Znaczenie prawa do informacji publicznej dla prawidłowego funkcjonowania demokratycznego państwa prawnego

Napisz wypracowanie, w którym wyjaśnisz, jakie jest znaczenie prawa do informacji publicznej dla prawidłowego funkcjonowania demokratycznego państwa prawnego. Uwzględnij w swojej pracy przepisy Konstytucji RP dotyczącej zagadnienia oraz opinie ekspertów. Skorzystaj z dostępnych źródeł. Demokracja wg definicji z Wikipedii to jeden z typów ustroju państwa, zakładający udział obywateli w sprawowaniu władzy. Demokracja ma swój początek w starożytnej Grecji. Znaczący wkład w rozwój demokracji miał także starożytny Rzym oraz kultura Zachodu (Europa, Ameryka Północna i Południowa).

Napisz wypracowanie, w którym wyjaśnisz, jakie jest znaczenie prawa do informacji publicznej dla prawidłowego funkcjonowania demokratycznego państwa prawnego. Uwzględnij w swojej pracy przepisy Konstytucji RP dotyczącej zagadnienia oraz opinie ekspertów. Skorzystaj z dostępnych źródeł.

Demokracja wg definicji z Wikipedii to jeden z typów ustroju państwa, zakładający udział obywateli w sprawowaniu władzy. Demokracja ma swój początek w starożytnej Grecji. Znaczący wkład w rozwój demokracji miał także starożytny Rzym oraz kultura Zachodu (Europa, Ameryka Północna i Południowa). Istnieje wiele wariantów demokracji. Podstawowe rozróżnienie dotyczy formy, w jakiej obywatele wykonują swoją wolę. W demokracji bezpośredniej obywatele bezpośrednio i aktywnie uczestniczą w podejmowaniu decyzji politycznych, natomiast w demokracji pośredniej (przedstawicielskiej) władza polityczna sprawowana jest pośrednio poprzez wybieranych przedstawicieli. Rosnąca świadomość społeczna prowadzi do wzrostu zainteresowania obywateli rozstrzyganiem różnego rodzaju spraw publicznych), które bezpośrednio lub pośrednio mają wpływ na ich funkcjonowanie w ramach państwa lub gminy. Oczywiście, wiele problemów powstaje już na płaszczyźnie czytelnego zdefiniowania pojęcia sprawy publicznej. Wydaje się jednak, że w sytuacji, w której mamy do czynienia ze sprawą, która bezpośrednio lub nawet pośrednio dotyczy egzystencji konkretnej grupy jednostek zainteresowanych jej rozstrzygnięciem – niezależnie od stopnia jej skomplikowania – pojawia się wspólnotowa identyfikacja pozytywów i negatywów podjęcia działania (lub następstw bezczynności) oraz identyfikacji skutków przyjęcia konkretnego rozwiązania, co prowadzić musi do społecznego (oddolnego) procesu kształtowania woli i chęci jej wyrażenia, rozumianego w szerokim tego słowa znaczeniu jako przejaw demokracji partycypacyjnej. Sferę informacyjną warto rozumieć jako podstawową dziedzinę społeczną, na której bazują wszystkie polityczne, administracyjne, ekonomiczne oraz inne decyzje związane z działalnością człowieka. Decyzje te są tym bardziej efektywne i słuszne, im więcej informacji wykorzystuje się przy ich podejmowaniu.

