Narkomania

Zacznę może od początku. Czyli tematu pracy , którego nie ma. Wypowiedź będzie o wszystkim i o niczym czyli narkotykach i o nicości którą po sobie zostawiają. Szczerze mówiąc, uzależniłam się od lektury “My, dzieci z dworca ZOO”. Narkomani są całkiem inspirującymi i ciekawymi typem ludzi . Są momenty w tej książce, w których ( głupi się przyzanć) ale im zazdrościłam ich życia, chwili w której się znajdują. Każda książka o narkotykach rozpoczyna się dobrze.

Zacznę może od początku. Czyli tematu pracy , którego nie ma. Wypowiedź będzie o wszystkim i o niczym czyli narkotykach i o nicości którą po sobie zostawiają. Szczerze mówiąc, uzależniłam się od lektury “My, dzieci z dworca ZOO”. Narkomani są całkiem inspirującymi i ciekawymi typem ludzi . Są momenty w tej książce, w których ( głupi się przyzanć) ale im zazdrościłam ich życia, chwili w której się znajdują. Każda książka o narkotykach rozpoczyna się dobrze. Poznają mnóstwo ludzi, nowe miejsca .. a to jest ważne dla młodego człowieka. Główny bohater chce spróbować czegoś nowego. Nie ma żadnych wyrzutów sumienia, żadnych za hamowań ,ponieważ uważa, że młodość jest po to żeby próbować coś czego nie znają, coś co podobno ma ułatwić i upiększyć im ich życie . Bohater poznaje mnóstwo nowych ludzi, wszystko zaczyna się trochę bardziej układać .. do czasu… Niestety, z dnia na dzień robi się gorzej i gorzej. Dochodzi do momentu, w którym uzależniony wmawia sobie, że nie jest z nim jeszcze tak źle, że jest w pełni świadomy tego, co się z nim dzieje. Wydaje mi się, że najgorszym momentem w życiu narkomana jest dzień, w którym uświadamia on sobie , że doknął dna a przecież t nie chciał tak nisko tak nisko upaść… chciał tylko spróbować. Każdy z nas nawet podświadomie robi wszystko, żeby było mu jak najlepiej, dlatego kiedy dojdzie do nas, że nie ma już ratunku musimy się czuć strasznie bezradni. “Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy” - niekoniecznie. Warto pamiętać, że każda “legenda” była też “człowiekiem” i nikomu nie pomogło to, co osiągnął, kiedy używki powoli zabijały. Nie mogę zapomnieć o tym , iż narkotyki powodują izolacje od społeczeństwa i skazują na bycie w wąskim kręgu narkomanów . Muszą wiedzieć jakie są tego konsekwencje.