Bioenergetyka wg A.Lowena

BIOENERGETYKA WEDŁUG ALEXANDRA LOWENA WSTĘP W swojej pracy chciałabym w dużym skrócie przedstawić metodę psychoterapii dr Alexandra Lowena zwaną bioenergetyką. Alexander Lowen chcąc zrozumieć ludzką naturę zdobył wszechstronne wykształcenie: absolwent nauk ekonomicznych, prawa, później psychiatra i psychoterapeuta. Poszukując odpowiedzi na pytania o związek między psychiką a zdrowiem fizycznym, w latach 40-tych ubiegłego stulecia, Lowen rozpoczął studia, a następnie terapię u ucznia Zygmunda Freuda – Wilhelma Reicha, twórcy analizy charakteru. Praca Reicha ukazująca zależność między pancerzem mięśniowym, a osobowością neurotyczną stanowiła inspirację i podstawę dla koncepcji Lowena.

BIOENERGETYKA WEDŁUG ALEXANDRA LOWENA

WSTĘP W swojej pracy chciałabym w dużym skrócie przedstawić metodę psychoterapii dr Alexandra Lowena zwaną bioenergetyką. Alexander Lowen chcąc zrozumieć ludzką naturę zdobył wszechstronne wykształcenie: absolwent nauk ekonomicznych, prawa, później psychiatra i psychoterapeuta. Poszukując odpowiedzi na pytania o związek między psychiką a zdrowiem fizycznym, w latach 40-tych ubiegłego stulecia, Lowen rozpoczął studia, a następnie terapię u ucznia Zygmunda Freuda – Wilhelma Reicha, twórcy analizy charakteru. Praca Reicha ukazująca zależność między pancerzem mięśniowym, a osobowością neurotyczną stanowiła inspirację i podstawę dla koncepcji Lowena. Kolejnym elementem, który ukierunkował poszukiwania Lowena było jego doświadczenie własne: „Uważam, że każdy, kto rozpoczyna pracę terapeutyczną, ostatecznie przyswaja sobie teorię, która w największym stopniu odnosi się do niego samego. Nie inaczej było ze mną. Jeszcze przed rozpoczęciem mojej pracy byłem świadomy tego, że umysł i ciało powinny być zintegrowane. Ale dopiero potem zdałem sobie sprawę, dlaczego tak jest w moim przypadku. Otóż moja matka była typową intelektualistką, pojmowała świat rozumem; ojciec był jej przeciwieństwem – kochał przyjemności, był zorientowany na ciało. Byłem częścią jego i jej, ale nie całością siebie.” Właśnie ta fuzja talentu, determinacji, przeżyć własnych, wiedzy oraz kontakt z niezwykłymi osobowościami sprawiły, że Lowen stworzył coś tak kompletnego w podejściu do człowieka jak bioenergetyka. JESTEŚ SWOIM CIAŁEM. W tym zdaniu zawiera się istota metody Lowena. Ciało jest przejawem naszego istnienia. W nim zawarte są procesy fizyczne (zależne i niezależne od naszej woli) i mentalne (świadome i nieświadome). Jest zwierciadłem ludzkiego życia, dzięki temu stanowi doskonałe źródło informacji. Ale też jest drogą do tego by człowiek odzyskał łączność między czuciem a myśleniem.
