Różne obrazy przyrody w literaturze - omów sposoby ich kreowania i funkcje w wybranych utworach.

Przyroda jest wszystkim co nas otacza. Jest czymś ogromnym, co nas przerasta. Towarzyszyła ona człowiekowi od samego początku. Jest bardzo ważnym elementem świata, który gwarantuje stabilizację wszelkiego życia. Nie można z nią walczyć, gdyż walka ta może obrócić się przeciwko nam. Przyroda i tak zawsze zwycięży z człowiekiem. Człowiek jest częścią natury. Przyroda towarzyszy mu w codziennym życiu. Człowiek nie ma wpływu na przyrodę, ponieważ ona rządzi się własnymi prawami. Biblia jest zbiorem ksiąg Starego i Nowego Testamentu.

Przyroda jest wszystkim co nas otacza. Jest czymś ogromnym, co nas przerasta. Towarzyszyła ona człowiekowi od samego początku. Jest bardzo ważnym elementem świata, który gwarantuje stabilizację wszelkiego życia. Nie można z nią walczyć, gdyż walka ta może obrócić się przeciwko nam. Przyroda i tak zawsze zwycięży z człowiekiem. Człowiek jest częścią natury. Przyroda towarzyszy mu w codziennym życiu. Człowiek nie ma wpływu na przyrodę, ponieważ ona rządzi się własnymi prawami. Biblia jest zbiorem ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Jedną z ksiąg Starego Testamentu stanowi „Księga Rodzaju".

„Księga Rodzaju " zwana też „Księga Genesis" ukazuje Boga jako stworzyciela powołującego wszystko do istnienia. Początek księgi zawiera między innymi opis rajskiego ogrodu Edenu i symbolicznego “drzewa poznania dobra i zła” z którym wiąże się historia upadku pierwszych ludzi: Adama i Ewy, którzy za pokusą szatana zerwali owoc z zakazanego drzewa. W „Księdze Rodzaju" Bóg sadzi drzewa w rajskim ogrodzie, aby umieścić tam człowieka i jemu powierzyć “uprawianie” i “doglądanie” raju. Cały raj jest tu ukazany jako Boży ogród. W ukazanym ogrodzie, ludzie żyją w idealnej harmonii z Bogiem i innymi jego stworzeniami. Ludzie i przyroda współistnieją ze sobą i są w równym stopniu podporządkowane władzy Boga. W „Księdze Rodzaju" natura stanowi świadectwo potęgi i doskonałości Stwórcy.. Świat Biblii nie widzi przyrody jako podrzędnej, niższej czy złej. W antyk obraz wierzeń i wyobrażeń Greków i Rzymian został przez nich zawarty w mitach. Ustnie przekazywane opowieści służyły wyrażeniu podstawowych pytań egzystencjalnych, bliskich każdemu człowiekowi, niezależnie od czasów, w których żyje. Jednocześnie traktowały one o powstaniu i naturze bogów, świata, zbiorowości ludzkich. W mitologii i literaturze antyku natura jest siedliskiem istot fantastycznych, duchów czy bóstw, w ten sposób pierwotna umysłowość ujmuje tajemnicę przyrody. Filozofia stoicka eksponuje wątek konieczności życia w zgodzie z ładem natury, człowiek uzyskuje dzięki temu spokój .

