W jaki sposób w utworach literackich była kreowana przestrzeń miejska?

Literatura może mieć dwoisty charakter- realistyczny lub onirystyczny. Główną cechą charakteru realistycznego jest zasada mimezis, czyli naśladowanie rzeczywistości. Według “Słownika terminów literackich” mimesis jest jedną z podstawowych kategorii antycznej estetyki, która określa relację między dziełem a światem zewnętrznym. Kategoria ta zakładała naśladowanie rzeczywistości w sztuce. W starożytności postulowano, aby sztuka (malarstwo rzeźba, poezja i częściowo muzyka) naśladowała to, co stworzyła i ukształtowała przyroda. Nie chodziło jednak o bierne kopiowanie rzeczywistości. Przede wszystkim artysta naśladując naturę, mógł ją upiększać lub przedstawiać brzydszą od istniejącej.

Literatura może mieć dwoisty charakter- realistyczny lub onirystyczny. Główną cechą charakteru realistycznego jest zasada mimezis, czyli naśladowanie rzeczywistości. Według “Słownika terminów literackich” mimesis jest jedną z podstawowych kategorii antycznej estetyki, która określa relację między dziełem a światem zewnętrznym. Kategoria ta zakładała naśladowanie rzeczywistości w sztuce. W starożytności postulowano, aby sztuka (malarstwo rzeźba, poezja i częściowo muzyka) naśladowała to, co stworzyła i ukształtowała przyroda. Nie chodziło jednak o bierne kopiowanie rzeczywistości. Przede wszystkim artysta naśladując naturę, mógł ją upiększać lub przedstawiać brzydszą od istniejącej. Ważnym było również to, aby przedstawiał nie to, co zaszło faktycznie, ale to, co jest możliwe na mocy prawdopodobieństwa i konieczności. Śledząc historię literatury, można zauważyć przewijanie się wielu prądów literackich postulujących prawdopodobieństwo istnienia świata przedstawionego w utworach np. realizm, naturalizm). Z czasem w sztuce pojawiły się kierunki zakładające odejście od naśladowania rzeczywistości. Wyraźnie sprzeciwiały się teorii mimesis i ją negowały. Przykładem takiego kierunku jest kreacjonizm. Postulował dążenie do takiej konstrukcji dzieła, w której świat przedstawiony nie stanowi odbicia rzeczywistości, lecz jest mniej lub bardziej swobodnym wytworem wyobraźni pisarza. Tendencja ta dawała twórcy prawo do indywidualnego pojmowania i tworzenia rzeczywistości, przekształcania jej i deformowania według własnych pomysłów. Artysta niczym Bóg - Stwórca mógł kreować nowe światy rządzące się własnymi prawami.

Schulz w „Sklepach cynamonowych” patrzy na rzeczywistość oczami poety, wizjonera, dziecka, którego niezwykła wyobraźnia przemienia wszystko, co zwykłe w niezwykłe, w fantazję, marzenia, urojenia. Przemiana ojca w barwnego, egzotycznego ptaka może być wyrazem protestu przeciwko degradacji i unifikacji jednostki w nowoczesnym świecie. Przemiana ojca w karakona wyrzuconego na śmietnik może oznaczać załamanie wiary w tradycyjny, XIX-wieczny system wartości. Autorowi nie chodziło o odtworzenie rzeczywistego wyglądu rzeczy lub zjawisk, ale o znalezienie dla nich poetyckiego odpowiednika. Elementami określającymi charakter opowiadań są, jak w poezji, barwy, dźwięki i kształty. Powrót do dzieciństwa jest jedną z prób odzyskania utraconego raju. Tylko epoka dzieciństwa nie uznaje granic między jawą a snem. Język prozy Schulza jest bogaty, dynamiczny i dramatyczny, co pozwala autorowi na oddanie nieustannej płynności i zmienności świata. Pisarz jest dojrzałym człowiekiem odbywającym podróż do czasu swej młodości. Mitologizuje zwykłe czynności (człowiek w krzakach, wyprawa do teatru, hodowla ptaków przez ojca), a do takich odczuć skłonne są dzieci. Sklepy urastają do rangi symbolu małej ojczyzny, raju utraconego. Tylko dziecko potrafi przekraczać granicę jawy i snu. Do prozy wkraczają elementy baśniowe, mityczne i liryczne. Stworzona przez Schulza rzeczywistość jest mityczna. Banalne postacie i wydarzenia urastają do rangi herosów i cudów, małe miasteczko nabiera cech bajkowych, służąca Adela staje się groźnym bóstwem opiekuńczym rodziny; korzenie tej mitologii sięgają do ?Biblii? i mitów greckich. Pisarstwo Schulza dąży do odtworzenia pierwotnej wiedzy o świecie prawd wspólnych dla całej ludzkości, wyrażonej językiem mitów.