NA CZYM POLEGA METODA PSYCHOTERAPII Cel terapii bioenergetycznej jest taki sam dla wszystkich osób z zaburzeniami, jak i dla ludzi funkcjonujących na co dzień w miarę normalnie. Jest nim przywrócenie jedności ciału i umysłowi. Człowiek, u którego taka jedność zostaje przywrócona, doświadcza harmonii wewnętrznej i harmonii z całym światem. Może w pełni doświadczać fali pobudzenia zdolnej przebiegać przez całe jego ciało – od stóp do głowy. Energia życiowa, wcześniej zatrzymywana nieświadomie na blokach mięśniowych, może teraz swobodnie krążyć po całym ciele ożywiając je. Sygnałem powrotu do zdrowia jest zdolność do odczuwania każdej części ciała, a najpełniejszym dowodem na osiągnięcie takiego stanu jest zdolność do przeżywania transcendentnego orgazmu, utrata ego w spełnieniu seksualnym. Seksualność, utożsamiana z duchowością, jest niezwykle istotnym zagadnieniem w systemie Lowena. Pełna terapia bioenergetyczna trwa około trzech lat. Jest realizowana przede wszystkim indywidualnie, choć niektóre sesje i ćwiczenia mogą być też prowadzone grupowo, np. tzw. “bieg transowy”. Praca z człowiekiem metodą Lowena często na początku polega na przywróceniu biologicznych zachowań, wcześniej zniesionych, jak szloch, krzyk, oddech do brzucha, puszczenie ramion, rozluźnienie żwaczy, itp. Poprzez specjalny system ćwiczeń będący podstawą tej formy terapii, możliwe jest docieranie do nieświadomych psychicznych treści i przeżyć – skumulowanych w ciele w postaci blokad i chronicznych napięć. Analiza doświadczeń człowieka, historii jego życia dopełnia zrozumienie tego, co zapisane jest w ciele. W dalszym etapie pozwala to na uświadomienie sobie gdzie jest zatrzymana energia, co zostało stłumione, co odcięte i możliwe staje się uwolnienie napięć. Ciało pokazuje historię każdego człowieka. Jest zwierciadłem tego co przeżył. Ciało jest kluczem do zrozumienia zachowania, a praca z nim- drogą do osiągnięcia zdrowia psychicznego. Podstawowym założeniem jest tu jedność psychosomatyczna: to co się dzieje w umyśle, wpływa na ciało, a to, co dzieje się w ciele, wpływa na umysł, dlatego tak ważna jest integracja ciała z umysłem, zrozumienie i połączenie z własną historią. „(…) Być wolnym od fizycznych ograniczeń narzuconych przez przewlekłe napięcia, wyzwolić się z kajdan nieświadomych lęków- to i tylko to czyni człowieka zdolnym do miłości, w której jego najgłębsze uczucia serca wyrażają się najsilniej(…) Jeżeli ciału zostanie przywrócona miękkość i swoboda, powróci też żywotność. Z nią przyjdzie radość istnienia i przyjemność z życia. Alexander Lowen przez 60 lat praktykował bioenergetyczną analizę propagując całościowe, psychosomatyczne rozumienia człowieka. Wierzył, że odzyskując kontakt z ciałem, odzyskujemy siebie. Jak mówił, ciało Go nigdy nie zawiodło… Lowen przeprowadził dokładną analizę pięciu typów charakterologicznych, dodając do tego opis budowy ciała tzw. typy zawieszenia emocji w ciele. Opisał postawę, oddech, sposób poruszania się, zablokowania, rodzaj spojrzenia, komunikaty niewerbalne towarzyszące każdemu z typów. Według Lowena każdy rodzaj lęku (opuszczenie, unicestwienie, poddanie itd.) w ściśle określony sposób nacechowuje ciało ludzkie. Dzieje się tak, gdy w czasie rozwoju dziecka, dochodzi do złamania pięciu podstawowych praw: prawa do istnienia, bycia bezpiecznym, bycia wolnym, do niezależności i do sięgania. Każde złamanie prawa w efekcie rodzi w dziecku frustrację i w zależności od tego, na jaki okres życia przypada wywołuje w ciele fizyczną reakcję, na której może rozbudowywać się dalej mechanizm obronny. Dobrym przykładem jest tzw. trening czystości. Zwieracze są w pełni ukształtowane (a więc gotowe do działania) dopiero po 2,5 latach życia dziecka. Jednak rodzice o wiele wcześniej zaczynają wysadzać dziecko na nocnik. A dziecko widząc, że opiekuna cieszy, gdy wysiusia się do nocnika (lub zwyczajnie ze strachu) – zaczyna używać mięśni dna miednicy by kontrolować wydalanie. Tak, więc bardzo wcześnie następuje nacechowanie rejonu miednicy chronicznym napięciem, a to ma bezpośredni wpływ na późniejsze objawy, od bólów lędźwi zaczynając, kończąc na braku możliwości przeżywania orgazmu. Namacalnym śladem tego są bardzo twarde pośladki i niemożność rozluźnienia ich. Lowen zwraca tu uwagę na ważne pojęcie energii – potęgi, będącej podstawa duchowości ciała. Wprowadza dwie ważne zasady bioenergetyki. Pierwsza mówi o tym, e „przepływ pobudzenia w dół i w górę ciała ma charakter pulsacyjny, co oznacza, e nie jest w stanie przemieścić się w jednym kierunku dalej ni w drugim. W kategoriach uczuć nie możemy być bardziej duchowi ni seksualni.”8 Druga zaś mówi o tym, _e „naładowanie energia nie może przewyższać wyładowanej energii.”9 Aby w pełni zrozumieć zasady bioenergetyki przyjrzyjmy się bliżej kilku ważnym aspektom w „filozofii” Lowena. Zanim jednak to nastąpi, warto dodać, iż Lowen nie w pełni zgadza się z idea współczesnej mu medycyny, która oddziałuje bezpośrednio na dana chora cześć ciała, nie biorąc pod uwagę całego organizmu, co może prowadzić do trudności wyleczenia się z chorób takich jak rak, artretyzm czy schorzenia reumatyczne. Droga do ich uleczenia jest właśnie całościowe ujęcie człowieka. Zachodnia medycyna jest zorientowana mechanistycznie i za to jest krytykowana przez Lowena. W tym aspekcie staje się on bliższy myśli Orientu, w której uwzględnia się działanie siły duchowej. Ponadto, Lowen krytykuje medycynę za nie uwzględnianie uczuć. Kiedy rozpoczynał swe studia medyczne pełen nadziei. Zanim jednak to nastąpi, warto dodać, iż Lowen nie w pełni zgadza się z ideą oczekiwał na bliższe ich poznanie, niestety okazało się iż i ta część ludzkiej natury została w niej pominięta..