„Mit o Demeter i Persefonie" jest jednym z najważniejszych mitów greckich. Dotyczył on fundamentalnych dla człowieka zagadnień życia i śmierci. Mit ten w swojej genezie jest mitem agrarnym. Demeter to bogini - matka, uosabiająca płodność ziemi. Jej gniew czy smutek sprowadzają nieurodzaj, to od bogini bowiem zależy, czy ziemia da plony. Dlatego też porwanie Persefony spowodowało dramatyczne skutki. Zagniewana Demeter opuściła Olimp i zniszczyła urodzaj na ziemi. Mit o Demeter i jej ukochanej, utraconej córce w piękny, a zarazem prosty sposób wyjaśnia sens przemian przyrody. Porwana Persefona nie powróciła do matki na stałe. Co roku musi wracać do podziemnego świata, do Hadesa, do swojego męża. W tym czasie na ziemi trwa okrutna zima. Gdy Persefona powraca, przyroda budzi się do życia, nastaje wiosna. Stan przyrody odzwierciedla uczucia Demeter, jej tęsknotę za córką lub radość z jej powrotu. Człowiek, który nie znał w tamtym czasie astronomii, a poznał tę dramatyczną opowieść, wiedział już dlaczego rośliny obumierają jesienią, dlaczego nadchodzi czas zimy, gdy ziemia nie rodzi. Wiedział też, że wiosna i urodzaj powrócą. Czuł się bezpieczny. Świat obcy i wrogi dopóki nie objaśnił go mit, przestał przerażać, stał się zrozumiały i stabilny. Gdyby nie ta zaczerpnięta z mitu wiedza, która ocaliła harmonię świata, kolejne zimy wydawałyby się ostatecznym, nieodwołalnym końcem, a przyroda zamiast jawić się jako życiodajna siła, byłaby kapryśną, wrogą, niezrozumiałą potęgą. W micie o Demeter i Persefonie bardzo ważna jest symbolika ziarna. Odnosi się ona nie tylko do kręgu pojęć agrarnych, ale i do zagadnień życia i śmierci. Oświecenie nadało szczególną rangę naturze w nurcie sentymentalnym. W epoce oświecenia, charakterystycznym elementem myślenia o świecie stała się natura. W literaturze sentymentalnej natura staje się niejako współuczestnikiem wydarzeń, jest naturą czującą, korespondującą ze stanami bohaterów.

„Laura i Filon " Franciszka Karpińskiego, to utwór w którym przyroda jest tłem i scenerią wydarzeń. Utwór opisuje wieczorną schadzkę dwojga zakochanych pasterzy. Laura umówiła się z ukochanym Filonem pod jaworem, późną pora, gdy wzeszedł księżyc. Na spotkanie przygotowała koszyczek malin i wieniec z róż. Filon, pragnąc sprawdzić siłę jej uczuć, schował się w zarośla. Laura, czując się zdradzona, potargała wianek i zniszczyła koszyk z malinami. Krajobrazem ukazanym w tej sielance sentymentalnej jest wieś i pogodny letni wieczór. Słychać wieczorne odgłosy wsi, które powoli ucichają, zakochani spotykają się w zacisznym miejscu pod jaworem. Przyroda jest świadkiem miłości bohaterów, nieporozumienia, jakie między nimi zaistniało i chwil, w których się godzą. W tej sielance łąka stanowi „dekorację" sentymentalnej fabuły. Laura - pasterka biegnie polami pod jawor. Tam rozbija koszyk z malinami o drzewo i płacze bo Filona nie ma. Taki obraz wsi jest charakterystyczny dla literatury sentymentalnej, której tematem była tkliwość uczuć. Przyroda stanowiła idealne tło dla ukazania wybuchów uczuć, przeżyć wewnętrznych ludzi zakochanych - stawała się powiernicą, świadkiem wyznań.

Romantyczność jest epoką jedyną w swoim rodzaju. Romantycy uważali, że cywilizacja okaleczyła człowieka i dlatego powinien on wrócić do natury. W literaturze romantycznej rola przyrody osiąga swoje apogeum. Obszerne opisy przyrody nie stanowią tu już tylko tła. Natura otrzymuje od pisarzy duszę. Staje się autentycznym bohaterem, mającym bardzo często znaczny wpływ na ludzi. Wielokrotnie staje się sędzią wymierzającym sprawiedliwość tym, którzy łamią prawa moralne. Opisy przyrody w poezji romantycznej stanowią często punkt wyjścia dla głębszych rozważań o Bogu, ojczyźnie i ludzkiej egzystencji. Zgodnie z koncepcją romantyczną, człowiek był cząstką natury, a więc i on mógł się odradzać w cudowny sposób. Ziemia jako planeta też była częścią natury rozumianej jako kosmos - tajemniczy i żywy organizm. Prości ludzie żyli zgodnie z naturą, więc potrafili ją najlepiej rozumieć i natura była dla nich łaskawsza. W utworach romantycznych przyroda pełniła rolę pocieszycielki ale i wymierzała wyroki. W oczach romantyków natura była potężna, często złowieszcza. Zawierała elementy fantastyki, wierzeń ludowych. Twórcy romantyczni utożsamiali przyrodę z Bogiem, który okrywał się jej płaszczem.

