Artysta jako bohater literacki.omów na wybranych przykładach

Sztuka i artyści ją tworzący zawsze mieli wielki wpływ na życie społeczne i na losy nawet całych narodów. Ich twórczość wzywała do walki, dawała nadzieję i kierowała ludźmi. Dlatego tez w wielu utworach o różnorakiej tematyce pojawiają się bohaterzy, którzy są właśnie artystami. W niejednym dziele autorzy opisują ten wielki wpływ artyzmu na życie zwykłych ludzi oraz ich poświęcenie, a nawet ból towarzyszący tworzeniu. Artyści całkowicie zatracają się w tym, co robią i to sprawia, że ich twórczość ma wielki wpływ na nasze życie.

Sztuka i artyści ją tworzący zawsze mieli wielki wpływ na życie społeczne i na losy nawet całych narodów. Ich twórczość wzywała do walki, dawała nadzieję i kierowała ludźmi. Dlatego tez w wielu utworach o różnorakiej tematyce pojawiają się bohaterzy, którzy są właśnie artystami. W niejednym dziele autorzy opisują ten wielki wpływ artyzmu na życie zwykłych ludzi oraz ich poświęcenie, a nawet ból towarzyszący tworzeniu. Artyści całkowicie zatracają się w tym, co robią i to sprawia, że ich twórczość ma wielki wpływ na nasze życie. Najjaskrawszy dowód owej kolosalnej roli sztuki odnaleźć można w „Nie-Boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego. Książka ta jest opisem tragedii życia artysty. Drugie motto utworu: „To be or not to be”, zaczerpnięte z monologu Hamleta, jest wskazówką. Pierwsza część dramatu to miażdżąca analiza pytania: „Być albo nie być”… poetą? Już we wstępie do pierwszej części utworu Krasiński wypowiada swe poglądy na temat poezji i poety. Jego zdaniem poezja to piękno i prawda, a poeta to człowiek wybijający się ponad przeciętność, dążący do prawdy, ale jak każdy człowiek jest niedoskonały. Krasiński rozróżnia dwa typy poetów: „nieszczęśliwego” i „błogosławionego”. Życie osobiste pierwszego jest zaprzeczeniem wartości poezji, a jego twórczość tylko pozorem prawdy. Drugi – głosi prawdę i to on może przewodzić narodowi: „będzie kochał ludzi i wystąpi mężem pośród braci swoich”. Na przykładzie losów męża z I i II części utworu odczytujemy ciąg dalszych rozważań na ten temat. Mąż jest wybitnym, natchnionym poetą, ale nie radzi sobie z obowiązkami zwykłego, codziennego życia rodzinnego. Ulega fałszywej poetyczności, jego życie to nieumiejętne naśladowanie literatury. Złe Duchy zsyłają na męża trzy pokusy: romantyczną kochankę, sławę rycerską, utracony raj – Matkę Naturę. Dziewica – trup, jako ludowy zwiastun nieszczęścia, kusi bohatera możliwością wyzwolenia się z prozy życia, daje piękno i marzenia. Postać ta to tak naprawdę przemienione zwłoki, które w wyobraźni Męża stają się piękną młodą kobietą. To ona przyczyniła się do rozpadu małżeństwa i obłędu Żony, a później do jej śmierci. Miłość poety nie może być szczęśliwa, gdyż nie potrafi kochać nikogo poza sobą. Żyje złudzeniami, marzeniami, dlatego nie może żyć w uporządkowanym społeczeństwie. Klęskę ponosi również Żona, która nie może dorównać zdolnościom Męża. Gdy Henryk opuszcza dom, ona popada w dziwną chorobę psychiczną. Twierdzi, że jest poetką i chce, by ich syn również miał dar twórczy. Orcio jest „błogosławionym” poetą. Poezja wypełnia jego życie, a oddanie się poezji symbolizuje postępujące kalectwo. Kolejnym utworem mówiącym o życiu i twórczości poety jest dzieło Adama Mickiewicza, cz. III „Dziadów”. Autor przedstawia tu poezję jako siłę, a głównego bohatera jako orła, który wznosi się w poetyckim uniesieniu nad morzem zwyczajności i pospolitości, jakim jest świat normalnych ludzi. Poeta czuje siłę, dzięki której może zmienić świat. Konrad – poeta wyróżnia się spośród więźniów, czuje w sobie moc twórczą, której siłą jest gniew. W monologu zwanym Małą Improwizacją wyraża również świadomość posłannictwa swej siły poetyckiej: „wznoszę się! lecę! Tam, na szczyt opoki, Już nad plemieniem człowieczem, Między proroki” Konrad chce w swym locie przeniknąć przyszłość losów świata. Jednak obraz zasłaniają czarne skrzydła kruka, z którym stoczy walkę jako poeta – orzeł. Zagadnienia Małej Improwizacji powrócą ze zdwojoną siłą w Wielkiej Improwizacji, którą możemy podzielić na dwie zasadnicze części. W pierwszej znów słyszymy głos poety świadomego swej potęgi twórczej, która karze Konradowi porównywać się z Bogiem. Odczuwa także wyjątkowe napięcie i uniesienie duchowe: „Dziś mój zenit, moc moja dzisiaj się przesili, Dziś poznam, czym najwyższy, czylim kto dumny; Dziś jest chwila przeznaczona, Dziś najsilniej wytężę duszy mej ramiona…” Bohater odsłania tajemnice