Stanisław Wokulski romantyk czy pozytywista

Bohater powieści „Lalka” Bolesława Prusa to czterdziestokilkuletni człowiek pokolenia straconego-Stanisław Wokulski. Jego losy są typowe dla roczników, których przeżyciem pokoleniowym było powstanie w 1863, dlatego jego pokolenie to pokolenie stracone. Jest zarówno romantykiem jak i pozytywistą. Człowiek epoki przejściowej. Młody Stanisław Wokulski, mimo szlacheckiego pochodzenia, trafił do sklepu i restauracji Hopfera, ponieważ jego ojciec stracił majątek. Jego ojciec próbować zdobyć pieniądze na rozprawy sądowe, aby mógł odzyskać stracony majątek po dziadku.

Bohater powieści „Lalka” Bolesława Prusa to czterdziestokilkuletni człowiek pokolenia straconego-Stanisław Wokulski. Jego losy są typowe dla roczników, których przeżyciem pokoleniowym było powstanie w 1863, dlatego jego pokolenie to pokolenie stracone. Jest zarówno romantykiem jak i pozytywistą. Człowiek epoki przejściowej. Młody Stanisław Wokulski, mimo szlacheckiego pochodzenia, trafił do sklepu i restauracji Hopfera, ponieważ jego ojciec stracił majątek. Jego ojciec próbować zdobyć pieniądze na rozprawy sądowe, aby mógł odzyskać stracony majątek po dziadku. Pragnął się uczyć, zdobywać za wszelką cenę wiedzę więc musiał ciężko pracować, aby zdobyć pieniądze, które ledwo starczały mu na książki. Pomagali mu studenci, potem Rzecki aż udało mu się zdać egzaminy w Szkole Przygotowawczej i skąd dostał się do Szkoły Głównej. Po dwóch latach studiów musiał zakończyć swą naukę gdyż zaangażował się w działalność spiskową i organizowanie demonstracji religijno-patriotycznych, poprzedzających powstanie , walczył w oddziale partyzanckim przez co został uwięziony i zesłany na Syberię. W czasie zesłania prowadził badania naukowe. Po powrocie ciężko było mu się przystosować do popowstańczej rzeczywistości, nie mógł dokończyć studiów, znaleźć pracy. Był zawiedzony, gdyż społeczeństwo nie uznało go jako wielkiego bohatera, ani uczonego. Kupcy uważali go za wybitnie wykształconego człowieka, a wielcy uczeni nie chcieli go nazywać „swoim”. Znalazł posadę u Jana Mincla, był tam kupcem. Po śmierci Mincla ożenił się z owdowiałą Małgorzatą Minclową. Wokulski żył bez celu, stracił poczucie sensu swojego życia.Po śmierci małżonki wrócił do swoich badań. Po zmarłej Małgorzacie Mincel odziedziczył wielki majątek. Żył w nudzie i jednostajności. Na dłuższy czas zamknął się w sobie. Do czasu gdy został namówiony przez przyjaciół, aby wybrał się z nimi do teatru. Tam ujrzał wybrankę swego serca, piękną arystokratkę Izabelę Łęcką. Zakochał się. Wkrótce wyruszył na wojnę do Bułgarii , wrócił z niej jako jeszcze większy, bo aż dziesięciokrotny bogacz. Zrobił to tylko ze względu na Izabelę Łęcką, gdyż jako bogacz mógł starać się zbliżyć do arystokracji oraz o względy ukochanej. W analizowanym fragmencie wszechwiedzący narrator ukazuje przemyślenia głównego bohatera mową niezależną. Wokulski duma kim byłby gdybym tamtego wieczoru nie ujrzał pięknej panny Izabeli. Zdaje sobie sprawę, że od czasu tamtego wydarzenia w teatrze w jego życiu bardzo dużo się zmieniło.. Chce i stara się bywać tam gdzie mógłby ujrzeć Łęcką. Wie, że jego istnienie bez niej nie ma sensu. Wierzy, że los mu sprzyja, że chciał, aby spotkali się w odpowiedniej chwili. „ Służba w sklepie kolonialnym, uniwersytet, Syberia, ożenienie się z wdową po Minclu, a nawet mimowolne pójście do teatru, gdy wcale nie miał chęci- wszystko to były ścieżki i etapy, którymi los prowadził go do zobaczenia panny Izabeli.”

