Problem głodu i niedożywienia na świecie

Od zarania dziejów ludzkości towarzyszy głód. Występuje on też w świecie współczesnym. Chociaż ludzkość w ostatnich dwóch dekadach poczyniła pewne postępy w zwalczaniu głodu, odsetek głodujących na świecie pozostaje nadal na wysokim poziomie (głód cierpi prawie co siódmy mieszkaniec naszej planety), a całkowita liczba niedożywionych nie zmniejszyła się, lecz wzrosła. Stanowi to ogromne wyzwanie nie tylko dla rządów, organizacji międzynarodowych i instytucji charytatywnych, ale dla wszystkich ludzi dobrej woli. Głód to stan organizmu wywołany całkowitym lub częściowym pozbawieniem go niezbędnego pokarmu.

Od zarania dziejów ludzkości towarzyszy głód. Występuje on też w świecie współczesnym. Chociaż ludzkość w ostatnich dwóch dekadach poczyniła pewne postępy w zwalczaniu głodu, odsetek głodujących na świecie pozostaje nadal na wysokim poziomie (głód cierpi prawie co siódmy mieszkaniec naszej planety), a całkowita liczba niedożywionych nie zmniejszyła się, lecz wzrosła. Stanowi to ogromne wyzwanie nie tylko dla rządów, organizacji międzynarodowych i instytucji charytatywnych, ale dla wszystkich ludzi dobrej woli. Głód to stan organizmu wywołany całkowitym lub częściowym pozbawieniem go niezbędnego pokarmu. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (Food and Agriculture Organization – FAO) za granicę głodu przyjmuje się dostarczanie ludzkiemu organizmowi pożywienia o wartości kalorycznej poniżej 1800 kcal. Równolegle z głodem na świecie występuje szersze zjawisko niedożywienia, które polega na trwałym niedoborze w stosunku do zapotrzebowania w organizmie składników pokarmowych o odpowiedniej wartości energetycznej i zawartości białka. Niedobór pożywienia powoduje fizyczny niedorozwój dzieci, obniżenie zdolności ludzi do pracy, różne choroby i po pewnym czasie przedwczesną śmierć. Głód na świecie przyjmuje generalnie dwie postacie: • klęski głodu spowodowanej przez wojnę, nieudolność rządów, rewolucję, konflikty społeczne lub katastrofy naturalne, • ubóstwa żywnościowego, czyli sytuacji, w której gospodarstwa domowe nie są w stanie zaopatrzyć się w potrzebną do wyżywienia rodziny ilość jedzenia i w konsekwencji cierpią chroniczny głód. Trzeba podkreślić, że klęski głodu, takie jak w ostatnich latach w Etiopii, Sudanie, Somalii i Czadzie, którym poświęca się najwięcej uwagi w mediach, nie są najczęstszą formą głodu na świecie. Znacznie częściej w czasach współczesnych na wielu obszarach naszego globu występuje chroniczne niedożywienie spowodowane ubóstwem, jednak mało kto je zauważa i przez szeroką opinię często jest lekceważone. Dotyka ono wielu milionów ludzi nie tylko w krajach rozwijających się, ale również w wysoko rozwiniętych, takich jak USA i kraje Europy Zachodniej. Głód i niedożywienie nie są wynikiem niedostatecznej produkcji żywności na świecie ani następstwem przeludnienia Ziemi, lecz stanowią konsekwencję braku możliwości samodzielnego wytwarzania bądź zakupu jedzenia przez gospodarstwa domowe. Gdyby dysponowały one pieniędzmi na zakup żywności, jej produkcja z powodzeniem mogłaby być większa, przy czym duże możliwości w zakresie wzrostu produkcji rolnej stworzyła zielona rewolucja, która polegała na wprowadzeniu do uprawy wysokoplennych odmian zbóż.

