Warto czytać lektury szkolne - przemówienie

Koleżanki i koledzy, Książki, jak mawiał Francis Bacon „to okręty myśli żeglujące po oceanach czasu i troskliwie niosące swój drogocenny ładunek z pokolenia w pokolenie.” Nasuwa się więc pytanie, czy warto czytać szkolne lektury? W moim przekonaniu czytanie jest bardzo potrzebnym elementem naszego życia i warto poświęcić choć trochę czasu na zagłębienie się w lekturę jakiejś książki. Dlaczego? Choćby dlatego, że dzięki czytaniu wzbogacamy swoje słownictwo, nie mamy problemu z dobieraniem słów podczas pisania wypracowań.

Koleżanki i koledzy, Książki, jak mawiał Francis Bacon „to okręty myśli żeglujące po oceanach czasu i troskliwie niosące swój drogocenny ładunek z pokolenia w pokolenie.” Nasuwa się więc pytanie, czy warto czytać szkolne lektury? W moim przekonaniu czytanie jest bardzo potrzebnym elementem naszego życia i warto poświęcić choć trochę czasu na zagłębienie się w lekturę jakiejś książki. Dlaczego?

Choćby dlatego, że dzięki czytaniu wzbogacamy swoje słownictwo, nie mamy problemu z dobieraniem słów podczas pisania wypracowań. Jeśli ktoś dużo czyta i jest wzrokowcem, z pewnością nie będzie miał problemów z ortografią, a dyktanda staną się dla niego rozrywką.

Czasem, zaglądając do lektury możemy oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o ponurym i niesprawiedliwym świecie, odpłynąć w marzeniach… Książka, to niesamowita rzecz. “Im jest lepsza, tym bardziej burzy nam porządek dnia, mamy wyrzuty, kiedy jesteśmy zmuszeni ją odłożyć. Snuje swoją historię w taki sposób, że niemożliwe staje się, aby świat przez nią przedstawiony, nie mógł istnieć naprawdę.”

Książki pomagają nam też rozwijać swoją wyobraźnię. Ktoś kiedyś nawet powiedział, że ”Telewizja to tylko zastępcza rozrywka dla mózgu, kto nie czyta, ten właściwie nie potrzebuje już głowy, nie mówiąc oczywiście o wyobraźni i fantazji”. A przecież bez wyobraźni świat stałby się ponurą pułapką, bez marzeń, z której każdy człowiek miałby ochotę uciec…

Według Wisławy Szymborskiej, czytanie to również zabawa a w dodatku „najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”. Jest to na pewno prawda, ale w dzisiejszych czasach, czasach pogoni za pieniądzem prawie nikt nie ma czasu zasiąść przy książce, dlatego warto bawić się w ten sposób w okresie szkolnym. Nie mamy wtedy wielu zajęć i z pewnością znajdziemy codziennie chwilę na przeczytanie kilku stron lektury szkolnej.

Moim ostatnim argumentem jest nauka, bo przecież przez czytanie książek dowiadujemy się wielu istotnych informacji, które w przyszłości z pewnością się przydadzą. No i przede wszystkim czytanie lektur wpływa na ocenę. Jeśli znacie lekturę, pamiętacie jej treść to z pewnością nie dostaniecie złej oceny…

Chciałabym jednak was ustrzec przed sięganiem po streszczenia, bo „Czytanie streszczenia książki jest jak lizanie karty dań w restauracji”. To nie ten sam efekt, co przeczytanie jej w całości, od słowa do słowa i powolne zakochiwanie się w jej treści…

I przede wszystkim „Nauczcie się szukać. Książki nie dają odpowiedzi, nawet te najmądrzejsze, ale pomagają stawiać pytania. Wykrzyczcie je samemu sobie, nawet gdybyście nigdy nie mieli znaleźć odpowiedzi. Pytania są niezmienne, odpowiedzi często się zmieniają”

Uważam, że swoim wystąpieniem poparłam w 100% tezę, że warto czytać lektury szkolne. Chciałam wam bardzo podziękować za chwilę uwagi i za to, że byliście dla mnie wyrozumiali.

I pamiętajcie, że: „Dobra książka jest jak działka heroiny. Na początku mamy odlot, a po fakcie czujemy jeszcze większy głód.”, więc nie popadajcie w paranoje i rozróżniajcie świat rzeczywisty, od świata marzeń i fantazji. Dziękuję.