Jakie znaczenie miała Maryja w życiu Jana Pawła II?

Od dzieciństwa Maryja zajmowała ważne miejsce w życiu Jana Pawła II. Od zawsze czcił Ją z należną pobożnością. Codziennie zawierzał Matce Boskiej swoje cierpienie i wszystkie troski. Stanowiła dla niego pomocą duchową i dzięki Jej obecności oraz działaniu, wiara polskiego papieża była tak silna. Przyszedł na świat w maju – miesiącu poświęconym Matce Boskiej. Został ochrzczony w kościele pod wezwaniem Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Strata matki sprawiła, że szukał miłości u Najświętszej Dziewicy.

Od dzieciństwa Maryja zajmowała ważne miejsce w życiu Jana Pawła II. Od zawsze czcił Ją z należną pobożnością. Codziennie zawierzał Matce Boskiej swoje cierpienie i wszystkie troski. Stanowiła dla niego pomocą duchową i dzięki Jej obecności oraz działaniu, wiara polskiego papieża była tak silna. Przyszedł na świat w maju – miesiącu poświęconym Matce Boskiej. Został ochrzczony w kościele pod wezwaniem Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Strata matki sprawiła, że szukał miłości u Najświętszej Dziewicy. W dziesiątym roku zaczął nosić szkaplerz, a w trzynastym założył i kierował lokalną Solidacją Mariańską. Podczas nauki na uniwersytecie wstąpił do koła żywego różańca i odbył pielgrzymkę do Częstochowy, gdzie powierzył swoją przyszłość Czarnej Madonnie. Maryja dawała mu siłę do przetrwania okupacji. Po wstąpieniu do seminarium zainteresował się Traktatem o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grigniona de Montfort. Lektura tej książki skłoniła Karola Wojtyłę do jeszcze głębszego oddawania się czci Matki Bożej. W 1958, kiedy został został biskupem, na swoim herbie umieścił literę M. Jako dewizę wybrał: Totus Tuus – słowa pochodzące z modlitwy zawartej w tej książce, oznaczające Cały Twój. Kiedy został wybrany na papieża, powiedział, że przyjął odpowiedzialność biskupa Rzymu w całkowitej ufności do Matki Chrystusa. Wprowadził zwyczaj publicznego odmawiania różańca w każdą pierwszą sobotę miesiąca i nowe tajemnice – światła. Rok kościelny 1987–1988 ustanowił rokiem Maryi. Opublikował w tym czasie encyklikę Redemptoris Mater (łac. Matka Odkupiciela). Podczas swoich pielgrzymek odwiedził wiele sanktuariów maryjnych. Często ofiarowywał w nich różaniec, złotą różę albo kwiaty. Zawierzał Najświętszej Pannie narody, kontynenty i siebie samego. W swoich przemówieniach zawsze przynajmniej wspominał o Niej. Zachęcał do głębszego oddawania się czci Matce Jezusa. Codziennie omawiał różańce, często kilka razy w ciągu dnia. Modlił się pod figurą Matki Bożej Fatimskiej. Nigdy nie zapominał o nabożeństwach majowych. Śpiewał litanię loretańską. W święta maryjne był bardziej pogodny. Dziękował Matce Boskiej za to, co zrobiła dla Polski. Jego wstawiennictwu do Najświętszej Panny wiele zawdzięczamy. Nauczył nas, jak należycie Ją czcić i przypominał, ile zawdzięczają Jej Polacy. Do domu Ojca odszedł w pierwszą sobotę miesiąca, aż do śmierci wierny Matce Chrystusa.