Miron Białoszewski

Urodzony 30 lipca 1922 roku w Warszawie. “Ojciec - Zenon, urzędnik państwowy. Matka - Kazimiera z Perskich”. Kiedy wybuchła wojna Białoszewski był uczniem III klasy gimnazjum. Maturę zdał na tajnych kompletach. Również tajnie rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Dziennikarz “Kuriera Codziennego”, “Wieczorów Warszawy” oraz “Świat Młodych”. 1955 roku razem z Lechem Emfazym Stefańskim założył “Teatrzyk na Tarczyńskiej” gdzie wystawiał swoje cztery programy sceniczne. Debiutował w Życiu literackim w roku 1955, a pierwszy tomik jego wierszy, Obroty rzeczy (pierwotnie: Wiersze rzeszowskie) ukazał się rok później.

Urodzony 30 lipca 1922 roku w Warszawie. “Ojciec - Zenon, urzędnik państwowy. Matka - Kazimiera z Perskich”. Kiedy wybuchła wojna Białoszewski był uczniem III klasy gimnazjum. Maturę zdał na tajnych kompletach. Również tajnie rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Dziennikarz “Kuriera Codziennego”, “Wieczorów Warszawy” oraz “Świat Młodych”. 1955 roku razem z Lechem Emfazym Stefańskim założył “Teatrzyk na Tarczyńskiej” gdzie wystawiał swoje cztery programy sceniczne. Debiutował w Życiu literackim w roku 1955, a pierwszy tomik jego wierszy, Obroty rzeczy (pierwotnie: Wiersze rzeszowskie) ukazał się rok później. Białoszewski zmarł 1983 roku, 17 czerwca znaleziono go klęczącego koło swojego tapczanu. Poezja Białoszewskiego jest bardzo charakterystyczna. Tworzywo językowe czerpie Białoszewski z mowy potocznej: np. dziecięcego gaworzenia, jąkania się, świadomie popełnia błędy. W swoim pisarstwie koncentrował się na wydarzeniach życia codziennego, którym nadawał sakralny wymiar. Białoszewskiego często zalicza się do nurtu tzw. poezji lingwistycznej. Jednym z założeń tej poezji było przekonanie, że to nie my panujemy nad językiem, ale język nad nami – podsuwając nam różne rozwiązania, których często nie jesteśmy w stanie kontrolować. Nie powinniśmy nakładać na język żadnych barier, ale pozwolić mu swobodnie się wyrażać. Lingwiści nieustannie grali językiem, po to aby maksymalnie wykorzystać jego siłę, a jednocześnie obnażyć jego słabość. Do tej grupy poetyckiej – poza Białoszewskim – zalicza się także Tymoteusza Karpowicza, Zbigniewa Bieńkowskiego i Witolda Wirpsza. „Lingwizm” Białoszewskiego zasadza się na dowartościowaniu języka mówionego. Sam tak o tym pisze: “Zaczęło się wszystko od mówienia, a nie od pisania” Takie podejście jest związane z dowartościowaniem przez Białoszewskiego codzienności, rzeczy zwykłych. Przedstawiał on te sprawy na sposób poetycki, uważając, że nie ma takich rzeczy, które nie zasługują na uwiecznienie ich w poezji. Białoszewski był zafascynowany fonetyką i składnią języka, w swoich wierszach niejednokrotnie sam popełniał świadomie błędy gramatyczne. Chciał przez to wykorzystać potencjał, jaki drzemie ąw języku, aby wydobyć z niego to, co najcenniejsze. W ten sposób sam tworzył drugi język, język wymykający się normom poprawnościowym. Poezję Białoszewskiego określa się także mianem reizmu (od łac. res – rzecz), chcąc podkreślić upodobanie poety do opisywania przedmiotów i podnoszenia ich rangi. Białoszewski czyni to, kojarząc jedne przedmioty z drugimi – łyżka przypomina mu monstrancję, połamane krzesło staje się świecznikiem. Rzeczy są usakralniane, z rzeczy powszednich, zwykłych, stają się święte.

Kolejną charakterystyczną cechą twórczości poety jest zabawa własnym wizerunkiem. Białoszewski niejednokrotnie dystansuje się od podmiotu lirycznego. Np. w „Mironczarni” bawi się swoim imieniem i tworzeniem przez siebie poezji, z ironią mówi o sobie, że jest „słów niepotrafem”.