Czy piękno natury może wpływać na postawy ludzi i ich stosunek do otaczającego świata?

Przyroda, wraz ze swym niezwykłym pięknem, od dawna stanowiła inspirację dla autorów wielu dzieł, fascynując ich i urzekając. Pejzaże dają nam możliwość znalezienia się w odległych, nieznanych nam dotąd miejscach. Dzięki literaturze możemy odwiedzać nie tylko odległe szczyty niedostępnych gór, przepastne puszcz borów, wybrzeża mórz i wspaniałych jezior, ale także odległe, obce światy, które nie istnieją poza wyobraźnią ich twórców. Doświadczamy piękna wschodów i zachodów słońca, czujemy we włosach wiatr, słyszymy niemal jego szum, czujemy na skórze delikatność mgły.

Przyroda, wraz ze swym niezwykłym pięknem, od dawna stanowiła inspirację dla autorów wielu dzieł, fascynując ich i urzekając. Pejzaże dają nam możliwość znalezienia się w odległych, nieznanych nam dotąd miejscach. Dzięki literaturze możemy odwiedzać nie tylko odległe szczyty niedostępnych gór, przepastne puszcz borów, wybrzeża mórz i wspaniałych jezior, ale także odległe, obce światy, które nie istnieją poza wyobraźnią ich twórców. Doświadczamy piękna wschodów i zachodów słońca, czujemy we włosach wiatr, słyszymy niemal jego szum, czujemy na skórze delikatność mgły. Oto oczy stają się zastępstwem węchu, słuchu i dotyku, wspomagane wyobraźnią przenoszą nas w fikcyjne miejsca, pozwalają odczuć strach w mrocznym lesie, odczuć podniosłość i surowe piękno górskiego pejzażu. Moim zdaniem piękno i uroki natury zdecydowanie mogą wpływać na postawę ludzi oraz ich stosunek do świata. Postaram się udowodnić moją tezę poniższymi przykładami z literatury. W podanym fragmencie utworu Elizy Orzeszkowej pt. „Nad Niemnem” przeważa opis krajobrazu. Autorka przywiązuje niezwykle wiele uwagi w dokładny i wyjątkowy opis przepięknej natury, stosuje mnóstwo środków stylistycznych, by w swym dziele uchwycić jak najwięcej najwspanialszych i najpiękniejszych aspektów otaczającej przyrody. Niezwykle dokładnie obrazuje pola na których rośnie zboże, wzgórza, brzeg rzeki, niebo, dosłownie wszystko przez co czytelnik czuje się jakby tam naprawdę był. W poniższym fragmencie znajduje się opis dnia świątecznego, wnioskując po dalszej części fragmentu jest to niedziela, gdy ludzie wracają z kościoła. Otaczające ich wspaniałe, kolorowe krajobrazy oraz świecące słońce wprowadzają ich we wspaniałe humory, wszyscy są zadowoleni i uśmiechnięci, to między innymi natura wprowadza ich w dobre samopoczucie, działa na nich kojąco. Znaczna część tłumu śpiewała, inni rozmawiali i śmiali się tak głośno, że słychać było echo z pobliskiego lasu. Bardzo łatwo zauważyć, że ogromny wpływ ma ciepłe, świecące słońce, które jeszcze bardziej wzmacnia dobre samopoczucie wszystkich ludzi. Natura w tym utworze ma ogromne znaczenie dla ludzi, im piękniej jest dookoła, tym bardziej roześmiany i zadowolony jest Kady człowiek. W podobny sposób przedstawiony jest związek natury z człowiekiem w utworze pt. „Cierpienia młodego Wertera” autorstwa Johanna Wolfganga Goethego. Werter wiosną urzeczony pięknem otaczającego świata czyta Homera, zakochuje się on w Lotcie. Wraz ze zmianą pór roku, gdy na zewnątrz jest coraz bardziej szaro, ponuro Werter czyta Pieśni Osjana co potęguje w nim ból, a także złe samopoczucie. Przyroda oraz krajobrazy go otaczające sprzyja melancholijnemu zachowaniu bohatera. Możliwe, że gdyby za oknem była piękna pogoda, wszystko budziło się do życia, Werter pomimo nieszczęśliwej miłości nie popełniłby samobójstwa, może walczyłby dalej, próbując zapomnieć o ukochanej. Otaczające bohatera krajobrazy jeszcze bardziej załamały mężczyznę i może gdyby nie one bohater zachowałby się zupełnie inaczej, nie skłoniłby się do tak drastycznego czynu, jakim jest odebranie sobie życia. Natomiast w „Balladynie” Juliusza Słowackiego natura pełni funkcję jednego z bohaterów mających silny wpływ na fabułę i kreującego fantastyczny oraz ludowy nastrój utworu. Widać to już na samym początku, kiedy książę Kirkor udaje się