Czy w pewnych okolicznościach moze dojść do pojednania wrogów? Na podstawie frag. "Iliady" i "Pana Tadeusza"

Wróg to osoba, którą na ogół darzymy nienawiścią, lub ktoś, kto wzbudza w nas uczucia, co najmniej negatywne. Ta niechęć jest na ogół uzasadniona, wiąże się z albo traumatycznymi wspomnieniami, albo ze świadomością, że jest ktoś, kto z jakichś powodów utrudnia lub uniemożliwia nam życie. Zdarza się jednak, ze dwoje ludzi, którzy darzą się nieprzejednaną nienawiścią, potrafi dojść do porozumienia, potrafi wznieść się ponad swoją wzajemną niechęć, potrafi sobie przebaczyć swoje winy.

Wróg to osoba, którą na ogół darzymy nienawiścią, lub ktoś, kto wzbudza w nas uczucia, co najmniej negatywne. Ta niechęć jest na ogół uzasadniona, wiąże się z albo traumatycznymi wspomnieniami, albo ze świadomością, że jest ktoś, kto z jakichś powodów utrudnia lub uniemożliwia nam życie. Zdarza się jednak, ze dwoje ludzi, którzy darzą się nieprzejednaną nienawiścią, potrafi dojść do porozumienia, potrafi wznieść się ponad swoją wzajemną niechęć, potrafi sobie przebaczyć swoje winy. Przykłady takich pojednań odnajdziemy w dwóch epopejach: w klasycznej, starożytnej “Iliadzie” autorstwa Homera i w “Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Bohaterowie obydwu omówionych dzieł byli bez wątpienia ludźmi odważnymi, pełnymi siły i dumy. Jednakże w decydujących momentach potrafili się zdobyć na gest miłosierdzia, na pokorę wobec drugiego i na odruch zwykłej dobroci, pokazując swą prawdziwą duchową wielkość. W życiu ludzkim bez wątpienia jest wiele błędów, których nie można naprawić, a których żałuje się potem bardzo długo. Takimi czynami były i sprofanowanie ciała Hektora i zabicie Horeszki Ich sprawcy z pewnością działali pod wpływem impulsu, pod wpływem chwili, nie zastanawiając się nad konsekwencjami,. Nie były to przemyślane decyzje, wynikające z złej natury ich sprawców, ale ze zwykłej ludzkiej zawziętości, która nieraz bierze górę nad rozumem. Ale opisani bohaterowie potrafili dostrzec swój błąd, potrafili się doń przyznać, a następnie potrafili się zdobyć na próby choćby częściowego naprawienia go. Podobnie jak też ich adwersarze potrafili zdobyć się na akt przebaczenia wobec nich i odpuścić im ich winy - tak, jak Priam odpuścił winy Achillesowi, a Gerwazy Jackowi Soplicy. Te spotkania pozwalają całkowicie zmienić im relacje. Wrodzy sobie ludzie potrafili wznieść się ponad nienawiść, aż do wzajemnego zrozumienia i akceptacji, a następnie przebaczenia sobie i pojednania. Przykłady te pokazują, że nawet największa nienawiść i największe krzywdy nie przekreślają szans na porozumienie między ludźmi.