Potop Henryka Sienkiewicza

Potop Henryka Sienkiewicza podobnie jak Opowieść Wigilijna powstał w pozytywizmie. Jednym z głównym bohaterów tej powieści historycznej jest Andrzej Kmicic. Młody chorąży orszański, doskonały żołnierz i dowódca: odznaczył się męstwem w bitwie z armią kozacko - tatarską Chmielnickiego pod Beresteczkiem. Przed przemianą posiada wiele negatywnych cech. Ma skłonność do warcholstwa i okrucieństwa, czego dał dowód gdy wraz ze swymi towarzyszami zdemolował Lubicz i okrutnie obszedł się z mieszkańcami Upity. Gdy jego kompanów zabijają Butrymowie próbuje się mścić podpalając Wołomontowicze.

Potop Henryka Sienkiewicza podobnie jak Opowieść Wigilijna powstał w pozytywizmie. Jednym z głównym bohaterów tej powieści historycznej jest Andrzej Kmicic. Młody chorąży orszański, doskonały żołnierz i dowódca: odznaczył się męstwem w bitwie z armią kozacko - tatarską Chmielnickiego pod Beresteczkiem. Przed przemianą posiada wiele negatywnych cech. Ma skłonność do warcholstwa i okrucieństwa, czego dał dowód gdy wraz ze swymi towarzyszami zdemolował Lubicz i okrutnie obszedł się z mieszkańcami Upity. Gdy jego kompanów zabijają Butrymowie próbuje się mścić podpalając Wołomontowicze. Lubi też chełpić się swoimi czynami i jest bardzo porywczy. O tym ostatnim przekonujemy się, gdy porywa Oleńkę Billewiczówne - zgodnie z testamentem miała zostać jego żoną. Zostaje wtedy ośmieszony i ranny w pojedynku z Michałem Wołodyjowskim. Ten ostatni mówi o nim wówczas: Dziwny to człowiek, w którym tyle dobrego co i złego się miesza. Naiwny w sprawach politycznych uwierzył Radziwiłłowi i przekonany o jego patriotycznych zamiarach składa mu śluby wierności. Tym większa jest jego rozpacz Kmicica, gdy Radziwiłł zawiera sojusz ze Szwedami. Wówczas odwraca się od niego Oleńka, a on sam nazywany jest zdrajcą ojczyzny. Mimo to Radziwiłłowi udaje się go przekonać, aby rozbił zbuntowanych przeciw niemu i wiernych królowi żołnierzy. Kmicicowi udaje się wybłagać u Radziwiłła darowanie życia: Skrzetuskiemu, Zagłobie i Wołodyjowskiemu. Nie wie jeszcze, że Radziwiłł tajnym listem łamie dane mu słowo i wydaje rozkaz zgładzenia oficerów. Kmicic jako renegat ma zostać rozstrzelany po ujęciu go przez Wołodyjowskiego w Billewiczach. Ratują go znalezione (przy nim) przez Zagłobę listy Radziwiłła, w których hetman zarzuca swemu podwładnemu darowanie życia zbuntowanym oficerom. Mimo licznych wątpliwości Kmicic nadal trwał przy boku Radziwiłła. Dopiero w rozmowie z księciem koniuszym, który mniemając, że ma do czynienia z zaufanym i bezwzględnym stronnikiem brata – szczerze ujawnił prawdziwe i egoistyczne motywy działań Radziwiłłów. Kmicic postanawia nawet porwać Bogusława Radziwiłła, by ujawnić matactwa braci, ale ten ucieka raniąc go strzałem z pistoletu w głowę. Odkrycie prawdy jest dla Kmicica szokiem i początkiem gruntownej przemiany wewnętrznej. Uświadamia sobie, że zasłużył na miano zdrajcy ojczyzny, strasznie się za to potępia i przeżywa nawet załamanie. Teraz gdy już zna prawdę ślubuje Bogu bronić króla, ojczyzny i wiary katolickiej, wypowiada też służbę Radziwiłłom. Przejawem zmian jakie w nim zaszły jest także przybranie nowego imienia Babinicz i udanie się do Częstochowy. Tam przekonuje przeora Kordeckiego o konieczności przygotowania klasztoru do obrony, a potem bohatersko walczy odpierając najeźdźców. Szczytem heroizmu i brawury, a także dowodem na zmiany jakie w nim zaszły jest wysadzenie ogromnego działa - kolubryny, która bardzo zniszczyła mury obronne. Później udaje mu się przeprowadzić króla Jana Kazimierza do Polski. Zostaje wtedy ciężko ranny i przekonany, że umrze wyznaje królowie swoje prawdziwe nazwisko. Król obdarzył go wtedy miłością i zaufaniem oraz przydzielił do służby wojskowej pod rozkazami Sapiehy. Po powrocie do zdrowia walczy z Tatarami, nęka wojska Bogusława Radziwiłła, którego w bitwie pod Prostkami bierze nawet do niewoli. Toczy ciężkie walki na Żmudzi, ocalił nawet przed Szwedami Wołomontowicze. O tym, że jest tam jego ukochana Oleńka, dowiaduje się później. Nauczony stawiać sprawy publiczne ponad prywatne, nie jedzie do Oleńki, lecz na wezwanie Sapiehy odpiera wojska Rakoczego z południowej granicy kraju. Gdy wraca do domu jesienią 1957r. jest ciężko ranny. Wkrótce doznaje zadośćuczynienia za swoje burzliwe i będące świadectwem głębokiej wewnętrznej przemiany życie w służbie Rzeczpospolitej. W kościele w Upicie, w obecności całej szlachty Laudańskiej oraz ukochanej Oleńki, odczytany został list króla Jana Kazimierza, wyliczającego wszystkie zasługi Kmicica - Babinicza dla kraju dokonane podczas potopu szwedzkiego. W liście królewskim wskazany został jako wzór do naśladowania: Jako złych ludzi szpetne przeciw majestatowi i ojczyźnie występki, zanim przed sądem niebieskim stanął, już w tym życiu doczesnym mają otrzymać karę, tak równie słusznym jest, ażeby cnota nie zostawała bez nagrody, która cnocie samej blasku chwały, a potomnych zachęty do naśladowania cnych przykładów dodawać winna. Oskarżony o ciężkie przewinienia, w tym także o zdradę ojczyzny, pokornie i nie oszczędzając siebie, starał się odpokutować grzechy. Z butnego i porywczego zawadiaki i warchoła, przemienia się w patriotę, gotowego oddać życie za ojczyznę.