PORÓWNAJ WIERSZE LAMENT ŚWIĘTOKRZYSKI I STABAT MATER JÓZEFA WITTLINA.

„Lament Świętokrzyski” i „Stabat Mater” to wiersze, które powstały w nader odległych od siebie epokach literackich. Pierwszy z nich uchodzi za jeden z najpiękniejszych liryków polskiego średniowiecza, zaś jego autor pozostaje anonimowy. Drugi utwór został napisany podczas II wojny światowej przez poetę żydowskiego pochodzenia, Józefa Wittlina i jest reprezentantem współczesnej literatury. W obu wierszach motywem przewodnim jest obraz matki cierpiącej, opłakującej śmierć swojego syna, przedstawiony w sposób pełen bólu i cierpienia, nawiązujący do biblijnego ukrzyżowania Jezusa Chrystusa.

„Lament Świętokrzyski” i „Stabat Mater” to wiersze, które powstały w nader odległych od siebie epokach literackich. Pierwszy z nich uchodzi za jeden z najpiękniejszych liryków polskiego średniowiecza, zaś jego autor pozostaje anonimowy. Drugi utwór został napisany podczas II wojny światowej przez poetę żydowskiego pochodzenia, Józefa Wittlina i jest reprezentantem współczesnej literatury. W obu wierszach motywem przewodnim jest obraz matki cierpiącej, opłakującej śmierć swojego syna, przedstawiony w sposób pełen bólu i cierpienia, nawiązujący do biblijnego ukrzyżowania Jezusa Chrystusa. W wierszu Stabat Mater podmiot liryczny przedstawia trzy rodzaje sytuacji i trzy rodzaje Matek Boleściwych, z których każda cierpi równie mocno, jednak żadna nie daje po sobie tego poznać, zachowując niemal stoicki spokój. Pierwsza z matek stoi na rynku i wpatruje się w powieszone zwłoki martwego syna. Nie płacze, nie okazuje żadnych emocji, sprawia wrażenie ogłuszonej tragedią, jaka ją spotkała. Wydaje się, że jest osamotniona w doświadczaniu swojego dramatu. Żaden przechodzień nie zwraca uwagi ani na nią, ani na martwe ciało, gdyż każdy przyzwyczaił się już do codziennych widoków bestialskich incydentów ze strony okupanta. Kobieta przeżywa swoją osobistą tragedię tylko w środku, z zewnątrz wydaje się niewzruszona, już pogodzona ze smutnym losem. Być może jest już zmęczona, podobnie jak ziemia, po której stąpa. Nie ma siły płakać, wyrażać żadnych uczuć. Każda matka ma w sobie cząstkę swojego dziecka, która w momencie jego śmierci wywierca w jej sercu nieznośną pustkę. Kobieta przeżywa zagłuszony ból również dlatego, że ciało jej syna zostało wystawione na widok publiczny, w dodatku okradzione z butów, których okupanci nie byli godni nosić. Ból matki, śmierć syna oraz obraz samej kobiety przyrównany jest do losów Polski. Kraj, podobnie jak zrozpaczona matka, w czasie drugiej wojny stracił wiele swoich synów. Tak samo jak ona, utracił cząstkę samego siebie. Trzecim obrazem przedstawiającym motyw Mater Dolorosa jest matka stojąca i cierpiąca, w momence, gdy jej synowie odcinani byli z powrozów. Po ich śmierci, w życiu kobiety zapanowała nostalgia, smutek i przygnębienie. W wierszu podkreślona jest martwość synów stosowaniem wyrażenia „martwe swego żywota owoce”. Ów środek stylistyczny pogłębia nieodwracalność zdarzenia i wprowadza w smutny nastrój, jednocześnie sugerując, że po śmierci mężczyzn w życiu kobiety nigdy nie będzie tak samo. Tak jak pozostałe matki w wierszu, ta również jest stateczna – nie krzyczy, nie płacze głośno. Wiersz ma charakter melancholijny, wprowadzający w refleksyjny stan. Sytuacje opowiadane przez podmiot liryczny dają wyraz jego nastrojowi, który także wyraża boleść nad wydarzeniami drugiej wojny światowej. Opisuje tragedię jednostki, która przeżywa ból w osamotnieniu. Przyrównuje ją do tragedii całego narodu, jasno dając do zrozumienia, że dramat pojedynczych osób w tak masowej rzezi to dramat całego państwa. W utworze „Lament Świętokrzyski” podmiotem lirycznym jest Matka Boska. Wiersz został skomponowany pod względem budowy i słownictwa w taki sposób, by jak najlepiej ukazać emocje. Maryja zostaje w pewnym sensie pozbawiona boskości – jej słabości zostają uwyplukowane, ukazana zostaje jej ludzka natura. W innych średniowiecznych utworach, na przykład w Bogurodzicy, szukano u niej pomocy, zaś tu to ona poszukuje pociechy u ludzi, zwierza im się ze swojego bólu. Odbiorca widzi przed sobą zwykłą, ziemską matkę, która pragnie ulżyć cierpieniom syna. Początkowo Maryja zwraca się do ludzi z prośbą o współcierpienie, współczucie, zrozumienie. Następnie ze słowami pełnymi czułości odzywa się do syna, chcąc w ostatniej chwili jego życia zbliżyć się do niego i ulżyć mu w męce. Następne strofy wiersza skierowane są do archanioła Gabriela. Matka ma do niego żal. Pyta się Gdzie jest ono twe wesele, /Cożeś mi go obiecował tako barzo wiele, (…). Utwór kończy prośba skierowana do wszystkich matek, aby modliły się do Boga, by nigdy nie spotkał je podobny los. Uczestniczyć w śmierci swojego dziecka to prawdziwa męka. Wiersz jest monologiem cierpiącej matki, która żali się na okrutność świata, by ukoić ból, który tak bardzo ją przeszywa. Czuje ona swoją bezsilność wobec śmierci Jezusa. Zachowuje się tak, jak postąpiłaby każda matka widząc swoje konające dziecko. W utworze można znaleźć wiele środków stylistycznych, które mają zapoznać czytelnika z tematem męki na krzyżu. Matka zwraca się również do Jezusa licznymi zdrobnieniami, pokreślając w ten sposób swoje uczucie. Maryja jest gotowa dzielić cierpienie ze swoim synem i ulżyć mu w niedoli - pragnie wytrzeć krew, dać mu wody, podeprzeć opadającą głowę. Wiersz zamyka apostrofa do Jezusa, która podkreśla dramatyzm utworu. Oba utwory w podobny sposób przedstawiają motyw matki cierpiącej. Zarówno w „Lamencie Świętokrzyskim” jak i w „Stabat Mater” matka przeżywa niewyobrażalny ból i rozpacz. Różnią się one między innymi okazywaniem uczuć przez kobiety – w pierwszym matka nie ukrywa swojego smutku i otwarcie zwraca się do ludzi, by połączyli się z nią w bólu, zaś w drugim matka chowa żal w swoim sercu. Ponadto oba dzieła podkreślają uniwersalizm tematyki, co znaczy, że czas powstania wierszy nie ma znaczenia - motyw matki cierpiącej po stracie syna jest nieśmiertelny, a uczucia przez nią odczuwane zawsze będą tak samo bolesne i poruszające.