„Cierpienia młodego Wertera “to utwór w którym przyroda stanowi tło wydarzeń oraz odzwierciedla uczucia bohatera. Jest świadkiem samobójstwa. W powieści tej istnieje dwie wizje natury. Dla Wertera przyroda, natura to siła mogąca nieść ukojenie, napełniać radością życia, spokojem. Werter cieszy się z zakończenia związku z Leonorą(miłość ta była nieszczęśliwa). Jest wiosna. Wszystko rozkwita, dlatego rozkwita także przemiana wewnętrzna bohatera. Przyroda w powieści staje się również bohaterem. Werter przybywa na wieś, aby w zaciszu ukoić nerwy. Z rozkoszą spaceruje polami, z przyjemnością ogląda pracujących tam ludzi. Przyroda staje się dla niego miejscem, gdzie spokojnie może przemyśleć swoją sytuację. Obraz świata zewnętrznego jest ściśle związany z przeżyciami bohatera. Przyroda oddaje doskonale stan wewnętrzny bohatera. - Natura przyjmuje pejzaż wiosenny, pejzaż Południa. Nic nie mąci jego radości, odczuwa harmonię z przyrodą, wierzy, że świat jest doskonałym boskim tworem, gdzie wszystko ma swoje miejsce i czas. Podziwia przyrodę, sielski pejzaż, łąki, kwiaty, czyta dzieła Homera, spotyka się z ludźmi prostymi, dziećmi i odczuwa pełną harmonię ze światem. Przyroda działa na niego jak lek. Tak jest przez cały okres, kiedy bohater przeżywa porywy uczuć do Lotty. Werter wędruje, błądzi i rozmyśla. Bardzo zbliża się do Lotty. Lecz nagle przyjeżdża Albert - narzeczony Lotty. Werter zdaje sobie sprawę, że miłość do Lotty jest niemożliwa (platoniczna), jednak nie rezygnuje z niej. Zbliża się jesień. Rozpoczyna się niepokojącą przemianę Wertera. Ma on samobójcze myśli, z powodu nieszczęśliwej miłości, która jest dla niego najważniejsza. Werter zaczyna popadać w melancholię. Pojawia się pejzaż jesienny, pejzaż Północy. Gdy okazuje się, że nie ma nadziei na to, by ukochana kiedykolwiek do niego należała, Werter zaczyna postrzegać świat w ciemnych barwach. Przyroda staje się złowroga, obca, brak w niej elementów, które kiedyś tchnęły bezpieczeństwem, spokojem (np. potężne drzewa orzechowe - symbol spokoju, ładu, porządku zostają wycięte). Werter szuka opisów przyrody dzikiej, przerażającej - sięga po „Pieśni Osjana”, w których tłem wydarzeń jest typowo romantyczny krajobraz, przyroda niesie ze sobą tajemnicę, jest niezgłębioną potęgą. Naturę, którą kiedyś uważał za cudowną teraz uważa za nieruchomą, sztuczną i oschłą. Porównuje ją do polakierowanego obrazka, bez duszy. Kiedyś natura dawała mu poczucie szczęścia, teraz stała się obojętna. Dokonała się przemiana wewnętrzna bohatera, dlatego obraz przyrody także się zmienia. Siły natury niszczą ukochane miejsca, w których przebywał z Lottą i które wypełnione były wspomnieniami. Werter umierając, pisze jeszcze w liście do Lotty o tym, iż widzi swoje ulubione gwiazdy. Wokół panuje cisza i spokój. Popełnia samobójstwo o północy. Umiera powoli. Jego śmierć trwa 12 godzin. Romantyzm wprowadza do literatury dziki, bezludny las, podległy jedynie własnym prawom. Las często wtóruje stanom duszy bohatera: mrocznym poszumem gałęzi, cieniem drzew, świstem wiatru. Natura występuje na równi z człowiekiem, ona także czuje, osądza ludzkie czyny, bierze udział w wydarzeniach oraz karze ludzi za popełnione zło.

