Wystawa w dowolnym muzeum która wzbudziła moje szczególne zainteresowanie

Od 11 czerwca 2010r. w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, w Fabryce Emalia Oskara Schindlera, przy ul. Lipowej 4, można podziwiać wystawę zatytułowaną ‘Kraków – czas okupacji 1939 – 1945’. Jest ona ilustrowaną opowieścią o losach polskich i żydowskich mieszkańców Krakowa podczas II wojny światowej. Scenograficzne rekonstrukcje autentycznych przestrzeni miejskich pozwalają na bezpośrednią konfrontację z historią. Plan zwiedzania przypomina wędrówkę przez miasto, idąc ulicami dawnego Krakowa, możemy wejść do salonu fryzjerskiego, na dworzec kolejowy, do fotografa, ale również obejrzeć standardowe mieszkanie żydowskie.

Od 11 czerwca 2010r. w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, w Fabryce Emalia Oskara Schindlera, przy ul. Lipowej 4, można podziwiać wystawę zatytułowaną ‘Kraków – czas okupacji 1939 – 1945’. Jest ona ilustrowaną opowieścią o losach polskich i żydowskich mieszkańców Krakowa podczas II wojny światowej. Scenograficzne rekonstrukcje autentycznych przestrzeni miejskich pozwalają na bezpośrednią konfrontację z historią. Plan zwiedzania przypomina wędrówkę przez miasto, idąc ulicami dawnego Krakowa, możemy wejść do salonu fryzjerskiego, na dworzec kolejowy, do fotografa, ale również obejrzeć standardowe mieszkanie żydowskie. Moim zdaniem na szczególną uwagę zasługuje tzw. ‘arka ocalonych’ znajdująca się w centrum gabinetu Oskara Schindlera. Została ona stworzona z tysięcy garnków przypominających te produkowane przez jego pracowników. Wchodząc do środka tego niewielkiego, okrągłego pomieszczenia możemy oglądać cała ścianę zapisaną nazwiskami osób, znajdujących się na słynnej ‘liście Schindlera’. Wiąże się z tym również drugie pomieszczenie, na które warto zwrócić uwagę, tzw. ‘sala wyborów – symbol etycznych dylematów i postaw w czasie wojny’. Sala ma kształt okrągły, jest utrzymana w bardzo jasnej tonacji. Na ścianie wypisane są wypowiedzi osób, które otrzymały pomoc i wsparcie od innych, nawet w tej ciężkiej sytuacji. Szczególnie zapadło mi w pamięci zdanie jednego z pracowników Schindlera : ‘Zatrudnił mnie w swojej fabryce, chociaż wiedział, że nie będzie miał ze mnie żadnego pożytku.’ Oba pomieszczenia bardzo wyróżniają się na tle innych, przyciągają uwagę kolorystyką i oryginalną konstrukcją. Ponadto skłaniają do rozmyślań, podkreślają jak ważna jest pomoc innym, choćby ta najdrobniejsza. Kładą nacisk na to, aby nie zapominać o ludziach, którzy narażając własne życie pomagali innym, aby pamiętać o tym, co wydarzyło się kiedyś na tych samych ulicach, po których my dzisiaj chodzimy.