Przyczyny głodu na świecie

Istnieje wiele obiegowych mitów na temat przyczyn głodu i możliwości jego przezwyciężenia, rozpowszechnianych szczególnie przez dziennikarzy z krajów bogatych oraz urzędników organizacji międzynarodowych zajmujących się walką z ubóstwem na świecie, takich jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy. Warto rozprawić się szczególnie z następującymi mitami: • Ziemia nie jest w stanie wyżywić wszystkich ludzi, • przyczyną głodu jest nadmiar ludzi na świecie, • głód wśród biedaków wynika z nadmiernego przyrostu naturalnego, • powodem głodu jest brak wystarczającej wielkości ziemi uprawnej, • mieszkańców Ziemi nie stać na to, aby wszystkich nakarmić. Tezy, że Ziemia nie jest w stanie wyżywić wszystkich ludzi nie da się obronić w świetle faktu, iż wielkie połacie pól uprawnych leżą odłogiem lub są wykorzystywane jedynie do ekstensywnego wypasu bydła. Możliwe jest też dalsze podniesienie wydajności gleby poprzez stosowanie racjonalnego nawożenia i wyhodowanie odmian roślin uprawnych bardziej odpornych na szkodniki i niekorzystne warunki meteorologiczne. Nie jest też prawdą, że przyczyną głodu jest nadmiar ludzi na świecie. Kraje borykające się z głodem nie zawsze bowiem należą do najbardziej przeludnionych, jak np. Czad, Senegal. Jednocześnie istnieją kraje bardzo gęsto zaludnione, których mieszkańcy nie odczuwają braku pożywienia. Faktem jest, iż w krajach o dużym odsetku ludności żyjącej w ubóstwie istnieje wysoki przyrost naturalny. Jednak stanowi on pochodną wysokiej śmiertelności wśród dzieci i traktowania potomstwa przez rodziców jako swego rodzaju zabezpieczenia na starość. Również twierdzenie, że mieszkańców Ziemi nie stać na wykarmienie wszystkich ludzi, można łatwo obalić, biorąc chociażby pod uwagę wydatki w różnych krajach na zbrojenia czy zakup towarów luksusowych. Są one bardzo wysokie w porównaniu z nakładami potrzebnymi na zaspokojenie głodu w skali światowej. Laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii Amartya Sen, który w swoich pracach wiele uwagi poświęca zagadnieniom ubóstwa i głodu na świecie, zauważył, że dostęp ludzi do pożywienia regulowany jest poprzez system uprawnień, czyli zespół społecznie definiowanych praw do zasobów żywnościowych. Uprawnienia te mogą mieć następującą postać: • dziedziczenia lub zakupu ziemi pod uprawę żywności • zatrudnienia w celu uzyskania wynagrodzenia, za które nożna kupić pożywienie; • państwowych programów opieki społecznej i bezpieczeństwa żywnościowego gwarantującego każdemu obywatelowi odpowiednią ilość jedzenia, • troski jednych ludzi z pobudek religijnych lub moralnych o to, aby inni mieli co jeść. Wielu ludzi na świecie nie dysponuje żadnym z powyższych uprawnień do żywności, tzn. nie posiada ziemi uprawnej, nie może kupić żywności na rynku z powodu braku pieniędzy i wysokich cen produktów spożywczych, ani nie może liczyć na pomoc żywnościową ze strony państwa czy organizacji charytatywnych. W konsekwencji osoby te skazane są na śmierć głodową i to w sytuacji, gdy dookoła jest wystarczająca ilość żywności. FAO wskazuje dwie zasadnicze grupy przyczyn głodu na świecie: koniunkturalne i strukturalne. Cechą czynników koniunkturalnych jest gwałtowne pogorszenie się zaopatrzenia w żywność w określonym kraju na skutek zniszczenia plonów w wyniku długotrwałej suszy, powodzi czy trzęsienia ziemi. Również wojna może doprowadzić do głodu objętych nią społeczeństw. W tym przypadku potrzebna jest pilna pomoc międzynarodowa, ponieważ w kraju brak jest żywności. Natomiast do przyczyn o charakterze strukturalnym zalicza się takie czynniki jak: zacofanie gospodarcze kraju, brak infrastruktury transportowej i magazynowej, zatrucie środowiska naturalnego, pustynnienie dużych połaci kraju na skutek zmian klimatycznych itp. Czynniki te przyczyniają się do powolnego pogorszenia sytuacji żywnościowej wielu rodzin i śmierci nie bezpośrednio na skutek głodu, ale w wyniku chorób spowodowanych brakiem odpowiedniego pożywienia.

