Konflikt pokoleń w wybranych utworach literackich

Konflikt pokoleń- jest to sprzeczność interesów, poglądów, niezgodność, spór między przedstawicielami dwóch różnych pokoleń „młodych i Starych”. Może mieć miejsce w rodzinie, przybierając konfliktu miedzy dziećmi i rodzicami. Może także rozgrywać się na większej płaszczyźnie i być sporem dwóch różnych pokoleń historycznych, artystycznych itp. Literatura zawsze towarzyszyła człowiekowi , jego troskom, rozterkom, radościom. Dlatego w wielu tekstach literackich odnaleźć można odbicie relacji międzypokoleniowych. W powieści Elizy Orzeszkowej pt. „Nad Niemnem” konflikt pokoleń rozgrywa się głównie między seniorem a juniorem rodu Korczyńskich.

Konflikt pokoleń- jest to sprzeczność interesów, poglądów, niezgodność, spór między przedstawicielami dwóch różnych pokoleń „młodych i Starych”. Może mieć miejsce w rodzinie, przybierając konfliktu miedzy dziećmi i rodzicami. Może także rozgrywać się na większej płaszczyźnie i być sporem dwóch różnych pokoleń historycznych, artystycznych itp. Literatura zawsze towarzyszyła człowiekowi , jego troskom, rozterkom, radościom. Dlatego w wielu tekstach literackich odnaleźć można odbicie relacji międzypokoleniowych.

W powieści Elizy Orzeszkowej pt. „Nad Niemnem” konflikt pokoleń rozgrywa się głównie między seniorem a juniorem rodu Korczyńskich. Spór rodzinny ojca Benedykta a syna Witolda dotyczy różnic światopoglądowych oraz kwestii wychowawczych. Młode pokolenie patrzy na świat i życie inaczej niż ich rodzice. Benedykt należy do pokolenia powstania styczniowego. Traci dwóch braci i sam zajmuje się gospodarstwem. Bardzo dobrze wywiązuje się z obowiązków lecz czuje się przegrany. Senior nie widzi konieczności „ unowocześniania” gospodarki . Jest przekonany, że nie należy udostępniać chłopom maszyn , bo ci nie potrafią się z nimi obchodzić i jedynie je psują. Toczy nieustannie spory z Bohatyrowiczami o każdą piędź ziemi, każdą sztukę bydła, która weszła na jego pole. Benedykt domaga się kategorycznie zapłaty za szkodę wyrządzoną w zbożu przez ich konie, grozi sądem i nie chce słyszeć o jakichkolwiek ustępstwach. Staje się konfliktowy i zgorzkniały. Witold jest przeciwieństwem swego ojca. Wierzy w hasła pozytywistyczne, pojednanie z ludem i pracę dla ludu. Chce wśród chłopów szerzyć oświatę, ucząc ich nowoczesnych metod uprawiania ziemi. Wprowadza trójpolówki. Nie rozumie ojca, który obciąża karą chłopa za nieumiejętne obchodzenie się z maszyną żniwiarską. Witold uważa, że wina nie leży po stronie pracownika lecz po stronie ojca, który nie uczył chłopów obsługi nowoczesnych maszyn. Benedykt jest tradycjonalistą i bał się nowych pomysłów syna. Drażnił go entuzjazm Witolda gdyż przypominał mu on siebie samego w młodości, jego plany i marzenia, których nigdy nie zrealizował. Senior obawiał się, że taki sam los może spotkać jego syna i w ten sposób chciał uchronić go przed rozczarowaniem. Konflikt pomiędzy nimi jeszcze bardziej się zaostrzył gdy Witold stanął po stronie Bohatyrowiczów i namawiał ojca do pogodzenia się z nimi i godził się na dzierżawę części ziemi. Ojciec sprowokowany ostrymi argumentami zwierza się Witoldowi opowiadając o swej młodości, jak wdrażał ideały braterstwa z ludem, solidaryzmu, jakie miał plany zmian w gospodarstwie. Witold tym samym zaczyna rozumieć ojca. Rozmowa przybiera łagodniejszy ton rozmowy. Konflikt zostaje zażegnany, obie strony wykazały gotowość do kompromisu. W utworze Gabrieli Zapolskiej „Moralność pani Dulskiej” dochodzi do konfliktu między matką, panią Dulską a synem, Zbyszkiem. Syn głównej bohaterki stanowczo przeciwstawia się wartościom wyznawanym przez jego matkę. Młody Dulski buntuję się przeciwko obłudzie matki, jej kołtunerii i prymitywnych zachowań. Swój bunt wyraża przede wszystkim w zaniedbywaniu pracy, spędzaniu nocy na zabawach, w kawiarniach. Jego romans ze służącą Hanka dla pani Dulskiej jest nie do przyjęcia. Wielkim ciosem dla matki Zbyszka jest wiadomość o ciąży Hani a także decyzja Zbyszka o poślubienie dziewczyny. Pani Dulska boi się skandalu: „ Przecież taki ożenek dla Zbyszka to ostatnia zguba. Jak ja ludziom w oczy spojrzę?”. Zbyszko nie jest wierny swym ideałom, nie potrafi oderwać się od wartości, w których się wychował. Po rozmowie z ciotką Juliasiewiczową odstępuję od zamiaru małżeństwa z Hanką. Argumenty przedstawione przez ciotkę iż związek z kobietą z niższych sfer spowodowałby przekreślenie go w oczach matki i nie dostałby od niej ani grosza. W konflikcie pomiędzy matką a synem zwycięża natura Zbyszka, która okazuje się być taka sama jak natura jej matki. Na wszystko potrzeba czasu ale i wewnętrznego przekonania, że świat, w którym się żyje należy zmienić i człowiek to potrafi uczynić.