ODDYCHANIE W BIOENERGETYCE Oddychanie jest niezwykle ważnym elementem bioenergetyki. Najczęściej oddychamy zbyt płytko i nie jesteśmy świadomi naszej skłonności do wstrzymywania oddechu. Oddychanie jest nie tylko prostą z pozoru czynnością fizjologiczną, ale też przejawem zdolności organizmu do rytmicznego rozszerzania się i kurczenia. Naturalne, zdrowe, nie zaburzone oddychanie powinno być słyszalne - szczególnie podczas snu. Co ważniejsze - prawidłowe oddychanie powinno angażować całe ciało. Jest to pozornie sprzeczne z fizjologią - powietrze nie dociera przecież poza przeponę - ale fale pobudzenia wyzwalane przez prawidłowe oddychanie powinny docierać aż do stóp; właśnie takie reakcje widać u oddychających niemowląt i dzieci. Oddychają one całym ciałem. Bardzo często wdychane powietrze nie jest w stanie dotrzeć do brzucha, co sprawiłoby, ze ta część ciała się ożywi i napełni energią. Jest to zjawisko niekorzystne - z tą okolicą brzucha związane są bardzo ważne uczucia - gniewu, żalu, smutku. Nawet, gdy fala pobudzenia spowodowana oddechem przekroczy obszar brzucha, może zatrzymać się na miednicy - ta część ciała odpowiedzialna jest za zachowania i uczucia związane z seksualnością. W płytkim i zaburzonym oddychaniu powietrze nie przedostaje się poza obszar brzucha i przepony. Niemożność oddychania głębiej, poruszenia przepony w dół, do brzucha, siłą nabieranego powietrza, sprawia często, że powietrze rozpycha klatkę piersiową na boki. Prowadzi to do wykształcenia się rozdętej/beczkowatej klatki piersiowej, z czym wiąże się realne niebezpieczeństwo powstania rozedmy płuc. Takie oddychanie jest bardzo niebezpieczne dla serca. Drugim z powszechnych, charakterystycznych i niekorzystnych utrwalonych wzorców oddechowych jest powietrze docierające do przepony, ale nie powodujące poruszania się klatki piersiowej. Oba z nich są związane, albo z tłumionymi, albo odcinanymi od świadomości emocjami.