Korzenie głodu, który jest hańbą XXI wieku, niewątpliwie leżą nie w niewystarczających zasobach produkcyjnych w gospodarce żywnościowej lecz w braku możliwości nabycia jedzenia przez ludzi żyjących w ubóstwie. Głód i niedożywienie są więc nierozerwalnie związane z ubóstwem. Kto nie ma pieniędzy ani możliwości samodzielnego wytwarzania pożywienia, ten skazany jest na głód. Z kolei ludzie głodni są za słabi, by zarabiać na życie, a niedożywione dzieci chorują i nie mogą się uczyć, co uniemożliwia im uzyskanie dobrze płatnej pracy. Powstaje więc błędne koło. Ubóstwo najbardziej dotyka mieszkańców Afryki Subsaharyjskiej, Bangladeszu, Indii i części Ameryki Łacińskiej. Trzy czwarte żyjącej w ubóstwie ludności z krajów rozwijających się zamieszkuje na wsi i zajmuje się tradycyjnym rolnictwem, w którym plony silnie zależą od warunków naturalnych. Ubóstwo we współczesnym świecie jest konsekwencją splotu wielu czynników o charakterze politycznym, ekonomicznym i społecznym. Należy tutaj wymienić takie czynniki, jak trudna sytuacja finansowa biednych krajów uniemożliwiające inwestowanie w sektor gospodarki żywnościowej bądź sprowadzanie żywności z zagranicy, korupcja, wysokie wydatki na zbrojenia i niski poziom oświaty w najuboższych państwach, istnienie zbyt małych gospodarstw chłopskich przy jednoczesnym występowaniu olbrzymich latyfundiów w rolnictwie wielu krajów, niesprawiedliwy podział dochodów w społeczeństwie, pogorszenie się jakości gleby i wody w wyniku zniszczenia środowiska naturalnego, a także zmiana struktury spożycia w szybko bogacących się krajach rozwijających się w kierunku wzrostu udziału mięsa w masie konsumowanych produktów, wypieranie uprawy zbóż przez bardziej dochodowe dla rolników kultury przemysłowe i inne czynniki.

Wielkość i geografia głodu i niedożywienia

Poziom głodu i niedożywienia w poszczególnych krajach odzwierciedla Światowy Indeks Głodu (World Hunger Index- WHI). Zmiana jego poziomu w czasie wskazuje na poprawę lub pogorszenie sytuacji w zakresie dostępu społeczeństw poszczególnych krajów do niezbędnego pożywienia. WHI został opracowany przez Międzynarodowy Instytut Badawczy Polityki Żywnościowej (IFPRI) w Waszyngtonie i po raz pierwszy opublikowany w 2006 roku. Łączy on w sobie trzy wskaźniki o równych wagach: • odsetek niedożywionych w populacji kraju, • procent dzieci poniżej piątego roku życia z niedowagą, • wskaźnik śmiertelności dzieci w wieku pięciu lat. WHI teoretycznie może przyjmować wartości od 0 (najlepszy wynik) do 100 (najgorszy wynik), ale w praktyce żadna z tych skrajności nie występuje. Wartość wskaźnika poniżej 4,9 oznacza „niski głód”, wartość w przedziale 5 - 9,9 – umiarkowany głód, wartość od 10 do 19,9 – poważny głód, wartość pomiędzy 20 i 29,9 – niepokojącą sytuację i wartości przekraczające poziom 30 – niezwykle niepokojącą sytuację w zakresie głodu.6 Na najgorszym poziomie WHI kształtuje się w krajach Afryki Subsaharyjskiej i Azji Południowo – Wschodniej (zob. tab. 1). Według danych z okresu 2004-2009 WHI w czterech krajach: Demokratycznej Republice Kongo, Brunei, Erytrei i Czadzie kształtował się na poziomie powyżej 30 pkt., a zatem kraje te znajdowały się w niezwykle niepokojącej sytuacji pod względem natężenia głodu i niedożywienia. Aż dla 40 krajów afrykańskich i azjatyckich WHI wynosił ponad 20 pkt., co oznaczało, iż kraje te w dużym stopniu dotknięte były plagą głodu i niedożywienia. W skali świata WHI w latach 1990 – 2009 zmniejszył się z 19,7 do 14,6 pkt., co oznacza pewne złagodzenie problemu głodu i niedożywienia w tym okresie. Postęp odnotowano zarówno w Afryce Subsaharyjskiej, jak i w Azji Południowo-Wschodniej, a największy w Ameryce Łacińskiej. Jednakże w sześciu krajach: Demokratycznej Republice Kongo, Burundi, Swasilandzie, Wybrzeżu Kości Słoniowej, Korei Północnej oraz na Komorach sytuacja w zakresie wyżywienia ludności uległa pogorszeniu. Z opublikowanego w październiku 2011 roku raportu FAO na temat