„Tylko śmieci płyną z prądem.”

Okres dojrzewania jest dla człowieka bardzo trudny. Mimo młodego wieku musi podejmować decyzję, które w pewien sposób dadzą o sobie znać w jego dalszym życiu. Często skomplikowane i trudne sytuacje rodzinne, środowisko, w którym żyje oraz nieodpowiednie towarzystwo są powodem wybrania złej drogi. Narastające problemy i brak pomocy przyczyniają się do wpadania młodych ludzi w nałogi, z których nie mogą się później wyleczyć. Stają się ich słabościami i ucieczką przed ciężkim, zawiłym i wymagającym życiem. Jest to niemy krzyk o pomoc, który przeważnie zostaje zlekceważony lub niezauważony. Młodzież, ze strachu przed niepowodzeniem, nie podejmuje walki z problemami. Zamiast tego za namową znajomych sięga po narkotyki lub dołącza do niebezpiecznych grup zorganizowanych. W ten sposób przywdziewa maskę, która staje się ochroną. Idąc za tłumem nie jest w stanie zobaczyć popełnianych błędów. Takim ludziom można pomóc, wystarczy zapewnić wsparcie, wtedy uda się to przezwyciężyć. Przykładem może być film Johnego Smitha „Młodzi gniewni”. Reżyser przedstawia w nim życie młodzieży nieradzącej sobie z otaczającym światem. Problemy rodzinne i nieodpowiednie środowisko powodują, że tracą siebie. Rezygnują z walki o lepsze życie. Nie widzą nawet szans, by mogło się ono zmienić. Nagle otrzymują pomoc pewnej nauczycielki, która pokazuje im inną drogę i dodaje odwagi do spełniania swoich pasji. Innym przykładem może być Bob Marley, znany wszystkim wokalista reggae, pochodzący z Jamajki. Timmothy White w książce „Catch a Fire. – Życie Boba Marley’a” dokładnie opisuje losy jamajskiej młodzieży, która w perspektywie nie widzi nic lepszego, niż dołączenie do różnych gangów. Narażają tym swoje życie, a także bezpieczeństwo bliskich. Sami też zabijają. Uważają to za styl i sposób życia. Pomocą dla Boba Marley’a i jego przyjaciół, Petera Tosha i Bunny’ego Livingstona, była muzyka. W swoich utworach przedstawiali życie i losy w gangach. Wstrząsnęli Jamajką. Potem zachwycał się nimi niemal cały świat. Bob Marley dzięki odkryciu talentu stał się człowiekiem znanym, podziwianym i cenionym we wszystkich krajach. Kim by był, gdyby nie poświęcił się muzyce? Dzisiejsza młodzież również jest narażona na podjęcie złej decyzji oraz wybraniu nieodpowiedniego „stylu życia”, co odbije się na ich przyszłości. Co jest tego powodem? Wiele osób obojętnie przechodzi wobec cierpienia młodych ludzi i stara się nie widzieć ich problemów. Przedstawianie w telewizji i prasie nienaturalnie pięknych i szczupłych kobiet powoduje, że dużo nastolatek pragnie wyglądać, jak medialne modelki. Zaczynają się odchudzać, przez co popadają w anoreksję lub bulimię, dążąc do wymarzonej wagi i sylwetki. Zdolne są nawet do poddania się nielegalnym operacjom plastycznym, by uzyskać wymarzone ciało. Również brak akceptacji wyznawanej religii, orientacji seksualnej, a nawet stylu ubioru czy słuchanej muzyki, sprawia, że młodzież ucieka przed światem, krzywdząc się psychicznie i fizycznie. Jak pomóc takim ludziom? Czy jest to możliwe? Przede wszystkim powinni zauważyć, że są wyjątkowi, że zmieniając swoje życie mogą osiągnąć sukces tak, jak wspomniany wcześniej Bob Marley. Tylko ludzie odważni potrafią odejść od tłumu i żyć na własny sposób. Dorośli również mogą pomóc młodzieży. Obwinianie ich o wszystkie popełnione błędy nie jest rozwiązaniem. Warto zastanowić się czy młode, niedoświadczone życiowo osoby mogły przewidzieć konsekwencje pewnym działań. Czy ich wołanie o pomoc nie zostało zlekceważone?