„Przedstaw sposoby wyrażania uczuć do kobiety w twórczości wybranych poetów z różnych epok

Rozważania na temat sposobów wyrażania uczuć do kobiety w twórczości wybranych poetów rozpocznę od słów Jana Twardowskiego Każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia. Miłość bez cierpienia nie jest miłością. Użyłam tych właśnie słów dlatego, że wielu poetów pisze o miłości i związanym z nią cierpieniem, tęsknotą czy bólem, zatem i ja skupię się na tym uczuciu. Miłość w wielu utworach jest tematem przewodnim, a głównymi sposobami jej wyrażenia są wyznania (F.

Rozważania na temat sposobów wyrażania uczuć do kobiety w twórczości wybranych poetów rozpocznę od słów Jana Twardowskiego Każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia. Miłość bez cierpienia nie jest miłością. Użyłam tych właśnie słów dlatego, że wielu poetów pisze o miłości i związanym z nią cierpieniem, tęsknotą czy bólem, zatem i ja skupię się na tym uczuciu. Miłość w wielu utworach jest tematem przewodnim, a głównymi sposobami jej wyrażenia są wyznania (F. Petrarka – Sonety do Laury), porównania (J.A. Morsztyn- Do trupa), wspomnienia (A. Mickiewicz- Do M…) czy opisy marzeń (K.K. Baczyński- Niebo złote ci otworzę…), a wszystko to w pięknym poetyckim przekazie. Nie bez przyczyny wymieniłam tych właśnie poetów różnych epok- na ich twórczości oprę bowiem swoją wypowiedź. Nim jednak przystąpię do prezentacji poetów, utworów i uczuć w nich opisanych, a raczej sposobów ich wyrażania pragnę wyjaśnić czym jest uczucie i miłość według słownika języka polskiego. Uczucie to stan psychiczny, którego istotę stanowi ustosunkowanie się wewnętrzne do aktualnie działających bodźców, przeszłych lub przyszłych zdarzeń i wszystkich elementów otaczającego świata oraz do własnego organizmu; emocja. Z kolei miłość to głębokie przywiązanie do kogoś lub czegoś, umiłowanie, kochanie kogoś, czegoś; gorące namiętne uczucie do osoby płci odmiennej. Jest to definicja, która nie oddaje wielkości uczucia jakim jest miłość, bo przecież miłość dodaje skrzydeł, uszczęśliwia człowieka, lecz również może niszczyć i prowadzić do śmierci. Pierwszym utworem jaki chciałabym omówić są renesansowe „Sonety do Laury” skierowane przez Petrarkę do ukochanej, tytułowej Laury, które są rodzajem miłosnego wyznania, sposobem wyrażenia uczucia prawie nieznajomej kobiecie, którą autor widział tylko raz. Petrarka choć samą postać przedstawia bardzo mgliście: Były to włosy złote, rozpuszczone W tysiącu słodkich loków, krętych, jasnych, Światło wspaniałe drgało rozelśnione W oczach przepięknych, które dziś przygasły… (Sonet 90) wyznaje jej miłość, porównując ją do ognia palącego jego ciało. „Sonety do Laury” są wyrazem bezsilności człowieka w obliczu miłości, która jest nieogarnioną siłą, niezależną od ludzkiej woli. By oddać sprzeczności tkwiące w miłości, Autor często posługuje się oksymoronami, nazywając miłość „śmiercią żywą” czy „radosną rozpaczą”. Uczucie jest też często przedstawiane w kontekście śmierci. Miłość bywa ukazywana, podobnie jak śmierć, jako siła równie potężna i ostateczna, niezależna od człowieka. Zakochanie zaś porównywane jest do odnoszenia ran, gwałtowne i bolesne. Śmierć z kolei jawi się jako jedyne wybawienie od cierpień miłosnych. