Czy człowiek jest panem swojego losu?

Człowiek jest istotą wolną. Ma prawo do podejmowania decyzji, zarządzania sobą i swoim życiem. Może robić, mówić wszystko, co tylko chce, ale wcale nie musi. Co więcej, czasami nie jest mu to dane, bo pewnych rzeczy w żaden sposób nie uda mu się przewidzieć ani zaplanować. Ludzka egzystencja już nie raz była porównywana do sztuki wystawianej w teatrze, a sam człowiek - do aktora grającego swoją rolę, zmuszonego do improwizacji na skutek nieprzewidzianych wydarzeń.

Człowiek jest istotą wolną. Ma prawo do podejmowania decyzji, zarządzania sobą i swoim życiem. Może robić, mówić wszystko, co tylko chce, ale wcale nie musi. Co więcej, czasami nie jest mu to dane, bo pewnych rzeczy w żaden sposób nie uda mu się przewidzieć ani zaplanować. Ludzka egzystencja już nie raz była porównywana do sztuki wystawianej w teatrze, a sam człowiek - do aktora grającego swoją rolę, zmuszonego do improwizacji na skutek nieprzewidzianych wydarzeń. To tak, jakby życie już od samego początku było zaplanowane, a ludzie jedynie je odgrywali. Po części zgadzam się z taką teorią, jednak wciąż uważam też, że istnieje tzw. wolna wola. Bo to właśnie od człowieka zależy, w jakim stylu ,,odegra" swoją rolę", w jakim stopniu będzie trzymał się ,,scenariusza". Każdy występ zakończy się w takim sam sposób - zejściem ze sceny. To jedna z tych rzeczy, na które człowiek nie ma wpływu. Nie od niego zależy, jakie osoby napotka na swojej drodze, ale będzie w stanie kształtować relacje z nimi i decydować, jaką rolę odegrają w jego dalszym życiu. Nie ma wpływu na wszelkie niedogodności i porażki, lecz jest w stanie podjąć decyzje, które pomogą mu je przezwyciężyć bądź też nie. Według mnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie zawarte w temacie pracy. Twórcy literatury przedstawili kwestię wolnej woli ludzi na wiele sposób. Jedni sądzili, że losy świata nie są przesądzone i to człowiek kreuje swoją historię, inni wręcz przeciwnie. W przypadku postaci Makbeta pochodzącego z dramatu Szekspira o tym samym tytule, możemy mówić wyłącznie o indeterminizmie. Bohater miał ogromny wpływ na swoje losy. Zanim spotkał czarownice, był przykładem idealnego rycerza, oddanego królowi, któremu nawet przez myśl by nie przeszło dopuszczenie się jakiejkolwiek zbrodni. Po usłyszeniu przepowiedni dotyczącej objęcia przez niego tronu, jego postępowanie uległo diametralnej zmianie. Zaczął rozważać królobójstwo, stał się intrygantem, nieufnym wobec wszystkich tyranem. Wszystkie czyny, jakich się dopuścił, były przemyślane i z góry przez niego zaplanowane. To on decydował o swoim życiu, nie przepowiednia czy los. Czarownice powitały go jedynie jako króla Szkocji, nie zapewniały, że na pewno nim zostanie, nie wspomniały też, w jaki sposób mógłby tego dokonać. Nie determinowały jego dalszych losów, co najwyżej zmusiły do podjęcia decyzji. Postawiły go przed koniecznością wyboru dobra lub zła. Bieg wypadków wyznaczyło dopiero morderstwo Dunkana, którego Makbet się dopuścił. Bohater nie został królem, bo takie było jego przeznaczenie, ale dlatego, że sam tego pragnął. Twierdzenie, że człowiek jest panem własnego losu odnajdujemy w micie o Dedalu i Ikarze. Dedal był genialnym konstruktorem i architektem. Bardzo tęsknił za swoją ojczyzną, lecz król Krety zakazał mu powrotu, nie chcąc stracić tak wybitnego pracownika. Dedal wymyślił więc, że skonstruuje skrzydła z piór i wosku, które uniosą jego i Ikara. Przed lotem ostrzegł syna, aby nie wznosił się zbyt wysoko, bo promienie słońca mogą roztopić wosk i młodzieniec spadnie do wody. Jednak syn nie posłuchał swojego ojca. Wzbijał się coraz wyżej, zachwycony brakiem ograniczeń, jakich mu ten lot dostarczał. Ikar dokonał wyboru między racjonalnością a pragnieniem wolności, skorzystał ze swojej wolnej woli, mimo iż przypłacił za to życiem. Mit ten pokazuje, jak bardzo poczynania ludzkie są uzależnione od jego własnej natury. Ona jest silniejsza niż umysł ludzki, silniejsza niż przeznaczenie. W dramacie Sofoklesa pt. ,,Król Edyp" spotykamy się z determinizmem. Tam losy człowieka są całkowicie uzależnione od siły wyższej ( Fatum), przed którą nie można uciec. Edyp próbował zmienić bieg swojego przeznaczenia na wiele sposób, ale każdy z nich jedynie przybliżał go do wypełnienia pisanej mu przepowiedni. Poniósł klęskę, starając się skorzystać z własnej woli, która w świecie rządzonym przez bogów nie miała prawa istnieć. Według starożytnych koncepcji istota ludzka jest jedynie marionetką w rękach losu i nie ma żadnego wpływu na swoje życie. Wszystko, co spotyka człowieka, jest wyłącznie zasługą jakiejś wyższej siły. O tym, że ktoś lub coś kieruje naszym życiem przekonany był jeden z najwybitniejszych polskich poetów, Jan Kochanowski, tworząc wiersz ,,O żywocie ludzkim". Poeta zastanawia się w nim nad człowiekiem i jego rolą w świecie, wyłania koncepcję egzystencji jako ciągłej i daremnej walki z Fortuną. Jesteśmy dla niej tylko marionetkami chowanymi do worka po skończonym przedstawieniu. Szczególnie zakończenie utworu: ,,Naśmiawszy się nam i naszym porządkom/, Wemkną nas w mieszek, jako czynią łąkotkom" ukazuje bezradność ludzi wobec siły wyższej, która kieruje ich życiem. Według Kochanowskiego reżyserem w teatrze ludzkiego życia jest Bóg lub Fortuna. To on decyduje, w jaki sposób potoczą się losy poszczególnych jednostek. Zawsze uważałam, że życie już od początku naszych narodzin ma określony schemat. Istnieje przeznaczenie, zdarzenia losowe, ale my nie zostaliśmy pozbawieni wolnej woli. Każdego dnia mamy szansę podejmować decyzje, mniej lub bardziej ważne, wpływać na życie innych ludzi, mamy prawo kochać, nienawidzić i kształtować siebie samego. Jesteśmy wręcz skazani na wolność. Droga wyznaczona przez los i sposób, w jaki człowiek ją pokonuje trwają w idealnej, niczym niezakłóconej symbiozie. Los przygotował dla nas scenariusz, uwzględniając wejście i zejście ze sceny, ale my mamy prawo interpretować go na własny sposób. Ostatecznie, każda sztuka kończy się tak samo.