ANTOLOGIA LITERATURY SOWIŹRZALSKIEJ - streszczenie wsTępu BN
ANTOLOGIA LITERATURY SOWIŹRZALSKIEJ I. Rodowód społ. i lit. polskich sowiźrzałów. Twórczość lit. plebejskich humorystów z końca XVI i pierwszej połowy XVII, wiąże się z rozkwitem małopolskiego szkolnictwa parafialnego. Karykatura świata wartości społecznych, politycznych, moralnych, obyczajowych itd. Jest to przede wszystkim lit. demokratyczna i ludowa (ze względu na tematykę i problematykę). Autorzy byli zwykle po za obrębem społ. feudalnego i negatywnie ustosunkowani do panującego porządku. Drwiną i szyderstwem komentowali własne porażki, szukali odwetu za doznane krzywdy i beznadziejność losu.
ANTOLOGIA LITERATURY SOWIŹRZALSKIEJ I. Rodowód społ. i lit. polskich sowiźrzałów. Twórczość lit. plebejskich humorystów z końca XVI i pierwszej połowy XVII, wiąże się z rozkwitem małopolskiego szkolnictwa parafialnego. Karykatura świata wartości społecznych, politycznych, moralnych, obyczajowych itd. Jest to przede wszystkim lit. demokratyczna i ludowa (ze względu na tematykę i problematykę). Autorzy byli zwykle po za obrębem społ. feudalnego i negatywnie ustosunkowani do panującego porządku. Drwiną i szyderstwem komentowali własne porażki, szukali odwetu za doznane krzywdy i beznadziejność losu. Szukali czytelników w najuboższych warstwach narodu (dedykacja Pieśń Kochanowskiego - “wszystkim”). Ludowych czytelników chcieli bawić, uczyć i na swój sposób wychowywać. Oczekiwali również gratyfikacji w postaci “gotowego grosza” i “poczęstunku”. - DEMOKRATYZM
Twórcy lit. sowiź. starannie ukrywali swoje imiona i nazwiska. Trzon bractwa sowiź. (autorów, wykonawców - aktorów i recytatorów - czytelników) stanowiła dynamiczna i inteligentna brać rybałtowska (wędrujący w poszukiwaniu chleba i zarobku żacy, kantorzy, śpiewacy kościelni, nauczyciele, kierownicy szkółek parafialnych wiejskich i miejskich, niedokończeni studenci Akademii Krakowskiej, bakałarze, sekretarze i służba kościelna i szkolna. Mało znana jest społeczna biografia polskich sowiź. Najcenniejszą jest jednak zbiór fraszek, tekstów humorystycznych i satyrycznych, utowrów lirycznych i refleksyjnych Nowy Sowiźrzał abo raczej Nowyźrzał - adresowany do “czytelnika - paskudnika”, można dowiedzieć się o pozaszkolnych doświadczeniach życiowych i społecznych klechów i rybałtów. Od tego zbioru nurt bierze tę nazwę. Sowiźrzalska filozofia życia - Przywilej dzieciom, Zamknienie, przedmowa Do czytelnika paskudnika i Delicje szkolne - z dwóch ostatnich wychodzi gorycz doświadczenia i rozczarowań, niedoli, poniżenia, ujawniają źródła sowiź. postawy wobec świata.
Brać rybałtowską łączyła sytuacja materialna, wspólne umiłowanie wolności, niezależności, dążenie do wyłamani sie z więzów pańszczyźnianej niewoli; za każdą cenę. Kryzys ekonomiczny i postępujące zubożenie wsi i miasteczek dokumentuje Szkolna mizeria. Rybałci stanowili elitę intelektualną. Nie chcieli mieć nic wspólnego z przestępcami i awanturnikami, choć sami znajdowali się w konflikcie prawnym.
Sowiźrzalskie “wyznanie wiary” pojawia sie w Minucjach Sowiźrzałowych. Genezę twórczości upatrują sowiź. w beznadziejności sytuacji społ. i przymusowej bezczynności. Frantów i sowiźrzałów odnaleźć można było również wśród pokątnych doradców, wszędzie tam gdzie łatwo o zarobek, okazję do napicia i spłatania komuś figla czy opowiedzenia uciesznej anegdoty i pośmiania się cudzym kosztem itp.
