Nieludzki świat niemieckiego obozu koncentracyjnego. Wpływ wojny na psychikę człowieka.

Nieludzki świat niemieckiego obozu koncentracyjnego. Wpływ wojny na psychikę człowieka. Druga Wojna Światowa odcisnęła duże piętno na naszym narodzie. Adolf Hitler, niemiecki przywódca uznał rasę aryjską za jedyną słuszną życia i w myśl filozofii Nietzschego wykreował swoją teorię na temat bytu innych ras; najgorzej traktowany był lud żydowski. Polska była okupowana przez Niemców, którzy na naszej ziemi stworzyli obozy pracy i zwozili do nich ludzi nie tylko z kraju, ale i Europy.

Nieludzki świat niemieckiego obozu koncentracyjnego. Wpływ wojny na psychikę człowieka. Druga Wojna Światowa odcisnęła duże piętno na naszym narodzie. Adolf Hitler, niemiecki przywódca uznał rasę aryjską za jedyną słuszną życia i w myśl filozofii Nietzschego wykreował swoją teorię na temat bytu innych ras; najgorzej traktowany był lud żydowski. Polska była okupowana przez Niemców, którzy na naszej ziemi stworzyli obozy pracy i zwozili do nich ludzi nie tylko z kraju, ale i Europy. Okupanci mieli kilka sposobów na zagładę żydów, począwszy od oznakowywania nich opaskami z gwiazdą Dawida, poprzez zamykanie ich w gettach, aż do obozów pracy. Postępowanie faszystów wiązało się z chęcią wyniszczenia ludzi, by objąć władzą cały świat. Naziści idealnie sprawdzili się w roli oprawców, czyniąc oprawcami również więźniów. Wielu pisarzy poruszyło problem życia, funkcjonowania i walki podczas wojny. Tadeusz Borowski umieszcza swojego narratora i bohatera wewnątrz opisywanego świata i z perspektywy więźnia ukazuje prawa i zasady panujące za drutami. W cyklu opowiadań „Pożegnania z Marią” wykreował bohatera, Tadka któremu przyszło zmierzyć się z niewolą obozową. Tadek jest uprzywilejowanym więźniem, zależy mu na tym by przeżyć, a by żyć musi kombinować i dopuszczać się nieetycznych czynów, wyznaje zasadę odwróconego dekalogu. Bije, kradnie, zabija, cudzołoży, przyczyną tego jest wojna. Przez nią stal się człowiekiem zlagrowanym – dostosował się do warunków obozowych i moralności w nim panującej, a to co faszyzm stworzył w obozach przechodzi wszelkie granice. Ludzie patrzyli się na siebie jak na obiekt do zjedzenia. Odrzucił wartości i stal się nihilistą. Nie ma rozgraniczenia miedzy dobrem, a złem. W opowiadaniu pt. „Proszę państwa, do gazu” Tadek pracuje przy rozładowywaniu wagonów z ludźmi. Z ludźmi którzy przyjechali do obozu w wagonach zwierzęcych, ściśnięci, bez wody i okien. Na podłodze pociągu lezą odchody, uduszeni ludzie oraz nieżywe noworodki. Matki nie chciały brać swoich dzieci, chciały iść do pracy by moc żyć dłużej. Ci niesprawni do pracy szli „do komina”, dziennie palono nawet 50 tys. ludzi. Bohater wykonywał swoja prace bez wzruszenia, wojna wykreowała z niego kreaturę bez uczuć, nawet przyzwyczaił się do życia w obozie, nazywa go zatoką spokoju. Niemiecki obóz był piekłem na ziemi, piekłem dającym możliwość zatarcia granic. „Cały świat jest tak obóz”, nikt nie wierzy w cywilizację, bo wszędzie jest zło stworzone przez ludzi. Umarły wszystkie wartości, a autor zrezygnował z behawioryzmu. Zofia Nałkowska przez sześć lat była członkinią Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich, gdzie brała udział w wizjach lokalnych. Na ich podstawie napisała dokument „Medaliony”, kwalifikujący się do literatury faktu. Opatrzyła go mottem „Ludzie ludziom zgotowali ten los”, chciała oskarżyć faszyzm, ludobójstwo. W opowiadaniach Zofii Nałkowskiej pojawiają się liczne przykłady mówiące o destrukcyjnym wpływie wojny na ludzką psychikę. Szczególnie w świecie ofiar panuje zwątpienie w dawne idee i wartości. Po przeżytym dramacie człowiek jest wyzuty z emocji, coraz mniej zjawisk jest w stanie go poruszyć, wywołać w nim uczucia. Widok stert ciał, szczurów wyżerających szczątki, osób obdzieranych z godności i niemogących obronić się przed oprawcami – wszystko to pozostawia trwały ślad w psychice, powodując niewiarę w świat i człowieka. Przykładami takich osób są bohaterki dokumentu „Dno”. Kobiety chcąc przeżyć w obozie, dopuściły się kanibalizmu i jadły ciało ludzkie. Wieziono je w ciasnocie, trzymano w bunkrach. Najdotkliwszym dokumentem jest „Prof. Spaner”. Tytułowy profesor, to osławiony niemiecki lekarz, który wyrabiał mydło z ludzkiego tłuszczu, z włosów robił peruki, wyprawiał skory. Osoby zatrudnione przy produkcji, tak naprawdę nie wiedziały, ze postępują źle, a widok poćwiartowanych ciał nie robił na nich wrażenia. Tadeusz Różewicz, ocalony kolumb, napisał kilka wierszy o tematyce wojennej. „Krzyczałem w nocy” to krótkie wyznanie człowieka, który przeżył straszną tragedię. Podmiot liryczny przeżył wojnę, zapewne wielokrotnie był świadkiem ludzkiej śmierci, stracił bliskich ludzi, widział cierpienie i konanie niewinnych. Wszystko to nie daje o sobie zapomnieć nawet wtedy, gdy bezpośrednie zagrożenie minęło. Wojna się skończyła, jednak w pamięci poety tkwią przerażające obrazy, które nocą powracają. Ciemność wyzwala lęki i koszmary. Wojna odcisnęła piętno w jego psychice, chciałby zapomnieć o swoich przeżyciach, jednak wspomnienia ciągle wracają. Wojna jednak, co naturalne, odciska piętno na swoich ofiarach, często pozbawiając ich sił i nadziei. Wpływ wojny na psychikę ludzką jest bezdyskusyjny. Poza oczywistymi skutkami, powoduje ona także degradację człowieka i jego systemu wartości. Jeśli komuś uda się ją przeżyć, ma problemy z powrotem do rzeczywistości, zaaklimatyzowaniem się w „normalnym” świecie. Niemieckie obozy koncentracyjne zrobiły z ludzi kreatury, zwierzęta i twory zachowujące się bezwzględnie wobec innych. Tak naprawdę, nie ma ofiar, są sami kaci postępujący bez moralnych skrupułów, a wszystkich dotknęła ta sama moralność obozowa. Doświadczenie cierpienia, bólu, straty, rozpaczy, beznadziei znika, ale na zawsze naznacza egzystencję strachem i brakiem wiary w dawny porządek. Moim zdaniem naziści zatracili się w swej wyższości i chcąc być niepokonanymi, stali się oprawcami i niszczycielami wielu żyć ludzkich.