głodu na świecie wynika, iż tragedią tą pod koniec pierwszej dekady nowego stulecia dotkniętych było 925 mln ludzi, co oznacza wzrost o 75 mln (8,8%) w porównaniu z okresem 2006 - 2008.7 Główną przyczyną pogorszenia się sytuacji żywnościowej na świecie był globalny kryzys finansowy i wzrost cen żywności spowodowany takimi czynnikami jak: przeznaczanie coraz większej ilości zbóż i cukru na produkcję biopaliw, susze i powodzie w krajach o dużym znaczeniu dla produkcji rolniczej, wzrost zapotrzebowania na mięso i artykuły mleczne w szybko bogacących się Chinach i Indiach oraz spekulacje na rynku żywności. 98% cierpiących głód lub niedożywionych żyje w krajach rozwijających się, w których stanowią oni 16% wszystkich mieszkańców. Najwięcej głodujących jest w Azji — 578 mln ludzi, a największy odsetek takich ludzi w całej populacji zamieszkuje w Afryce, gdzie stanowią oni prawie jedną trzecią wszystkich mieszkańców (239 mln). Dwie trzecie wszystkich ludzi mających problemy ze zdobyciem potrzebnego jedzenia zamieszkuje w 7 krajach: Bangladeszu, Chinach, Demokratycznej Republice Kongo, Etiopii, Indiach, Indonezji i Pakistanie. Spośród krajów o największej liczbie ludzi cierpiących głód największy postęp w zakresie redukcji tego problemu osiągnęły Chiny, zaś w Indiach i Pakistanie nastąpił znaczny przyrost liczby mieszkańców mających trudności z pozyskiwaniem niezbędnego pożywienia. Tylko trzy kraje z powyższej listy należą do państw z najwyższym odsetkiem głodujących i niedożywionych w całkowitej populacji kraju: Etiopia, Tanzania i Bangladesz Najwięcej ludzi borykających się z głodem w stosunku do całej populacji kraju jest w Demokratycznej Republice Kongo, Burundii i Haiti (ponad 50%). Wysoki odsetek głodujących jest też w Zambii, Angoli, Etiopii oraz Republice Środkowoafrykańskiej. Głód i niedożywienie są dodatnio skorelowane z niskim PKB per capita. Choć według danych Banku Światowego odsetek osób dysponujących dochodami poniżej 1$ dziennie zmniejszył się na świecie z 30,8% w 1990 roku do 14,0% w 2008 roku, to nadal liczba ludzi o tak niskich dochodach i żyjących w absolutnej nędzy jest wysoka i wynosi ponad 800 mln, z tego 315 mln żyje w Azji, a 303 mln w Afryce Subsaharyjskiej. Największy postęp nastąpił w Chinach – spadek z 499 mln w 1990 roku do 97 mln w 2008 roku. Jednocześnie aż 2,5 mld ludzi na świecie ma dochody nieprzekraczające 2$ dziennie. Ludzie o tak niskich dochodach żyją w skrajnym ubóstwie i nie są w stania zaspokoić swoich potrzeb pokarmowych i innych potrzeb niezbędnych do biologicznego przetrwania. Wśród cierpiących głód jest aż 200 mln dzieci w wieku poniżej 5 lat (najwięcej w Bangladeszu i Indiach). 75% niedożywionych mieszkańców Ziemi stanowi ludność wiejska żyjąca w krajach rozwijających się. W większości są to drobni rolnicy, którzy żyją z tego co sami wyprodukują. W razie wystąpienia nieurodzaju lub zniszczenia plonów przez kataklizmy nie mają oni pieniędzy na zakup brakującej żywność i w konsekwencji skazani są na głód. Dużą populację głodujących stanowią też mieszkańcy slamsów otaczających wielkie aglomeracje w krajach rozwijających się. Ile osób każdego roku umiera z głodu na świecie, nikt nie wie. Według szacunków w ostatnich kilku latach było to 8–9 mln osób, albo więcej, z czego około 10% stanowiły ofiary klęsk głodu i wojen, a pozostałe osoby zmarły na skutek chronicznego niedostatku pożywienia. Trzy czwarte wszystkich umierających z głodu stanowią dzieci w wieku poniżej 5 lat. Choć liczba ofiar śmierci głodowej jest obecnie znacznie niższa niż jeszcze 20 lat temu, powinna poruszać sumienia wszystkich sytych ludzi na świecie i zachęcić ich do wszelkiej możliwej pomocy głodującym i przeciwdziałania tej tragedii.. Często już drobna pomoc charytatywna w postaci środków na zakup właściwych narzędzi do uprawy roli, kwalifikowanego materiału siewnego bądź na wybudowanie studni może uratować od śmierci głodowej wiele osób w najbiedniejszych krajach.

