Jak wyglądałby świat bez książek?

Czy zastanawiamy się czasem, jak wyglądałoby życie w świecie, w którym zabroniono czytania książek? Pewnie dla większości osób byłby to świat bardzo ponury, szary, bezwartościowy. Nie umielibyśmy wtedy poprawnie układać zdań, nie mielibyśmy przykładów jak żyć, czym się kierować na dalszej drodze naszego życia. Według mnie książki są źródłem wiedzy, mądrości, ale także podczas czytania możemy zagłębić się w świat przedstawiony w danym utworze, poznać uczucia i emocje bohaterów i przeżywać z nimi różne, niesamowite przygody.

Czy zastanawiamy się czasem, jak wyglądałoby życie w świecie, w którym zabroniono czytania książek? Pewnie dla większości osób byłby to świat bardzo ponury, szary, bezwartościowy. Nie umielibyśmy wtedy poprawnie układać zdań, nie mielibyśmy przykładów jak żyć, czym się kierować na dalszej drodze naszego życia.

Według mnie książki są źródłem wiedzy, mądrości, ale także podczas czytania możemy zagłębić się w świat przedstawiony w danym utworze, poznać uczucia i emocje bohaterów i przeżywać z nimi różne, niesamowite przygody. Dzięki książkom możemy analizować różne zachowaniami bohaterów. Czy były one słuszne, czy może my zrobilibyśmy inaczej w danej sytuacji. Możemy utożsamiać się z bohaterem literackim i brać z nich przykład w życiu, może on być naszym wzorem do naśladowania. Czytanie często kształtuje nas jako ludzi, przekazuje nam wartości, które są ważne w życiu. Książki również pomagają nam ładnie układać zdania i pozwalają na poznanie wielu ciekawych, rzadko używanych we współczesnym świecie słów, które wzbogacają nasz język.

Świat bez czytania książek byłby dramatyczny dla Kyi, głównej bohaterki książki “Gdzie śpiewają raki” Delii Owens. Jako młoda dziewczyna nie umiała czytać oraz pisać. Mieszkała ona na mokradłach, wśród natury i nie miała dużego kontaktu z ludźmi. Z tego powodu nie była lubiana w pobliskim miasteczku i ludzie uważali ją za dziwną, straszną i byli do niej niechętnie nastawieni. Spędzając czas na plaży, na mokradłach, wśród roślin, ptaków, muszli uwielbiała odwzorowywać niesamowitą naturę na swoich rysunkach. Uwielbiała szkicować muszle lub różne rodzaje zwierząt. Pewnego razu bohaterka poszła do szkoły. Inne dzieci, uczęszczające na zajęcia potrafiły czytać i pisać, a ona jeszcze nie. Było to dla niej bardzo przykre, ponieważ inni śmiali się z niej i nazywali głupią. Pewnego dnia w pobliżu swojego domu poznała pewnego chłopca o imieniu Tate, który był dla niej bardzo miły, pomocny i dobry. Jako dzieci poznali się, pływając na łódkach po mokradłach. Później stracili kontakt, ale spotkali się po latach już jako dojrzali ludzie. Tate dowiedział się, że Kya nie umie czytać, więc udzielał jej lekcji, przez które dziewczyna opanowała tą umiejętność. Było to dla niej bardzo ważne, ponieważ po paru latach wydała pierwszy egzemplarz swojej własnej książki, która zawierała jej piękne rysunki natury, owadów, zwierząt oraz ich opisy. Dzięki temu bohaterka mogła zarobić na swoje życie. Bez możliwości czytania Kya byłaby nieszczęśliwa, nie mogłaby robić tego, co kochała.

Kolejną bohaterką, dla której świat bez książek byłby nie do zniesienia, jest Ania, bohaterka pięknej i wartościowej książki “Ania z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery. Gdy przebywała w sierocińcu była wyśmiewana przez innych, nie miała tam przyjaciół. Była samotna, ale ten cały smutek pomagały jej przezwyciężyć książki. Kochała je. Dzięki nim czuła się lepiej, mniej samotnie i w pewnym sensie stały się jej przyjaciółmi, były jej bardzo bliskie. Zapewniały poczucie bezpieczeństwa. Książki ukształtowały Anię i przekazały jej bardzo dużo wartości. Gdyby Ani zabroniono czytać, byłaby roztrzęsiona, a jej świat stałby się szary i pusty. Książki były w tamtym czasie jej jedynym źródłem szczęścia i ucieczką od rzeczywistości.

Ostatnią bohaterką, o której wspomnę jest Liesel z “Złodziejki książek” Markusa Zusaka. Liesel to mała dziewczynka, która przez wojnę musiała zamieszkać z rodziną zastępczą w Niemczech. Dziewczyna również nie umiała czytać, ale bardzo chciała się nauczyć. Podczas drogi do domu zastępczego znalazła książkę, którą zabrała za sobą. Jej przybrany ojciec nauczył ją czytać i razem wieczorami czytali znalezioną przez Liesel książkę. Dziewczyna w desperacji kradła książki, kiedy natrafiła się taka okazja. Raz nawet uratowała książkę przez spaleniem. Kiedy miała jakieś nowe zdobycze czytała je razem z tatą ucząc się nowych, nieznanych dotąd słówek. Dostała też książki na urodziny, a dla niej to był najlepszy prezent. Bohaterka bardzo tęskniła za swoją prawdziwą mamą, ale ten smutek i tęsknotę pomagało jej opanować czytanie. Dla Lisel, podobnie jak dla Ani, czytanie książki były odskocznią od rzeczywistości, pomagały jej w życiu i dzięki nim rozbudowywała swoje słownictwo.

Moim zdaniem, gdyby ludziom zabroniono czytania książek, byłoby wszystkim znacznie trudniej w życiu i nie mielibyśmy odpowiedniej wiedzy o wartościach, faktach, ludziach, wydarzeniach. Dla mnie osobiście, jak i dla wspomnianych przeze mnie bohaterek świat byłby bezbarwny i smutny. Myślę, że doskonale ujął to w słowa Francis Bacon pisząc “Książki - okręty myśli żeglujące po oceanach czasu i troskliwie niosące swój drogocenny ładunek z pokolenia w pokolenie.”