Lit. sowiź. miała charakter regionalny, docierała do plebejskich czytelników we wszystkich zakątkach Polski, związana przede wszystkim z “Podgórzem”, tj. z Rzeszowszczyzną i Krakowskiem. Byli związani z Akademią Krakowską pobieraną wiedzą jak i uczuciowo. Wywdzięczali się za opiekę, zjadliwie i napastliwie atakując nieprzyjaciół Akademii - jezuitów. Spory między klechą a plebanem (plebani nadużywali swoją władzę) odbiły się na twórczości rybałtów, ujawniając cenne szczegóły z życia ówczesnego inteligentnego proletariatu.
Na literaturę sowiźrzalską składa się zespół tekstów nowatorskich pod względem art. prekursorskich w stosunku do pewnych tendencji art. oświecenia czy lit. współczesnej, dwudziestowiecznej, mimo to , rzecz paradoksalna, nie wielkiej mierze zbadanych naukowo. Termin ten pojawił się w polskiej nauce dzięki A. Brucknerowi. Analiza historycznoliteracka utworów lit. musi wypracować sposób przekładu dzieł sowiź. humorystów na język pojęć społ. i lit., przede wszystkim zrozumiałych i użytkowanych w epoce, która wydała owe dziełka.
Przymiotnik “sowiźrzalska” wywodzi się od urobionego imienia bohatera polskiej wersji niemieckiego zbioru uciesznych i czasami drastycznych opowiastek z życia Tyla Eulenspiegla, zredagowanego około 1500r. Twórcy tej literatury, posługiwali się niekiedy imieniem Sowiźrzała jako pseudonimem lub umieszczali je w tytule. Równocześnie odcinali się w teorii, od jego konceptów. Zarzucali mu upodobanie do cuchnących dowcipów, brak życiowego realizmu, widocznego w jego kawałach. Doświadczenia braci rybałtowskiej wpłynęły krytycznie na tradycje niemieckiego Eulenspiegla. W słowach “Nowego Sowiźrzała” zawarty został manifest realizmu życiowego jak i lit., obowiązujący w praktyce twórczej polskich sowiź.
Geneza lit. sowiź. nurtu piśmiennictwa nie wiąże się jedynie z Sowiźrzałem krotochwilnym … Utwory “nowych sowiź” nawiązują do tradycji, w równej mierze utworzonej przez Eulenspiegla, jak i przez jego lit. krewniaków - Ezopa, Marchołta, czy czeskiego Franta. Stanowią romans błazeński. Łączy je optymistyczna wiara w spryt i inteligencję prostaka, który bogatych wystawia do wiatru, a wraz z Frantowymi prawami również pewien typ techniki poetyckiej, bliski osiągnięciom art. lit. sowiź.. Łączy postawa przewrotnej kpiny, złośliwości i błazenady, krytyka skostnienia i ludzkiej głupoty, drwiący stosunek do świata i jego porządków, oraz lit. odwet na możnych, najczęściej wbrew realnej sytuacji społecznej.
II. Problematyka i ideologia literatury sowiźrzalskiej.
Sytuacja społ. polskich sowiź. zaważyła na ideologii i metodzie art. ich dzieł.
Ukształtowała oblicze ideowe środowisko klechów małopolskich. Stanowili generację polskiej inteligencji plebejskiej - inteligentnego, wykształconego proletariatu.
Między inteligentnym proletariatem Oświecenia a środ. rybałtów i sowiź. XVI i XVII w. zachodzą głębokie różnice. Oświeceniowi inteligenci żyli w czasach kiedy przemiany społ. i hist. pozwoliły im zająć stanowisko ideologów postępu, a nawet rewolucji.
Wypowiadanie się w obrębie chłopów/uboższego duchowieństwa, z którymi rybałci mieli wspólne interesy, nie czyniło z nich ideologów tych warstw.
