Relacja między człowiekiem, a Bogiem i światem

W Średniowieczu wszelaka uwaga ludzka skierowana była na Boga - teocentryzm, czyli umieszczanie w centrum kultury, literatury i filozofii własnie Jego. Ludzie bardzo często poświęcali mu swoje życie. Mowa tu oczywiście o ascezie. Jednym z jej przykładów (może troszkę nietypowym) jest św. Franciszek. Wyrzekł się on bogactwa i poświecił służbie chorym i ubogim, jednak oprócz tego jego naukę wyróżniała miłośc do świata i radośc z życia. W jednym ze swoich utworów, „Pieśni słonecznej” ukazuje doskonałą harmonię między Bogiem, człowiekiem i światem.

W Średniowieczu wszelaka uwaga ludzka skierowana była na Boga - teocentryzm, czyli umieszczanie w centrum kultury, literatury i filozofii własnie Jego. Ludzie bardzo często poświęcali mu swoje życie. Mowa tu oczywiście o ascezie.

Jednym z jej przykładów (może troszkę nietypowym) jest św. Franciszek. Wyrzekł się on bogactwa i poświecił służbie chorym i ubogim, jednak oprócz tego jego naukę wyróżniała miłośc do świata i radośc z życia. W jednym ze swoich utworów, „Pieśni słonecznej” ukazuje doskonałą harmonię między Bogiem, człowiekiem i światem. Oczywiście Bóg występuje tu jako najwyższa, najdoskonalsza i najpotężniejsza Istota, której niezaprzeczalnie należy się cześć i chwała. Wszechmocny Pan powołał do życia świat, stworzył wszystkie żyjące na ziemi istoty, także człowieka, którego zadaniem jest opieka nad tym wszystkim. Jaki jeszcze jest Bog w utworze Franciszka? Jest dobry, silny, miłosierny, kochający małego człowieka, a jego dzieło jest niezwykle piękne.

Człowiek w Średniowieczu stał na drugim miejscu. Autor określa go jako słabą istotę, która nie może równać się z Najwyższym. Jest też bardzo wdzięczny Panu, za wszystko, czego doświadcza, za całe piękno otaczającego go świata. Dzieło Stworzyciela Franciszek opisuje w jak najlepszym świetle, według niego należy się Mu podziękowanie i chwała. Człowiek darzy miłością Boga i żyjące na świecie istoty. Świety mówi w swoich modlitwach „że wszystko co stworzył Bóg, jest piękne i godne miłości”. Autor zwraca także uwagę na śmierć. Nazywa ją „siostrą”, nie jest dla niego czymś złym. Zdaje sobie sprawę, że nikt nie zdoła się przed nią uchronić i wie, że to właśnie ona może połączyć go w wieczności z Bogiem.

„Kwiatki św. Franciszka” pełne miłości i nadziei, są wyrazem przekonania o naturalnej dobroci człowieka. Asceta uważał, że ludzka dusza przeznaczona jest do szczęścia i radości. Głosił on program wiary radosnej, opartej na miłosierdziu i umiłowaniu całości stworzenia.

Jego stosunek do Boga był wspaniały „Bóg stworzył świat pięknym i należy go podziwiać, bo to dzieło Boże”, „Każde stworzenie jest dzieckiem Bożym, a więc jest piękne i dobre, należy to dobro w nim odnaleźć”. Takimi hasłami kierował się św. Franciszek. Stąd u niego miłość do wszystkiego, co żyje .

Następnym dziełem, które obrazuje nam relację pomiędzy człowiekiem a Bogiem i światem jest hymn „Czego chcesz od nas Panie” Jana Kochanowskiego. Również w tym tekście Bog został wykreowany na Artystę, Architekta a przede wszystkim Stwórcę. Został nazwany Panem całego świata, przestrzeni, wszystkich rzeczy i żywych stworzeń. Wszystko co stworzył jest dobre, potrafi i chce dbać o Swoje dzieła. Jest również przyjacielem człowieka, poeta odnosi się do Niego z ufnością.

Autor jest wdzięczny swojemu Opiekunowi, którego uważa za dobrego i hojnego. Jest również pełen uwielbiania dla Jego geniuszu. Zachwyca się barwnością, tajemniczością i zmiennością świata. Dziękuje Mistrzowi za wszystko, czego Ten mu dostarczył, za wodę i pokarm, niezbędne do życia, za zmianę pór roku i dnia. Człowiek dostrzega piękno we wszystkim, co go otacza i wie, ze jest do dzieło Boga. Pragnie Mu się jakoś odwdzięczyć, zdaje sobie sprawę, że może zrobić to tylko poprzez modlitwę oraz miłosierdzie.

Oba wyżej opisane utwory sż przykładem podobnych relacji pomiędzy człowiekiem, Bogiem i światem. Bog występuje tu jako Stwórca i Pan wszystkiego, Istota najwyższa, wszechpotężna i najdoskonalsza. Jest Opiekunem i dba o swoje dzieło.

Człowiek jest wdzięczny za wszystko, co go otacza, cieszy się z tego, raduje się życiem i dostrzega piękno w całym świecie. I moim zdaniem chyba tak powinno być…