Analiza i interpretacja wiersza Josifa Brodskiego Motyl

Patrząc na motyla, lub raczej, przypominając sobie, jak wygląda, poeta myśli o rzeczy dość filozoficznych. Wiersz jest podzielony na czternaście równych części- zwrotkie przez dwanaście wersów każdy, są one podobne do siebie, i każdy pochodzi od poprzedniego. Części nie mogą być odwrócone - naruszone pojedynczej linii rozwoju. Ale każda część jest wystarczająco niezależna. Oznacza to, że zakończył swoją myśl, swoją idee. Części swego poematu Brodski łączy w różne sposoby. Więc na końcu pierwszej zwrotki “… w ten dzień niedługi “, i natychmiast pojawia się : " Bo dni są dla nas, żywych, niczym “, trzeci wiersz , nie ma związku z drugim , ale fabuła bezpośrednio ma coś wspólnego z pierwszym.

Patrząc na motyla, lub raczej, przypominając sobie, jak wygląda, poeta myśli o rzeczy dość filozoficznych. Wiersz jest podzielony na czternaście równych części- zwrotkie przez dwanaście wersów każdy, są one podobne do siebie, i każdy pochodzi od poprzedniego. Części nie mogą być odwrócone - naruszone pojedynczej linii rozwoju. Ale każda część jest wystarczająco niezależna. Oznacza to, że zakończył swoją myśl, swoją idee. Części swego poematu Brodski łączy w różne sposoby. Więc na końcu pierwszej zwrotki “… w ten dzień niedługi “, i natychmiast pojawia się : " Bo dni są dla nas, żywych, niczym “, trzeci wiersz , nie ma związku z drugim , ale fabuła bezpośrednio ma coś wspólnego z pierwszym. Początek: " Mam rzec, że jesteś martwy?".Trzeci fragment: " Mam rzec, że ciebie wcale nie ma?”. Oznacza to, że nie ma łuk pomiędzy pierwszym i trzecim wierszem, który jest otoczona drugim i wszystkie trzy wierszy ugruntowane tak mocno, aby utworzyć jeden monolityczny początek. Kolejne trzy wiersze również oznaczone w sposób czytelny. W nich poeta starannie rozpatruje wygląd motyla i porównywa go. Skrzydła motyla to: rzęsy, źrenice ,dziewice pięknolice, ptaki, straszydła, pejzaż,nimfy, pląsy, plaże - i to wszystko w ograniczonej przestrzeni 36 wersów, co dwie lub trzy jabmiczne stópy. Siódma zwrotka ponownie łączy się z pierwszą - krótkie życie motyla - ale połączona z ósmą. Zgodnie z zasadą pytanie - odpowiedź. Siódmy „Powiedz, czemu…” , ósmy „Nie powiesz mi niczego…”. Dziewiąty wiersz przylega do nich i w nim się wyjaśnia dla czego motyl nie może odpowiedzieć na pytanie z siódmej zwrotki. Prawdopodobnie, uderzające i nieoczekiwane porównanie występuje w XI zwrotce. Tutaj Brodski porównuje lot motyla (dziesiąty wiersz) z przesuwaniem poetyckiego pióra po zeszytu. 12 -14 wiersz - to jest jasne zakończenie. 12 - semantyczna kulminacją: “… świat jest stworzony bez celu, a jeśli nawet, to cel nie w nas jest " 13 i 14 - recesja dopełnianie. Widzimy zatem, pięć jednoznacznie przyporządkowanych do a w tym samym czasie, szczelnie połączone części jednego cyklu. Wiersz jest napisany dwu- i trzystopowym jambem. Każdy wiersz podzielony na trzy czterowierszy. Rymy męskie i żeńskie. Ilość metrów w czterowierszach jest bez zmian. Główną zaletą Brodskiego, jest to, że dodał do poezji prozy. Zaczniemy z drugiej zwrotki, Bo dni są dla nas, żywych,niczym. I tyle:niczym. Dni nie przyszpili wzrok, by się żywić ich barwą: one mkną na swym tle białym niewidzialne, bez ciała, ulotne. Są jak ty: powiem inaczej – dzień, pomniejszony do trwania twojej agonii, czyż wiele znaczy? Na pierwszy rzut oka ciężko tu znależć rymę, chyba że białym – ciała. Ale gdy przeczytać to z naturalną intonacją dla prozy, i oddychiem po kropkach i przecinkach, to widzimy: inaczej – znaczy, niwidzialne – ulotne, białym – ciała, żywych – żywić ich. Jak pamiętamy wiersz jest o przemijaniu życia motyla. Autor tak wyraża również swoją opinie o przemijaniu życia ludzkiego. W poemacie Brodskiego przeważa ironiczny obraz świata. Motyl jest symbolem wieczności i chwilowego istnienia, piękna, kreatywności i braku wolności. Obraz motyla w kontekście wiersza staje się miejscem stałego ironicznego dźwięku :

