Georg Hegel - Był tylko jeden taki, co mnie zrozumiał. A i ten mnie nie zrozumiał.

Georg Wilhelm Friedrich Hegel „Był tylko jeden taki, co mnie zrozumiał. A i ten mnie nie zrozumiał.” Georg Wilhelm Friedrich Hegel urodził się 27 sierpnia 1770 roku w Stuttgardzie. Był synem urzędnika. Początkowo studiował teologię w Tybindze, a swoje prace rozpoczął od pisania na tematy teologiczne i polityczne, dopiero potem pojawiły się pierwsze próby filozoficzne. Jen był stolicą filozofii niemieckiej i tam Hegel rozpoczął swoją pracę naukową, wykładając początkowo na uniwersytecie jako docent.

Georg Wilhelm Friedrich Hegel „Był tylko jeden taki, co mnie zrozumiał. A i ten mnie nie zrozumiał.”

Georg Wilhelm Friedrich Hegel urodził się 27 sierpnia 1770 roku w Stuttgardzie. Był synem urzędnika. Początkowo studiował teologię w Tybindze, a swoje prace rozpoczął od pisania na tematy teologiczne i polityczne, dopiero potem pojawiły się pierwsze próby filozoficzne. Jen był stolicą filozofii niemieckiej i tam Hegel rozpoczął swoją pracę naukową, wykładając początkowo na uniwersytecie jako docent. Następnie pracował jako dyrektor gimnazjum w Norymberdze. W tym tez czasie pracuje nad systemem filozoficznym. W roku 1816 został profesorem w Heidelbergu, tworząc następne dzieło: „Enzyklopädie der philosophischen Wissenschaften im Grundriss” (1817r.). Jego wykłady z filozofii historii, sztuki, religii i historii filozofii wydał Karl Ludwig Michelet pt. „G.W.F. Hegels Werke, vollst/ndige Ausgabe durch einen Verein von Freunden des Verewigten”.  Wydane w 1816 i 1817 roku dzieła sprawiły, że stał się niezwykle popularnym filozofem. Zdobył za życia wielu uczniów i pozycję największego niemieckiego filozofa. Źródłem intelektualnym filozofii Hegla była filozofia neoplatońska, kantyzm, fichteanizm ale także elementy gnostyckie szwabskiego pietyzmu. 
Filozofia Hegla była humanistyczna, a specjalizacja historyczna. Był ostatnim idealistą niemieckim. Rozwinął filozofię Fichtego, a także mniej znanych filozofów. Była to najbardziej uniwersalna filozofia. Głosił przekonanie, że rzeczy istnieją niezależnie od myśli. Dualizm między myślą, a rzeczą jest błędny. Pierwotna jest myśl, a rzecz jest wytworem myśli. I to właśnie w myśli trzeba poszukiwać pierwotnej natury bytu. Byt tylko w całości jest logiczny, racjonalny i jest absolutem. Prawdą jest tylko to, co twierdzi o całości bytu. Tak pisał o prawdzie: "Prawda jest całością. Całością zaś jest tylko taka istota, która dzięki swemu rozwojowi dochodzi do swojego ostatecznego zakończenia". "Co jest rozumne, jest rzeczywiste; a co jest rzeczywiste jest rozumne". Ta postawa wskazuje na skrajny racjonalizm. Prawo dialektyczne było najważniejszym prawem logiki. Głosiła ona pogląd, że z każdej tezie odpowiada antyteza, z których ostatecznie wyłania się synteza. Na ten temat tak pisał: "Każda teza zawiera już w sobie antytezę, obydwie zaś zostają zniesione w syntezie". Sprzeczności, jak na przykład dobro i zło, są potrzebne, ponieważ prowadzą do pełnej prawdy. Sprzeczność stanowi najgłębsza naturę bytu. W rodzeniu się, pojawiają się od razu początki rozkładu, a w umieraniu początki rozwoju, jak ma to miejsce w zwiędłej roślinie z nasionami.

System filozofii Hegla składać się miał z trzech części:  logika – nauka o idei w sobie i dla siebie w jej całkowitej abstrakcji, składająca się z logiki subiektywnej (zajmującej się teorią bytu i wiedzy) oraz logiki obiektywnej (zajmującej się teorią pojęć). Poznanie ducha w sobie, jego konieczności w dialektycznym rozwoju, zawiera logika; w niej znajdujemy zasadniczą strukturę systematyczną, którą odnajdziemy łatwo w następnych fazach;  filozofia przyrody – nauka o idei w jej innobycie (którą podzielił na mechanikę, fizykę i organikę). Obejmuje poznanie ducha w swej swoistości, ducha dla siebie.  filozofia ducha – nauka o idei, która powraca z innobytu do siebie. Synteza form poprzednich w sobie i dla siebie, zawiera pełną świadomość dokonanego przejścia. W obrębie każdej fazy rozróżnia się 3 rodzaje form duchowych. Są to: Duch subiektywny, Duch obiektywny i Duch absolutny.

Hegel objawienie się absolutu dostrzegał w filozofii, państwie, religii, sztuce. Poświęcił Hegel tym naukom dość dużo uwagi. W państwie podkreślał większe znaczenie ogółu, niż jednostki. Państwo jest najwyższym szczytem społeczeństwa. Jest to wytwór jednostek, który jest naturalny w ich rozwoju. Państwo, zdaniem Hegla, stoi wyżej od społeczeństwa. Należał mu się największy szacunek i autorytet. Tak pisał o państwie: “Państwo jest boską ideą istniejącą na ziemi”,oraz: “[…] jest ucieleśnieniem racjonalnej wolności”. Uważał państwo za bardziej pierwotne i bardziej ważne, niż jednostka. Jednostka nabiera wartości moralnej dopiero w odniesieniu do państwa. Duch obiektywny w całej pełni objawia się dopiero w dziejach państwa. Dzieje świata są stopniowym i płynnym kształtowaniem się, a nie mozaiką przypadkowych części. Według Hegla filozofia wszystko poznaje przez pojęcia, czyli w sposób doskonalszy od sztuki i religii. Jest najwyższą postacią ducha. Rozumowanie filozoficzne także ma charakter historyczny. Filozofia spełnia się jedynie w historii filozofii. Dzieje rozumiał jako rozwój, który jest konieczny i rozumny. Swoją filozofię rozumiał jako kres rozwoju. Każdy system, pomimo że jest owocem jednostki, jest odbiciem ogólnej kultury. Heglizm jest idealizmem obiektywnym, logicznym, ewolucyjnym. Jest doktryną konstrukcyjną. Najważniejszym kierunkiem filozofii jego, była filozofia kultury.

Słowa jakie wypowiedział na łożu śmierci: „Był tylko jeden taki, co mnie zrozumiał. A i ten mnie nie zrozumiał” były ostatnimi, skierowanymi do jego ulubionego ucznia przed śmiercią. Najwyraźniej pomimo sławy jaką zdobył czuł się nie zrozumiany przez społeczeństwo. Próbował stworzyć nowy system idealistyczny. Stawia sobie za zadanie: jednoznaczna dedukcja zjawisk z absolutu. Aby to spełnić, musi absolut z nieokreślonego stać się określonym. To zadanie, które stawia sobie każda nauka, postawił sobie i Hegel. Jest on przekonany, że dedukcja się uda, jeśli pojmiemy absolut jako ducha, rozwijającego się z siebie. Takie ma znaczenie jego twierdzenie, że substancja musi stać się podmiotem. Pozostawił setki studentów filozofii zastanawiających się nad tym co takiego miał na myśli w swoich książkach.