Sarmatyzm i jego tradycje w kulturze. Czy sarmatyzm to wartość a może jednak hańba?

Sarmata to słowo, które na przestrzeni wieków zupełnie zmieniło swoje znaczenie. Początkowo o szlachcicach określających się tym mianem mogliśmy powiedzieć, że cechują się rycerskością, szlachetnością, patriotyzmem i przywiązaniem do tradycji. Z biegiem czasu to słowo nabrało nowego, wręcz pejoratywnego znaczenia. Sarmaci stali się grupą społeczną wyróżniającą się ciemnotą, megalomanią, pieniactwem, zawiścią, zakłamaniem i chciwością. Dawna chęć do walki o Ojczyznę, typowa dla szlachcica-obywatela, została zastąpiona chęcią do ucztowanie i picia. Uprzednia wiara i bogobojność zamieniała się w fałszywą religijność.

Sarmata to słowo, które na przestrzeni wieków zupełnie zmieniło swoje znaczenie. Początkowo o szlachcicach określających się tym mianem mogliśmy powiedzieć, że cechują się rycerskością, szlachetnością, patriotyzmem i przywiązaniem do tradycji. Z biegiem czasu to słowo nabrało nowego, wręcz pejoratywnego znaczenia. Sarmaci stali się grupą społeczną wyróżniającą się ciemnotą, megalomanią, pieniactwem, zawiścią, zakłamaniem i chciwością. Dawna chęć do walki o Ojczyznę, typowa dla szlachcica-obywatela, została zastąpiona chęcią do ucztowanie i picia. Uprzednia wiara i bogobojność zamieniała się w fałszywą religijność. Sarmaci sami się zdeprawowali. Adam Mickiewicz w księdze VII eposu „Pan Tadeusz” zawarł niepochlebny obraz fundamentalistycznej szlachty polskiej, wciąż wiernej sarmackiemu światopoglądowi. Akcja fragmentu dzieję się w zaścianku Dobrzyńskich, gdzie trwa dyskusja o sprawie narodowowyzwoleńczej. Zebrani ziemianie nie mogą jednak dojść do porozumienia, do czasu aż głos zabiera Gerwazy, ostatni sługa rodu Horeszków. Klucznik stara się nakłonić Dobrzyńskich do zajazdu przeciwko Soplicom, co ostatecznie mu się udaje. Zajazd dla Gerwazego ma być aktem zemsty za czyny Jacka Soplicy. Narrator podsumowuje sytuację słowami: „Jednych gniew, drugich tylko podburzała zawiść Bogactwa Sędziego – wszystkich zgodziła nienawiść”. Udowadnia to, że sarmatów zaślepiała nieuzasadniona wrogość i chciwość, a interesy własne stawiali ponad dobrem Ojczyzny. Podobnie, lecz ostrzej, sytuację skomentował Maciek na Maćkami. Widział on, że nie dobro pospolite jest sposobem na zjednoczenie szlachty, a ich osobiste urazy i kłótnie. „Pan Tadeusz” jako całość również opisuje sarmackie przywary, przez ukazywanie zachowań poszczególnych bohaterów. Na przykład Stolnik Horeszko wykorzystywał wpływy Jacka Soplicy, widząc, że zabiega o względy jego córki. Ostatecznie podał mu czarną polewkę, znak odrzucenia oświadczyn absztyfikanta. Niedoszły zięć poczuł się wykorzystany i odpłacił Stolnikowi pięknym za nadobne, zabijając go podczas najazdu Moskali na zamek. Horeszko wykazał się więc zakłamaniem, a Jacek zawiścią. Innym przykładem jest Gerwazy, który nie potrafi wybaczyć do końca czynu Wąsala i nawet na łożu śmierci, po spowiedzi księdza Robaka nie jest w stanie podać mu ręki na znak pojednania. Szlachtę cechuję również umiłowanie do hucznego biesiadowania. Uczty w Soplicowie wyróżniają się ogromną liczbą potraw, którym towarzyszy alkohol. Sam zajazd zaś kończy się libacją i kompletnym upiciem się walczących. Ujawnia to kolejną wadę ziemiaństwa, czyli pijaństwo i obżarstwo. Sarmata to osoba łatwo popadająca w konflikty z innymi ludźmi. Fabuła komedii „Zemsta” Aleksandra Fredry obraca się właśnie wokół sporu dwóch szlachciców. Jeden z nich, Cześnik Maciej Raptusiewicz, cechuję się porywczością i skłonnością do rękoczynów. Jego sposobem na rozwiązanie konfliktu jest użycie siły. Trudno przemówić mu do rozsądku, czuje się bezkarny w swoich poczynaniach. Na jego wybuchowy charakter wskazuje również nazwisko. W zachowaniu Cześnika widać również inną sarmacką cechę – chciwość, gdyż wybierając swoją partnerkę, zwraca uwagę nie na jej piękno cielesne lub przymioty duchowe, a na rozmiar posagu, który może wnieść do małżeństwa. Podobną postawę życiową głównego bohatera można spotkać w satyrze Ignacego Krasickiego pod tytułem „Żona modna”. Utwór, podobnie jak „Zemsta”, piętnując wady szlachty udowadnia, że nie warto żyć według ziemiańskiej ideologii. Skłonność do nadużywanie alkoholu wśród Polaków, to wciąż aktualny problem. Zauważał go już Ignacy Krasicki i poświęcił mu satyrę „Pijaństwo”. W utworze dwaj szlachcice rozprawiają o skutkach spożywania napojów wyskokowych. Jeden z nich, uosabiający typowego sarmatę, opowiada o przykrych konsekwencjach ostatniego picia alkoholu. Kiedy to otrzymał cios butelką w głowę oraz o objawach choroby alkoholowej, których właśnie doświadcza. Wywód kończy konkluzją, iż pijaństwo nie niesie ze sobą żadnych profitów. Drugi szlachcic jest człowiekiem epoki oświecenia. Zgadza się on z wnioskami swojego konfratra. Ponad to twierdzi, że alkohol dehumanizuje ludzi. Wymienia również korzyści płynące z życia w trzeźwości. Satyra kończy się smutną puentą. Sarmata oświadcza, że idzie się napić wódki. Ukazuje to ciemnotę i hipokryzję szlachty ziemiańskiej. Adam Mickiewicz w epopei narodowej, przez wprowadzenie na karty utworu przedstawicieli różnych stanów szlacheckich, ukazał całą paletę szlacheckich wad, takich jak zawiść i zakłamania. Aleksander Fredro w „Zemście” opisał postać cześnika Raptusiewicza, będącego stuprocentowym sarmatą, a ponadto to furiatem i materialistą. Chciwością wykazał się również bohater satyry Ignacego Krasickiego „Żona modna”. W innym utworze X.B.W. mamy do czynienia z chorobą toczącą szlachtę czyli alkoholizmem. We wszystkich wyżej wymienionych utworach wyraźnie widać, że słowo Sarmata zupełnie zmieniło swoje znaczenie i stawia osoby określane tym mianem w złym świetle.