Chce planować stopniowo jak miałoby wyglądać ich poznanie. Porównuje się do motyla, który rozpoczyna jako kupiec galanteryjny, a chce kończyć jako lordowski mość. Czuje się źle przez to co robi z pieniędzmi. Trwoni je ,a za nie przecież mógłby uratować mnóstwo innych, biednych ludzi. Stanisław Wokulski w całym utworze i jak i w podanym fragmencie posiada cechy romantyka jak i pozytywisty. Wokulski jak romantyk posiada romantyczną biografię swojej młodości, gdzie walczył o wolność i niepodległość, jego zesłanie na Sybir, miłość do Izabeli- nieszczęśliwa, nieodwzajemniona, zbyt wyidealizowany przedmiot uczuć, pragnienie „komunii dusz”, traktowanie uczuć do ukochanej jak „bliźniaczej duszy”, z którą życie na ziemi jest rajem, uzależnienie się uczucia w takim stopniu, że stało się ono przyczyną prób samobójczych. Jest osamotniony, skłonny do depresji, załamań, kryzysów psychicznych. Jego nadwrażliwość dotyczy wyłącznie tego co jest związane z Izabelą Łęcką. Jest człowiekiem skłonnym do głębokich refleksji, przemyśleń, rozpamiętywania, analiz uczuć. Jest indywidualnością, niechętną do ulegania, podporządkowywania się komukolwiek, skłonną do gwałtownych zmian nastroju. Izabelę kochał jak romantyk, bo z romantycznej poezji czerpał wzorce uczuć, kocha ideał, kobietę anioła, czystą, nieskalaną, niedostępną. Imponuje mu luksus salonów, a niedostępność i chłód Izabeli motywują go do działania. Głos rozsądku mówi mu, że Izabela nie jest warta jego starań, jest pusta, próżna, powierzchowna, niezdolna do głębokich uczuć co pokazuje jej flirt ze Starskim nie przekonuje Wokulskiego do swoich racji. Dlatego jego rozczarowanie jest pełne gorzkich rozczarowań. Jako człowiek pozytywizmu jest racjonalistą, człowiekiem przedsiębiorczym. Posiada wielkie zamiłowanie do nauki. Fascynuje go postęp techniczny, popiera działalność naukowców i badaczy (przyjaźni się z Ochockim, pomaga Geistowi). Jest bardzo tolerancyjny wobec poglądów i postaw innych ludzi. Akceptuje hasła asymilacji Żydów i innych mniejszości narodowych. Ocenia ludzi według ich ideałów, efektów pracy, wartości moralnych, a nie według stanu posiadania i tytułów. Jest energiczny, posiada umiejętność przewidywania, dba o własne kompetencje zawodowe, pokonuje swoje słabości, jest ambitny. Zdobywał Izabelę jako pozytywista. Z własnego doświadczenia wiedział, że w tamtym czasie wiele można było kupić, więc postępuje jako kupiec obdarowywując swoją ukochaną pieniędzmi za kamienicę, wykupując weksle, obsypując ją prezentami. Niemal udaje się mu zakończyć transakcję z powodzeniem. Zostaje narzeczonym Łęckiej i prawdopodobnie byłby jej mężem, gdyby nie głos romantyka mówiący, że nie można kupić uczuć, że jego anioł przystanie na jego miłość tylko w zamian za swobodę finansową sam nigdy nie odwzajemni uczucia. Romantyczność jego charakteru pozwoliły na ocalenie, Wokulski odrzucił schematy obowiązujące w sferze otaczającej pannę Łęcką.