ZDROWIE W BIOENERGETYCE Zdrowie to „obecność w ciele podstawowego tonu przyjemności”. Według Lowena „subiektywne poczucie zdrowia jest odczuwaniem _żywotności i przyjemności z ciała, uczuciem, które urasta do radości.” Zas obiektywne zdrowie umysłowe charakteryzuje sie _żywotnością ciała, objawiającą się w „bystrości spojrzenia, kolorze i cieple skóry, spontaniczności wyrazu, ożywieniu ciała oraz elegancji ruchów.” Zdrowie przejawia sie najsilniej w oczach jako oknach duszy, to bowiem w nich tkwi życie ducha. Zdrowie ma związek z duchowością, bo istota ludzka jest duchowa. Lowen ujmuje człowieka holistycznie, w zwiazku z czym nie oddziela zdrowia umysłowego od zdrowia fizycznego, „bowiem prawdziwe zdrowie łączy w sobie obydwa aspekty osobowości.” Tak wiec ruchy osoby zdrowej są pełne wdzięku, „ruchy spontaniczne nigdy nie są chaotyczne czy niewłaściwe”, jej ciało błyszczy i promieniuje, jest miękkie i ciepłe. Człowiek zdrowy posiada równowagę pomiędzy pobudzeniem a opanowaniem, wyraża swe uczucia w sposób właściwy, jego ciało i umysł są złączone w całość. Zdrowi są „świadomi siebie, ale nie przewrażliwieni na swoim punkcie. Każdy ruch angażuje cała ich osobe w sposób równomierny.”15 Lowen podkreśla, i zdrowie ciała nie dotyczy sprawnosci naszego organizmu, tego, ile sekund mo_emy przebiec sprintem czy ile kilogramów mogą unieść nasze ręce. Związane jest ono raczej z _żywotnością ciała rozumiana przez Lowena jako duchowość. Myśl ta jest zgodna z myślą Wschodu. Osoba zdrowa to osoba dojrzała, która ma dostęp do wszystkich swoich emocji, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Nie tłumi żadnej z nich. Ponadto, kontaktuje się z wewnętrzną pulsacja swego ciała. GRACJA W BIOENERGETYCE Dziecko rodzi się pełne gracji. Widać to w każdym jego ruchu. Jest w nich naturalna płynność i miękkość. Dziecko potrafi naturalnie i z wdziękiem wysuwać wargi w odruchu ssania; dla kontrastu – usta dorosłych są często ściągnięte i twarde, a szczęki napięte. Utrata wrodzonej gracji przytrafia się w mniejszym lub większym stopniu każdemu z nas. Staje się tak w dzieciństwie, gdy jesteśmy zmuszeni słuchać zewnętrznych nakazów i zakazów - pochodzących głównie do rodziców - kosztem spontanicznych impulsów płynących z ciała. Najlepszym tego przykładem jest płacz - dopóki dziecko płacze w pełni, angażując w to całe swoje ciało, gracja/wdzięk pozostają zachowane. W momencie gdy musi stłumić płacz pod wpływem zakazu rodzica, gracja zostaje utracona. Utrata gracji jest dostrzegalnym zjawiskiem fizycznym - w przypadku stłumionego odruchu płaczu przejawia się napięciem tych mięśni, które są za reakcje płaczem odpowiedzialne, a mieszczą się w okolicach ust, szczęk, szyi i gardła. Takie bloki mięśniowe pozostaną nieświadome. Można je uświadomić i znieść dopiero poprzez terapię. Mogą również ujawnić się spontanicznie w przyszłości, kiedy nastąpi bardzo silne przeżycie, podobne do tego, które taki blok spowodowało. Rolą napięć i usztywnień w dorosłym życiu jest obrona przed zbyt silnymi i zagrażającymi emocjami z dzieciństwa. ENERGIA W BIOENERGETYCE Życie emocjonalne człowieka zależy od ruchomości jego ciała, co z kolei jest skutkiem przechodzącego przez nie pobudzenia. Przy zaburzeniach tego przechodzenia wytwarzają się “bloki” w miejscach o obniżonej ruchomości ciała, można tam znaleźć przewlekłe skurcze mięśniowe. W zależności od tego jakie “zaburzenie” doskwiera pacjentowi Lowen przeznacza szereg ćwiczeń aby przywrócić normalny przepływ energii. Na szczególną uwagę zasługują masaż “warstwy twardych mięśni” i ćwiczenia na bioenergetycznym stołku pozwalające “rozmrozić i uwolnić emocje “zamrożone” w ciele”. Także interesujące są ćwiczenia na “uziemienie”, ważne w zapobieganiu patologii. Zaburzenia swobodnego przepływu, przechodzenia energii wg Lowena uruchamiają patologię. Istnieje prosta zależność pomiędzy osobowością a poziomem energii. Osoba w stanie depresji jest przygnębiona energetycznie. W leczeniu depresji ważne jest podnieść poziom energii (ćwiczenia oddechowe - oddech - tlen - ogień). Bioenergetyka oddziałuje jednocześnie na te dwa procesy, aby “podwyższyć poziom energetyczny człowieka, otworzyć jego ekspresję i przywrócić strumień uczuć w jego ciele” DEPRESJA W BIOENERGETYCE