Twórcza i destrukcyjna siła miłości w życiu człowieka

Miłość to uczucie, które zwykle kojarzy się z czymś wzniosłym, szlachetnym, dobrym. Uczy bowiem tolerancji, pomocy w potrzebie, nawet poświecenia się, ponadto moralnie podbudowuje człowieka i wzmacnia jej charakter. Różne są rodzaje miłości: od osobnika płci przeciwnej, do dzieci, do rodziców, do ojczyzny. Bez względu na rodzaj uczucia, miłość wyznacza człowiekowi drogę życiową i wytacza cele do realizacji, nadaje sens wszelkiemu działaniu. Zdarza się jednak, że miłość ma charakter destrukcyjny, niszczący osobowość człowieka, wyzwalający pokłady zazdrości, a nawet prowadzić do samobójstwa.

Miłość to uczucie, które zwykle kojarzy się z czymś wzniosłym, szlachetnym, dobrym. Uczy bowiem tolerancji, pomocy w potrzebie, nawet poświecenia się, ponadto moralnie podbudowuje człowieka i wzmacnia jej charakter.

Różne są rodzaje miłości: od osobnika płci przeciwnej, do dzieci, do rodziców, do ojczyzny. Bez względu na rodzaj uczucia, miłość wyznacza człowiekowi drogę życiową i wytacza cele do realizacji, nadaje sens wszelkiemu działaniu.

Zdarza się jednak, że miłość ma charakter destrukcyjny, niszczący osobowość człowieka, wyzwalający pokłady zazdrości, a nawet prowadzić do samobójstwa.

Na kartach wielu utworów literackich odnajdujemy wątek miłosny, mniej lub bardziej rozbudowany, zwykle ożywia on i dynamizuje akcję utworu. Literatura w pewien sposób odzwierciedla rzeczywistość, stąd wątek uczuciowy ukazany w niej ma różny charakter, zarówno twórczy jak i destrukcyjny, co postaram się pokazać w prezentacji.

Rozpocznę od Szekspirowskiego „ Otella”. Tytułowy bohater to Maur w służbie Republiki Wenecji. Desdemona jest w nim zakochana i ma dla niego wiele czułości, wzruszą ją głęboko jego los pełen nieszczęść. Ma wiele podziwu dla jego prawości, czystości moralnej, co zachował w sobie przechodząc przez wielkie trudy życiowe. Zachwyca ją siła Otella, jego prostolinijna wiara w opatrzność w ludzi i w niebie.

Desdemona i Otello biorą potajemnie ślub. Ojciec Desdemony dowiedziawszy się o tym, wpada w gniew, nie o takim bowiem zięciu marzył, jak ciemnoskóry Maur. Kobieta broni swego szczęścia i uczucia. Mówi:

„.. kocham Maura

i pragnę z nim żyć i dzielić łoże !

sercem obejmę całą osobę jego

niepodzielnie.

W duszy Otella jego twarz ujrzałam:

Kim jest naprawdę.

I dla jego sławy, dla jego męstwa

Poświęciłam wszystko,

Mają fortunę, mój los, mają duszę …”

Te słowa świadczą do jak wielkich poświęceń jest zdolna zakochana kobieta. Otello ciemnoskóry generał, jest o wiele starszy od Desdemony. Od początku ich związku obawia się, że zostanie odtrącony. Traktowany przez innych jak parias ( niewolnik), pełen kompleksów, z łatwością daję się wciągnąć w intrygę Jagona. I choć kocha swą młodą i piękną żonę, nie ufa je i podejrzewa o zdradę. Kim jest wspomniany przeze mnie Jagon? Jest on człowiekiem chorobliwie ambitnym i mściwym. Jagon to oszust, wydrwigrosz i intrygant, człowiek o kalekiej psychice i zbrodniczym umyśle. Spreparowane przez Jagona dowody niewinności Desdemony doprowadzają Otella do szalonej zazdrości, dusi on swoją żonę.

W dramacie mamy jeszcze jedną kobietę zakochaną w swoim mężu, jest nią Emilia, żona Jagona. On wykorzystuje jej oddanie, traktuje ją brutalnie, ośmiesza i upokarza publicznie, w jego stosunku do żony nie ma śladu uczucia. A przy tym, jest jej tak pewny, jak oddanego zwierzęcia. Posługuje się żoną w realizacji swoich zbrodniczych celów, niczego jej nie tłumacząc, nie siląc się nawet na kłamstwa. Emilia znosi to wszystko z ogromną pokorą. Jej bunt w finale dramatu jest dla Jagona ogromnym zaskoczeniem. Zabija ją w zdumieniu, że go tak oszukała. Zarówno Desdemona jak i Emilia to kobiety, które były zdolne do cierpienia, poświęcenia w imię miłości, buntując się tylko w ostateczności. I ta miłość w ich przypadku okazała się siłą niszczącą, prowadzącą do śmierci.

