Zanalizuj obraz nieszczęśliwej miłości w literaturze wybranych epok. Zbadaj przyczyny niepowodzeń w relacjach między bohaterami utworów.

Uczucie miłości towarzyszy nam od zawsze – od narodzin aż do śmierci. Nie ma człowieka, który by nie znał uczucia miłości. Również w literaturze temat miłości jest wszechobecny – właściwie nie ma utworu, w którym nie pojawiłby się wątek miłosny. Miłość to uczucie bardzo zróżnicowane i skomplikowane. Czasem jest piękna i daje szczęście, jednakże często okrutny los sprawia, że nie zawsze finał jest szczęśliwy. Przyczyną mogą być różnice charakterów, kwestie społeczne, moralne, czy też czynniki zewnętrzne, zupełnie niezależne od zakochanych.

Uczucie miłości towarzyszy nam od zawsze – od narodzin aż do śmierci. Nie ma człowieka, który by nie znał uczucia miłości. Również w literaturze temat miłości jest wszechobecny – właściwie nie ma utworu, w którym nie pojawiłby się wątek miłosny. Miłość to uczucie bardzo zróżnicowane i skomplikowane. Czasem jest piękna i daje szczęście, jednakże często okrutny los sprawia, że nie zawsze finał jest szczęśliwy. Przyczyną mogą być różnice charakterów, kwestie społeczne, moralne, czy też czynniki zewnętrzne, zupełnie niezależne od zakochanych. Czasem taka miłość ma szansę się spełnić, zawsze jednak niesie ból i cierpienie przynajmniej dla jednej ze stron. Złożoność nieszczęśliwej miłości sprawiła, że stała się ona tematem niezwykle popularnym, dającym autorom utworów literackich znacznie większe pole do artystycznego popisu niż miłość szczęśliwa. Literatura przepełniona jest historiami niespełnionych uczuć, nieszczęśliwych kochanków, których cierpienia doprowadziły do upadku lub nawet śmierci. Ja przedstawię ich zaledwie kilka. Jako pierwszy przykład miłości nieszczęśliwej i niespełnionej pozwolę sobie przedstawić dramat Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Bohaterowie zakochują się w sobie od „pierwszego wejrzenia”. Z powodu konfliktu rodzin nawet nie próbują poinformować rodziców o swoich uczuciach i postanowionym małżeństwie. Potajemny ślub, udzielony przez życzliwego im Ojca Laurentego, jest jedynym sposobem na to, by mogli połączyć się na zawsze. Wypadki toczą się dalej wbrew ich woli, aż do momentu decyzji o samobójstwie. Siła uczuć pokonuje wszelkie obawy. Romeo (na początku utworu) przedstawiony jest jako amant, niezbyt dojrzały emocjonalnie młodzieniec z bogatego domu. Przełom w bohaterze dokonuje się podczas balu w domu Kapuletów, gdzie młody Monteki poznaje Julię i zakochuje się w niej bez pamięci. Odtąd staje się innym człowiekiem: jest spokojny i całkowicie posłuszny Julii. Nie przeszkadza mu, że ukochana jest z wrogiego rodu, o czym świadczą słowa „Życie me jest więc w ręku mego wroga”. Romeo podejmuje dwie życiowe decyzje najwyższej wagi. Po pierwsze, postanawia połączyć się z ukochaną bez względu na wszelkie przeciwności, jakie ich dzielą. Po drugie, kiedy dowiaduje się o jej śmierci (nie wie, że Julia tylko śpi), postanawia podzielić jej los. O wiele silniejszą przemianę daje się zauważyć w postaci ukochanej Romea - Julii. Poznajemy ją jako niewinną nastolatkę, zbyt młodą do zamążpójścia. Poznanie Romea jest dla niej jak objawienie. W jednej chwili zmienia się cały świat młodziutkiej panny Kapulet. Julia zaproponowała ukochanemu, aby dowiódł siły swych uczuć poprzez małżeństwo. Tak więc z jednej strony mamy do czynienia z bardzo młodą dziewczyną, z drugiej jednak - z osobą znacznie trzeźwiej patrzącą na świat niż jej ukochany. Jest zdeterminowana i konsekwentna w działaniu. Gotowa zaryzykować życie dla ratowania swego związku z Montekim i nie poprzestaje na słownych deklaracjach. Z trucizną w dłoni Julia wypowiada słowa: „Do ciebie, mój luby,/ Spełniam ten