Wzrost cen żywności na rynkach światowych w ostatnich latach W 2008 roku na rynkach światowych gwałtownie wzrosły ceny żywności. W ciągu kilku miesięcy ceny ryżu, pszenicy, kukurydzy i oleju palmowego i cukru uległy niemal podwojeniu. Drożyzna na rynku żywnościowym najbardziej dotknęła najbiedniejsze warstwy ludności w krajach rozwijających się, które aż 80% wszystkich swoich dochodów wydają na artykuły spożywcze, podczas gdy w krajach rozwiniętych wskaźnik ten nie przekracza 20%. W efekcie liczba głodujących ludzi na świecie zwiększyła się prawie o 100 milionów. Sytuacja ta doprowadziła do wybuchu protestów głodowych w wielu krajach, od Haiti poprzez Kamerun, Somalię, Jemen po Filipiny. Można wskazać następujące przyczyny gwałtownego wzrostu cen żywności w okresie od 2008 roku: • utrata polonów w wyniku suszy w Australii i na skutek powodzi w Afryce, • wstrzymanie eksportu ryżu przez Chiny, Indie, Tajlandię i Wietnam, co zostało podyktowane względami ochrony ich rynków wewnętrznych, • ograniczenie przez USA eksportu kukurydzy na skutek przeznaczenia znacznej części zbiorów na produkcję biopaliw, • zmniejszenie się stanu zapasów podstawowych zbóż na świecie do najniższego poziomu od 25 lat, co stało się siłą napędową transakcji spekulacyjnych na terminowych giełdach towarowych, • wzrost popytu na żywność w Indiach i Brazylii w wyniku wzrostu zamożności stanu średniego i zwiększenia skłonności do konsumpcji w tych krajach, • wzrost cen energii przekładający się na wzrost cen żywności. Powyższe procesy spowodowały odwrócenie o 180 stopni sytuacji utrzymującej się na rynku żywności przez wiele dziesięcioleci, charakteryzującej się niskimi cenami i istnieniem dużych nadwyżek żywności w krajach rozwiniętych. Oprócz powyższych krótkookresowych czynników wzrostu cen żywności na świecie należy zwrócić uwagę na zjawiska długofalowe prowadzące do systematycznego podro- żenia artykułów rolnych na rynkach międzynarodowych i utrudniające przez to dostęp ubogiej ludności do pożywienia. Takim czynnikiem niewątpliwie jest przeznaczanie coraz większej masy kukurydzy, pszenicy, trzciny cukrowej i rzepaku na produkcję biopaliw. Warto podkreślić, że na wyprodukowanie ilości biopaliwa potrzebnej do jednego zatankowania samochodu osobowego średniej wielkości zużywa się ponad 200 kg zbo- ża, a więc tyle, ile potrzeba na wyżywienie w ciągu roku 1 człowieka stosującego dietę wegetariańską. Już obecnie ponad 5% uprawianej ziemi na świecie przeznacza się pod kultury rolne do produkcji biopaliw. Według prognoz OECD i FAO produkcja biopaliw do 2021 roku ulegnie podwojeniu, a jej główne centra będą stanowić: Brazylia, USA i kraje UE. Przewiduje się, że za 10 lat wytwarzanie biopaliw będzie pochłaniać 34% produkowanej na świecie trzciny cukrowej, 16% oleju roślinnego i 14% surowych ziaren.