„Lalka” Bolesława Prusa przedstawia topografię Warszawy z wielką dokładnością. Autor opisuje lokalizację poszczególnych budynków i miejsc, co pozwala czytelnikowi na odtworzenie planu miasta. Również społeczeństwo zamieszkujące Warszawę ukazane zostało w sposób zdecydowanie określony – to przekrój nie tylko ukazujący wszystkie warstwy społeczne, lecz także uwzględniający relacje między nimi oraz charakterystyczne dla danych grup zachowania i system wartości. Warszawa jest miastem doskonale znanym Wokulskiemu. To przecież tutaj odebrał pierwsze istotne lekcje. Najpierw ciężko pracował, by pomóc ojcu finansowo w procesach sądowych, później uczęszczał do kolejnych szkół. Gdy powrócił do ojczyzny z siedmioletniego pobytu na Syberii, patrzył na Warszawę oczyma już dojrzałego i ukształtowanego już człowieka. Z jednej strony widział opływający w dostatek, ale pełen sztucznych konwenansów i pozorów świat arystokracji, do której zbliżała go sytuacja majątkowa, z drugiej dzielnicę biedy – Powiśle. Jednym z najbardziej wstrząsających momentów powieści jest spacer głównego bohatera po tym silnie dotkniętym ubóstwem rejonie. Wokulski doskonale zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim sami zainteresowani winni są swojej tragicznej sytuacji – to ich niezaradność, lenistwo i brak umiejętności doprowadziły do tego, że żyją na śmietniku Warszawy. Powiśle to siedlisko wszelkich zaraz i patologii. Jego mieszkańcy codziennie brodzą w odpadkach, szukając w nich przedmiotów, które miałyby jakąkolwiek wartość. Ich życie pozbawione jest głębszego sensu, a każdy dzień staje się bezlitosną walką o przetrwanie. Jedyną nadzieję na poprawę ich sytuacji życiowej widzi Wokulski w skrupulatnej realizacji pozytywistycznych postulatów, dzięki którym pojawiłaby się możliwość aktywizacji tej części społeczeństwa. Stan, w jakim znalazła się część Warszawy, budzi bardzo silne obawy Wokulskiego. Wszak ma on świadomość tego, że panująca tam apatia i niechęć mogą rozprzestrzeniać się na większe obszary, zamieniając zamieszkujących je w ludzi niezdatnych do normalnego życia. „Oto miniatura kraju – myślał – w którym wszystko dąży do spodlenia i wytępienia rasy (…) ” – te słowa Wokulskiego dobitnie określają sytuację nie tylko Powiśla, ale w pewnym sensie całej Warszawy. Przecież nie tylko biedota znajdowała się poza społeczeństwem – arystokracja także żyła w spreparowanej rzeczywistości, w myśl odmiennego od powszechnie obowiązującego kodeksu moralnego, uznając tytułu i stan majątku za najważniejsze wyznaczniki wartości danej jednostki. W przeciwieństwie do Warszawy stolica Francji nie była Wokulskiemu wcześniej znana. Pierwsze kroki w tym mieście stawia niemal po omacku. Jednak z czasem wszystko zaczyna składać się w przejrzystą całość, zadziwiając głównego bohatera swoim przemyślanym kształtem i celowością. W myślach Wokulski porównuje Paryż do wielkiej gąsienicy, rozmieszczając poszczególne jej fragmenty w określonych miejscach. Zabieg ten można odczytywać nie tylko jako odwołanie się do