analiza fragmentu „Cierpień młodego Wertera” przedstaw spór światopoglądowy pomiędzy Werterem i Albertem. W charakterystyce postawy głównego bohatera uwzględnij jego uczuciowość i sposób postrzegania miłości or

Werter i Albert to postaci z epistolarnego utworu Johanna Wolfganga Goethego pt. „Cierpienia młodego Wertera” . Książka powstała na przełomie dwóch epok, w czasach preromantyzmu, gdzie ścierały się dwa różne poglądy –klasycyzm i romantyzmu. Była to walka po między uczuciem, a rozumem, namiętnością i rozsądkiem. Właśnie te dwa odmienne prądy reprezentują ci przyjaciele. Poniżej chciałabym przedstawić spór światopoglądowy zawarty w wyżej wymienionej książce. Werter jest główną postacią utworu, typowym uczuciowcem. Zawsze działa pod wpływem impulsu, jest strasznie porywczy i szalony.

Werter i Albert to postaci z epistolarnego utworu Johanna Wolfganga Goethego pt. „Cierpienia młodego Wertera” . Książka powstała na przełomie dwóch epok, w czasach preromantyzmu, gdzie ścierały się dwa różne poglądy –klasycyzm i romantyzmu. Była to walka po między uczuciem, a rozumem, namiętnością i rozsądkiem. Właśnie te dwa odmienne prądy reprezentują ci przyjaciele. Poniżej chciałabym przedstawić spór światopoglądowy zawarty w wyżej wymienionej książce.

          Werter jest główną postacią utworu, typowym uczuciowcem. Zawsze działa pod wpływem impulsu, jest strasznie porywczy i szalony. Jednak nie uważa tego za wady, wręcz odwrotnie, twierdz, że ludzie szalone oraz pijani to oso

by, które dokonywały czegoś ogromnego, czegoś niepojętego. Jest typowym egotykiem i osobą egzaltowaną. Uwielbia mówić o swoich uczuciach i robi to nad wyraz przesadnie. Wszystkie jego listy przepełnione są emocjami, nawet opis ukochanej to tak naprawdę objaśnienie jego przeżyć wewnętrznych. Wpada w skrajne stany emocjonalne, raz jest zachwycony i szczęśliwy, a za moment słaby, przestraszony i niepewność . Nigdy niczego nie rozważa, mówi, robi to, co podpowiada mu serce. Poddaje się uczuciom, bo rozum nie dociera do nich oraz ogranicza nas. Siebie samego traktuje jak dziecko, gdyż te małe istotki uznaje za ideał, ze względu na ich niewinność, wrażliwość i naturalność. Jest też typem samotnika, dlatego o ludziach z innymi poglądami mówi w 2 osobie liczby mnogiej - „wy”. Sądzi, że w życiu nic nie jest czarno-białe, nie można osądzać ludzi bez poznania przyczyny ich czynów, bo jeśli są one dobre, trafne, to usprawiedliwiają nawet niemoralne rzeczy, działania. Tak właśnie romantyk interpretuje swój romans z Lottą.

Kocha ją, według niego są pokrewnymi duszami, więc nawet fakt, że jest ona zaręczona, z kimś innym nic nie znaczy wobec ich uczucia. Tytułowa postać idealizuje swoją kochankę, nie widzi w niej żadnych wad i nie może patrzeć, gdy ktoś inny jest z nią. Kiedy Werter przychodzi do domu Alberta i zauważa pistolety bez żadnego namysłu przykłada je sobie do głowy, udając próbę samobójczą. Według jego toku myślenia nie zrobił nic złego, bo trudniej jest umrzeć niż żyć, a samobójstwo nie jest tchórzostwem. Człowiek znosi wszystkie trudy tylko do pewnego stopnia, jeśli czara goryczy przeleje się, ulega pod ich ciężarem i nie ważne czy jest to ból natury fizycznej czy też psychicznej, śmierć, a raczej samobójstwo w obu tych przypadkach nie jest spowodowane strachem, tylko siłą. Najistotniejsze potrzeby pochodzą od ducha i nic innego się nie liczy. A kiedy coś mąci nasz spokój, nie pozwala trzeźwo rozumować, w przypadku Wertera jest to nieszczęśliwa miłość, to odebranie sobie życia nie jest niczym złym. Główny bohater krytykuje mędrców, ludzi wykształconych, klasyków. Uważa, że osądzają za szybko, nie doceniają uczuć i za sztywno trzymają się reguł. A taki nie jest on sam, sądzi, że te wszystkie zasady moralne, normy obyczajowe powodują smutek, unieszczęśliwiają go. To właśnie przez to jego miłość nie może rozkwitnąć, dlatego chce być wyzwolony od wszelkich reguł, bo: „(…)wszelka reguła, mówcie, co chcecie, niszczy prawdziwe odczucia natury i prawdziwy jej wyraz”

          Albert jest postacią zgoła inną, to typowy klasyk, racjonalista. Według niego uczucia nie kierują ludzkimi postępowaniami, bo to rozum, my sami, to robimy. Gdy jego przyjaciel chce targnąć się na swoje życie, bohater od razu chce doprowadzić go do porządku,  wiąże się to z jego wielkim rozsądkiem. Sądzi, że samobójstwo to wyraz wielkiego tchórzostwa i słabości, brzydzi się takim postępowaniem. Trudniej jest żyć i nie poddawać się wszystkim słabością, niż tak łatwo pożegnać się z tym światem pełnym męczarni i bólu. Według jego nauki człowiek jest istotą rozumną, która odpowiada za wszelkie swoje czyny, nawet jeśli mają dobre pobudki. Kiedy komisarz ma osądzać człowieka, który pod wpływem wielkiego uczucia do swej pani, chciał ja porwać siłą, nie ma dla niego żadnej taryfy ulgowej. Nigdy nie patrzy sercem. Stawia moralność ponad wszystko, a ludzi poddających się namiętnością nazywa szalonymi i pijanymi.  Uczucie zaciemnia rozum, nie pozwala poprawnie myśleć, funkcjonować dlatego najlepiej wyzbyć się ich. Opowieść o młodej dziewczynie, którą porzucił kochane, a ta zdecydowała się zabić, nie zrobiła na nim żadnego wrażenia, nazwał ją naiwną i tylko potępił próbę usprawiedliwienia jej występku.

          Johann Wolfgang Goethe był twórca przełomu dwóch bardzo skrajnych epok. Oświecenie stało się czasem idealizacji ludzi mądrych, spokojnych, statecznych za to romantyzm to podkreślenie burzliwości, namiętności i przede wszystkim przeżyć wewnętrznych - uczuć. Spór światopoglądowy jaki wystąpił na przełomie owych czasów, możemy zauważyć w „Cierpieniach młodego Wertera”. Albert przedstawiający typowe klasyczne podejście do świata, sztywno trzymający się reguł, podporządkowania i dostosowania się społeczeństwu. Wie, co jest dobre, a co złe, a w życiu potępia osoby uczuciowe, bo to rozum na nami kierować. Natomiast Werter to mężczyzna bardzo uczuciowy, pełen skrajnych emocji, w dodatku uwielbiający mówić o nich. Sprzeciwia się zasadą moralnym, które nie pozwalają mu zdobyć tego czego chce, sprawiają, że cierpi. Miłość jest u niego zawsze na pierwszym planie, choć przez to uczucie stał się nieszczęśliwy, pełen bólu.