do Pustelnika, aby udzielił mu rady, gdzie szukać żony. Pustelnik podpowiada, żeby podążał za jaskółką, która zaprowadzi go w odpowiednie miejsce. Kirkor zastosowuje się do wskazówki Pustelnika i dzięki temu dociera do chaty wiejskiej wdowy, gdzie poznaje Balladynę i Alinę, a następnie bierze tę drugą za żonę. Ponadto przyroda staje się świadkiem morderstwa Balladyny przez siostrę i nie pozwala jej zapomnieć o okrutnym czynie. Z natury wywodzi się bowiem Goplana – nimfa wodna pod postacią galaretowatej mgły, która ma bardzo duży wpływ na fabułę. To z jej inicjatywy Grabiec najpierw zostaje zamieniony w drzewo, a następnie staje się królem. Goplana kocha go bowiem w sposób niemal szaleńczy i jest gotowa na wszystko, aby spełnić swoją miłość. W dużej mierze to pod jej wpływem dochodzi również do zabójstwa Aliny przez Balladynę. Poza tym natura jest bohaterem prześladującym tytułową zbrodniarkę i wymierzającym jej karę. Widać to w momencie, gdy szum wiatru wypowiada imię Aliny, czerwone kwiaty zaczynają krwawić, a nade wszystko wówczas, gdy Balladynę dosięga uderzenie piorunem, w efekcie którego bohaterka umiera. Z kolei powieść Władysława Stanisława Reymonta pt. „Chłopi” przedstawia obraz życia we wsi Lipce, dokładnie opisując hierarchie społeczną i stosunki pomiędzy mieszkańcami. Pory roku wyznaczają okresy pracy, podobnie jak pory dnia wpływają to, kiedy budzi się, a kiedy zamiera życie w Lipcach. Gdy aura na dworze jest dogodna i pozwala na wykonywanie prac polowych, chłopi masowo garną się do swoich obowiązków. Należy zauważyć, że prace polowe są jednak trudne i wymagają dużego wysiłku fizycznego. Z kolei ziemia jest ich jedynym żywicielem, dlatego pielęgnują ją z największym oddaniem, a nawet mają do niej ogromny szacunek. Co więcej, naturę postrzegają nie tylko instrumentalnie, jako źródło utrzymania, ale wręcz emocjonalnie, o czym świadczy chociażby śmierć starego Boryny, który umiera na polu, jak gdyby ofiarując jej całego siebie. W Lipcach wszystko zostaje podporządkowane przyrodzie, a rzeczywistość otaczająca mieszkańców wpływa na ich samopoczucie, nastrój i percepcje; kiedy pogoda jest brzydka, to są w złym humorze, i odwrotnie: gdy aura jest sprzyjająca, mieszkańcy są pełni sił i optymizmu. Dowodem na potwierdzenie tej tezy może być zauroczenie, jakie jesienny krajobraz wywołuje w księdzu, który z jego powodu zapomina iść na modlitwę, i w Jagnie, która emocjonalnie przeżywa nastrojowe, wiejskie widoki. Warto również wspomnieć o „Stepach Akermańskich” stanowiących część „Sonetów Krymskich” autorstwa Adama Mickiewicza. „Stepy Akermańskie” to opis cudownej przyrody Dniestru, gdzie Mickiewicz przebywał przez jakiś czas. Możemy więc go traktować jako opis oddający realną rzeczywistość. Podmiot liryczny jest pod ogromnym wrażeniem tego, co widzi, a otaczająca go natura wzbudza w nim zachwyt i podziw. Oglądany przez niego pełen falujących kwiatów pejzaż przyrównuje do piękna oceanu. Przyroda Dniestru wywołuje w podmiocie lirycznym spokój i daje mu poczucie harmonii ducha. Bujna roślinność działa na jego zmysły kojąco i pozwala mu na odpoczynek od codzienności. Jednocześnie podmiot liryczny opisuje potęgę i monumentalność natury, która co prawda początkowo wywoływała uczucie harmonii i spokoju, to wraz z upływem dnia i nadejściem nocy sprawia, że podróżnik czuje się nieco przytłoczony. Potęga przyrody zdaje się go przerastać i powodować zadumę. Reasumując, natura to nieodłączny element rzeczywistości, który towarzyszy ludziom od samego początku istnienia. Nie trzeba nikogo przekonywać, jak ogromny jest jej wpływ na nasze życie i jak wiele jej zawdzięczamy, a przez to jesteśmy zobowiązani, aby troszczyć się o nią i bezmyślnie jej nie niszczyć. Przyroda stała się również bardzo częstym motywem literackim, przewijającym się nieprzerwanie przez każdą epokę. Co jednak istotne, motyw natury, mimo że jest niezwykle popularny, przeważnie pełni drugorzędną rolę i stanowi tło dla utworu, a nie jego główny temat.