Socjologia kryzysów polityczno-militarnych-Bezpieczeństwo narodowe Artur Schopenhauer - Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów

SPRAWOZDANIE Z LEKTURY Socjologia kryzysów polityczno-militarnych/Bezpieczeństwo narodowe Artur Schopenhauer - Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów Tezę naszego przeciwnika powinniśmy jak najbardziej uogólnić, wyjść poza granice, które on sam sobie wyznaczył natomiast nasze twierdzenie możliwie sprecyzować i uczynić bardziej konkretnym. Im ogólniejsze jest twierdzenie tym łatwiej je obalić- możemy znaleźć więcej argumentów przeciwko Ukrycie faktu wnioskowania. Wybieramy parę przesłanek dotyczących naszego dowodu, następnie w sposób pozornie bardzo przypadkowy podrzucamy je naszemu przeciwnikowi.

SPRAWOZDANIE Z LEKTURY

Socjologia kryzysów polityczno-militarnych/Bezpieczeństwo narodowe Artur Schopenhauer - Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów

  1. Tezę naszego przeciwnika powinniśmy jak najbardziej uogólnić, wyjść poza granice, które on sam sobie wyznaczył natomiast nasze twierdzenie możliwie sprecyzować i uczynić bardziej konkretnym. Im ogólniejsze jest twierdzenie tym łatwiej je obalić- możemy znaleźć więcej argumentów przeciwko

  2. Ukrycie faktu wnioskowania. Wybieramy parę przesłanek dotyczących naszego dowodu, następnie w sposób pozornie bardzo przypadkowy podrzucamy je naszemu przeciwnikowi. Tym samym sprawiamy, żeby je zaakceptował jako mało ważne i w ogóle niezwiązane z tematem sporu. Gdy zaakceptuje ich dostateczna ilość wprowadzamy jeden niezbity dowód, którego on nie będzie mógł odeprzeć, nie popadając tym samym w konflikt ze swoimi wcześniejszymi wypowiedziami

  3. Powinniśmy zadawać przeciwnikowi jak najwięcej pytań i nie wszystkie na temat aby ukryć te, na których nam najbardziej zależy. Odpowiedzi wykorzystujemy do potwierdzenia naszej tezy. Wygłaszamy ją szybko i z przekonaniem- łatwiej wtedy jest nam ukryć błędy i braki w wnioskowaniu

  4. Stawiamy pytania nie w tej kolejności, która jest wymagana we właściwym wnioskowaniu. Przeciwnik wtedy nie rozumie tak do końca o co nam konkretnie chodzi i nie może w przemyślany sposób stawiać się i przeciwdziałać naszemu fortelowi. Dzięki uzyskanym odpowiedzią możemy przeprowadzić całkiem inny dowód- nawet taki, który jest sprzeczny z tym, który chcieliśmy przedstawić początkowo. Ukrywanie własnych intencji zawsze wpływa na naszą korzyść

  5. Bez względu na to jak wygląda przebieg dyskusji i jakiego tematu on dotyczy kończymy go nagle stwierdzając triumfalnie, że nasza teza została już udowodniona, wszystko jest jasne i nic więcej nie trzeba tłumaczyć.

  6. Jeżeli wygłosiliśmy twierdzenie paradoksalne, jego dowód jest bardzo trudny i sprawia nam wiele trudności powinniśmy wtedy podrzucić przeciwnikowi obojętnie jakie słuszne stwierdzenie, które tak jakby miało być częścią tego dowodu. Jeżeli je odrzuci możemy od razu go zaatakować i bardzo wiele na tym zyskać, jeżeli zaś potwierdzi oznacza to , że wygłosiliśmy coś rozsądnego, co powinno pozytywnie wpłynąć na nasze stanowisko.

    Wszelako powiedziałbym, iż „logika" (od przemyśliwania i obliczania, ale także od pojęć „słowo" i „rozum") to ,,nauka o zasadach myślenia, czyli metodach funkcjonowania rozsądku", podczas gdy „dialektykę" (od czynności rozmawiania, czyli komunikowania sobie wzajem faktów lub poglądów — stąd jej charakter historyczny lub komunikatywny) ująłbym jako „sztukę dyskutowania" w znaczeniu nowoczesnym.

    Według Schopenhauera logika to nauka o prawach myślenia, którą można uprawiać w samotności natomiast dialektyka jest sztuką dyskutowania, która rodzi się podczas spotkania dwóch osób- jest to część komunikacji, która nieodłącznie wiąże się z walką umysłową.