aktu twórczego. Mówi o samotności i niemożliwości wyrażenia słowem tego wszystkiego, co wypełnia jego myśli i uczucia. Kocha swoje dzieło niczym ojciec dziecko. Świadomości potęgi geniuszu poetyckiego daje mu prawo do walki z Bogiem o szczęście narodu. Rozpoczyna się druga część Improwizacji, w której Konrad staje się przedstawicielem całego narodu polskiego. Utożsamia się z ojczyzną, a dla narodu żąda odrobiny szczęścia: „Patrzę na ojczyznę biedną, Jak syn na ojca wpleconego w koło; Czuje całego cierpienia narodu, Jak matka czuje w łonie bole swego płodu” Konrad zachowuje się jak Prometeusz; w imię cierpiącego narodu wyzywa Boga na pojedynek. Wybaczono mu ten bunt, bo: „kochał Naród, kochał wiele, kochał wielu”. Zupełnie inaczej przedstawiony jest poeta – bohater „Kordiana” Juliusza Słowackiego. W scenie prologu trzy alegoryczne postacie rozmawiają o roli poezji i poety. Wypowiedź Trzeciej Osoby, manifest artystyczny autora, zawiera nowy program poetycki. To ona zapowiada wskrzeszenie ludu z prochu, zerwanie zgniłego całuna z rycerzy i przebudzenie ich ze snu. Poeta ma być służącym narodowi. Tym, który wskrzesi patriotyczne, rycerskie tradycje, mające służyć przyszłym pokoleniom. Poeta nie może być mesjanistycznym wieszczem, czekającym na cud. Liczy się tylko rozbudzanie nadziei na lepsze jutro przez „słowo” i czyn. Również postawa Kordiana i to, że ma w sercu „myśl wielką”, czynią z niego poetę, mimo że nie tworzy poezji. Jego wrażliwość, idealizm, „jaskółczy niepokój” i chęć poświęcenia dla ojczyzny czynią go natchnionym przewodnikiem Polaków w walce o niepodległość. Mimo iż Kordian przegrywa walkę jako żołnierz-poeta, przegrywając ja z własną psychiką i sumieniem, to nadal pozostaje przewodnikiem narodu. Kolejnym dziełem przedstawiającym powiązanie poety i jego twórczości z losami całych narodów jest „Konrad Wallenrod” A. Mickiewicza. W powieści poetyckiej autor podejmuje problem roli poezji i poety w życiu narodu. Z tym zagadnieniem wiąże się postać starego Halbana Walejdoty, poety i pieśniarza litewskiego, który towarzyszy do końca Konradowi, jest jego przyjacielem i doradcą. To dzięki jego opowieściom i pieśni Konrad nie zapomina o swoim litewskim pochodzeniu. Halban budzi w nim świadomość narodową i nienawiść do Zakonu. Jest dla Konrada „duszy jego spowiednikiem, serca jego powiernikiem”. Śpiewając balladę Alpuhara, o arabskim wojowniku, który udając przyjaciela zarażał swoich przeciwników dżumą, dodaje Wallenrodowi otuchy i umacnia go w przekonaniu, że jego czyn jest słuszny. Halban wypowiada ważne słowa dotyczące roli i zadania poezji: „Płomień rozgryzie malowane dzieje, Skarby mieczowi spustoszą złodzieje, Pieśń ujdzie cało…” Mamy tu do czynienia z nawiązaniem Halbana do antycznego „exegi monumentum” Horacego. Poezja nie przemija i dzięki temu ocala od zapomnienia wielkich, narodowych bohaterów, jest zdolna sterować nie tylko zbiorową świadomością narodu, ale także pojedynczymi jednostkami, które również mogą mieć wpływ na losy państwa. Według mnie najlepszy wizerunek artysty przedstawionego jako bohatera został stworzony przez Charles’a Baudelaire’a w jego utworze zatytułowanym „Albatros”. Autor jako pierwszy wykorzystał motyw poety przeklętego – odtrąconego przez społeczeństwo, gdyż nigdy nie pogodził się z szarością i nędzą świata. Sam autor utworu kształtował ten model twórczy. Tytułowy albatros – to symbol poety o duszy ptaka, który unosi się w przestworza nieznane zwykłym ludziom. Marynarze czasem ptaka pochwycą, by uwięzić na statku. Wówczas staje się śmieszny i bezradny. Tak jest i z poetą – tylko lot, czyli spontaniczne tworzenie, niepodporządkowane nikomu i niczemu, nieograniczone przez żadne reguły i konwenanse, daje wolność. Na ziemi zaś, czuje się jak w klatce. Myśli zawarte w analizie utworu „Albatros” są także podsumowaniem rozmyślań nad artystami i ich rolą jako bohaterów literackich. Wizerunek przedstawiony w tymże dziele obrazuje doskonale jakie miejsce w naszym świecie zajmują poeci i ich poezja. Mają ogromna siłę, mogą wpływać nawet na życie i losy całych narodów. Jednakże ich siła nie jest nieskończona i muszą kiedyś za nią zapłacić własnym życiem, poświęceniem i całkowitym oddaniem się tej sile. Artyści są jedynie narzędziami w ręku Boga, ale i to stawia ich wyżej niż zwykłych ludzi. Niestety, w zamian za to wyróżnienie musza także ponieść pewną ofiarę, i właśnie ją obrazuje albatros wolny i szczęśliwy w przestworzach tworzenia, lecz nieporadny i nieszczęśliwy w środowisku zwykłych ludzi.