Czy są sytuacje, w których przyzwoitość wymaga zachowań heroicznych? Odpowiedź uzasadnij w odwołaniu do znanych ci koncepcji etycznych.

Chciałabym zaprezentować moją pracę, która odnosi się do tematu „Czy są sytuacje, w których przyzwoitość wymaga zachowań heroicznych?” Na wstępie przytoczę definicje przyzwoitości oraz zachowań heroicznych by ułatwić zrozumienie pytania. „Przyzwoitość jest to postawa zgodna z obowiązującymi zasadami etycznymi i moralnymi; porządność, uczciwość, solidność.” Zachowania heroiczne inaczej heroizm kojarzy się z niezwykłym męstwem, walką, poświęceniem, sławą, chwalebną śmiercią. Współcześnie jednak zdarza się opaczne rozumienie tego pojęcia – pozbawia je aspektu cierpienia i konieczności wyzbycia się egoizmu, zapomina się o kosztach przyjęcia postawy heroicznej.

Chciałabym zaprezentować moją pracę, która odnosi się do tematu „Czy są sytuacje, w których przyzwoitość wymaga zachowań heroicznych?” Na wstępie przytoczę definicje przyzwoitości oraz zachowań heroicznych by ułatwić zrozumienie pytania. „Przyzwoitość jest to postawa zgodna z obowiązującymi zasadami etycznymi i moralnymi; porządność, uczciwość, solidność.” Zachowania heroiczne inaczej heroizm kojarzy się z niezwykłym męstwem, walką, poświęceniem, sławą, chwalebną śmiercią. Współcześnie jednak zdarza się opaczne rozumienie tego pojęcia – pozbawia je aspektu cierpienia i konieczności wyzbycia się egoizmu, zapomina się o kosztach przyjęcia postawy heroicznej.

Przyzwoitość nigdy nie wymaga heroizmu. W momencie, gdy zaczyna wymagać heroizmu przestaje być zwykłą przyzwoitością i staje się bohaterstwem. Pojęcie to nie ma być wzorcem wychowawczym i nie może być przedmiotem marzeń zwyczajnych ludzi. Społeczeństwo, które czyni tą postawę atrakcyjną sprowadza ją do poziomu trywialnego. Od każdego człowiek wymaga się moralności. Dzięki takiej postawie ludzie żyją w lepszym społeczeństwie i przyjaznym świecie. Ludzie przyzwoici, powinni cechować się takimi zasadami i wartościami jak: pomaganie innym; ocenianie ludzi za to, jacy są; za uczciwość, prawość, tolerancyjność oraz umiejętność przebaczania. Przykładem takiej postawy jest matka, poświęcająca się dla swego dziecka, gotowa uczynić wszystko by było szczęśliwie oraz by nie dopuścić by stała się mu krzywda.

O wzorcu miłości matczynej pisze w swym utworze pt. „Medytacje o życiu godziwym” Tadeusz Kotarbiński. Tadeusz Kotarbiński (1886-1981), to polski filozof, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, pierwszy rektor uniwersytetu w Łodzi, członek Polskiej Akademii Umiejętności. Był członkiem wielu towarzystw naukowych zarówno w kraju jak i za granicą, doktor honoris causa uniwersytetów krajowych i zagranicznych. Jest twórcą etyki niezależnej.  Matka spełnia swój obowiązek, daje dzieciom miłość i jej zachowanie jest przykładem przyzwoitości. Jeżeli kobieta jest w ciąży, a życie jej dziecka jest zagrożone to w takim przypadku zachowaniem heroicznym jest zaryzykowanie własnego życia dla swej pociechy. „(…) fakt, że są matki oddane swoim dzieciom, pracujące dla nich, w tym upatrujące główne uzasadnienie wszystkiego, co czynią, i najważniejsze źródło radości własnej.(…) I to matka oddana dziecku musi umieć włączyć aktywnie do swego życiowego wyboru. Musi ona też być gotowa na ciosy, których odparować nie zdoła.(…) Jednak pośród kierunków możliwego wyboru stylów życia godnego istnienia, wzorzec życia matki oddanej dzieciom należy z pewnością do wzorców najczcigodniejszych i najbardziej wypróbowanych.(…) Wprawdzie bowiem rodzicielstwo jest sprawą płci obojga, lecz macierzyństwo stanowi wyłączne prawo i przywilej kobiety.”   Nigdy heroizm nie może być narzucony. Musi być to dobrowolna decyzja. Przykładem heroizmu w życiu codziennym jest  ratowanie życia innej osoby pomimo istniejącego ryzyka w stosunku do własnej osoby.