Duchowieństwo wiejskie różniło się od kościelnych potentatów, razem z nimi wchodziło jednak w skład potężnej, międzynarodowej organizacji o konkretnym programie działania i ideologii.
Nie mogli się stać ideologami mas chłopskich. Nie tylko niska świadomość społ., ale i warunki obiektywne, ekonomiczne czyniły antyfeudalną rewolucję pańszczyźnianych chłopów i ideologię głoszącą jej konieczność czymś nierealnym i anachronicznym. W sytuacji regresu gospodarczego, nie miałyby racji bytu tendencje zmierzające do obalenia czy zmiany ustroju.
Sytuacja klasowa sowiź. powodowała że nie było mowy w ich twórczości o reformach moralnych społ./polit. naprawy Rzeczpospolitej, jakie często wysuwali pisarze mieszczańscy, kościelni i szlacheccy.
Rybałci najczęściej bronili własnego stanu posiadania i nader kruchych, ale wyróżniających ich z masy chłopskiej przywilejów. Stąd typowe wyznanie Klechy w Szkolnej mizerii.
“Ulepszanie swiata” nie leżało w kompetencji, nie widzieli nawet jej możliwości.
Nie chcąc aprobować, a nie mogąc zmienić istniejącego porządku społ., rybałci ograniczali się do narzekań na własna nędzę, a rzeczywistość społ. i polit. ukazywali w krzywym zwierciadle drwiny i szyderstwa.
Rezultaty tegu stanu rzeczy są nawet cenniejsze niż bezpośrednia krytyka panujących stosunków społ., która również wychodzi z dzieł sowiź. Krytyka, o której mowa, w pismach publicystów i satyryków szlacheckich i kościelnych dokonywana była zawsze z pozycji zasadniczej aprobaty istniejącego porządku, uznania go za zgodny z prawem boskim i naturalnym. Odmienny jest punkt wyjścia satyry sowiź.. Jej autorzy traktowali rzeczywistość jako podyktowany złem koniecznym układ sił, do którego można odnosić się tylko negatywnie.
Twórczość polskich sowiź. ujawnia ich całkowitą bezradność. Ale nawet ona miała twórczy wpływ na ich ideologię i metodę artystyczną. Obserwowali świat feudalny z dystansu, który prowadził do groteskowego i parodystycznego przedstawiania stosunków międzyludzkich i rządzących nimi prawidłowości, ale także ułatwiał drapieżny racjonalistyczny osąd.
Lit. sowiź. została zepchnięta na peryferie staropolskiego życia literackiego. Podobnie jak jej autorzy znaleźli się na marginesie życia społ. szlacheckiej Rzeczpospolitej.
Siła pism sowiź. polega na bezlitosnej parodii obyczajów świata feudalnego, oraz obowiązujących w nim wartości i norm postępowania, dzięki czemu ukazana została druga strona medalu feudalnej rzeczywistości.
Ich słabość jednak to organiczna wtórność, niemożność odegrania roli przewodniej i pierwszoplanowej w procesie rozwoju literatury.
Twórczość rybałtów i sowiź. przejawia dążność do kronikarskiego i socjologicznie dokładnego zapisu realiów. Autentyzm, rzecz paradoksalna, jest jedną z naczelnych zasad poetyki sowiź. Jest w poważnym stopniu również cechą lit. szlacheckiej.
Własne ubóstwo, nędza, doświadczenie osobiste i społeczne czyniły z autorów sowiź. rzeczników ludzi ubogich i pokrzywdzonych. Krytyka rzeczywistości przybiera postać refleksji nad porządkiem świata, w którym im samym się zadawalać - plebejska interpretacja Biblii i gorzki rozrachunek ze szlachecko-renesansowymi ideałami poezji Kochanowskiego, zestawionymi z sytuacją życiową i społeczną inteligentnego plebejusza.