toast zbawienia lub zguby”, po czym widać, że dziewczyna stawia wszystko na jedną kartę. Kochankowie, wbrew wszelkim przeciwnościom, postanowili walczyć o swoje szczęście. Miłość, która ich połączyła, jest uczuciem o wiele silniejszym od rozumu, silniejszym od ich woli; uczuciem, które staje się źródłem wszelkich cierpień i prowadzi do tragicznego finału. Młodzi ludzie darzą się pięknym, czystym, szczerym uczuciem, jednakże nie może się ono spełnić, gdyż rodziny obojga są ze sobą od dawna zwaśnione, wskutek czego w żadnej z nich uczucia ich dzieci nie są akceptowane. Z powodu tragicznego w skutkach nieporozumienia, młodzi kochankowie giną, zaś dopiero nad ich grobem dochodzi do pojednania rodów Montekich i Kapuletów. Nie tylko jednak wypicie trucizny stało się przyczyną nieszczęśliwej i tragicznej w skutkach miłości Romea i Julii. Przyczyniła się również kłótnia rodów, do których przynależeli, o czym świadczą słowa: „Patrzcie, Monteki! Kapulecie! jaka/ Chłosta spotyka wasze nienawiści,/ Niebo obrało miłość za narzędzie/ Zabicia pociech waszego żywota”. Typowa, myślę, w tamtych czasach zależność dzieci od rodziców, dobro własne, nieliczenie się z uczuciami dzieci, brak zrozumienia, narzucanie własnej woli – to wszystko przyczyniło się do faktu, że miłość tytułowych bohaterów szekspirowskiego dramatu była miłością nieszczęśliwą, niespełnioną i pełną przeszkód, a w konsekwencji doprowadziła do śmierci bohaterów. Jako jeden z wielu przykładów romantycznej miłości nieszczęśliwej, przynoszącej tragiczne skutki, jest historia Wertera i Lotty, opisana w dziele Johanna Wolfganga Goethego „Cierpienia młodego Wertera”. Młodzieniec, gdy tylko poznał Lottę, zakochał się w niej bez pamięci. Wkrótce przekonał się też, że dziewczyna odwzajemnia jego uczucia, mimo że jest już prawie zaręczona z Albertem. Werter przeżywał wówczas najpiękniejsze chwile swojego życia. W listach do przyjaciela pisał: „Przeżywam dni tak szczęśliwe, jakie Bóg chowa dla swoich świętych (…). Idealizował Lottę, nie był w stanie myśleć o niczym innym. Miłość stała się sensem jego życia. Sytuacja diametralnie się zmienia, gdy po sześciu tygodniach nieobecności powraca Albert. Werter zaczyna odczuwać zazdrość o ukochaną, jednak nie ma odwagi podjąć jakichkolwiek działań i usuwa się w cień. Wyjeżdża do innego miasteczka, gdzie próbuje zapomnieć o miłości swego życia. Przez jakiś czas wydaje mu się, że uporał się z własnymi uczuciami i zapomniał o miłości. Jednak, gdy dowiaduje się o ślubie Lotty z Albertem, zdaje sobie sprawę, że nigdy nie przestał jej kochać. Z całego serca zazdrości Albertowi mówiąc: „Ja jej mężem! O Boże, któryś mnie stworzył, gdybyś mi był zgotował tę szczęśliwość, całe me życie byłoby ciągłą modlitwą! Nie chce się pracować! Wybacz mi te łzy, wybacz mi moje daremne pragnienie!” Nie może dłużej wytrzymać rozłąki i w niecały rok od rozstania powraca do domu Alberta i Lotty. Jego częste wizyty stają się z czasem kłopotliwe dla całej trójki bohaterów. Młodzieniec orientuje się, że nie jest mile widzianym gościem w domu Alberta. Z nieszczęścia postanawia popełnić samobójstwo, ale zanim to zrobił spotkał się ostatni raz z ukochaną. Wtedy przekonał się, że dziewczyna naprawdę go kocha. Była to ostatnia przyjemna chwila w życiu młodzieńca. Po napisaniu pożegnalnego listu Werter zastrzelił się. Tytułowy bohater dzieła Goethego to młody i wrażliwy artysta. Od momentu, gdy zakochuje się bez pamięci w Lotcie, miłość staje się sensem jego życia. Kobieta jest dla niego całym światem, doskonała niczym bogini. Wieży, że ukochana darzy go równie głębokim uczuciem, co on ją. Ten radosny etap znajomości z Lottą zostaje zakłócony, kiedy powraca jej narzeczony, Albert. Od tej chwili uczucie Wertera do