„Świteź" jest to ballada, w której przyrodzie zostały przypisane cechy ludzkie, a więc zostaje upersonifikowana i przyrównana do człowieka. Adam Mickiewicz ukazał urok nastrojowej przyrody, pełnej tajemniczości. Jest ona traktowana jako siła rządząca światem i człowiekiem. Kamień, drzewo mają duszę pokutujących w nich ludzi. Akcja utworu toczy się na łonie natury, na wsi, w miejscu opustoszałym, bezludnym. Romantyczny poeta ukazuje niezwykłe, fantastyczne i groźne zjawiska przyrody. Tajemnicze jezioro, na dnie, którego znajdują się ruiny zatopionego miasta, groźne kwiaty rosnące na brzegu jeziora. Nocą na jeziorze Świteź dzieją się dziwne, niesamowite rzeczy. Mamy tu ukazaną historię jeziora. Rusini, wiedząc, że w mieście nie ma wojska, zaatakowali. Mieszkańcy miasta prosili Boga o śmierć, by nie zostać zhańbionym. Wtedy to miasto zostało zalane ogromna wodą, ale ludzie zamienili się w rośliny. Od tamtej pory każdy Rusin, który dotknął takiego człowieka-roślinę umierał. Tutaj przyroda żyje, czuje a nawet wymierza sprawiedliwość. Kwiaty, zwane później przez lud „cary", stał się narzędziem kary dla ruskich żołnierzy, którzy napadali na bezbronne kobiety. W balladzie „Świteź" natura jest egzekutorem, któremu nikt nie umknie. Grzech i wina nie zostaną zapomniane, właśnie dzięki niej.

Są to czasy gwałtownego rozwoju nauk i techniki. Rozwój ten pozwala człowiekowi wierzyć w niemal nieograniczone możliwości rozumu ludzkiego w wykrywaniu praw rządzących przyrodą życiem jednostek i grup społecznych. Pojawia się tu nowy typ bohatera - człowieka oddanego pracy na roli.

