Poezja o narkomanach

Jeśli się poddasz manipulacji związku chemicznego Tak, jak zwierzę poddaje się upływowi czasu, To związek chemiczny wprowadzi w wirowanie Pustkę między drobinami twego ciała. Wirować będzie twój duch albo dusza; Doznasz tego wirowania jako wirowania czasu, Doznasz sekund, minut i godzin Jako tworów kulistych z promieniem i osią: Będą obracały się w tobie, nie zmieniając położenia. Jeśli zdołasz zdać sobie sprawę z własnego położenia, Zdołasz być może stwierdzić, że na zewnątrz ciebie czas goni w prętach linearnego pędu, W tobie zaś jest w ruchu nie poruszając się z miejsca.

Jeśli się poddasz manipulacji związku chemicznego Tak, jak zwierzę poddaje się upływowi czasu, To związek chemiczny wprowadzi w wirowanie Pustkę między drobinami twego ciała. Wirować będzie twój duch albo dusza; Doznasz tego wirowania jako wirowania czasu, Doznasz sekund, minut i godzin Jako tworów kulistych z promieniem i osią: Będą obracały się w tobie, nie zmieniając położenia. Jeśli zdołasz zdać sobie sprawę z własnego położenia, Zdołasz być może stwierdzić, że na zewnątrz ciebie czas goni w prętach linearnego pędu, W tobie zaś jest w ruchu nie poruszając się z miejsca. Ta schizofrenia czasu (W tobie schizofrenia czasu, nie w czasie schizofrenia czasu), To schizofrenia twej zwierzęcej natury. Doznawać tego będziesz w wielkim natężeniu, Nic nie będziesz z tego rozumiał: To sprawi ci wielką rozkosz przez uczucie rozrywania. Kiedy manipulacja związku chemicznego minie, Ockniesz się w wielkiej umysłowej świeżości. Zarazem poczujesz żal, iż nie udało się Przez pogłębienie ujawniającej się w nieskończoność natury zwierzęcej Dotrzeć do natury boskiej, która jakoby już prześwitywała.