Analiza krytyczna książki Roberta Kagana ”Powrót historii i koniec marzeń”

„Powrót historii i koniec marzeń” to książka amerykańskiego politologa, Roberta Kagana. Autor rozpoczyna swoje dzieło od słów „ Świat znów stał się normalny”, a co dla Kagana oznacza normalność? Normalność to realistyczne spojrzenie na świat, politykę, w której wybuchają różnego rodzaju konflikty, wojny, zdarzenia cywilizacji. Autor książki skupia się na polityce międzynarodowej. Kagan, opisuje znaczenie państw Rosji, USA, Chin, Indii i Iranu. Państwa te odegrają znaczącą rolę, w kształtowaniu się sytuacji na świecie pod względem bezpieczeństwa, gospodarki i ekonomii.

„Powrót historii i koniec marzeń” to książka amerykańskiego politologa, Roberta Kagana. Autor rozpoczyna swoje dzieło od słów „ Świat znów stał się normalny”, a co dla Kagana oznacza normalność? Normalność to realistyczne spojrzenie na świat, politykę, w której wybuchają różnego rodzaju konflikty, wojny, zdarzenia cywilizacji. Autor książki skupia się na polityce międzynarodowej. Kagan, opisuje znaczenie państw Rosji, USA, Chin, Indii i Iranu. Państwa te odegrają znaczącą rolę, w kształtowaniu się sytuacji na świecie pod względem bezpieczeństwa, gospodarki i ekonomii. Koniec Zimnej Wojny niósł ze sobą nadzieje na nowy pokojowy ład polityczny, lecz rzeczywistość sprawiła, że rywalizacja mocarstw jest nieunikniona. Z biegiem czasu na niestabilnej platformie supermocarstw Rosji i Stanów Zjednoczonych pojawiają się wschodzący hegemoni Japonia, Chiny i Indie, Iran. Dążenie do gospodarczej i militarnej doskonałości. Do liczącego się głosu na arenie międzynarodowej oraz dominacji w różnych regionach świata. To właśnie państwa, które wedle opinii znanego politologa rywalizują ze sobą i stwarzają nowe zagrożenia w stosunkach pomiędzy narodami współczesnego świata. Kagan porównuje sposoby prowadzenia polityki zagranicznej poszczególnych państw. Krytykuje politykę sojuszy i zbrojnego rozwiązywania sporów, określania tzw. stref wpływów i zacieśniania współpracy zwolenników autorytarnych rządów. Autor twierdzi, że dni demokracji są policzone, „nastąpił powrót historii i demokracje muszą się zjednoczyć, by zacząć ją na nowo kształtować, albo inni zrobią to za nie”. Ciekawym i dość kontrowersyjnych rozdziałów jest ten który mówi o wzroście pozycji Iranu i chęci bycia regionalnym hegemonem na Bliskim wschodzie. Kagan rozpoczyna rozdział od historii Perskiego Iranu który był uważany za kraj bardzo znaczący. Jednak aktualna sytuacja Iranu nie przedstawia się tak jak w starożytności. Od 2,5tys lat w stosunkach międzynarodowych na Bliskim Wschodzie czynnikiem dominującym był i pozostaje Iran. W epoce panowania dynastii Achemenidów Persja uzyskała status mocarstwa kontrolując manu militaria przestrzeń geopolityczną od Egiptu do Indii. Kiedyś w Persepolis, Suzie, Pasargadae i Ktezyfoncie a później w Teheranie podejmowane były decyzje współkształtujące dzieje powszechne Porównywany jest także do krajów takich jak Chiny, Indie który według Kagana ma poczucie krzywdy. Czy na pewno można zgodzić się z autorem że Iran był krzywdzony, ponieważ był grabiony i podbijany przez obce wojska. Nie mogę się zgodzić do Konica z tymi słowami ponieważ większość krajów w tym rejonie świata ma duże problemy i nie omijała ich wojna. Autor stwierdza że Iran jest krajem osaczonym ze względu na swoją religię. Uważa to za kolejny powód chęci zaakcentowania swojej pozycji jaką chcą odgrywać w rejonie bliskiego wschodu. Ich dążenie do osiągnięcia zamierzonych celów czyli umocnienie pozycji w regionie i na świecie, może się ziścić ponieważ realizują program atomowy przez to chcą stać się hegemonem regionalnym.
Fundamentaliści islamscy toczą ciągłą wojnę z Zachodem. Robert Kagan w mistrzowski sposób definiuje najważniejszą kwestię, przed którą stają kraje demokracji liberalnych , stawia przed nimi pytanie, „czy chcą kształtować historię, czy wolą, żeby ktoś zrobił to za nie” . Autor według mnie zapomina w tym rozdziale o bardzo ważniej i istotnej kwestii czyli o bliskim sąsiedzi Turcji, która też wysuwa aspirację, by liczyć się w regionie. Wzrost pozycji Turcji na arenie międzynarodowej jest faktem któremu nie sposób zaprzeczyć. Kolejnym państwem któremu na pewno nie odpowiadają aspirację mocarstwowości Iranu są Stany Zjednoczone Ameryki które są nazywane „wielkim szatanem”. Kagan