Najpowszechniejszą dolegliwością ludzi kultury zachodu jest depresja. Przejawia się ona w negatywnych myślach, spowolnieniu ruchowym, braku apetytu, apatii, ale również w zaburzonym oddychaniu, a w konsekwencji w zmniejszonym wytwarzaniu energii przez organizm. Lowen zwraca uwagę na to, że ku jednemu z rodzajów depresji predysponuje utrata miłości w dzieciństwie. Najczęściej taka utrata miłości jest spowodowana tym, że matka nie potrafi tej potrzeby dziecka zaspokoić w wystarczającym stopniu. Innymi słowy matka nie zdaje sobie sprawy z tego jak wiele miłości potrzebuje jej dziecko, może być świadoma tego jak dziecko wyraża tę potrzebę i reagować nieadekwatnie (np. dystansem, kiedy dziecko chce się do niej przytulić). Utrata miłości przejawia się jako chroniczny ucisk w piersi, utrudniający oddychanie. Bardzo często w dorosłym życiu próba odzyskania miłości jest realizowana przez wzrost aktywności, spowodowany przekonaniem, że na miłość trzeba zasłużyć. Taki wzrost aktywności według Lowena bardzo często przejawia się jako osobowość typu A - osobowość o większej podatności na choroby wywołane stresem, zgodnie z jedną z głównych zasad bioenergetyki, według której charakter człowieka jest sumą jego wszystkich cielesnych napięć. UGRUNTOWANIE/UZIEMIENIE W BIOENERGETYCE Ugruntowanie oznacza jakość połączenia jednostki z ziemią. Od jego jakości zależy zdolność do doświadczania uczuć, do bycia świadomym tego kim się jest, “na czym się stoi”, jaki ma się kontakt z rzeczywistością. Właściwe uziemienie to pełen kontakt z podłożem, po którym się stąpa, zdolność do jego odczuwania, zdolność do odczuwania własnych stóp. Mocne, a przede wszystkim pełne połączenie z ziemią oznacza dobrą łączność z własnymi uczuciami, z innymi ludźmi i z samym sobą. Jakość uziemienia określa wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa. Jego stopień jest odzwierciedleniem wczesnej relacji z matką. Każda niepewność, jaką dziecko odczuwa w tej relacji, znajdzie odbicie w postawie ciała i jego kontakcie z podłożem. Nieuziemiony człowiek nie zdaje sobie sprawy ze swojego wewnętrznego braku poczucia bezpieczeństwa. Szuka wtedy często jego substytutów, opartych na czynnikach zewnętrznych. Mogą nimi być nadmierna towarzyskość, pieniądze, czy też władza, lub kontrola nad innymi. Często bywa tak, że poprzez rozwijanie muskulatury dolnych partii ciała, człowiek stara się wytworzyć sobie namiastkę prawdziwego poczucia bezpieczeństwa. Najwłaściwsze jest tutaj porównanie do drzewa, do którego odwołuje się Lowen. Człowiek jest jak drzewo, które zapuszcza swoje korzenie w ziemi; im są one mocniejsze, tym lepiej, wtedy człowiek i drzewo potrafią oprzeć się wszelkim naciskom z zewnątrz. Nie oznacza to jednak, że właściwe uziemienie oznacza sztywność, czy też wiotkość ciała - znacznie lepszymi określeniami są tutaj giętkość i sprężystość - one powinny towarzyszyć mocnemu zakorzenieniu. Najważniejsza w uziemieniu jest nie kwestia siły nóg, czy też ich muskulatury, lecz tego, ile jest w nich czucia. Czucie powstaje przez giętkość i sprężystość. Sztywność w jakimkolwiek miejscu nigdy nie sprawi, że człowiek będzie właściwie odczuwał. Najbardziej widocznym objawem braku właściwego ugruntowania, jest stanie z zablokowanymi kolanami. Negatywny efekt tej blokady jest nie tylko taki, że fala energii nie dociera do stóp. Sprawia ona również, że stres przenosi się na dolną część kręgosłupa powodując jego rozmaite schorzenia. Odblokowanie kolan jest jednym z najważniejszych zadań terapii. Niezwykle ważne jest to, że zmiany powodowane przez terapię bioenergetyczną następują w sposób systemowy - zmiana na jednym poziomie wpływa na inne poziomy. Przykładowo: uwolnienie od napięcia w klatce piersiowej pozwoli pogłębić oddychanie, co sprawi, ze ciało będzie mieć większy zasób energii. Dodatkowa energia spowoduje wzrost żywotności, a to z kolei pozwoli na bardziej spontaniczne, znacznie pełniejsze relacje z innymi ludźmi. Konsekwencją będzie poprawa samooceny i wzrost motywacji do dalszej pracy z ciałem i emocjami. Ogromną zaleta bioenergetyki jest to, że przez pracę z ciałem potrafi dotrzeć do wspomnień i emocji z bardzo wczesnego dzieciństwa, które są niedostępne technikom terapeutycznym opartym na pracy na poziomie werbalnym.