Sferę informacyjną warto rozumieć jako podstawową dziedzinę społeczną, na której bazują wszystkie polityczne, administracyjne, ekonomiczne oraz inne decyzje związane z działalnością człowieka. Decyzje te są tym bardziej efektywne i słuszne, im więcej informacji wykorzystuje się przy ich podejmowaniu. Najważniejsze decyzje polityczne są oczywiście uzasadnione prawem i mieszczą się w ramach aktów ustawodawczych. Podejmowanie każdej istotnej z punktu widzenia społeczeństwa decyzji ma trzy poziomy – informacji, polityki i prawa. Niektóre ważne informacje powodują, u osób sprawujących władzę, chęć ukrycia ich przed obywatelami. Wytłumaczeniem bywa, na przykład, konieczność zachowania stabilności społecznej, efektem takich działań jest dyskredytowanie dobrych intencji władzy. O ile pozyskanie nowej wiedzy daje możliwość skuteczniejszego rozwiązywania problemów społecznych, o tyle ograniczanie dostępu do informacji publicznej powoduje zahamowanie rozwoju społeczeństwa i państwa. W celu uniknięcia takiej sytuacji, w krajach rozwiniętej demokracji, konstytucja oraz inne akty prawne gwarantują swobodny dostęp do informacji publicznej dla wszystkich. Pod hasłem „dostęp do informacji publicznej” rozumiemy nasze naturalne prawo do wiedzy oraz prawo do zadawania pytań i otrzymywania odpowiedzi. Ważnym jest tu idea przynależności informacji. Demokratyczna władza na pytanie: do kogo należy informacja? zawsze odpowiada, że informacja jest własnością ludzi, i zapewnia takie ustawy, które pozwalają swobodnie korzystać z informacji każdemu. Taka sytuacja powoduje, że wszyscy w państwie czują się na równi wytwórcami i odbiorcami informacji publicznej, że informacja publiczna może mieć spokojny przepływ w ramach społeczeństwa. To z kolei służy kształtowaniu społeczeństwa obywatelskiego, ponieważ posiadający informacje obywatele podejmują świadome decyzje i wybory. Prawo do informacji jest takim samym prawem człowieka jak prawo do życia, czy prawo do sprawiedliwego sądu. Prawo to należy się każdemu człowiekowi. Państwa, w tym wypadku, ponosi odpowiedzialność za przestrzeganie tego prawa przez różne instytucje publiczne. Informacja publiczna to „każda informacja o sprawach publicznych”. Przedmiotem informacji publicznej w przypadku organów władzy publicznej i osób pełniących funkcje publiczne jest ich działalność. Co do innych podmiotów - dotyczy tylko działalności w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Art. 61 ust. 1 Konstytucji RP wiąże prawo do informacji publicznej z działalnością organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Ogólną zasadą, jest dostęp do informacji; wszelkie wyjątki od tej zasady powinny być zatem formułowane w sposób wyraźny, a wątpliwości powinny przemawiać na rzecz dostępu do nich. Art. 6 ust. 2 Traktatu o Unie Europejskiej stanowi, że „Unia przystępuje do europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Prawo do informacji postrzegane jest jako jedno z podstawowych praw człowieka. Art.15 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej stanowi, że każdy obywatel Unii Europejskiej i każda osoba fizyczna lub prawna zamieszkała lub mająca swoją siedzibę w państwie członkowskim ma prawo dostępu do dokumentów Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji. Wynikiem realizacji tego postanowienia jest Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1049/2001 z 30 maja 2001 r. w sprawie publicznego dostępu do dokumentów Parlamentu Europejskiego, Rady i Komisji (Dz. Urz. WE 2001 L 145/43).

W celu należytego przestrzegania naszego prawa sejm zatwierdził w roku 2001 Ustawę o dostępie do informacji publicznej. Ustawodawca określił w niej podmioty zobowiązane do udostępniania informacji publicznej, procedury dostępu do informacji publicznej, jak również zagwarantował równość dostępu do informacji bez względu na nasz status i materialne możliwości, oraz zadbał o ewentualnie ukaranie osób, którzy świadomie będą nam ten dostęp ograniczać. Obowiązkowi udostępniania informacji podlegają wszystkie instytucję publiczne. Możemy pytać jak za nasze pieniądze funkcjonują instytucje, na co je wydają, jak również jakie decyzję są podejmowane przez naszych reprezentantów. Pamiętajmy, że podstawową zasadą jest bezpłatność informacji. Trudno przyznać rację systemowi, w którym musimy płacić za informację, która nam się należy. Instytucja nie może naliczać na roboczogodzin za przygotowanie odpowiedzi na wniosek informacyjny. Jej obowiązkiem jest mieć wszystkie informacje przygotowane i umieszczone w BIP-ie. Jeżeli z nie zdążyła się z tego wywiązać, nie ma prawa przerzucać tego obowiązku na nas. Zasada bezpłatności ma zabezpieczyć równy i sprawiedliwy dostęp do informacji publicznej. Każde państwo dbając o równy dostęp obywateli do informacji publicznej tym samym troszczy się o jakość życia publicznego. Z obserwacji na poziomie międzynarodowym wynika, że zapewnienie wolnego i skutecznego dostępu do informacji przyczynia się do zwalczania korupcji.

Dostęp do informacji powoduje, że system demokratyczny jest bardziej skuteczny. Wyborcy mogą podejmować podczas wyborów świadome decyzje, tylko wtedy, gdy mają pełną informację na temat osiągnięć rządu i parlamentu poprzedniej kadencji. Polityczni liderzy częściej działają zgodnie ze swoimi obietnicami wyborczymi, kiedy są świadomi tego, że obywatele obserwują ich działania. W państwie demokratycznym, wszystkie ważne decyzje polityczne podejmowane są przez organy wybieralne. Jednak instytucje te nie mogę posiadać monopolu na rację. Kiedy urząd działa jawnie i otwarcie – publikuje dokumentacje posiedzeń, prowadzi otwarte posiedzenia, organizuje konsultacje społeczne i zaprasza do udziału wszystkich, którzy mogą być zainteresowani danych problemem. Tylko w takim wypadku możemy mówić o prawdziwie efektywnym systemie demokratycznym.