Bohater romantyczny był z reguły destrukcyjną osobowością, jeśli kochał to bardzo mocno i nieszczęśliwie i to go doprowadzało do samobójstwa. Takim bohaterem jest Mickiewiczowski Gustaw z IV części „ Dziadów”. Gustaw to pierwsza w literaturze polskiej kreacja bohatera romantycznego. Jego biografia to charakterystyczna historia nieszczęśliwego kochanka, który z miłości uczynił najważniejszą sprawę swego życia. Zawód miłosny doprowadził bohatera do samobójczej śmierci. Jednak czyn ten nie ukoił jego rozpaczy. Błąka się on po ziemi jako duch i w wieczór zaduszny przychodzi do księdza unity (grekokatolik). Ksiądz był jego dawnym nauczycielem, stąd ta wizyta.

Gustaw spędza tu trzy godziny, kolejno kończące się biciem zegara, gaśnięciem kolejnej świecy i pianiem koguta. Są to godziny miłości, rozpaczy i przestrogi.

W godzinie miłości bohater opowiada o głębokim uczuciu do kobiety, które zostało odwzajemnione, mówi o swoim wielkim szczęściu.

W godzinie rozpaczy wspomina swój powrót do domu zmarłej matki. Znalazł tam ruiny i opuszczenie. Gdy wrócił, okazało się, że dziewczyna zdradziła go, wychodząc za mąż za innego, takiego który był człowiekiem wysoko urodzonym i zamożnym.

Decyzja ukochanej doprowadziła młodzieńca do szaleństwa, nie potrafił opanować bólu i rozpaczy, nie widział sensu dalszego życia. Popełnił samobójstwo. Jego historia jest przykładem destrukcyjnego wpływu miłości na życie bohatera.

Biografia Jacka Soplicy bohatera „ Pana Tadeusza” wskazuje na silny wpływ miłości na jego życie. Jacek dumny, zarozumiały i pewny siebie młodzieniec, obdarzony dużym urokiem osobistym zjednującym mu ludzi, energiczny, trochę politykujący hulaka, pod wpływem miłości do kobiety potrafi się hamować.

Niemożność poślubienia córki Stolnika Ewy, jest dla Jacka podwójnym ciosem: nie tylko odmówiono mu ukochanej kobiety, ale przede wszystkim urażono jego ambicję. Z zawiedzionej miłości i urażonej dumy wypływa późniejsze małżeństwo Jacka i nałóg pijaństwa. Soplica stacza się, nie jest już potrzebny Stolnikowi, bo traci poprzednie znaczenie wśród szlachty, ludzie odwracają się od niego. Po dość przypadkowym, nie planowanym zabójstwie Stolnika cała opinia publiczna obraca się przeciwko Jackowi, gdyż panuje mylne, ale powszechne przeświadczenie, że był z Moskalami w zmowie. W oczach wszystkich, Soplica stał się zdrajcą, choć nigdy zdrajcą nie był. Posłużę się cytatami:

„Imię zdrajcy przylgnęło do mnie jak dżuma.

Odwracali ode mnie twarz obywatele,

Uciekali ode mnie dawni przyjaciele „

Po tych wypadkach Jacek wyjeżdża za granicę i z całych sił stara się zasłużyć na miano bohatera i zmyć z siebie hańbiące miano zdrajcy. Najpierw walczy u boku Napoleona, jest ranny pod Jeną, później wraca na Litwę w charakterze emisariusza. Przygotowuje powstanie przeciwko Moskalom, które nie dojdzie do skutku, bo Gerwazy zepsuje wszystkie mozolne starania Jacka. Działa w przebraniu zakonnym przybrawszy imię Robaka. Stara się swym działaniem dowieść, że z największego upadku człowiek może się odrodzić, jak robak z prochu.

Ranny w czasie zajazdu na Soplicowo Jacek umiera, leżąc na łożu śmierci mówi o Ewie i o swej miłości do niej. Cytuję:

„Jakże mocno musiałem kochać tę niebogę,

Tyle lat! Gdziem ja nie był! A dotąd nie mogę

Jej zapomnieć i zawżdy jej postać kochana

Stoi mi przed oczyma jakby malowana!”

W życiu Jacka miłość odegrała dwojaką rolę, miłość do kobiety stała się niszczącą, miłość do ojczyzny była czynnikiem pozwalającym podnieść się z naturalnego upadku.

W tym miejscu prezentacji przejdę do Andrzej Kmicica pierwszoplanowej postaci „Potopu” Henryka Sienkiewicza. Biografia tego bohatera stanowi podstawę konstrukcyjnej powieści, a jego losy zostały podporządkowane autorskiej tezie mówiącej o możliwości moralnego odrodzenia przez miłość. Od pierwszych stron powieści widzimy, że jest to typowy, młody szlachcic, kochający wojaczkę i zabawę.

