Motyw miasta

Motyw miasta Petersburg to miasto, które Fiodor Dostojewski znał doskonale, spędził w nim większą część życia. Uczynił je miejscem akcji powieści Zbrodnia i Kara . Miasto przedstawione przez pisarza pozbawione jest cech stolicy wielkiego imperium carów, nie ma tu opisów pałaców, świątyń. Obserwujemy poczynania Rodiona Raskolnikowa na tle petersburskich zaułków, ulic i traktierni oraz mrocznych pomieszczeń, w których mieszkają najbiedniejsi. Petersburg, ukazany przez pryzmat warunków życia jego mieszkańców, jest przytłaczający: dzielnice nędzy, obskurne kamienice, odrażający właściciele wynajmujący pojedyncze pokoje i skromnie umeblowane mieszkania.

Motyw miasta 

Petersburg to miasto, które Fiodor Dostojewski znał doskonale, spędził w nim większą część życia. Uczynił je miejscem akcji powieści Zbrodnia i Kara . Miasto przedstawione przez pisarza pozbawione jest cech stolicy wielkiego imperium carów, nie ma tu opisów pałaców, świątyń. Obserwujemy poczynania Rodiona Raskolnikowa na tle petersburskich zaułków, ulic i traktierni oraz mrocznych pomieszczeń, w których mieszkają najbiedniejsi. Petersburg, ukazany przez pryzmat warunków życia jego mieszkańców, jest przytłaczający: dzielnice nędzy, obskurne kamienice, odrażający właściciele wynajmujący pojedyncze pokoje i skromnie umeblowane mieszkania. Przytłaczają również brudne, zaniedbane podwórka z umorusanymi dziećmi i nieuprzejmymi stróżami, a także specyficzne zasady moralne, którymi kierują się ludzie zniszczeni przez biedę. Żyć w tym mieście, to znaczy ocierać się o brud, cierpieć i wegetować bez nadziei na jakąkolwiek poprawę losu.

Mieszkańcy to ludzie z marginesu społecznego, którzy zupełnie nie radzą sobie w życiu. Wielu z nich tak naprawdę czeka tylko na śmierć. Podobne wnioski nasuwają się głównemu bohaterowi powieści Rodionowi Raskolnikowowi, byłemu studentowi. Z początku myśli, iż ludzie osiedlili się tutaj z wyboru, po pewnym czasie jednak zdaje sobie sprawę z tego, że to dzielnice nędzy wciągają słabych, biednych i chorych w swoje sidła i trzymają w żelaznym uścisku. W takim mieście może się zrodzić i urzeczywistnić pomysł zbrodni. Nieznośny zaduch, brud, ciemne zaułki, odór buchający z szynków, spotykani na każdym kroku alkoholicy i brudne prostytutki towarzyszące…

W powieści Petersburg jest miastem odpychającym i prowokującym do przestępstwa, niemym świadkiem zbrodni, tragedii Raskolnikowa, a także jej przyczyną.