BIEDNI I BOGACI Przedział na biednych i bogatych wpłynął na doświadczenia polskich sowiź., przekonania ideologiczne i odbił sie na ich twórczości. Podział ten akcentują na kązdym kroku, według niego modelują obraz polskiego społ. - i tu upersonifikowana Nędza w dialogu Nędza z Biedą z Polski idą. Przynależność do świata ubogich nastawiała sowiź. niechętnie do wszelkiej maści wyzyskiwaczy - żołnierze (wcielenie zła i nieszczęść trapiących ludność pracującą) i bogacze. Tematem kluczowym/obsesyjnym/nieomal powtarzającym się ustawicznie był głód.
FANTAZJA I GROTESKA Borykanie sie z głodem, niedostatkiem, przymusem do pracy, zrodziły fantastykę kraju dosytu i nadmiaru, kraju znanego w folklorze wielu narodów i wprowadzonego do lit. sowiź. za pośrednictwem niemieckiej humorystyki. Groteskowa forma i gorzkie uwagi na temat systemu feudalnego ucisku - Kryminał o psa w Statucie Jana Dzwonowskiego.
KLESZA MIZERIA W sprawach własnego środowiska porzucali błaznowanie. Nie potrafili zdobyć się na dystans wobec najbardziej dotykających ich problemów. Problem polskiej mizerii odbił się bardzo w lit. sowiź. - Synod klechów podgórskich, Szkolna mizeria, Rybałt stary wędrowny, Komedia rybałtowska nowa - obraz bogaty w realia i szczegóły, uznać można je za dokumenty historyczne, traktujące o życiu rybałtów I poł. XVII w. Ujawniają również materialne przyczyny solidaryzmu klasowego chłopów i rybałtów, zwróconego przeciwko niektórym zjawiskom ucisku feudalnego.
CHŁOPI I RYBAŁCI Rybałci w drugiej ćwierci XVII w. ograniczali sie już tylko do obrony interesów własnego środowiska, pojmowanych ciasno i oportunistycznie, bez uwzględnienia szerszego kontekstu społ. i potrzeb innych warstw ludności. Manifestowali niechęć i pogardę dla ciężkiej pracy chłopów pańszczyźnianych, bronili prawa do lenistwa i uprzywilejowanej mimo wszystko pozycji. Degradacja socjalna rybałtów pociągnęła za sobą stępienie ich ostrza ideowego. Autor Synod klechów podgórskich posiada zrozumienie dla chłopów, których zwalnia od odpowiedzialności za położenie materialne rybałtów, ale krytykuje ich za uchylanie się od opłat na rzecz klechów.
KOŚCIÓŁ I RYBAŁCI WOBEC WOJNY I ŻOŁNIERZY Sowiź. traktowali wojnę i wojskowych w sposób odrębny od enuncjacji publicystów kościelnych, szlachetnych, odrębny bo plebejski. Krytyka zwrócona przeciwko wojskowym przybierała częstokroć formę satyry antyszlacheckiej. Przypominane drastyczne nieraz przykłady nie humorystycznej “gęsiej wojny” i wypowiadane przy tym poglądy świadczą o wyczuleniu pisarzy sowiź. na problemy obchodzące ubogie i pracujące warstwy społ. polskiego, świadczą zarazem o solidaryzowaniu się ich z potrzebami i dążeniami warstw, na tym odcinku rzeczywistości feudalnej. W dziełkach polskich sowiź. (Wyprawa plebańska, Albertus z wojny, Komedia rybałtowska nowa, Niepospolite ruszenie), w “militarnej” perspektywie dochodzą do głosu wydarzenia aktualne, w które usiłowali interweniować i na gorąco oceniać. Do najdrażliwszych, najbardziej palących spraw ówczesnej rzeczywistości należały: łupiestwo i rabunki dokonywane przez niekarnych i źle, nieterminowo opłacanych żołnierzy, uciążliwe i wyniszczające ludność przemarsze oddziałów wojskowych oraz towarzyszące im beprawne wydzieranie “stacji”. Łączyło to w jednym froncie rybałtów i chłopów, a także duchownych, których dobra najwięcej cierpiały. Publicystyka kościelna również wykazuje żywe zainteresowanie tą kwestią. Pełna jest wstrząsających i rzetelnie humanitarnych obrazów ludzkiej krzywdy. Pełna jest też słów potępienia dla urągającej ludzkiej i boskiej sprawiedliwości łajdactw. W grabieniu dóbr kościelnych dopatrywała się ponadto przyczyn niepowodzeń oręża polskiego i grożącego, jako kara za grzechy, upadku szlacheckiej Rzeczpospolitej. Taka motywacja, ujawniająca prywatę kleru i wykorzystywanie przez nich ponadspołecznej pozycji do obrony interesów materialnych była pisarzom rybałtowskim obca. Takiego wątku w lit. walce z bezprawiem i uciskiem żołnierskim rybałci nie podjęli. Nie mieli na uwadze pożytków feudalnych kleru.