Kolejną przyczyną ciągłego wzrostu cen żywności na świecie jest wzrost udziału mięsa w strukturze spożywanych pokarmów przez powiększającą się systematycznie klasę średnią w krajach rozwijających się. Pod wpływem globalizacji bardzo popularny w krajach rozwijających się staje się zachodni model konsumpcji, co określa się mianem „McDonaldyzacji”. Większa konsumpcja mięsa oznacza wzrost zapotrzebowania na pasze dla zwierząt hodowlanych, których produkcja wypiera produkcję roślinną dla ludzi. Według Joachima von Brauna - szefa International Food Policy Research Institute – „to nie popyt na chleb i ryż eksploduje do ogromnych rozmiarów, lecz popyt na zboże dla drobiu, trzody chlewnej i bydła”. Już obecnie około 40% zbiorów zbóż, 60 – 70% produkcji nasion oleistych i 50% poławianych ryb na świecie przeznacza się na pasze dla zwierząt. Należy przy tym dodać, że rośliny na paszę uprawiane są często na dużych powierzchniach jako monokultury, co często prowadzi do rugowania z ziemi chłopów dzierżawiących pola i biologicznego zubożenia środowiska naturalnego. Chociaż ceny artykułów rolnych po osiągnięciu szczytowego poziomu w 2008 roku nieco spadły, nadal utrzymują się na wysokim poziomie. OECD i FAO prognozują, iż z powodu wysokiego popytu i rosnących kosztów produkcji, głównie na skutek wzrostu cen energii, w obecnej dekadzie żywność będzie o 10-30% droższa niż w ubiegłym dziesięcioleciu.

Próby rozwiązania problemu głodu i ubóstwa na świecie

Prawo do wyżywienia należy do elementarnych praw człowieka. „Niewidzialna ręka rynku” nie rozwiąże problemu dostępu do żywności przez całą, ciągle rosnącą populację świata. Oprócz działań czysto ekonomicznych, mających na celu zwiększenie produkcji rolniczej, wobec ograniczonych zasobów ziemi uprawnej głównie przez wzrost wydajności, potrzebne są odpowiednie zachowania etyczne i polityczne wspierające inicjatywy organizacji międzynarodowych, takich jak Bank Światowy, MFW i FAO oraz wszelkich innych instytucji, takich jak np. Caritas, zmierzających do wyeliminowania plagi głodu na świecie. Specjaliści ds. rolnictwa i wyżywienia są przekonani, iż możliwe jest rozwiązanie problemu głodu na świecie, chociaż tylko w ograniczonym stopniu można powiększyć powierzchnię upraw. Wskazują oni na potrzebę reorientacji globalnej polityki rolnej i międzynarodowego handlu artykułami rolno – spożywczymi. Zamiast wspierać monokulturowe uprawy roślin na paszę dla zwierząt i na biopaliwa, wymagające intensywnego stosowania nawozów sztucznych i środków ochrony roślin, rządy poszczególnych krajów powinny pomagać małym gospodarstwom chłopskim produkującym żywność na potrzeby lokalnego środowiska. Postuluje się też odejście krajów rozwiniętych, a szczególnie Unii Europejskiej, od protekcjonistycznej polityki rolnej, która z jednej strony utrudnia producentom z biednych krajów eksport żywności (często jedynego produktu eksportowego w tych krajach) do krajów rozwiniętych, a z drugiej strony prowadzi do zalewania ich własnych rynków subwencjonowaną żywnością z krajów bogatych, doprowadzając do ruiny miejscowych rolników.
