Zjawy, duchy i wampiry w literaturze i sztuce. Omów na wybranych przykładach.

Zjawy, duchy i upiory są przedstawicielami świata nierealnego, nieziemskiego. W literaturze i sztuce stale występuje ich motyw, ponieważ bezustannie towarzyszy on człowiekowi. Wiara w nadprzyrodzone rzeczy i istoty, w zjawiska, których nie sposób zbadać czy dotknąć, jest zakorzeniona w każdym człowieku, wpisana jest w ludzką naturę od dawien dawna. Człowieka stale intrygowało to co nienamacalne, nie ograniczał się tylko do tego co może zobaczyć gołym okiem. Duchy według ludowych tradycji stanowiły więź między światem żywych i zmarłych.

Zjawy, duchy i upiory są przedstawicielami świata nierealnego, nieziemskiego. W literaturze i sztuce stale występuje ich motyw, ponieważ bezustannie towarzyszy on człowiekowi. Wiara w nadprzyrodzone rzeczy i istoty, w zjawiska, których nie sposób zbadać czy dotknąć, jest zakorzeniona w każdym człowieku, wpisana jest w ludzką naturę od dawien dawna. Człowieka stale intrygowało to co nienamacalne, nie ograniczał się tylko do tego co może zobaczyć gołym okiem. Duchy według ludowych tradycji stanowiły więź między światem żywych i zmarłych. Często przyjmowały rolę moralizatorów, wskazując ludziom drogę oraz szukając sprawiedliwości, chociaż występowały i duchy złe, które uprzykrzały życie. Postacie z zaświatów ukazywały ludzkie wyrzuty sumienia, myśli i marzenia, ucieleśniały wiele ukrytych pragnień człowieka. Biorąc pod uwagę aspekt religijny duch to dusza ludzka, która po śmierci człowiek trafia do innego świata, w religii chrześcijańskiej Duchem nazywana jest natomiast trzecia Osoba Boska. Obecnie świat istot nie z tego świata przeniósł się głownie na ekrany kin i telewizorów oraz strony powieści grozy i fantasy. Na przykładzie twórczości literatury polskiej i światowej chciałbym przedstawić część z funkcji jakie pełnią w niej duchy i zjawy. W Boskiej Komedii Dante przedstawia głównego bohatera, który wystraszony przez zwierzęta będące metaforą ludzkich grzechów zbłądził w lesie i spotkał ducha Wergiliusza. Na prośbę jego ukochanej Beatrycze prowadzi go on przez Piekło i Czyściec. Pierwsze z nich znajduje się w głębi ziemi, składa się z dziewięciu kręgów, rozmieszczonych według rangi grzechów, ostatni jest siedzibą Lucyfera. Czyściec natomiast to ogromna góra składająca się z dziewięciu pięter. Wędrówka jest symbolem dążenia człowieka do Boga, by osiągnąć zbawienie. Duch Wergiliusza jest przewodnikiem ku temu odkupieniu, ukazując głównemu bohaterowi wszystkie grzechy i złe występki ludzkości, by ten je poznał i oczyścił się z nich. W II części dziadów jesteśmy świadkami ludowego obrzędu w przeddzień Wszystkich Świętych w kaplicy cmentarnej, polegającego na wywoływaniu duchów z historii których zebrani tam ludzie wyciągają nauki moralne. Dusze zmarłych osób pokutują w czyśćcu, prosząc o modlitwę , pomoc i przebaczenie. Uroczystość nazwana jest dziadami, stąd też tytuł utworu. Guślarz, który prowadził ceremonie przywołał trzy rodzaje duchów. Na początku duchy lekkie, są to dwa aniołki Józio i Rózia. Dzieci te były niewinne, nie skalane żadnym złem, które nie zaznały żadnego bólu, nie poznały więc wszystkich uczuć, to był ich grzech niezawiniony. Gorycz i smutek uwrażliwiają naszą duszę, czynią ją w pełni ludzką, bo „Kto nie doznał goryczy ni razu, Ten nie dozna słodyczy w niebie”. Guślarz daje im dwa ziarenka gorczycy i odpędza zaklęciem. Duchem średnim jest widmo młodej i pięknej dziewczyny Zosi, która nie potrafiła odwzajemnić miłości, przez to błąka się pomiędzy ziemią a niebem. Bawiła się uczuciami, drwiła z nich, odtrącała