Przedstaw biblijny motyw cierpienia (Księga Rodzaju, Księga Hioba, Księga Koheleta, Apokalipsa św. Jana).

Czy cierpienie jest nieodłącznym elementem naszego życia? Czy nieustannie towarzyszy nam- ludziom? Czy da się wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje? Już od początku życia ludzkiego towarzyszy nam cierpienie. W trzecim rozdziale Księgi Rodzaju opisana jest pierwsza w historii rozpacz i żal. Adam i Ewa skuszeni przez przebiegłego węża zrywają z drzewa zakazany owoc. Zostaje wygnani z raju i cierpią. Od tamtej pory kobiety w bólu rodzą dzieci, a mężczyźni w pocie czoła zdobywają jedzenie.

Czy cierpienie jest nieodłącznym elementem naszego życia? Czy nieustannie towarzyszy nam- ludziom? Czy da się wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje?
Już od początku życia ludzkiego towarzyszy nam cierpienie. W trzecim rozdziale Księgi Rodzaju opisana jest pierwsza w historii rozpacz i żal. Adam i Ewa skuszeni przez przebiegłego węża zrywają z drzewa zakazany owoc. Zostaje wygnani z raju i cierpią. Od tamtej pory kobiety w bólu rodzą dzieci, a mężczyźni w pocie czoła zdobywają jedzenie. Na ziemi dzieje się coraz gorzej, ludzie mają coraz więcej grzechów, żyją rozpustnie i niemoralnie. Bóg zatem zsyła wielką boleść na całą Ziemię- wszechogarniający potop. Tylko bojaźliwym udaje się przeżyć. Mimo, iż już raz Bóg ukarał ludność ziemską zrobił to ponownie- zsyłając trzech aniołów, którzy zrujnowali Sodomę i Gomorę. Były to miasta grzeszne i niewierne. Wysłannicy boscy ocalili Lota- wiernego i bojaźliwego mieszkańca Sodomy, którego żona przez swoją niepohamowaną ciekawość zamieniła się w kamień. Najsmutniejszą historią z Księgi Rodzaju zdecydowanie jest wystawienie na próbę Abrahama. Miał złożyć w ofierze swego syna- Izaaka. Abraham postąpił, jak mu Bóg nakazał, ale było to dla niego wielce trudne i bolesne. Nie tylko wyżej wymieniona Księga zawiera motyw cierpienia… Księga Hioba pełna jest smutku i bólu. Bóg wystawia na próbę Hioba. Za namową szatana odbiera mu wszystko, co ma, wszystko co jest dla niego ważne i cenne- bydło, dzieci, majątek… Ponadto mężczyznę dotyka jeszcze jedno nieszczęście- choroba, jaką jest trąd. Żona namawia go, by złorzeczył Bogu i popełnił samobójstwo, ale ten nie posłuchał jej, nie zachwiał się w wierze. Dodatkowo przez chorobę odwracają się od niego przyjaciele. Kolejnym argumentem, jest Apokalipsa św. Jana. Składa się z trzech elementów- opisu końca świata, Sądu Ostatecznego i Nowego Jeruzalem. Dwa pierwsze są przesączone cierpieniem i bólem. Rodzaj ludzki czeka wiele katastrof, strasznych i męczących. A mówiąc o Sądzie, można wspomnieć o Księdze Koheleta, w której eklezjasta mówi, że wszystko jest marnością- trud ziemski, dobytek, a przede wszystkim człowiek, jego ciało… Tylko dusza ma znaczenie, dlatego tylko ją trzeba pielęgnować. Wyżej wymienione są tylko najistotniejsze fragmenty mówiące o ludzkim cierpieniu, ale jest ich zdecydowanie więcej w całej Biblii. Od momentu stworzenia człowieka towarzyszy nam cierpienie, ale napisane jest również, że krzyż jest narzędziem zbawienia- bez cierpienia nie ma odkupienia. Cierpienie, które z ludzkiego punktu widzenia jest niezawinione, ma jakiś przesłanie. Przez pewien czas cierpimy i ubolewamy nad tym co się wydarzyło, lub dzieje, ale zawsze potem dzieje się coś dobrego. Bóg wynagradza cierpienia, ale tylko wtedy, gdy na to zasługujemy- gdy nasza wiara nas wybawi (Łk 7, 50). Żona Abrahama- Sara była bezpłodna, a Bóg obiecał mu, że jego potomstwo będzie tak liczne, jak gwiazdy na niebie. Abraham długo czekał na swego potomka, około stu lat, ale się doczekał. Hiob natomiast, który został również wystawiony na próbę długi czas żył w męczarniach spowodowanych chorobą i utratą majątku, ale Bóg mu wynagrodził owe cierpienie dając mu kilkakroć więcej niż to, co miał wcześniej. Hiob również dzięki temu, co mu się przydarzyło stał się mądrzejszym człowiekiem, bardziej gorliwym i bogobojnym… Mądrość i sprawiedliwość boska nie jest ludzką i człowiek choćby bardzo chciał nie zrozumie działania Boga. Trzeba zaufać Bogu, jak to zrobił Abraham czy Hiob, gdyż wszystko co On robi jest dobre, mimo, iż często nie zdajemy sobie z tego sprawy.