"Makbet" - człowiek marionetka czy twórca własnego losu? Rozważ problem, odwołując się do "Makbeta" W. Szekspira

Świat oraz ludzie zawsze byli pod władaniem wyższych sił, lecz każdy człowiek ma swoją własną wolę, jest “panem swojego losu”, którym kieruje. Tak właśnie było z bohaterem dramatu Wiliama Szekspira, Makbetem, który pomimo skuszenia i pokazania mu świetlanej przyszłości przez Czarownice, sam decydował o tym, czy te przepowiednie się spełnią. Początkowo odznacza się typowymi dla rycerza cechami, takimi jak odwaga, waleczność, honor czy lojalność wobec swojego króla. Jest przykładem dla innych ludzi oraz żołnierzy, to jemu Szkocja zawdzięcza zwycięstwo w wojnie.

Świat oraz ludzie zawsze byli pod władaniem wyższych sił, lecz każdy człowiek ma swoją własną wolę, jest “panem swojego losu”, którym kieruje. Tak właśnie było z bohaterem dramatu Wiliama Szekspira, Makbetem, który pomimo skuszenia i pokazania mu świetlanej przyszłości przez Czarownice, sam decydował o tym, czy te przepowiednie się spełnią. Początkowo odznacza się typowymi dla rycerza cechami, takimi jak odwaga, waleczność, honor czy lojalność wobec swojego króla. Jest przykładem dla innych ludzi oraz żołnierzy, to jemu Szkocja zawdzięcza zwycięstwo w wojnie. Lecz jego osobowość diametralnie się zmienia w momencie spotkania Wiedźm, które przepowiadają mu one wielką władzę i potęgę, oprócz tana Glamis i tana Kawdoru, zostanie królem Szkocji. Z czasem jego niedowierzanie, przerodziło się w wiarę w przepowiednie, gdy te zaczynały się spełniać.

Honor i lojalność wobec króla, zaczynają zanikać na rzecz chęci zdobycia władzy. Jego ambicje nie pozwalają mu racjonalnie myśleć. On sam nie potrafi dokonać odpowiedniego wyboru. Serce podpowiada mu, iż może to być haniebny czyn, lecz rozum mówi, że może zyskać wiele. I tak oto jego chęć władzy wygrywa. Jeszcze musi zabić króla. Jest to dla niego trudna decyzja, ponieważ król to jego krewny. Lecz “cel uświęca środki”, aby być królem musi zabić króla. Pragnąc korony ulega wizji zostania władcą i mimo wątpliwości, które zaprzątały mu głowę, ulega pokusie, swym ambicjom, wyzbywa się wszystkich skrupułów jakie miał w sobie. Zabija więc swego krewnego i od tego momentu, Makbet zaczyna wiedzieć konsekwencje swoich działań.

Traci zmysły, zaczyna miewać przywidzenia, widzi krew na swoich dłoniach oraz słyszy tajemniczy głos, będący zapowiedzią wyrzutów sumienia. Lecz taką właśnie wybrał sobie drogę - człowieka, który zrobi wszystko dla zyskania władzy i autorytetu.

Obłęd w jaki wpadł, zdawał się nie mieć końca. Popychał go do kolejnych i kolejnych zbrodni. Robił to po to, aby nie odkryto jego królobójstwa. Od zabicia strażników po rodzinę Makdufa. Wszystkie te działania podjęte przez Makbeta były świadome. Na początku zmagał się z wątpliwościami, radził się swojej żony, lecz ostatecznie sam decydował o swoim życiu. Jak każdy człowiek, Makbet w końcu widzi rezultaty, swoich złych postępowań. Bycie bezwzględnym, żądnym władzy, zmieniło go w objętego na życie ludzkie króla. Jego zdaniem, nie ma większego znaczenia to, co się robi w życiu, ponieważ to wszystko i tak przepadnie wraz ze śmiercią. Bohater Szekspira nie był zły od samego początku. Stał się taki poprzez chęci zdobycia władzy, jego ambicje nim zawładnęły. Jego upadek następował stopniowo. Z dzielnego i honorowego rycerza zamienił się w bezlitosnego tyrana, ponieważ sam decydował o swoim losie