Moralność

Odkąd człowiek stworzył pierwszy system wartości, zaczął też mieć przemyślenia na temat swojego zachowania. Łatwo jest ocenić czy ktoś zachował się dobrze albo, czy też źle w sytuacjach z życia codziennego dzięki systemowi moralnemu, a co oceniać zachowania ludzi w sytuacjach nadzwyczajnych? Według mnie człowieka nie można zawsze oceniać według tych samych kryteriów moralnych, ponieważ istnieją sytuacje, w których zachowanie moralnie odpowiednie jest niemożliwe. W przytoczonym fragmencie książki Hanny Krall pt.

Odkąd człowiek stworzył pierwszy system wartości, zaczął też mieć przemyślenia na temat swojego zachowania. Łatwo jest ocenić czy ktoś zachował się dobrze albo, czy też źle w sytuacjach z życia codziennego dzięki systemowi moralnemu, a co oceniać zachowania ludzi w sytuacjach nadzwyczajnych? Według mnie człowieka nie można zawsze oceniać według tych samych kryteriów moralnych, ponieważ istnieją sytuacje, w których zachowanie moralnie odpowiednie jest niemożliwe.

W przytoczonym fragmencie książki Hanny Krall pt.: “Zdążyć przed Panem Bogiem” przedstawiono dwa ważne wydarzenia z perspektywy tematu tej pracy: historię Poli Lifszyc i Frani. Narrator, w tym przypadku Marek Edelman, wspomina jak uratował Polę z Umschlagplatz przed pewną śmiercią. Następnego dnia na wyżej wymieniony plac Niemcy pędzili jak bydło kolejnych Żydów do transportu a wśród nich znalazła się matka Poli. Kiedy młoda dziewczyna dowiedziała się o tym zajściu, natychmiast pobiegła, ruszyła w pościg za kolumną skazańców, aby zdążyć na czas poprosiła swojego narzeczonego o podwiezienie jej rikszą. Pola w ostatnim momencie dobrowolnie dołączyła do swojej matki i poszła wraz z nią na śmierć. Wydaje mi się, że w tej sytuacji nie można oceniać tej młodej dziewczyny według nam znanych zasad moralnych, nie wiem czy w ogóle istnieją takie normy, które pozwoliłby jakoś ocenić jej czyn. Z jednej strony było to zachowanie szlachetne, ponieważ nie chciała opuścić matki w tych strasznych chwilach. Z drugiej strony to co zrobiła ta młoda dziewczyna całkowicie przekreśliło sukces Edelmana. Gdyby Pola nie poszła razem z matką to mogłaby coś zdziałać, pomóc innym, uratować swoje a może i czyjeś inne życie. Nieważne w jaki sposób będziemy patrzeć na zachowanie Żydówki nie możemy go jednoznacznie ocenić według nam znanych kryteriów moralnych ponieważ sytuacja, w której znalazła się Pola była ekstremalna i nie mieściła się w naszych normach.

Historia Frani przedstawia się w opozycji do historii Poli. Kiedy w getcie zaczęto rozdawać numerki, które pozwalały pozostać w getcie nasza bohaterka otrzymała właśnie taki numerek. Niemcy rozpoczęli akcje likwidacyjną getta. Ludzie z numerkami ustawiali się w szeregu natomiast cała reszta była kierowana na Umschlagplatz w celu przetransportowania do obozów koncentracyjnych. Matka Frani wyciągała do córki rękę ale Frania odpowiadała tylko “Mamo, no idź już.”. Niektórzy zarzucić mogą tej dziewczynie okrucieństwo.