Istnieje wiele koncepcji przezwyciężenia ubóstwa i związanego z tym głodu na świecie, z których na szczególną uwagę zasługują następujące propozycje: • skoncentrowanie wysiłków na działaniach na rzecz rozwoju gospodarczego połączone z przekonaniem, że tą drogą nastąpi poprawa ludzkiej egzystencji; • zintensyfikowanie pomocy zagranicznej dla społeczeństw żyjących w ubóstwie w formie finansowania takich projektów, jak dożywianie głodujących dzieci w szkołach, tworzenie miejsc pracy dla osób poszukujących pracy i udzielanie zapomóg pieniężnych osobom bez środków na życie; • wspieranie rozwoju mikrokredytów. Zwolennicy rozwoju gospodarczego, do których należą m.in. Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, wskazują na osiągnięte tą drogą w ostatniej dekadzie sukcesy w zakresie podnoszenia przeciętnej długości życia, obniżenia wskaźnika śmiertelności niemowląt, ograniczenie analfabetyzmu i poprawy wyżywienia większo- ści społeczeństwa przez takie kraje jak Korea Południowa, Malezja i Brazylia. Rozwój gospodarczy jest oczywiście potrzebny, ale nie może on sprowadzać się wyłącznie do wzrostu PKB i upowszechniania amerykańskiego modelu życia w najuboższych krajach, gdzie istnieje diametralnie inna kultura. W celu poprawy sytuacji ludzi cierpiących głód w różnych krajach potrzebny jest postęp w produkcji rolniczej, w gospodarce magazynowej, a przede wszystkim sprawiedliwszy podział żywności. Ograniczone zasoby środków do produkcji rolniczej, takich jak ziemia, woda, energia oraz środki nawożenia i ochrony roślin, muszą być efektywniej wykorzystane. Dostęp do dobrego materiału siewnego, nawozów i pestycydów powinny mieć też małe gospodarstwa rolne. Przy podnoszeniu wydajności ziemi pomocna jest biotechnologia, dzięki której możliwe jest wyhodowanie odmian roślin odpornych na szkodniki i pogarszające się warunki klimatyczne. Istotne znaczenie ma też powstrzymywanie postępującej erozji i pustynnienia ziemi uprawnej w wielu krajach, a także ograniczenie strat spowodowanych niewłaściwym magazynowaniem żywności.

Z etycznego punktu widzenia jest niedopuszczalne, aby żywność ulegała zniszczeniu lub świadomie ją niszczono w celu niedopuszczenia do spadku cen płodów rolnych, gdy jednocześnie miliony ludzi cierpią głód z powodu braku pieniędzy na zakup jedzenia. Bardzo ważne znaczenie dla przezwyciężenia głodu ma też bardziej sprawiedliwy i akceptowalny społecznie podział ziemi uprawnej w krajach, w których równolegle z dużymi latyfundiami na wsi panuje duży głód ziemi. Ważne jest też prawne uregulowanie posiadanej przez rolników ziemi, aby nie dochodziło do konfliktów z nomadami. Wiele kontrowersji budzi międzynarodowa pomoc żywnościowa w procesie przezwyciężania ubóstwa i głodu na świecie. Należy przy tym odróżnić pomoc doraźną od pomocy długookresowej. Pomoc doraźna (humanitarna) nie usuwa przyczyn głodu, ale w sytuacjach klęski głodowej może uchronić przed śmiercią duże grupy ludzi dotknię- tych kataklizmem. Negatywną stroną tej pomocy jest towarzysząca jej często korupcja i napięcia wynikające z niesprawiedliwego rozdziału środków żywnościowych. Społeczeństwom żyjącym w ubóstwie niewątpliwie potrzebna jest długofalowa pomoc zagraniczna (pomoc rozwojowa). Według Jeffrey’a Sachsa jest ona niezbędna dla najuboższych w celu umożliwienia im wejścia na pierwszy szczebel drabiny rozwoju gospodarczego. Nie są oni bowiem w stanie sami tego uczynić z powodu braku jakichkolwiek oszczędności. Pomoc zagraniczna powinna być kierowana do rządów lub przedsiębiorstw i przeznaczona na finansowanie inwestycji przynoszących dochody pracodawcom i pracobiorcom, dzięki którym