Nikt mnie nie zna - Aleksander Fredro

Marek – nawiązał stosunki handlowe za granicą, często nie ma go w domu, wyjeżdża tak od około dwóch lat. Marek Zięba jest bogatym kupcem, skąpym i zazdrosnym. Od początku nawet nie podejrzewa intrygi, nie jest zbyt inteligentny. Klara – żona Marka, ciągle siedzi w domu. Jest wyrozumiała dla zrzędliwości swojego męża, jest mu wierna. Dość łatwo daje się przekonać do intrygi Czesława. Czesław – brat Klary. Nie może znieść, że Marek nie ma zaufania do jego siostry, więc postanawia mu dać nauczkę.

Marek – nawiązał stosunki handlowe za granicą, często nie ma go w domu, wyjeżdża tak od około dwóch lat. Marek Zięba jest bogatym kupcem, skąpym i zazdrosnym. Od początku nawet nie podejrzewa intrygi, nie jest zbyt inteligentny. Klara – żona Marka, ciągle siedzi w domu. Jest wyrozumiała dla zrzędliwości swojego męża, jest mu wierna. Dość łatwo daje się przekonać do intrygi Czesława. Czesław – brat Klary. Nie może znieść, że Marek nie ma zaufania do jego siostry, więc postanawia mu dać nauczkę. Jest przebiegły, bardzo inteligentny, dobrze organizuje farsę. Kasper – głupiutki, ale oddany sługa Marka. Jest mu wierny, boi się go, jest mu posłuszny. Nie nadaje się do intrygi ponieważ jest niebłyskotliwy. Daje to efekt komiczny. Marta – jego żona. Inteligentniejsza od męża, dobrze radzi sobie z intrygą, podśmiewa się z głupiutkiego męża, ale bardzo go kocha, jest mu wierna i oddana. Bartosz – stróż, portier Filip – lokaj urzędujący przy stole.

Akcja dzieje się nieopodal Lwowa, w zaborze Austriackim. Stosunki administracyjne są tam osobliwe. Dziwne jest to, że kupiec zięba wyjeżdża swobodnie do innego państwa, kiedyś sprzedawał w Gdańsku, teraz wybiera się do Poznania. Takie stosunki możliwe były w Galicji tylko około roku 1809, kiedy podbita Austria ustąpiła Księstwu Warszawskiemu część zaboru. Tacy jak Rębosz nadużywali tej wolności, robiąc podejrzane interesy. Prawdopodobnie jest jesień.

  • w tym czasie było duże rozprzężenie systemu monetarnego, krążyło wiele fałszywych monet, lichwiarze byli bardzo ostrożni przyjmując pieniądze. -na podróż z Poznania, do miejsca gdzie mieszka Zięba, a skąd jechał Rębosz potrzebny jest paszport, więc jest to poza granicami państwa

        Sytuacja jest dość osobliwa, Klara wyszła za mąż przed paru laty, ma już dzieci, a jej brat Czesław nie zna jeszcze swojego szwagra. Można tylko przypuszczać, że Czesława długo nie było w kraju, walczył w legionach za Księstwa Warszawskiego, a teraz zajął się chwilowo gospodarstwem
    

    Akcję rozpoczyna rozmowa Czesława i Klary – rodzeństwa, które się dawno nie widziało. Czesław dziwi się, że Klara wytrzymuje nieufność Marka – męża Klary. Ona uważa, że to zaleta. Czesław wpada na pomysł intrygi, żeby zazdrość mu przeszła. Komedia ma być zrealizowana kiedy wróci Marek. Służąca przynosi Czesławowi ubiór codzienny Marka, mówi, ze jeśli Czesław chce zachowywać się jak szwagier, to niech krzyczy, gdera, i łaje. Wszyscy mają udawać, że Czesław to Marek. A każdy ma uważać, że nie zna Marka. Okazuje się, że nie tylko Czesław knuje intrygę. Kiedy Marek wracał do domu wraz z Kasprem – swoim przygłupim sługą, którego małżonka Marta – jest służącą Klary, spotkali Jana Radosza – który zaproponował mu intrygę – marek Zięba, ma wrócić do domu w przebraniu Radosza, z jego dokumentami i za niego się podawać. W ten sposób sprawdzi, czy zona jest mu wierna. Tak też czyni. Tak Klara, jak i Marta poznają swoich mężów, ale w wyniku uknutej przez Czesława intrygi udają, że ich nie poznają, co daje Markowi i Kasprowi pewność siebie ( nie zostali rozpoznani). Klara mówi ,, Radoszowi’’, że męża nie ma w domu, on odpowiada, że wie, ale ma do niego pilne sprawy, więc poczeka na niego parę dni. Rozpoczyna się dyskusja na temat małżeństwa. Przebrany mąż, pyta żony, jak jej się żyje z Markiem, ona stwierdza, że nie jest to grzeczne pytanie, ale mówi że nie ma czego ukrywać – jest zadowolona z małżeństwa. Rozmawiają na temat zazdrości. Klara potępia taką zaborczą postawę, Marek jej broni swojej postawy. Poza tym, Klara chwali męża. W momencie dyskusji wchodzi Czesław przebrany za Marka. Z wejścia robi awanturę, Marek jest w ciężkim szoku. Czesław opowiada, że sprzedał folwark za półdarmo, by spłacić długi. Marek Zięba piekli się z tego powodu. Nagle wchodzi do salonu Łapka - który pyta czy mam przyjemność z Radoszem, marek oczywiście przytakuje. Okazuje się, że pan Jan Rębosz wisi Łatce trzysta dukatów. Zięba usiłuje wytłumaczyć, że nie jest Ręboszem, ale Łatka mu nie wierzy. Marek denerwuje się, i karze wyrzucić Łatkę. Kasper zagaduje do Marty, czy kocha męża, ona mówi, że mąż nie żyje, powiesili go. Kasper jest zmieszany. Kasper chce się ożenić z Martą. Ona mówi, że nie może, bo obiecała rękę z życia męża Mielnikowi. Kasper jest wściekły. Do salonu wchodzi kolejny poszukujący Rębosza ; Sławiński poszukuje szulera, który podaje się za rotmistrza jego pułku. Kasper zaczyna się wygadywać. Sławiński denerwuje się, że Marek nie jest wojskowym i nosi mundur. Okazuje się, że Sławiński zna Czesława. Brat klary chce wkręcić go w farsę. Marek boi się, że za kare Sławiński chce do niego strzelać ,, zza płota’’( to oznacza, że nie znają kodeksu pojedynkowego.) Wchodzi Kasper, jest zły, że Bartosz ( ,, kochanek’’ Marty)zlał go kijem za to, że chciał z nim porozmawiać o żonie. Wchodzi Czesław, przedstawia się jako Marek, mąż klary jest oburzony. Nawet gdy Zięba zdejmuje wąsy, Klara udaje że go nie zna. Wraca Łatka z pretensjami o dług. Mąż przypomina żonie początki ich znajomości. Marek zwołuje całą służbę, by potwierdziła, że jest panem domu. Nikt nie chce mu przyznać racji. Marek się wścieka. Kasper nie orientuje się, że jego pan chce, by farsa ma być przerwana, potwierdza, że Marek to Rębosz. Pierwsza komedię kończy Klara, mówiąc do Marka, mężu. Wszystko się wyjaśnia. Marta wcale nie miała kochanka, a Klara nie zdradziła Marka, a majątek nie został sprzedany.