adoratorów, zniszczyła ją obojętność. Nigdy nie zaznała miłosnych uniesień, radości ani smutku i cierpienia. Prosi mężczyzn, by ściągnęli ją na ziemię, lecz jest to niemożliwe, bo „Kto nie dotknął ziemi ni razu, Ten nigdy nie może być w niebie”. Wynika z tego, iż nie w życiu nie można być egoistą, żyć tylko dla siebie, należy się poświęcać i kochać innych ludzi prawdziwie, nie wolno żyć tylko marzeniami. Ostatnim rodzajem są duchy ciężkie, przedstawia go duch Złego Pana, który był bezwzględnym tyranem, dręczył i poniżał swoich poddanych, odbierając im godność. Nie było w jego sercu współczucia ani litości, przemawiała przez niego pycha, chciwość i okrucieństwo, był winny śmierci wielu chłopów. Nie może zaznać przez to zbawienia, nie ma już dla niego ratunku, nikt nie jest w stanie mu pomów, bowiem „Kto nie był ni razu człowiekiem, Temu człowiek nie pomoże”. Duchy z Dziadów uświadamiają nam, że grzechem są nie tylko złe uczynki ale także egoizm i obojętność, lekceważenie pewnych spraw czy bierność. Należy dawać coś z siebie innym ludziom, sprawiać im radość, czynić dobro, nie wolno stać w miejscu, trzeba się stale rozwijać, doświadczać tego co dobre jak i złe czy bolesne, by w pełni być człowiekiem. Kolejnym utworem do którego chciałbym nawiązać jest „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. W opowieści tej występuję wiele widm, przywoływane są one przez słomianego Chochoła, symbol apatii i uśpienia narodu, ale także jego odrodzenia. Duchy ukazują się konkretnym osobą na weselu, są bowiem tak jakby ich drugą tożsamością, uosabiają ich skrywane myśli i pragnienia, są głosem ich sumienia. Na początku pojawia się Widmo, jest to zmarły narzeczony Marysi. Jest odbiciem jej wewnętrznych rozterek. Cieszy się z jego przybycia, ale jego wizyta także ją przeraża, bowiem pogodziła się już z jego śmiercią, a wspomnienia wspólnych chwil razem nakłaniają ją do rozmyślań czy na pewno jest szczęśliwa u boku swojego męża. Jest on symbolem niespełnionej miłości i marzeń o lepszym życiu. Do Dziennikarza, który jest redaktorem pisma stańczykowskiego przychodzi Stańczyk. Był to nadworny błazen Jagiellonów, często też występował na obrazach Jana Matejki. Zarzuca on Dziennikarzowi, że jest bierny, obłudny i fałszywy, wytyka mu, że przez jego twórczość dziennikarską odbiera nadzieje narodowi, prowadzi do pogodzenia się z niewolą poprzez fałszywe przekonanie o poczuciu bezpieczeństwa. Budzi on w nim sumienie. Poetę nawiedza bohater jego dzieła rycerz Zawisza Czarny, by zachęcić go do działania, aby przez swą twórczość porwał ludzi do walki w imię wolności. Uświadamia on Poecie jego niezdolność do tworzenia dzieł budzących naród do akcji i pokazuje kim mógłby się stać, gdyby w pełni wykorzystał swój talent. Z kolei Panu Młodemu pokazuje się Hetman Branicki, uczestnik konfederacji targowickiej. Wypomina mu jego zły postępek jakim było zdradzenie jego klasy, żeniąc się z chłopką. Hetman jest symbolem zdrady narodowej, pychy i hańby, ponieważ sprzedał Polskę carycy Katarzynie. Pan Młody tłumaczy się mu, że ten ożenek to nie chęć bratania się z chłopstwem, lecz tylko obecna moda. Na końcu pojawia się upiór Szeli, który był przywódcą powstania chłopskiego, zwanego rzezią galicyjską. Przychodzi on do Dziada. Jest on symbolem konfliktu między szlachtą a chłopami, który doprowadził do rozłamu między tymi dwoma stanami. Pokazuje Dziadowi, że nadal jawi się wizja chłopskiego buntu i wyśmiewa jego chęć pojednania się ze szlachtą. Bardzo ważną zjawą jest Wernyhora, jest to poeta ukraiński, który popierał połączenie Polski z Ukrainą. Przybywa do Gospodarza, budząc w nim