 Tyś jest bardziej niż Niczym.
A raczej: jesteś 
widoczniejszy i przez to 
bliższy. Lecz wliczam 
cię do Nicości krewnych. 
Twoja śmierć wczesna
Ją właśnie ucieleśnia; 
dlatego pewnie jesteś w zamęcie dnia
godzien choć słowa,
ty – przejrzysta przesłona, 
co dzieli „Nic” od „Ja”.

W ostatniej zwrotce „Motyla” pojawia się obraz „Niczego”. pustka, której częścią jest człowiek, życie którego jak sztuka i kształt - po prostu powtarzające się próby nadzielić ten świat sensem.Obraz motyla reprezentuje w sobie brak wyraźnych granic pomiędzy formą jej braku, rozsądku nonsensu życia i śmierci. Życie motyla jest tak krótkie, że pod względem zasobów ludzkich możemy odnieść ją prawie do nicości, różnica między “żyje” i „nie żyje” jest tak nieznaczna, że może być zaniedbana , biorąc za dopuszczalną. Stąd, pierwsze filozoficzne założenie poety – refleksje na temat różnicy między postrzeganiem czasu człowiekem i motylem. Jednak autor nie może patrzeć na świat jak motyl, w związku z tym, on ocenia jej życie i żałuje motyla przez to że jego życie jest tak krótkie. Z drugiej strony, autor nie może patrzeć na rzeczy oczyma Bóga Twórcy i biorąc pod uwagę motyla jako równego przedstawiciela światu żywych, nie może nie myśleć o jej niedostatku. Stąd pojawia się jego ocena stworzenia Twórcą motyla jako żart, w którym, z ludzkiego punktu widzenia jest wiele smutku. Pierwzsą zwrotkę można przedstawić w następujący sposób:

  1. Koncepcji czasu. Dzień jak największa jednostka obliczania czasu dla motyla (całe życie), a najmniejsza dla człowieka(podatne na zapomnienie).
  2. Próba racjonalnej oceny działalności Ttwórcy: (Dlaczego stworzył motyla?)
  3. Emocjonalna ocena tych działań. Druga zwrotka rozwija idee pierwszej o nieistotności dnia, o jego zapomnieniu, ostatecznie ludzie obliczają swoje życie nie dniami a latami. W istocie, druga zwrotka jest szczegółowym porównaniem dnia ludzkiego (czas) i motyla (substancja materialna). Dzień człowieka jak i motyl – jest niczym, jednostki są takie małe , że są równe w ludzkim umyśle do braku materii, niby myśli. Z kolei, trzecia zwrotka odpiera to twierdzenie - Mam rzec, że ciebie wcale nie ma? Lecz barwy z twych skrzydeł się nie starły:istnieją dalej,jak istniały. Jednakże to odparcie jest pozorne. Poeta wraca od pomysłu nieważności do poczucia rzeczywistego postrzegania istniejącego obiektu, że jest obiektem piękna, więc myśl o żartobliwym Twórce zmienia się na myśł o Twórce artyście. Kolejne trzy zwrotki poświęcone są refleksjam autora zewnątrz motyla. O jego wzorze skrzydeł, piękno których jednak nie wywołuje na poetę podziwu tylko próbę zrozumienia rysunku na skrzydłach. Formalnie, te myśli są wyrażone w postaci pytań rytorycznych to do do motyla (także martwego) . Plan tematyczny tych zwrotek następny: IV - ty stół z owocami; V – ty pejzaż; VI – ty jesteś i tym i owym. Oprócz tego w każdej ze strof jest rozwój swego własnego tematu, nowe założenia, nowe pytania: Może jesteś pejzażem? Może przez lupę dostrzegę w tobie grupę nimf, pląsy, plażę? Czy jasno tam jak w dzień? czy mroki nocne panują? Jakie słońce rozjaśni cień, gdy nad pejzażem wstanie? Jakie w nim chmury? I jakiej natury jest odwzorowaniem?