ĆWICZENIA BIOENERGETYCZNE Bioenergetyka jest wskazana także dla osób, które w swoim codziennym funkcjonowaniu nie mają, lub nie zauważają żadnych negatywnych i niepożądanych symptomów. Nie znaczy to jednak, że one nie istnieją – jedną z podstawowych zasad podejścia bioenergetycznego jest to, że niewiele osób może przejść przez okres wczesnego i późniejszego dzieciństwa bez urazów (przy czym urazy oznaczają tutaj coś zupełnie innego niż w języku potocznym), ergo pozostałości tych urazów, w postaci bloków mięśniowych, ma prawie każdy z nas. Sam Lowen rozpoczynając terapię u Reicha, był całkowicie przekonany, że jest w pełni zdrowym i pozbawionym napięć człowiekiem. Okazało się, że jest zupełnie inaczej. Lowen opisuje to przeżycie następująco: “Moja pierwsza sesja terapeutyczna z Reichem, była doświadczeniem, którego nigdy nie zapomnę. Szedłem z naiwnym przekonaniem, że wszystko jest ze mną całkowicie w porządku. Reich kazał mi położyć się, ugiąć kolana, zrelaksować się i oddychać przez usta z rozluźnioną szczęką. Zrobiłem tak, zacząłem oddychać i czekałem na to, co nastąpi. Po kilku minutach Reich powiedział: Lowen, pan nie oddycha. Odpowiedziałem: muszę oddychać, inaczej bym nie żył. Reich odparł: nie oddycha pan, pańska klatka piersiowa się nie porusza. Kazał mi położyć rękę na jego klatce piersiowej i dopiero wtedy poczułem różnicę – jego poruszała się, moja nie. Zamknąłem oczy i zacząłem oddychać ponownie, tym razem moja klatka piersiowa poruszała się rytmicznie. Moje oddychanie przebiegało teraz znacznie łatwiej i głębiej, ale nic się nie stało. Do momentu, kiedy Reich nakazał, żebym odchylił głowę i otworzył oczy. Wtedy z mojej piersi wydarł się spontaniczny krzyk. Wiedziałem, że dochodzi z moich ust, ale miałam poczucie, że nie jest związany ze mną. Byłem tym faktem ogromnie zaskoczony, lecz nie czułem strachu. Po dziesięciu minutach dalszego oddychania Reich ponownie polecił, bym otworzył oczy. Krzyk powrócił… Opuściłem jego gabinet wiedząc już, że mam jakiś problem, którego nie jestem świadomy… Przez pierwszy miesiąc terapii regularnie odczuwałem parestezję (zaburzenia czucia), czyli objawy hiperwentylacji. Na dłoniach i rękach czułem mrowienie, a kilkakrotnie także bolesne szczypanie. Zdarzyło się też kilka razy, że moje dłonie stały się zimne jak lód i nastąpił w nich kurcz chwytu. Wyglądały wówczas jak szpony ptaka i nie mogłem poruszyć palcami. Reich zapewnił mnie, że objawy miną i rzeczywiście tak się stało…”. Pierwszym krokiem na drodze do tego celu jest zlokalizowanie bloków w ciele. Następnie stopniowo “rozpuszcza się” je poprzez ćwiczenia, jednocześnie pracując z pacjentem na poziomie werbalnym. Usunięcie napięcia z mięśni oznacza prawie zawsze pojawienie się specyficznych emocji odwzorowanych w ciele w postaci tego właśnie napięcia; często są one bardzo silne. Dlatego też kolejnym etapem analizy bioenergetycznej, jest praca z przywróconymi do świadomości emocjami. Ćwiczenia bioenergetyczne można podzielić na kilka kategorii. Należą do nich: ćwiczenia pogłębiające oddech, zwiększające ekspresję seksualności, zwiększające świadomość istnienia napięć, a przez to świadomość własnego ciała; ponadto tzw. ćwiczenia gruntujące, ćwiczenia zwiększające poziom wibracji ciała oraz masaż.

BIBLIOGRAFIA: • Aleksander Lowen - Wstęp do bioenergetyki (Jacek Santorski &CO. W-wa 1992) • www.wikipedia.pl • http://psychoterapiaprzezcialo.pl/ • http://portalwiedzy.onet.pl