w gospodarce narodowej pojawi się więcej oszczędności. Z kolei oszczędności inicjować będą trwały wzrost gospodarczy15. Choć pomoc rozwojowa krajów OECD dla krajów rozwijających się w latach 2000 – 2007 wzrosła z 53,7 mld USD do 103,7 mld USD, a obecnie jest jeszcze wyższa, pozostaje ona dalece niewystarczająca w stosunku do potrzeb tych krajów. Państwa należące do OECD przeznaczają na pomoc rozwojową przeciętnie tylko 0,3% swego PKB, podczas gdy w Konsensusie z Monterrey przyjętym w 2002 roku zobowiązały się przekazywać na rzecz krajów rozwijających się 0,7% swego PKB16. J. Sachs zaproponował w 2008 roku z myślą o urzeczywistnieniu celów w zakresie walki z ubóstwem, nakreślonych w przyjętej w 2000 roku przez ONZ Deklaracji Milenijnej, utworzenie międzynarodowego funduszu o rocznych dochodach 8 – 10 mld USD na finansowanie zakupu ziarna siewnego i nawozów oraz rozbudowę systemu nawadniania w krajach afrykańskich. Fundusz stanowiłby ważne ogniwo w tworzeniu systemu bezpieczeń- stwa żywnościowego w najbiedniejszych krajach świata17. Krytycy zagranicznej pomocy rozwojowej podkreślają, że osłabia ona troskę rządów najbiedniejszych krajów o samodzielne przezwyciężenie niedoboru żywności oraz hamuje rozwój prywatnej przedsiębiorczości i własnego rolnictwa. Miejscowi rolnicy szczególnie w okresie dobrych zbiorów w krajach rozwiniętych nie są w stanie konkurować z darmową lub bardzo tanią żywnością pochodzącą z pomocy zagranicznej, co prowadzi do zniszczenia lokalnych rynków rolnych i pozbawienia rolników dochodów ze sprzedaży płodów rolnych.

Spośród różnych koncepcji przezwyciężenia głodu i ubóstwa w najbiedniejszych krajach na uwagę zasługują też programy rozwoju mikrokredytów. Kredyty te oferowane są biednym, ale aktywnym ekonomicznie osobom, gotowym z nich skorzystać i spłacić je w określonym czasie. Jak wskazuje dotychczasowa praktyka w zakresie mikrofinansowania, biedni ludzie dobrze spłacają swoje kredyty. Wiedzą bowiem, że ten kto raz nie spłaci swego kredytu, nigdy już nie uzyska następnego. Są też gotowi płacić odpowiednie odsetki od swego długu. Według różnych szacunków mikrokredytów potrzebuje na świecie 1 miliard ludzi, na łączną sumę 250 mld USD.. Kredyty te stymulują aktywność zawodową biednych ludzi i odpowiedzialność za własne sprawy oraz otwierają wielu rodzinom drogę do lepszej oświaty i ochrony zdrowia, co ma kluczowe znaczenie z biedą na świecie. Jeżeli z mikrokredytów korzysta wiele osób i podmiotów społecznych, to stymulują one rozwój gospodarczy i przyczyniają się do poprawy sytuacji całych lokalnych społeczności. Powstają wówczas nowe mikrofirmy i tworzone są miejsca pracy, co prowadzi do poprawy sytuacji gospodarczej i społecznej w danym regionie. Dzisiaj potrzeby w zakresie mikrokredytów w krajach rozwijających daleko nie są zaspokojone.

Również w XXI wieku ludzkości nie udało się wyeliminować plagi głodu na świecie. Częstszym zjawiskiem niż klęski głodu jest chroniczny brak żywności spowodowany ubóstwem milionów ludzi, głównie w krajach rozwijających się. W ostatnich latach gwałtowny wzrost cen żywności na rynkach międzynarodowych doprowadził do wzrostu liczby ludzi żyjących w ubóstwie i narażonych na śmierć głodową. Sytuację ludzi głodujących na świecie mogłyby poprawić następujące działania: • przyspieszenie rozwoju gospodarczego w najuboższych krajach na świecie, a szczególnie postęp w produkcji rolniczej i gospodarce magazynowej oraz sprawiedliwszy podział ziemi uprawnej i dostępnej żywności, • zintensyfikowanie pomocy rozwojowej dla społeczeństw żyjących w skrajnym ubóstwie, • wspieranie rozwoju mikrokredytów na świecie.