natury w celu „oswojenia” miejskiego żywiołu, lecz także traktować jako kontrast dla Warszawy – miasta nierówno podzielonego między ludzi bogatych i biednych. Paryż wywiera na Wokulskim olbrzymie wrażenie. Zdaje się, ze po raz pierwszy widzi on przestrzeń, której mieszkańcy współpracują, wykorzystując wszystkie swoje możliwości. Obserwacje te rodzą w bohaterze wielką niechęć na myśl o powrocie do ojczyzny. Jasny staje się dla niego fakt, że przyjdzie mu ponownie żyć w miejscu, gdzie „(…) chcąc zdobyć miano człowieka, trzeba posiadać albo tytuł z pieniędzmi, albo talent wciskania się do przedpokojów”. Postawa Wokulskiego pozbawiona naiwnego sentymentalizmu w stosunku do miejsca, w którym spędził większość swojego życia. Stanisław patrzy na świat oczyma pozytywisty – właśnie dzięki temu dostrzega niedoskonałości Warszawy, które tak mocno kontrastują z rozwijającym się i rosnącym w siłę Paryżem. Bohater ma jednak świadomość, że postęp w jakiejkolwiek dziedzinie życia jest zasługą zainteresowanych, działających razem ludzi, zatem dzięki wprowadzaniu i realizowaniu odpowiednich idei (praca u podstaw, a dalej praca organiczna) wciąż możliwa jest poprawa sytuacji w społeczeństwie polskim.

Głównym miejscem akcji powieści Fiodora Dostojewskiego jest XIX-wieczny Petersburg (rok 1865) – stolica Imperium Rosyjskiego, państwa niezwykle potężnego i znajdującego się w gronie krajów decydujących o ówczesnej polityce międzynarodowej. I jego nie omijały jednak wewnętrzne problemy, a rok, w którym miały miejsce wydarzenia opisane w „Zbrodni i karze”, stanowił apogeum wielkiego kryzysu finansowego Miasto w dziele Dostojewskiego ukazane zostało w sposób dosyć jednorodny. Jest ono przesiąkniętą ciemnością areną codziennej walki o byt ludzi niezaradnych, ofiar rodzącego się kapitalizmu. Raskolnikow na swojej drodze spotykapostaci wykluczone i odrzucone. W jednym z obskurnych barów dosiada się do niego emerytowany urzędnik Marmieładow – człowiek nadużywający alkoholu i niedbający o rodzinę. Na ulicach pełno jest prostytutek oraz różnego rodzaju szumowin. Nocne spacery mogą okazać się bardzo niebezpieczne, gdyż w ciemnościach pojawiają się różne tajemnicze postaci. Akcja „Zbrodni i kary” toczy się w lipcu. Upały charakterystyczne dla tej pory roku wpływają również na petersburski klimat – bohaterów atakują zewsząd nieprzyjemne zapachy, a trwające wówczas letnie prace jedynie pogarszają wygląd miasta. Siłą rzeczy ludzie wychodzą na ulice, najczęściej oddając się rozrywkom takim jak picie lub poszukiwanie rozkoszy erotycznych. Petersburg jest nierozerwalnie związany z żyjącymi w nim ludźmi i wywiera wpływ na ich losy. Panująca tam bieda, trudne warunki życiowe (rodzina Marmieładowa mieszka w pokoju przechodnim, przez który nieustannie przewalają się inni ludzie, często pijani), niemożność zdobycia pieniędzy oraz zaspokojenia najważniejszych potrzeb popychają ludzi do różnych, często straceńczych, działań. Wiele kobiet wybiera prostytucję (Sonia), niektórzy stają się drobnymi złodziejaszkami, inni