respekt. Jego przybycie związane jest z jedną z legend, miał się pojawić, gdy Polska będzie słaba i chyląca się ku upadkowi, by pomóc jej odzyskać swoją potęgę. Wernyhora pragnie tak jak gospodarz zgody między chłopstwem a panami, by złączyli swe siły w walce o niepodległość, daje mu wskazówki co do dalszych działań, by przygotować powstanie. Wręcza Gospodarzowi złoty róg na którego dźwięk wszyscy mają stanąć do walki od której zależy przyszłość ojczyzny. Sam też ma zamiar zaangażować się w walkę. Wernyhora jest symbolem patriotyzmu i marzeń Polaków o odzyskaniu niepodległości. Jak widać zjawy pojawiające się w tym utworze reprezentują troski i zmartwienia, kompleksy, pragnienia, ukryte nadzieję oraz niespełnione marzenia głównych bohaterów, obnażają ich słabości, zakłamanie i fałsz a także pomagają zrozumieć pewne kwestie, nawołują do działania. Warto również wspomnieć w tym temacie o dziele Adama Mickiewicza pt.„Ballady i romanse”. Ja skupię się na dwóch moim zdaniem najważniejszych. Pierwsza z nich to „Romantyczność”, opowiadająca historię Karusi, dziewczyny, która kochając z całych sił, nagle traci swego ukochanego Jasia, przez co bardzo cierpi do tego stopnia, że popada w obłęd. Błądzi bez celu wśród ludzi, chcąc go odnaleźć, bo wierzy w to, że on kocha ją nawet po śmierci. Ma wrażenie, że widzi go obok siebie i rozmawia z nim. Tłum, który ją otacza współczuje jej, jest pełen empatii, wierzy w istnienie duszy zmarłego chłopaka, chociaż go nie widzi oraz że możliwe jest nawiązanie kontaktu ze światem zmarłych. W podaniach ludowych obecność więzi między tymi dwoma światami była bardzo istotna, dlatego uważano, że duchy mogą kontaktować się z żywymi. Wśród tego zgromadzenia, jest jedna postać, która odstaje od reszty, jest to starzec, który wyśmiewa dziewczynę i szydzi z tego co mówi, drwi także z ludzi, którzy jej wierzą. Według niego, człowieka posługującego się wiedzą i nauką, badającego świat za pomocą rozumu, nie istnieją żadne duchy, nie można przecież wierzyć, w coś czego się nie widzi, jeśli czegoś nie dostrzegamy, to tego nie ma, to nie istnieje. Postać Jasia nie ma na celu wystraszenia nas, pokazuje, że istnieją zjawy, które możemy dostrzec tylko „oczyma duszy” :„Zdaje mi się, że widzę…gdzie? / Przed oczyma duszy mojej.” – tak brzmi cytat z Hamleta, który poprzedza balladę. Bowiem postrzeganie świata tylko poprzez naukowe dowody, nie pozwoli nam w pełni odkryć otaczającego nas świata, by naprawdę żyć musimy się kierować także sercem i uczuciem. To właśnie miłość Karusi pozwoliła jej nawiązać kontakt z ukochanym. Pozostając w kręgu ballad Mickiewicza nie można pominąć utworu pt „Świtezianka”. Tytułowa bohaterka to nimfa wodna. Chłopak widzi ją pod postacią pięknej i tajemniczej dziewczyny, obiecuje i poprzysięga jej swą wierność i miłość. Ta ostrzega go: „Bo kto przysięgę naruszy,/ Ach, biada jemu, za życia biada! / I biada jego złej duszy!”. Nie ufając mu do końca postanawia poddać go próbie, sprawdzić szczerość jego uczuć i czy ten dotrzyma danego jej słowa. Dziewczyna znika a młodzieniec błąkając się po lesie w jej poszukiwaniach spotyka nimfę wodną, która zaczyna go wołać i kusić. Nie wie, że to test jego prawdomówności i zapominając o przysiędze danej wcześniej ulega jej czarowi, popełniając grzech niewierności i sprowadzając na siebie cierpienie. Zostaje skazany przez zdradzoną dziewczynę na tysiące lat męki, gdyż jego dusza zostaje zamieniona w modrzew stojący nad jeziorem. Chłopaka musiała spotkać kara za złamanie danego słowa ukochanej kobiecie, bowiem nie można składać przysięgi pochopnie i powinniśmy jej zawsze dotrzymywać.