Prezentując wymienione wyżej postawy odwołam się do znanych mi koncepcji etycznych. Rodzi się tutaj pytanie o znaczenie pojęcia koncepcji etycznych. Koncepcja pochodzi od słowa koncept oznaczającego pomysł, projekt, obmyślony plan działania. Natomiast etyka to ogół zasad i norm postępowania w danej epoce i w danym środowisku. Można wywnioskować, że koncepcje etyczne to pomysły norm postępowania. Tadeusz Kotarbiński jeden z rozdziałów swej książki „medytacje o życiu godziwym” poświęcił zagadnieniom etyki niezależnej. Był świadomy, że nie wszyscy ludzie wierzą w Boga i dlatego chciał stworzyć etykę niezależną od religii. Twierdził, że każdy człowiek powinien mieć określone w życiu zasady moralne, które miały mu towarzyszyć przy dokonywaniu wyborów. Dominującą wśród społeczeństwa etyka religijna opierała się na wymiarze kar i nagród, za czyny dobre i złe. „Uzasadnia ona własne hasła naczelne odwołując się do Boga, do życia przyszłego, do pośmiertnego wymiaru nagród i kar za czyn dobre i złe.”

W życiu człowiek, który odmówi dokonania heroizmu nie może być za to postrzegany jako ktoś gorszy, niezdolny do poświęcenia. Każdy ma prawo do odmowy, bo przecież ten rodzaj postawy cechuje dobrowolność.

Bóg jest w tym przypadku ostatnią instancją, która decyduje o naszym życiu. Zdarza się też osoby wierzące przestają wyznawać daną religię i dlatego załamuje się ich etyka. „Jest jednak spora ilość ludzi niewierzących ani w istnienie Opatrzności, ani w życie przyszłe. Ci więc potrzebują etyki, która by się obywała bez takich uzasadnień. A przyda się on także i osobom wierzącym w przypadku zachwiania się lub zgoła utraty wiary religijnej, co zdarza się często. Źle, jeżeli wraz z wiarą załamuje się etyka” Według filozofa należy kierować się nią w życiu, ponieważ przedstawia, co trzeba czynić, by być porządnym i zacnym człowiekiem. Ludzie w życiu kierują się pewnymi wzorcami. Czczą bohaterów, ludzi ofiarnych obdarzają szacunkiem, cenią prawość, czyli postępowanie sprawiedliwe, gardzą ludźmi bez woli, cenią osoby opanowane. Sformułowanie etyki niezależnej jest rzeczą bardzo ważną. Człowiek, bowiem wie, jak ma postępować, aby się nie zhańbić, a w oczach innych być uważanym za prawego obywatela godnego szacunku. Człowiek by mógł lepiej zrozumieć siebie, powinien odnaleźć cel i sens życia. Wzory postępowania ludzie dobierają według własnych potrzeb i upodobań. Szukając celu życia należy zadbać o to by czyny człowieka nie były bezcelowe. Chodzi o to, aby ludzkie postępowanie mogło być przydatne do celu godnego poświęcenia.