Słynie on z odwagi i znajomości rycerskiego rzemiosła, a jego kompania wzbudza grozę w okolicy, składa się bowiem w dużej mierze z ludzi obciążonych wyrokami sądowymi. Andrzej Kmicic odrzucony przez pannę Oleńkę ma zamiar odzyskać jej miłość służąc ojczyźnie. Manipulowany przez Janusza Radziwiłła, którego pierwotnie uważał za zbawcę ojczyzny, zdobywa się wreszcie na właściwy osąd wydarzeń i postaci. Znajduje się jednak w sytuacji niezwykle trudnej, odrzucony przez patriotów jako zdrajca i oprawca, prześladowany przez możnych i potężnych Radziwiłłów postanawia walczyć, by odzyskać dobre imię i Oleńkę. W tym celu dokonuje mistyfikacji, przybiera nowe nazwisko Babinicz. Przybywa na Jasną Górę, pomaga w jej obronie przed Szwedami, wysadza szwedzką armatę narażając własne życie. Uwięziony przez Kuklinowskiego wydobywa się z nieprawdopodobnych wręcz opresji. Staje na czele oddziału Tatarów i dokonuje chwalebnych czynów. Kmicic służy ojczyźnie dłużej niż wymaga tego konieczność, nawet gdy Szwedzi opuszczają Polskę, nie rozpuszcza oddziału i nie wraca w rodzime strony. Czyni tak dopiero, gdy granice Polski wydają się być bezpieczne. Ten porywczy, egoistyczny młodzieniec. Pod wpływem miłości do kobiety i ojczyzny staje się dojrzałym, kontrolującym swe emocje mężczyzną. Zostaje za to nagrodzony rehabilitującym listem od króla, a później ręką ukochanej kobiety.

Wielką moc sprawczą w odnowie moralnej ma miłość w przypadku Rodiona Raskolnikowa, bohatera „Zbrodni i Kary”.

Raskolnikow to dwudziestotrzyletni były student prawa. Jest on młodzieńcem niezwykle wrażliwym, inteligentnym i ambitnym. Przeżywa silne emocje wynikające z nieprzystawalności swoich pragnień do świata, w którym przyszło mu żyć. Jest samotnikiem odczuwającym silny ból istnienia. Próbuje, wzgardziwszy światem, zapanować nad nim, stając ponad prawem, poza dobrem i złem. Żeby dowieść tego, że jest zdolny stanąć ponad prawem, przygotowuje zabójstwo starej lichwiarki, Alony Iwanowy i oczywiście zabija ją i jej siostrę Lizawietę. Cierpi ogromnie.

W tym czasie zaprzyjaźnia się z biedną dziewczyną o imieniu Sonia, która zarabia na ulicy na utrzymanie macochy i rodzeństwa. To właśnie Sonia zdradza Rodionowi swoją najskrytszą tajemnicę. Jakiś imperatyw wewnętrzny skłania go do powiedzenia, że jest zabójcą Alony i Lizawiety. Jej także wyznaje, że poniósł klęskę, że zabił przede wszystkim siebie – nie osiągając niczego. Za namową dziewczyny przyznaje się i odbywa zasłużoną karę ośmioletnią katorgę. Sonia ocala Rodiona. Czyta mu fragment Biblii poświęcony wskrzeszeniu Łazarza, podkreśla naganę Żydów wątpiących w moc Mesjasza, by Raskolnikow, podobnie jak oni zaślepiony, uwierzył, że dzięki temu zyskał szansę odrodzenia się z grzechu. Zakochana dziewczyna udaje się wraz z Rodionem na zesłanie i wspiera go duchowo, dzięki niej odzyskał on zdolności kochania i odrodził się moralnie. I chociaż mieli jeszcze przebywać na zesłaniu siedem lat, to z nadzieją patrzyli w przyszłość. Posłużę się cytatem:

„Siedem lat, tylko siedem lat!

W początku swojego szczęścia oboje byli chwilami skłonni patrzeć na te siedem lat jak na siedem dni.”

W oparciu o zaprezentowany materiał opracowałam następujące wnioski:

  1. Miłość potrafi wyzwalać w człowieku wielkie pokłady energii i nieść do celu.

  2. Jest to uczucie, które duchowo i moralnie wzmacnia człowieka, nadaje sens jego życiu.

  3. Zdarza się jednak miłość zła, destrukcyjna, niszcząca człowieka, a nawet doprowadzająca do samobójczej śmierci

  4. Miłość odwzajemniona daje poczucie szczęścia, a nieodwzajemniona cierpienie i ból.