„Tango” Sławomira Mrożka utwór , który jest parodią dramatu mieszczańskiego, kpi z odwiecznego schematu gdzie głównym problemem jest odwieczny konflikt pokoleń. W tym przypadku jest on nieco inaczej przedstawiony, ponieważ to jego rodzice reprezentują wartości odpowiednie dla młodzieży, podczas gdy poglądy głównego bohatera można nazwać konserwatywnymi. Urządzony w mieszczańskim stylu salon rodziny Stomila staje się terenem starcia poglądów Artura z poglądami pozostałych pokoleń. Komizm sytuacji wywołuje odwrócenie stereotypów i ról charakterystycznych dla danego wieku. Otóż zwolennikiem tradycji i moralności jest najmłodszy w rodzinie Artur. Natomiast babcia Eugenia, wujcio Eugeniusz, rodzice Stomil i Eleonora w nieprzyzwoity sposób hołdują swobodzie seksualnej, pozornemu postępowi. Eugenia – daleko od ideału szacownej starszej pani, gra namiętne w pokera, przeklina i posługuję się nietypowym, jak na swój wiek, językiem: ”Cztery piki skurczybyki!” czy „ Łubudu – łubudu – bach!”. Kobieta zachowuje się jak nastolatka, do kwiecistej sukni zakłada trampki i dżokejkę. „Wszystko jej się w głowie pomieszało”, mówił o staruszce Artur. Stomil- wyraża zgodę na romans Eleonory z lokajem Edkiem. Postępowa matka nie rozumie, że Artur chce zostać lekarzem, marzy aby syn został artystą. W tym bałaganie i chaosie nie da się stworzyć nic stabilnego. Artur stosuje zabiegi umoralniające, chce zastosować w walce pokoleń najbardziej radykalne środki, przywracające na nowo tradycyjne konwencje. Pragnie ładu, odwołuje się do tradycji starych form. Momentem przełomowym, wprowadzającym na nowo reguły porządku moralnego, ma być ceremoniał tradycyjnego ślubu, noszenie eleganckiego garnituru oraz przestrzeganie konwenansów. Mimo że nie dochodzi do ślubu, cel pozornie zostaje osiągnięty. Sygnalizuje to radykalnie zmieniona scenografia ostatniego aktu, gdzie niechlujne pomieszczenie przemienione zostało w uporządkowany salon mieszczański, a katafalk stał się czymś w rodzaju kredensu. Artur zdaje sobie wtedy sprawę, że doprowadził tylko do zmiany formy, a nie istoty rzeczy. Możliwe jest tylko odnowienie tego świata za pomocą brutalnej siły, co przynosi ze sobą Edek. Od punktu zerowego może się znowu zacząć rozwój. Bezpośrednią przyczyną klęski Artura staje się wyznanie Ali o dokonanej zdradzie z Edkiem. Wiadomość ta podcina skrzydła bohaterowi, odsuwa na daleki plan jego zamierzenia reformatorskie. Gdy wyznaje przed śmiercią: ,Ja ciebie kochałem, Alu…" - brzmi to poważnie pomimo wesołkowatego kontekstu odpowiedzi Edka: “Ja cię kocham, a ty śpisz”. Konflikt pokoleń był, jest i będzie . Każdy dąży do celu, ma marzenia, przeżyte doświadczenia które nie są takie same różnią się od siebie. Wynika z tego, że niezależnie od epoki, w każdym pokoleniu znajdą się młodzi buntownicy sprzeciwiający się staremu porządkowi. Młodzi przyjmują świat dorosłych taki jaki jest w przekonaniu, że jest on jedynym i właściwym sposobem na życie. Z początku uważają, że wszystko jest z góry ustalone, że system opracowany przez dorosłych jest nieomylny i doskonały. Samo odkrycie, że dorośli też popełniają błędy jest dla młodego człowieka szokujące. W miarę jak młodzież dorasta, zaczyna dostrzegać coraz więcej luk i nieprawidłowości w funkcjonowaniu świata. W konsekwencji, prowadzi to do chęci podważania wszystkich proponowanych przez dorosłych rozwiązań. Stąd wywodzi się to co nazywamy konfliktem pokoleń. Zawsze młodzi występują przeciw starym schematom i utartym konwencjom w życiu i w literaturze. Cykliczność tego zjawiska w praktycznie wszystkich pokoleniach, wskazuje na to, iż jest to naturalny i faktycznie istniejący etap w życiu każdego człowieka. Chociaż wielu buntowników ponosi klęskę, to jednak dzięki ich działaniom nieustannie rozwija się społeczeństwo dążące do coraz doskonalszych form funkcjonowania ekonomicznego, politycznego, kulturowego.