po prostu wpadają w nałóg alkoholowy z bezradności. Główny bohater i jego przyjaciel Razumichin z powodu braku pieniędzy tracą możliwość studiowania, ich przyszłość staje pod znakiem zapytania. W końcu – to między innymi Petersburg i panujące w nim warunki życiowe skłaniają Raskolnikowa do morderstwa. Wszechobecna bieda dobitnie kontrastuje z zamożnością lichwiarki Alony Iwanownej, która posiadała spory majątek i pomnażała go, pożyczając pieniądze pod zastaw. Dodatkowo kobieta zabierała pieniądze zarabiającej na ulicy siostrze. Stolica Imperium Rosyjskiego jest miastem pełnym zła, świadkiem i przyczyną upadku wielu ludzi, przestrzenią szarą i niegościnną. Nazywający Petersburg „miastem półwariatów”, Swidrygajłow otwarcie przyznaje, iż przyjechał tam, by oddać się rozpuście. Dla kogoś takiego jak on przestrzeń ta wydaje się idealna. Liczne knajpy kuszą klientów, ulice pełne są wyzywająco ubranych prostytutek, policja nie jest zbyt skuteczna w zaprowadzaniu porządku, a podejrzanym typom łatwo zniknąć w ciemnych zaułkach. Ulice Petersburga są brudne, pełne kurzu. To właśnie na nich toczy się życie, skoro w ciasnych pokojach ciężko wytrzymać w czasie lipcowych upałów. Brakuje tu żywych, radosnych barw, wszystko opisywane jest jako szare, zniszczone, brudne. Wzrok wędrujących co rusz przykuwają ludzie pijani, leżący i niemal dogorywający na ulicy. Wszechobecne są płacz, cierpienie i nędza. Petersburg w „Zbrodni i karze” niczym przerażający potwór pożera siły bohaterów, niweczy ich życiowe plany, zmienia w ludzi godnych pogardy. Obraz stolicy Imperium Rosyjskiego w dziele Dostojewskiego jest jednoznaczny – to miasto, w którym niepodzielnie panuje zło.

“Sklepy cynamonowe” Bruno Schulza stanowią one przykład prozy poetyckiej, w której mamy do czynienia z deformacją i odrealnieniem rzeczywistości, świat przedstawiony organizują wspomnienia głównego bohatera - narratora z okresu dzieciństwa. Schulz wprowadza do tych opowiadań także elementy baśniowe i mityczne. Wszystko to podkreśla usilne dążenie autora do stworzenia własnego świata. Natomiast Lalka Lalka" to powieść realistyczna, obrazująca życie w Warszawie pod koniec XIX wieku. Bolesław Prus okazuje się bacznym obserwatorem - opisuje miasto z niezwykłą dbałością o realia i szczegóły. Pozostając wiernym topografii i nazwom geograficznym Pilnuje też zgodności podawanych Na szczegóły pisarz zwraca uwagę także opisując przedmioty i stroje, zwłaszcza zaś kreacje panny Łęckiej. Obraz miasta wzbogacony jest też przez nagromadzenie rozmaitych epizodów. Podobnie jak lalka zbrodnia i kara to Poetyka szczegółu – drobiazgowe opisy pomieszczeń, postaci czy przestrzeni otwartych, , podwórza czy ulic Petersburga. Lustrzane odbicie rzeczywistości – w myśl słów Stendhala: „powieść jest jak zwierciadło, które obnosi się po gościńcu”, Dostojewski w swej powieści pokazuje realia życia w XIX-wiecznej stolicy Rosji, nękanej wówczas przez biedę, prostytucję i zbrodnię. Mamy tutaj również do czynienia z prezentacją panoramy całej społecznosci.