Prawo do informacji może być realizowane w różnych formach. Część z tych form określona została bezpośrednio w Konstytucji RP, inne natomiast w poszczególnych aktach normatywnych. Konstytucyjne prawo dostępu do informacji publicznej które nie tylko uszczegóławiają stosowne procedury, ale także nakreślają spektrum podmiotów zobowiązanych do przekazywania oraz uprawnionych do żądania informacji. Jak podkreślono wyżej, prawo do informacji zostało zakreślone w polskim systemie prawnym niezwykle szeroko. Liczne katalogi podmiotów oraz praktycznie nieograniczone spektrum przedmiotowe tworzą niezwykle skomplikowany, ale zarazem liberalny system jednostek o często nieprecyzyjnych prawa i obowiązkach. Dlatego też szczególną rolę w konstytucyjnym prawie dostępu do informacji przyznać należy sądom. Te w toku rozpatrywanych spraw i w wyniku przeprowadzanych analiz prawnych nakreślają coraz to bardziej skonkretyzowane obszary oddziaływania ustawy, choć ostateczny kształt i jej zasięg wciąż podlega niezwykle dynamicznej ewolucji.

Opinie ekspertów na temat funkcjonowania prawa do informacji publicznej są różne. Radca prawny Ewa Plesnarowicz-Durska uważa, że cytuje: ,,W mojej ocenie w przepisach winna być wskazana chociażby uproszczona procedura oceny przez podmiot udostępniający informację przesłanek przemawiających za istnieniem szczególnej istotności dla interesu publicznego. Pozwoliłoby to w sytuacji, jeśli ocena przeprowadzona przez podmiot zobowiązany będzie negatywna, na wydanie decyzji o odmowie udostępnienia żądanej informacji w oparciu o konkretne skodyfikowane przesłanki”.

“Nie do rzadkości należą sytuacje zasypywania podmiotów zobowiązanych, często przez tego samego wnioskodawcę i w krótkich odstępach czasu, złożonymi treściowo wnioskami o informację publiczną, konsekwencją czego jest m.in. brak możliwości bieżącej realizacji przez pracowników urzędu przypisanych im zadań, a ostatecznie paraliż pracy.”- Joanna Kostrzewska, radca prawny w Dr Krystian Ziemski & Partners Kancelaria prawna w Poznaniu

Odpowiednie przepisy w ustawie winny spowodować, aby realizacja konstytucyjnego prawa do informacji publicznej nie zachęcała lub nie usprawiedliwiała jego nadużywania przez wnioskodawców. Konsekwencją obecnego stanu prawnego stają się często medialne oskarżenia o tzw. „złej woli” urzędników, opóźnianiu przez nich udostępniania informacji publicznej, bezczynności lub o nieuprawnionej odmowie udzielenia dostępu do informacji publicznej. Takie opinie nie są jednak zawsze uzasadnione. Nie zawsze mały urząd gminy, w którym pracuje kilkanaście osób, celowo nie udostępnia w terminie kilkuset dokumentów z ostatnich kilku lat i że jego celem jest ukrycie tego co dzieje się w urzędzie. Prawda jest bowiem taka, że częstokroć rzeczywiście za składanymi wnioskami o dostęp do informacji publicznej nie stoją odpowiednie cele i konstytucyjne wartości. Zdarza się, iż ustawa o dostępie do informacji jest nadużywana. Jednostki samorządu terytorialnego spotykają się z setkami wniosków składanych w celach komercyjnych, a co za tym idzie z następstwem tych wniosków tj. ofertami handlowymi.

Wydaje się, iż wyraźny wzrost zjawisk nadużywania prawa do informacji publicznej, znajdujących często finał dopiero na etapie sporu przed sądem, powinien być bodźcem do otwarcia nowej dyskusji nad wprowadzeniem do ustawy rozwiązań umożliwiających podmiotom zobowiązanym ograniczać tego typu zachowania już na etapie otrzymania wniosku. Oczywistym i niezbędnym będzie przy tym zachowanie pewnej równowagi, wyważenie interesów obu stron z punktu widzenia fundamentalnych zasad konstytucyjnych, w tym prawa do przejrzystego państwa. Nie jest to jednak niemożliwe jeśli zważyć, że rozwiązania wprowadzające klauzule ograniczające nadużycie prawa do informacji publicznej, a przy tym realizujące w pełni zasadę jawności, z powodzeniem funkcjonują w ustawodawstwach innych państw. Celem ustawodawcy powinno być wyeliminowanie wniosków o charakterze notorycznie powtarzającym się, dokuczliwym, niepoważnym, które zawierają wymyślne i nonsensowne pytania. W jednym z wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego przeczytać można, że intencją ustawodawcy przy uchwalaniu ustawy o dostępie do informacji publicznej nie było stworzenie instrumentów pozwalających na utrudnienie funkcjonowania jednostek wykonujących zadania publiczne. Niestety, ustawa w obecnej postaci często to funkcjonowanie utrudnia. Dlatego za zasadne uznać należy postulaty uregulowania w ustawie kwestii dotyczącej nadużywania prawa do informacji publicznej.

Źródło:

  1. Internet: Wikipedia
  2. J. Drachal, Prawo do informacji publicznej w świetle wykładni funkcjonalnej [w:] Sądownictwo administracyjnej gwarantem wolności i praw obywatelskich 1980-2005, Warszawa 2005 r.
  3. Dostęp do informacji publicznej – podstawowe definicje oraz trudności w stosowaniu przepisów - radca prawny Ewa Plesnarowicz-Durska - internet