Po odnalezieniu sensu życia należy dążyć do jego realizacji. „(…) rdzeniem troski o cel życia nie jest poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, ku czemu zmierzają procesy życiowe przyrody, do której człowiek należy i wśród której żyje, lecz poszukiwanie głównego celu własnych przyszłych działań, takiego celu, który by odpowiadał, (…) naszym potrzebom i upodobaniom. (…) Kto szuka sensu życia, szuka tego samego właśnie, o to właśnie zatroskany, by jego czyny nie były bezcelowe, a ściślej, by jego działalność nie wyczerpywała się w błahych przedsięwzięciach, lecz mogła się legitymować przydatnością do celu godnego poświęcenia mu głównych, najważniejszych wysiłków.”  Przy kierowaniu etyką niezależną człowiek powinien pamiętać o tym, aby żyć zgodnie z naturą. Ludzie powinni być świadomi, że coraz szybsze życie w warunkach techniki, uspołecznienia, kultury bardzo łatwo prowadzi do osobistej klęski. Trzeba kontrolować się i nie dać się pociągać porywom, zachowując rozsądny umiar. „Obecnie w warunkach techniki, takie automatyzmy prowadzą do marazmu i zagłady (alkohol, morfina itp.). Następnie, uświadomił sobie dość jasno człowiek myślący, że popędy służą w zasadzie nie jemu, lecz gatunkowi, a pośród nich nade wszystko popęd rozrodczy, tak iż bez przesady można powiedzieć, że rozumne wychowanie w olbrzymiej części polega na tym, by młodego człowieka wyzwolić do opanowania go przez ów popęd, który w warunkach techniki, uspołecznienia kultury tak łatwo prowadzi na manowce klęski osobistej. Trzeba się umieć obejść z nim, jako z siłą twórczą kierowaną, a nie dać się pociągnąć jej porywom, wyznaczonym przez potrzeby gatunku, z kolei wyznaczone przez warunki bytu praludzkiego lub lepiej przedludzkiego i przez konieczność walki gatunków o byt w owych warunkach”   Kierując się etyką niezależną, należy zawsze pamiętać, aby być sobą. W obecnych czasach postęp techniczny wyznacza tempo życia. Ludzie tracą indywidualność, nie chcą wyróżniać się spośród tłumu, pragną podobać się otoczeniu. W taki sposób zaczynają naśladować styl życia innych osób i przestają być sobą. „Każdy człek natomiast, bez względu na to, czy się wyróżnia zdolnościami, czy raczej zbliża się do wartości przeciętnych, obstaje przy swoim dobrym prawie, jeżeli taktuje hasło bycia sobą jako hasło obronne: nie pozwolić automatyzmowi stosunków społecznych ani innym siłom ślepo dławiącym na zaprzepaszczenie walorów indywidualnych, które się posiada. Streszcza się to w postulacie godności osobistej, a kulminuje w prawie do własnego osądu etycznego, w którym nikt nigdy nikogo zastąpić nie potrafi.”  

Odwołam się do dwóch koncepcji etycznych. Pierwsza z nich to tomizm, którego twórcą był Święty Tomasz z Akwinu. Uważał on, że przeznaczony człowiekowi szczebel hierarchii jest właściwy, celowo dla niego przewidywany i naturalny. Uważał, że osoba, który prawidłowo rozumie swoje przeznaczenie musi się starać wznieść wyżej walcząc z pokusami upadku do zwyrodnienia jego istoty i powołania. Tomizm kład nacisk na problemy etyki, która stabilizowała życie ludzkie oraz normowała je wskazaniami cnoty.  Ludzie mogą uciekać się do heroicznych czynów by znajdować się wyżej w hierarchii społecznej. Poświęcając się dla kraju, dokonując poświęceń, do których nikt nie byłby zdolny narażając przy tym własne życie może przyczynić się do uzyskania prestiżu. Nie trzeba odznaczać się heroizmem. Wystarczy być osobą przyzwoitą, Nie szukać korzyści, lecz kierować się dobrem innych ludzi, a przy tym dążyć do realizacji swych celów, podążać za marzeniami ciężką pracą. Należy pamiętać, aby być zawsze sobą.