„Gloria victis" to nowela Elizy Orzeszkowej, utwór patriotyczny. Jest obrazem powstania styczniowego. Jej najważniejsza akcja toczy się podczas powstania na Podlasiu. W noweli tej ważną rolę odgrywa przyroda: drzewa, wiatr oraz kwiaty, która jest narratorem, a zarazem świadkiem opisywanych wydarzeń. Specyficznym elementem utworu jest baśniowa narracja. Wiatr, który pragnie historie życia, a także śmierci poległych unieść w przestrzeń, czas, pamięć, serce jest narratorem noweli. Wysłuchuje tychże opowieści od świadków ich wydarzeń, a mianowicie mieszkańców lasu. Jednym z narratorów w noweli Orzeszkowej jest stary, potężny dąb. Opisuje przybycie powstańców na Polesie litewskie. Przywołuje ich sylwetki - obraz młodzieńców pełnych zapału i nadziei budujących namioty dla wodza, koni, przyszłych rannych. Dąb przedstawia także sylwetkę ich wodza - Romualda Traugutta - postaci historycznej, bohatera narodowego, który pozostawił swą rodzinę, by walczyć o ojczyznę. Natomiast brzoza postać Tarłowskiego. Dąb opisuje także obraz bitwy, nadciągających wojsk, przedstawia ducha męstwa i miłości do ojczyzny powstańców, męczeńską śmierć Marysia Tarłowskiego oraz Jagmina. Wspomniany wcześniej wiatr, który głosił dzieje powstańców, zaczął ogłaszać w noweli tak ważne słowa, które stały się tytułem noweli, a mianowicie „gloria victis" - „chwała zwyciężonym", które są parafrazą łacińskiego przysłowia „vae victis" - „ biada zwyciężonym". Niósł on pochwałę braterstwa powstańców w pamięć oraz przyszłość świata. Przyroda w noweli „gloria victis" Elizy Orzeszkowej to świadek tak ważnych wydarzeń, bo wałki w powstaniu styczniowym. Przedstawia nam losy bohaterów, obraz bitwy, a także miłość do ojczyzny młodych powstańców. Polska przyroda staje się bratem bohaterów narodowych, jakby wraz z nimi pragnęła walczyć o wolność kraju. Szczególną popularnością cieszy się w tej epoce rodzima przyroda górska. Trzeba podkreślić, że młodopolskie opisy natury zazwyczaj mają charakter symboliczny. W Młodej Polsce istnieje również tzw. Pejzaż wewnętrzny - kreacja obrazy przyrody oddaje stan duszy bohatera. „Zmierzch " to utwór, w którym S. Żeromski opisując Gibałów podczas pracy, posłużył się techniką naturalistyczną. Istotą bytu bohaterów jest walka o przetrwanie. Pisarz ukazał bolesny trud ich pracy. Choć Gibałowie pracują cały dzień, pisarz ukazał ich właśnie o zmierzchu. Szczególną uwagę zwrócił zatem pisarz na barwy, światło i dźwięki podczas zapadającego zmierzchu. Opis nadchodzącego zmierzchu wypełnia całe opowiadanie. Słońce zachodzi, odblaski światła odbijają się w kałużach, rozświetlają chmury, zmieniają barwy otoczenia. Zapada cisza, zamiera wszelki niemal ruch. Cała natura przygotowuje się do nadejścia nocy. Nie dla wszystkich noc jest czasem odpoczynku po ciężkim dniu. Walek i jego żona musieli pracować dalej. Tu jawi się wyraźnie okrutna niesprawiedliwość, zakłócenie porządku natury. Ludzie ci pracują ponad siły, kosztem odpoczynku, swojego dziecka, własnych uczuć. Gdyby pisarz ukazał ich trud w pełni słonecznego dnia, nie uświadomilibyśmy sobie tego tak wyraźnie. Ciężka praca trwa. Robi się coraz ciemniej. Elementy krajobrazu zatracają swoje kontury, głębię, barwy zamierają, wszystko czernieje. Znad wody unosi się mgła. Wraz z pojawieniem się mgły zmienia się nastrój. Krajobraz o odrealnionych kształtach i zatartych konturach budzi lęk, spotęgowany jeszcze niesamowitością mgły. Stan natury odzwierciedla stan duszy bohaterki opowiadania. Zapadła noc. Elementy krajobrazu nabierają w tym momencie walorów symbolicznych. Studium zapadającego zmierzchu zamknął pisarz pięknym obrazem wschodzącej gwiazdy wieczornej. Choć samotna na nieboskłonie, a jej światło nie jest potężne, rozświetla jednak ciemność. Daje nadzieję. Wieś jest miejscem morderczej, wycieńczającej pracy. Wieś staje się tu miejscem złowrogim, smutnym, przygnębiającym. Przyroda jest tu świadkiem ludzkiego cierpienia. Przyroda w różnych epokach spełnia odmienne role. Natura może przedstawiać potęgę Boga, a także być symbolem ładu i porządku na świecie jak w „Księdze Rodzaju"; może ukazywać gniew bóstw, a także stanowić obraz zmienności pór roku jak w micie o „Demeter"; przyroda może być przyjazna, sielankowa i baśniowa, może być świadkiem szczęśliwej miłości i uczuć dwojga zakochanych jak w „Laurze i Filonie"; może myć przyjazna i złowroga, może współgrać ze stanem duchowym bohaterów, być jednocześnie tłem wydarzeń jak i osobnym bohaterem, a także być świadkiem samobójstwa jak w „Cierpieniach młodego Wertera"; może być groźna i tajemnicza, pełnić rolę sprawiedliwego sędzi, który karze ludzi, którzy na to zasługują jak w balladzie „Świteź"; może być świadkiem wydarzeń historycznych i jednocześnie narratorem jak w „Glorii victis"; i może również ukazywać ciężką pracę ludzi na roli, być świadkiem ich cierpienia jak w opowiadaniu „Zmierzch". Przyroda zmusza nas do snucia refleksji nad własnym losem, nad sensem naszego życia. W różnych epokach opisy przyrody pełnią wiec różnorodne funkcje: służą wyzwalaniu uczuć ( miłości, tęsknoty, patriotyzmu), oddają stany uczuciowe bohaterów i autorów, zmuszają do refleksji, zaspokajają i kształcą wrażliwość na piękno przyrody, uczą szacunku dla natury, której człowiek podlega będąc jej cząstką.