OCENA WOJEN I ROZBOJÓW W ILTERATURZE SOWIŹRZALSKIEJ Doświadczenia związane z żołnierzami, uprawiającymi pod pozorem legalności jawny rozbój, rodziły w twórczości autorów sowiź. skutki o szczególnej wymowie ideowej. Konsekwencje szły w dwóch kierunkach:
- Określały krytyczny stosunek plebejskiej społ. rybałtowskiej do wojen oraz zasad postępowania uznanego w obyczaju wojennym za normalne.
- Kształtowały bogatą w walory artystyczne satyrę na wojskowych, uch samochwalstwo, tchórzostwo, próżniactwo oraz złodziejstwo. Negatywny stosunek do wojen - wymowa postaci Albertusa, zasygnalizowany bezpośrednio, w formule zgoła nieoczekiwanej, uzasadniającej genezę programowej dezercji Albertusa, a przynajmniej nadającej jej rangę świadomej postawy o wymowie i walorach programowych. Biskup kijowski Józef Wereszczyński (działający pod koniec XVI w.) nawoływał w licznych pismach do krucjaty przeciwko Turkom, uznając te wojnę jako “podnoszoną przeciwko poganom”, za wojnę świętą, sacrum bellum. Ze źródeł, skontaminowanych z nakazami moralistyki religijnej, wywodzą się pozytywne zasady postępowania, które usiłuje wpoić swojemu Albertusowi Pleban. Funkcjonują one niezależnie od motywów, które złożyły się na ich powstanie, jako plebejski protest przeciw krzywdzie i niesprawiedliwości towarzyszącym wojnom, oraz przemocy i gwałtom żołnierskim.
SATYRA NA “PANÓW ŻOŁNIERZY” Postać Albertusa wyrosła na wielką parodię rycerza. Miała ukazać, jak bezcelowe i nie przynoszące pożądanych efektów militarnych jest obciążanie duchownych świadczeniami na rzecz obrony kraju. Albertus przypatrzywszy się zwyczajom “panów żołnierzy”, stał się najlepszym świadkiem oskarżenia i wielostronnej demaskacji ich niemoralności. Skutecznym elementem kompromitacji żołnierzy było przedstawienie ich stosunku do religi i Kościoła. Bohaterscy “obrońcy wiary i ojczyzny” zostali całkowicie obdarci z powagi i świetności, ośmieszeni. Autor Albertusa z wojny poprzez ukazanie odwrotnej strony medalu szlacheckiego wojska, ma celny udział w wyrazie art. w polemice ideologicznej ze szlachtą - zaatakował on szczególnie pielęgnowany mit heroizmu, który w rzemiośle rycerskim miał zasadniczą rację bytu i źródło wszystkich przywilejów.