Druga część szóstej zwrotki z jej pytaniem " Jakiż to złotnik usiadł/ i, brwi nie chmurząc/ w tobie jak w miniaturze /wyrył ten świat … " zwraca czytelnika do trzeciego pytania o Twórce: „ Kto tak może umieszczać farby? ” Wreszcie siódma zwrotka, podsumowując temat rozumienia wzora zawiera ostatnie i główne pytanie autora do motyla : „Powiedz, czemu ten deseń dostał się tobie na jedną tylko dobę”. “i przenosi nas do tematu pierwszego że przecież to, żart.Siódma zwrotka zamyka w ten sposób ten cały temat łącząc wszystkie pierwsze siedem zwrotek jednym głównym pytaniem : jaki jest cel Twórcy? Tutaj możemy rozpoznać harmoniję poematu: pierwsze siedem zwrotek - pytania (motyl i ja), drugie siedem przemyślenia i odpowiedzi na nich.Przejście do drugiej części jest naturalnym, poet jak po raz pierwszy jest świadomy swojej marności i swoich ciągłych pytań. Ale sprawa nawet nie w tym że motyl nie żyje, a w jego bezdwięczności . Opozycja “żyje - jest martwy”, tak istotna dla ludzkiego języka gdzi mówić/ śpiewać są to synonimey życia i cisza – śmierci: Nie powiesz mi niczego; lecz nie z przyczyny bojaźni albo winy i nie dlatego, żeś martwy i żeś motyl. Żywe czy zmarłe, każde stworzenie marne na znak wspólnoty głos ma od boga dla brzmienia, znaczenia: dla przedłużenia mgnienia, minuty, dnia Łańcuch wartościowy od tematu motyla jest przerzucony do tematu głosu śpiewu / poezja jako forma przedłużenia życia / czasu. Podobne czynienia w filozofii Brodskiego zajmują jedne z pierwszych miejsc. Jednakże, żal czytelnika do motyla bezdzwięcznego odrzucony przez poetę w wersie IX, uważa, że, po pierwsze, lepiej nie być dłużnikiem nieba, niż czuć się zobowiązanym. Po drugie, “ciężar słów – męczy " - to znaczy, nakłada wielką odpowiedzialność na mówiącego, w tym przypadku na poetę. IX zwrotka kończy się porównaniem motyli i czasu (Ciąg dalszy- motyl / dzień / dni)” Nie smuć się: widać trzeba, abyś był jeszcze niemy,bardziej niż czas bezdźwięczny i bezcielesny” – pogłębienie w temat dzwięku, głosu, poezji. Temat ten wykracza w X zwrotce, że motyl nie musi być przygniębiony z powodu że jest niemy, ponieważ to go uratuje przed strachiem śmierci. W XI strofie podwodny temat poezji przychodzi do powierzchni błyszczącym porównaniem jak motyl powiewa i nie wie ni celu swego lotu, nit kto go kontroluje ale ufa.Taki i pióro poety pisze, nie wiedząc, co czeka napisane przez niego w przyszłości .Porównanie tematu (motyl) jest obecne tylko w podtekście, ale nie w tekście zwrotki, gdzie pióro jest interpretowane jako motyl. Tak właśnie pióro czyni, mknąc po otwartych równinach śnieżnej karty, nie wiedząc, czyli z zapisywanych stron sens czy nonsens powstaje – ono się tylko zdaje na mądrą dłoń, dłoń, w której palcach słowo pulsuje nieme, nie pył z kwiatów zdejmując, lecz z ramion brzemię.