stwierdza fakt iż Iran zawsze przeciwstawiał i wybierał drogę konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi. Dlaczego jest problem na lini tych dwóch państw, ponieważ USA nie odpowiada proce budowy bomby atomowej jak i cały program atomowy. Czy to może zrodzić kolejny konflikt na bliskim wschodzi, zdania są podzielone aczkolwiek z pewnością nie można tego wykluczyć. Pogląd zakładający, że „współczesny reżim irański mógłby przehandlować dumę narodową i szacunek dla samych siebie… wydaję się dość fantastyczny”. Niewątpliwe z tym zdaniem autora należy się zgodzić. Wydaje się bardziej prawdopodobne że USA będą prowadzić negocjację z Europą o sankcje i szukać polityków w Irańskim rządzie których nazywają pragmatykami. Będą starali się szukać możliwości wpływania na decyzje Teheranu, prowadzić politykę powstrzymywania. Autor uważa że Iran będzie szukał partnerów którzy będą mieli takie same interesy. Wymienia tutaj Rosję, Chiny i Indie czuli wszystkie kraje które posiadają własny arsenał i wydaje mi się inną politykę niż Iran. Więc czy Kagan dobrze umiesił te trzy państwa jako możliwe partnerstwo z Iranem? Według mnie wydaje się to dosyć mało prawdopodobne a raczej nawet niemożliwe, ponieważ te trzy mocarstwa nie będą miały interesu by zostać partnerem Iranu a zostać wrogiem Stanów Zjednoczony. Ponieważ więcej by stracili niż zyskali gdyby zostali partnerem Iranu. Również dosyć mało prawdopodobne jest to ze te trzy państwa chciały by żeby kolejne państwo weszło w posiadanie arsenału jądrowego. Według mnie autor zaprzecza sam sobie w pewnym sensie, ponieważ najpierw uważa że Iran nie zaprzeda dumy narodowej i szacunku dla samego siebie a zarazem pisze ze Iran będzie szukał partnerów w pomocy zdobycia miana mocarstwa. Sytuację na bliskim wschodzie można ocenić jako niestabilną. Nie można pominąć roli odgrywanej przez Izrael który jest niedalekim sąsiadem Iranu. Stosunki tych dwóch państw nie należą do najlepszych nawet można wysunąć tezę że są złe. Prezydent Iranu, Mahmud Ahmadineżad, m.in. publicznie wzywając w październiku 2005 roku do wymazania Izraela z mapy świata. Izrael jawi sie islamskiemu Iranowi jako największy strategiczny rywal i wróg w skali regionu, państwo stworzone sztucznie przez imperialne i kolonialne potęgi Zachodu w celu pognębienia narodów muzułmańskich na Bliskim Wschodzie. Dążenie do likwidacji Izraela jako „obcego” tworu państwowego i politycznego w regionie stanowi wiec według Teheranu „naturalny” i usprawiedliwiony cel polityki regionalnej Iranu. Osiągniecie tego celu postrzeganego przez Teheran jako istotny warunek realizacji długoterminowych założeń strategii politycznej Iranu wobec regionu. Dzieło Roberta Kagana pt. Powrót historii i koniec marzeń czyta się niezwykle przyjemnie. Jest stosunkowo krótka, napisana prostym, publicystycznym językiem, z którym możemy się spotkać w prasie. Wszystkie myśli są ukazane w formie eseju i są zrozumiałe dla przeciętnego czytelnika. W związku z tym, że książka Kagana została wydana w 2008 roku nie ma w niej opisanych czasów bieżących. Żyjemy w czasach, gdzie wiele się dzieje, a zabrakło w niej kilku aspektów wartych dodania. Nie przewidział bowiem kryzysu ekonomicznego, który dał się we znaki w ostatnim czasie na całym świecie i bez wątpienia wpłynął na politykę zagraniczną. Podsumowując swoją analizę stwierdzam że Iran kreuje rzeczywistość w regionie i w skali globalnej. W sposób konstruktywny i destruktywny. Używając arsenału narzędzi pokojowych i militarnych. Nigdy w historii nie udało się tego państwa rzucić na kolana. Podobnie będzie w XXI wieku. Jeżeli dojdzie do agresji na Iran naród poprze swoich przywódców i zjednoczy się w obronie ojczyzny. Należy pamiętać, że posiadając ogromne środki finansowe z tytułu eksportu ropy naftowej mogą długofalowo zwalczać ekonomiczne skutki sankcji gospodarczych. Czy zgadzam się z tym co Robert Kagan pisał że demokracje są zagrożone poprzez aspirację Iranu do hegemoni regionalnej. W mojej pracy wspomniałem o Izraelu moim zdaniem ta demokracja jest zagrożona.

Bibliografia:

  1. Robert Kagan, Powrót historii i koniec marzeń, Poznań 2009, wyd. Rebis
  2. Strony Internetowe : http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?c=cat&cid=69&bid=4327&page=68 http://www.mpp.org.pl/20/20_4.html
  3. Tomasz Ołtowski Iran –Nowe mocarstwo na bliskim wschodzie