Zdrada

Mija dzień za dniem, Wokół puste ściany. Tylko ona na łóżku a wokół niej chusteczki zalane łzami. Próbuje zapomnieć lecz wspomnienia wracają. Chce spróbować żyć normalnie lecz myśli na to nie pozwalają. Czuje do niego wciąż to samo Mimo, że zdradził ją z jakąś dziwką. Mimo to kocha go nad życie Ale on nie docenia, Odszedł mówiąc „kochałem Cię lecz przestałem, Teraz mam inną, tą idealną, jedyną, niepowtarzalną Więc żegnaj, do widzenia”.

Mija dzień za dniem, Wokół puste ściany. Tylko ona na łóżku a wokół niej chusteczki zalane łzami. Próbuje zapomnieć lecz wspomnienia wracają. Chce spróbować żyć normalnie lecz myśli na to nie pozwalają. Czuje do niego wciąż to samo Mimo, że zdradził ją z jakąś dziwką. Mimo to kocha go nad życie Ale on nie docenia, Odszedł mówiąc „kochałem Cię lecz przestałem, Teraz mam inną, tą idealną, jedyną, niepowtarzalną Więc żegnaj, do widzenia”. Gdy to usłyszała pomyślała „mówisz tak do każdej, Najpierw kochasz a potem ranisz bo lecisz do innej, tej lepszej” Postąpił jak totalny idiota, Jak mógł nie docenić tego, że ona go kocha? Trudno, poszedł do innej Tamta go rzuci i będzie chciał wrócić do swej byłej. Ale ona mu nie wybaczy, Bo do tego czasu znajdzie innego, Tego lepszego i prawdziwie kochającego.

Po dwóch latach właśnie tak się stało Dziewczyna go rzuciła, Pomyślał „dziwka, kochała i zdradziła, Całe szczęście była o mnie pamięta, Mówiła że kocha więc pewnie wciąż na mnie czeka”. Poszedł by sprawdzić to, Zastał ją lecz miała już kogoś. Błagał o wybaczenie, tłumaczył, przepraszał lecz to nic nie dało, Usłyszał słowa „idź do tej z którą mnie zdradziłeś, Nie doceniłeś że kochałam więc wyjdź i nie wracaj po tym co mi zrobiłeś”. Dopiero teraz zrozumiał, że stracił swą jedyną i prawdziwą miłość. Nie ma dokąd pójść, Został sam bez niczego, W głowie krążyły mu słowa „doigrałeś się kolego”. Tak więc wylądował pod mostem. Kiedyś wielki Pan, który miał wszystko Dziś bezdomny, bez rodziny i nadziei na przyszłość. Wygłodzony, oziębiony, osłabiony, Przez innych zapomniany. Serce coraz słabsze, Z dnia na dzień wolniej bije. Nagle bić przestaje, nikt nie pomoże Najwidoczniej zasłużył na to – nie żyje.

Tak właśnie kończy się ta historia. Nigdy nie bądź pewny, że osoba którą kochasz wybaczy Ci zdradę, Zapewne nie będzie potrafiła żyć z oszustem pod jednym dachem. Zastanów się dwa razy zanim coś zrobisz, Przez nieprzemyślane plany sam sobie życie spierdolisz.