Soplicowo jako centrum polszczyzny

Adam Mickiewicz swoje wielkie dzieło- epopeję „Pan Tadeusz” stworzył przebywając na emigracji. Zarówno on, jak i wszyscy wygnańcy, odczuwał nieprawdopodobny ból i cierpienie spowodowane długotrwałą rozłąką z Ojczyzną. Poeta wiedząc co przeżywają rodacy zapragnął w jakiś sposób ukoić ich cierpienia, sprawić by poczucie klęski odeszło w zapomnienie. W tym celu Mickiewicz stworzył „Pana Tadeusza”. Pragnął w nim zaprezentować idealny, wiejski a przede wszystkim polski dworek- Soplicowo. Jest to szczególne miejsce- „centrum polszczyzny”, w którym emanuje patriotyzm oraz przywiązanie do ojczyzny.

Adam Mickiewicz swoje wielkie dzieło- epopeję „Pan Tadeusz” stworzył przebywając na emigracji. Zarówno on, jak i wszyscy wygnańcy, odczuwał nieprawdopodobny ból i cierpienie spowodowane długotrwałą rozłąką z Ojczyzną. Poeta wiedząc co przeżywają rodacy zapragnął w jakiś sposób ukoić ich cierpienia, sprawić by poczucie klęski odeszło w zapomnienie. W tym celu Mickiewicz stworzył „Pana Tadeusza”. Pragnął w nim zaprezentować idealny, wiejski a przede wszystkim polski dworek- Soplicowo. Jest to szczególne miejsce- „centrum polszczyzny”, w którym emanuje patriotyzm oraz przywiązanie do ojczyzny.

Argumentem wskazującym na to, że Soplicowo jest „centrum polszczyzny” jest wygląd samego dworku. Wewnątrz niego znajdowały się liczne portrety polskich dowódców wojsk i największych polskich bohaterów. W zbiorach tych znajdował się między innymi obraz przedstawiający Kościuszkę składającego przysięgę na Krakowskim rynku, Rejtana, Kossaka i Jasińskiego. Głęboko zakorzeniona tradycja widoczna jest również na wszystkich meblach i sprzętach domowych. Na szczególną uwagę zasługuje zegar kurantowy, z którego wydobywała się melodia „Mazurka Dąbrowskiego”. Pieśń ta wzbudzała wielkie wzruszenie i dumę w sercach domowników.

Kolejnym znakomitym przykładem jest koncert Jankiela. Żyd, który pomimo swojego pochodzenia był zagorzałym patriotą. W swych utworach granych na cymbałach prezentował ważne momenty w dziejach Polski. Cymbalista zagrał wspaniały koncert, w którym można się doszukać licznych odwołań historycznych takich jak utworzenie Legionów Polskich, rzeź Pragi, utworzenie „Mazurka Dąbrowskiego”, uchwalenie Konstytucji 3 Maja, Targowica.

Pisarz ukazując nam Soplicowo przedstawia staropolskie obyczaje i tradycje szlachty, panujące w dawnej Polsce. Chciał on uświadomić Polakom, iż mimo wdzierania się w rodzimą kulturę kultury francuskie, są jeszcze miejsca gdzie przestrzega się starych zwyczajów. W pięknym dworku brama była „na wciąż otwarta” co było symbolem gościnności mieszkańców. Kolejnym zwyczajem szlachty były także grzybobrania i polowania „na grubego zwierza”, jak mawiał Wojski, których przebieg wyglądał zawsze tak samo. Zaczynały one się zawsze o wschodzie słońca a poprzedzała je msza w intencji udanych łowów, organizowana w Kaplicy leśnej. Kończyła natomiast triumfalna gra na rogu i uczta, na której nie mogło zabraknąć staropolskich potraw, z których najważniejszą był bigos, przygotowywany według specjalnej receptury. Etykieta obowiązywała niemal w każdej dziedzinie życia- zgodnie z nią spacerowano, siadano do stołu. Kultura wymagała zachowania grzeczności wobec starszych, zajmujących wysokie stanowiska społeczne oraz kobiet. Duża indywidualnością natomiast cechowały się posiłki. Śniadania jadano z ogromną swobodą i nie dbano o ścisły porządek. Podczas posiłku rozmawiano na różne tematy, popijano kawę. Do wieczerzy natomiast zasiadało się bardzo uroczyście, zachowując przy tym ścisły porządek, takt i powagę. Każdą wieczerzę poprzedzała modlitwa, następnie najdostojniejsza osoba zajmowała miejsce- za nią pozostali goście. Tak samo wyglądało odchodzenie od stołu. Bardzo ważnym elementem, który świadczył o manierach mężczyzny było usługiwanie damom i prowadzenie rozmów z nimi. Podczas spacerów także przestrzegano specjalnego porządku- należało chodzić w odpowiedniej kolejności.

Kolejną, starą szlachecką tradycja, której przestrzegał zarówno Sędzia, Podkomorzy, Wojski jak i Protazy był piękny, staropolski strój kontuszowy. Kontusz założony na żupan, czyli długą sukmanę, pas słucki, którym przepasano się i do którego przypinano szablę, czerwone buty oraz czapka obszyta futrem- tak wyglądał strój prawdziwego szlachcica.

Soplicowo to jednak nie tylko wystrój wnętrza, wygląd osób i obyczaje tam panujące, lecz również głęboki patriotyzm panujący wśród mieszkańców i szlachty zaściankowej. Ksiądz Robak, czyli Jacek Soplica, planuję i próbuje zorganizować ruch narodowowyzwoleńczy. Pragnie zjednoczyć Sopliców, Horeszków i Dobrzyń. Główny jego cel nie zostaje osiągnięty, lecz mimo to doprowadza do pojednania zwaśnionych stron. W obliczu zagrożenia- Moskali, wszyscy stają mężnie do walki w obronie dawnych, swoich nieprzyjaciół. W Soplicowie za jednego z największych bohaterów narodowych uchodził Tadeusz Kościuszko. To właśnie na jego cześć imię swe otrzymał Tadeusz- syn Jacka Soplicy. Biorąc jego przykład wszyscy z wielkim zaangażowaniem walczą przeciw wrogom.

Dworek w Soplicowie to prawdziwe „centrum polszczyzny”. Miejsce to jest symbolem gościnności i grzeczności. Mieszkańcy są prawdziwymi patriotami, pragnął wstąpić do wojsk Napoleona i walczyć o odzyskanie niepodległości ojczyzny. Serwis, obrazy, położenie dworku jest utożsamiane z wyobrażeniami idealnej krainy dla Polaka. Pomimo kłótni z „sąsiadami”, skłonni są oni zjednoczyć się w walce z nieprzyjacielem- z Moskalami. Wszystkie te argumenty są znakomitym potwierdzeniem tego, że Soplicowo jest „centrum polszczyzny”.