pięknej panny przeradza się w destrukcyjną siłę, która coraz bardziej wyniszcza wrażliwą psychikę bohatera. Dostrzega on bezcelowość swojego życia i niemożność spełnienia pragnień. Cierpienie doprowadza Wertera na skraj wytrzymałości psychicznej. Zaczyna myśleć o samobójstwie. Samobójstwo kończy psychiczną udrękę Wertera, ale także unicestwia to, co trzymało go przy życiu - namiętność i miłość do nieosiągalnej Lotty. Werter to postać o skomplikowanej i bogatej osobowości. Jego życie wypełnione miłością i cierpieniem stworzyło postawę literacką, zwaną werteryzmem. Lotta to godna szacunku, zainteresowania i wzbudzająca namiętność, piękna, pełna miłości, cierpliwości i uroku osobistego, zdolna do samodzielnych krytycznych sądów, inteligentna, miła, młoda kobieta. Szybko zauważa zainteresowanie Wertera jej osobą, dlatego od razu informuje go uczciwie o zamiarze związania się z Albertem. Trwa w tym postanowieniu nawet, gdy już jako mężatka orientuje się, że odwzajemnia miłość do Wertera. Umie docenić zalety Alberta, ale nie potrafi kochać go tak mocno jak Wertera. Lubi przebywać w towarzystwie Wertera, ceni w nim serdeczność i bezpośredniość, pozostaje pod jego silnym urokiem, ale zachowuje granice dobrego zachowania, pamiętając o swoich powinnościach wobec Alberta. Dziewczyna jest zdolna do wyrzeczeń, wręcz heroicznych decyzji, kieruje się zasadami moralnymi, którym podporządkowuje nawet własne szczęście. Na prośbę męża decyduje się nie zapraszać już Wertera do swojego domu. Robi to wbrew sobie, ale w przekonaniu, że postępuje słusznie. Bardzo przeżyła samobójczą śmierć kochanka. Miłość w „Cierpieniach młodego Wertera” zostaje zobrazowana jako potężna siła, której nie można się przeciwstawić, siła, która dominuje nad rozumem. Nieszczęście miłości Lotty i Wertera polega na tym, że ich uczucie, pomimo iż piękne i namiętne, od początku skazane było na klęskę. Kobieta nie potrafi złamać danego narzeczonemu słowa, a Werter nie miał na tyle odwagi, by przejąć inicjatywę. Przez to oboje bardzo cierpieli, w wyniku czego Werter popełnił samobójstwo, a Lotta wpadła w chorobę. Tak naprawdę to obojgu kochankom zabrakło odwagi i zdecydowania do tego, żeby zrealizować swoje marzenia. Ich miłość padła ofiarą moralnych konwenansów, romantycznej bierności i apatii. Ostatnim, wybranym przeze mnie utworem, ukazującym obraz miłości nieszczęśliwej i destrukcyjnej, jest „Granica” Zofii Nałkowskiej. Główny bohater powieści, Zenon Ziembiewicz, nawiązuje romans z prostą dziewczyną, Justyną Bogutówną, romans, który kontynuuje, będąc narzeczonym a potem mężem Elżbiety Bieckiej. Godzi się pisać pod dyktando, pracując jako redaktor pisma „Niwa”, bo dzięki temu ma pieniądze i pracę. Dzięki tym posunięciom Zenon pnie się po szczeblach kariery – w końcu zostaje prezydentem miasta. Kiedy dowiaduje się, że Justyna jest z nim w ciąży, w obawie przed skandalem, nakłania dziewczynę do aborcji. Niedługo potem Justyna mści się na Zenonie, oblewając mu twarz kwasem. Ziembiewicz popełnia samobójstwo, a jego żona Elżbieta wyjeżdża za granicę. Obłąkana kochanka zostaje zatrzymana. Zenon Ziembiewicz ukazany został najpierw jako radykalizujący i uczciwy młodzieniec. Z czasem jednak stał się cynicznym politykiem. Zdradza narzeczoną z dziewczyną z niższej warstwy społecznej, usprawiedliwiając swoje niemoralne postępowanie słowami: „Nie jestem temu winien. Wszyscy to robią, wszyscy tak samo (…)”, a gdy ta zachodzi w ciążę, skłania ją do dokonania aborcji. Chora z rozpaczy kobieta dokonuje zamachu na Ziembiewicza, okaleczając jego twarz i powodując ślepotę. Niedługo potem Zenon popełnia samobójstwo, osierocając żonę i małego synka. Elżbieta Biecka - narzeczona, a potem żona Zenona - pochodzi z bogatej rodziny