Augustynizm jest drugą koncepcją etyczną. Jej twórcą jest Święty Augustyn. Uznał, że człowiek jest istotą filozofującą, która rozważa swą obecność w świecie i czasie, swe dramatyczne, niejasne miejsce na granicy bytów między aniołami a zwierzętami. To umieszczenie człowieka miedzy bytami wyższymi a niższymi powodowało poczucie wewnętrznego rozdarcia, rodziło konflikt między cielesnością a duchowością, pożądaniem dobra i zła.  Osoby cechujące się heroizmem, przyzwoitością dokonują czynów dobrych, które zgodnie z religią zbliżają je do Boga. Osoba cechująca się przyzwoitością przez całe życie będzie bliżej Boga niżeli osoba, której nie interesowało życie religijne, ale chcąc coś osiągnąć zaczęła dokonywać heroizmu. Wiec w odwołaniu do koncepcji etycznych można zauważyć, że przyzwoitość nie wymaga zachowań heroicznych. 

Książka pt. „Eichmann w Jerozolimie” Hannah Arendt opowiada o procesie nazistowskiego przywódcy Adolfa Eichmanna. Hannah Arendt (1906-1975) to amerykańska filozof, politolog, socjolog pochodzenia żydowskiego. Po dojściu Hitlera do władzy wyjechała do Paryża. Sformułowała teorie totalitaryzmu. Dokonała analizy pojęcia rewolucji. Ukazała wspólne podstawy i korzenie nazizmu i stalinizmu.

Hitler uczynił Eichmanna odpowiedzialnym za transport Żydów do obozów zagłady, takich jak Oświęcim. Na swoim procesie w Jerozolimie twierdził, że po prostu wykonywał swoje obowiązki, zgodnie z prawem i że był bezsilny, aby robić inaczej. Arendt zauważyła, że Eichmann naprawdę w to wierzył. Był on zwykłym człowiekiem robiącym to, co należało rozbić. Zło czynione przez tych ludzi podobnych Eichmannowi wzbudzało strach, ponieważ było to zło popełnione przez ludzi normalnych. Wszechobecną jakością ludzkiej natury jest tendencja ludzi do robienia rzeczy tylko dlatego, że jest to akceptowane przez innych. „Sąd go nie zrozumiał: nigdy nie był żydożerczą, nigdy też nie pragnął śmierci istot ludzkich. Jego wina brała się stąd, że był posłuszny, a posłuszeństwo ceni się przecież jako zaletę. Zalety, jakie posiadał, zostały nadużyte przez przywódców nazistowskich. Nie należał wszakże do kliki rządzącej, padł jej ofiarą i to jedynie przywódcą należy się kara.”

Ludzie przyzwyczajają się do rzeczy, dostosowują się do okoliczności oraz nabierają codziennych nawyków. Przeciwdziałanie tym przyziemnym siłom wymaga świadomego aktu woli. Zdolność do przystosowania się i przyzwyczajania się do rzeczy, zezwala na złe obyczaje, dysfunkcyjne pomysły, nadużycia władzy, a także na rozwijanie się zła i jego akceptacje jako części życia. W książce Eichmann nie jest postacią reprezentującą postawę heroizmu ani przyzwoitości. Jest osoba normalną czyniącą zło, uważając opisane działania za wykonywanie powierzonych poleceń, za swa pracę. Było to spowodowane tym, że znalazł się pomiędzy grupą osób, która była zaangażowana w działania przeciwko ludności żydowskiej.

Odpowiadając na pytanie zadane w tytule pracy „Czy przyzwoitość wymaga zachowań heroicznych” uważam że nie. Inne znaczenie ma przyzwoitość a inne heroizm. Uważam, że pierwszą przedstawioną  cechę powinni posiadać wszyscy ludzie, albo chociaż starać się ją osiągnąć. Do tego nie jest potrzebny heroizm. 

Po śmierci człowieka pozostają wspomnienia. Ukazują jak społeczeństwo odbierało daną osobę. W życiu trzeba być przyzwoitym. Nie można zdradzić swoich ideałów, wartości, samego siebie oraz drugiego człowieka dla pieniędzy i wygodnej posady.