Dobro ludzkie

Dobro według “Słownika współczesnego języka polskiego” to: “Wartości odbierane jako zgodne z kodeksem moralnym człowieka, a także uczynki dające dowód uznawania tych wartości”. Każdy człowiek inaczej interpretuje pojęcie dobra, bo dla każdego jest ono czymś całkowicie odmiennym i różnym. Lecz, czy każdy człowiek potrzebuje dobra i do niego dąży? Spróbuje się nad tym zastanowić. Może się wydawać, że w świecie, w którym królują wojny i nienawiść stwierdzenie to nie ma żadnego sensu.

Dobro według “Słownika współczesnego języka polskiego” to: “Wartości odbierane jako zgodne z kodeksem moralnym człowieka, a także uczynki dające dowód uznawania tych wartości”. Każdy człowiek inaczej interpretuje pojęcie dobra, bo dla każdego jest ono czymś całkowicie odmiennym i różnym. Lecz, czy każdy człowiek potrzebuje dobra i do niego dąży? Spróbuje się nad tym zastanowić. Może się wydawać, że w świecie, w którym królują wojny i nienawiść stwierdzenie to nie ma żadnego sensu. Że tak naprawdę to nie liczą się żadne wartości moralne. Ale problem ten wygląda tak tylko z boku. Żeby go lepiej rozpatrzyć, trzeba spojrzeć na niego dokładniej.

W każdej religii świata istnieją określone prawa i nakazy, rozgraniczające dobro i zło. Pewne uczynki są z góry uznane za dobre, a pewne za złe. Gdy człowiek przestrzega tych przykazań, czeka go nagroda wieczna - raj.

Współczesny świat był kształtowany przez wieki. Lata wojen, w trakcie których wielkie armie przemierzały liczne kraje niszcząc i zabijając. I tu pojawia się kolejne pytanie, czy: wojownik, rycerz, a później żołnierz idąc na wojnę czyni dobro, czy też zło? Przecież staje w obronie swojego kraju, domu i rodziny. Ginie w obronie dobra. Przestaje się już liczyć to, że musiał zabijać. W takich chwilach, aby zwyciężyć, trzeba odrzucić pojęcie dobra i zła, ponieważ znikają one na tle zabijanych żon, matek i rodzin.

Mamy takie sytuacje również w dzisiejszych czasach, gdy policjant zabijając terrorystę, który zagrażał niewinnym ludziom, staje się dobrym bohaterem, bo przez uczynienie zła, uczynił dobro innym. Wielu policjantów, strażaków i lekarzy zapytanych o powód wyboru tego właśnie zawodu, podaje chęć niesienia dobra innym.

Ludzie robiący kariery, czy to w biznesie, czy w polityce, rzadko kierują się chęcią czynienia dobra, bez skrupułów niszcząc konkurentów. Dopiero po osiągnięciu sukcesu nadchodzi czas, na tzw. „pokutę”, czyli np. działalność charytatywną. Według mnie jest to objaw tęsknoty za dobrem i dążenie do niego.

Naszymi wzorami do naśladowania są nie tylko wybitni uczeni, sportowcy itp. są również ludzie, którzy poświęcili się dla innych czyniąc dobro. Dzięki wartością, które otrzymujemy z domu i wzorom do naśladowania, jesteśmy dumni, gdy zrobimy coś, co w dzieciństwie nazywaliśmy dobrym uczynkiem. Odczuwamy również wstyd, czasem nawet odrazę robiąc coś złego, ponieważ dalej, nieustannie dążymy, by być dobrymi.