mieszczańskiej. Wybaczyła narzeczonemu romans z ubogą dziewczyną, a potem, już jako żona Ziembiewicza, pomagała Justynie odnaleźć się w życiu. Uświadamia Zenonowi, że w swoim postępowaniu posunął się za daleko, mówiąc „(…) musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą”. Po samobójczej śmierci męża wyjechała za granicę, zostawiając na wychowanie teściowej małego synka, Waleriana. Justyna Bogutówna to córka kucharki pracującej w bogatych domach ziemiańskich. Jako dziewiętnastolatka poznała Zenona. Młodzi szybko przypadli sobie do gustu i zawiązał się między nimi romans, przerwany wyjazdem Zenona na studia. Po pewnym czasie znów spotyka Zenona i romans się odnowił. Jego owocem była ciąża, którą Zenon kazał dziewczynie usunąć. Justyna długo nie zdawała sobie sprawy, że Zenon jest narzeczonym innej kobiety. Ukochany wybrał pannę z dobrego domu, a Bogutówna pozostawiona została sama sobie. Po dokonaniu aborcji popadła w chorobę psychiczną. W przypływie rozpaczy targnęła się na swoje życie, ale została odratowana. Potem, mszcząc się na Zenonie, oblała jego twarz kwasem solnym, oślepiając go. Kiedy wyszedł na jaw romans Justyny z Zenonem, sprawę wyciszono jako żenującą dla jego rodziny. Motyw miłości nieszczęśliwej w „Granicy” obrazuje po pierwsze miłość Elżbiety i Zenona, która dała kobiecie poczucie bezpieczeństwa i pozorne szczęście. Kiedy dowiedziała się, że inna kobieta oczekuje dziecka Zenona, postanowiła poświęcić siebie, swoje uczucia i prawo do miłości. Zerwała z mężczyzną. Walczyła z tęsknotą za nim. Wróciła do Ziembiewicza pewna, że zakończył romans z Justyną, ponownie mu zaufała, a potem razem z nim starała się znieść poczucie winy i obowiązku wobec innej kobiety. Również nieszczęśliwe było uczucie Justyny do Zenona, przez niego potraktowane jako przelotna przygoda, dla niej ważne i niosące nadzieję na przyszłość. Naiwność, z jaką godziła się być jego kochanką, zapewnienia, że zniesie wszystkie męki, skoro on jest przy niej, świadczyły o intensywności jej uczuć. Romans Justyny i Zenona to również przykład nieszczęśliwego związku. Ich znajomość od początku (według założeń Zenona) miała się zakończyć w dniu jego wyjazdu do Paryża. Mężczyzna niczego tak naprawdę jej nie obiecywał. Kiedy podjął decyzję, że należy zakończyć związek, okazało się, że dziewczyna jest w ciąży. Romans wpłynął destrukcyjnie zarówno na Ziembiewicza, jak i Bogutównę. Zenon wciąż odczuwał niepokój, bojąc się, że o jego związku z Justyną dowiedzą się inni, potem winił się za jej stan psychiczny i za wszelką cenę starał się pomóc dziewczynie, chociaż zawsze znajdował wytłumaczenie dla swoich poczynań. Dla Justyny jej pierwsza miłość, którą naiwnie obdarzyła Zenona, pomimo różnic społecznych i wiary w to, że potem będą razem, miała tragiczny finał. Rola miłości w życiu ludzkim jest olbrzymia. Może ona dawać szczęście lub zamienić życie w piekło. Szkoda, że miłości piękne i szczęśliwe nie występują w literaturze tak często, jak te nieszczęśliwe i tragiczne. Wprawdzie te drugie pozwalają na konstruowanie ciekawszych i bardziej poruszających portretów psychologicznych, jednakże nie da się zaprzeczyć, że literatura preferuje tzw. „czarnowidztwo”. Analizując wybrane przeze mnie przykłady, stwierdzam, iż najlepszą inspiracją dla twórców jest wiążący się z miłością ból, cierpienie, miłość niespełniona, odrzucona, popychająca do samobójstwa. Najczęstszymi jej przyczynami są niezrozumienie, odrzucenie, nieodwzajemnienie, czy przesadna idealizacja uczucia miłości, a skutkiem - śmierć. Ukazane przykłady to zaledwie namiastka wszystkich utworów literackich, ukazujących miłość nieszczęśliwą i destrukcyjną. Mam nadzieję, że w pełni udało mi się ukazać różne jej odsłony, przyczyny i skutki.