…
AKTUALNOŚĆ WYPRAWY PLEBAŃSKIEJ Wszystko czego chcemy sie dowiedzieć na temat genezy, ideologii, przeznaczeniu i charakteru lit. Wyprawy plebańskiej, znajdziemy w kilku początkowych wersach monologu Plebana, stanowiącego właściwą ekspozycję sowiź. humoreski. Autor zrobił również wszystko, aby kłopoty Plebana były jak najbardziej przejrzyste i zrozumiałe dla ówczesnych czytelników (inaczej być nie mogła, ponieważ tylko pod takim warunkiem była zdolna spełnić funkcję broszury polemicznej i politycznej, zrodzonej z aktualnych zdarzeń)
GENEZA I IDEOLOGIA WYPRAWY… 20.10.1589 r. w Łęczycy został zwołany zjazd, przez prymasa Stanisława Karnkowskiego, którego celem było obmyślenie środków na obronę kresów w związku z najazdem tatarskim i groźbą wojny z Turcją. Uchwały zobowiązały duchownych do wyprawienia “jednego dobrze ubranego zbrojnego jezdnego” - Albertus. Utwór najczęściej określany jako satyra na skąpstwo i niespełnienie obowiązków obywatelskich przez duchowieństwo. Tymczasem jest przeciwnie. Pleban gotów jest wyprawić, i to czyni w myśl nakazu starszych wyprawia żołnierza na Podole. I nie sabotuje, w najlepszej wierze kupuje wszystko co potrzebne. Ośmiesza zarówno samą uchwałę, ukazując opłakane skutki jej realizacji przez ludzi wykazujących dobre chęci, ale nie znających się zupełnie na sprawach wojskowych. Broni więc interesy biedniejszego duchowieństwa i innymi środkami uzasadnia wypowiedziane przez Plebana przekonanie o więcej niż skromnych rezultatach obciążania kleru na rzecz obrony państwa. Absurdalny został w niej ustalony pomysł obciążenia duchownych taką formą świadczeń wojskowych i pokazane konsekwencje wprowadzenia go w czyn. PARODIE I POLEMIKI LITERACKIE Parodia lit. zajmuje wiele miejsca w utworach sowiź., ale funkcjonuje w sposób specjalny i łatwo dający się przełożyć na język pojęć ideologicznych - akcenty krytyczne zawarte w parodiach lit. utworów sowiź. nie ma ją na celu utworów parodiowanych, nie ograniczają się do ich ośmieszania. Utwory wobec których sowiź. się ustosunkowują polemicznie, stanowią zaledwie punkt zaczepienia dla drwiącej odprawy pod adresem spraw, o których traktują i postaw. Ciężar i wartość zamierzenia parodystycznego nie mieszczą się jedynie na płaszczyźnie rozrachunków lit.. Odnoszą się do niej, przenoszą się na teren polemiki ideowej i światopoglądowej. Problem parodii lit. u sowiź. trzeba rozwinąć w dwóch kierunkach:
- np. Disticha Catonis w “przekładzie” nowego Sowiź. - ośmiesza jałowy dydaktyzm szkolny oryginału i polskich tłumaczeń, Duma sowiź. - replikuje złośliwie na pochwałę rzemiosła rycerskiego, którą zawarł Adam Czahrowski w wierszu Powiedz, ty muzyko moja.
- Wiąże się ze sprawą gatunków lit. uprawianych przez sowiź.. Może nawet antygatunków. Parodie lit. sowiź. niekoniecznie odnoszą się do konkretnych tekstów. Bardziej powszechnie atakują one utarte struktury gatunkowe o ustalonej nośności ideowej, problematyce i tematyce. W ramach koncepcji świata na wspak jest to zasada generalna poetyki sowiź.. Utwory sowiź. przyjmują budowę i typowe właściwości strukturalne swoich “wyżej urodzonych” krewniaków, ale wypełniają je treściami odmiennymi, ideologicznie przeciwstawnymi. Przykładowe “gatunki”: list, nowina, facecja(krótki, żartobliwy utwór epicki), recepta, minucje( kalendarze z przepowiedniami lub prognozami meteorologicznymi zawierające cechy parodii), peregrynacja(pielgrzymka do miejsc świętych), statut(zbiory przepisów prawnych oraz akty prawne będące odpowiednikiem dzisiejszych ustaw), konstytucja, uniwersał(publicznie ogłaszany list królewski, dotyczący ważnych wydarzeń; od XV w.: akt prawny króla regulujący sprawy gospodarcze, wyznaniowe i wojskowe, także akt zwołujący szlachtę na sejm lub pospolite ruszenie), sejm, synod.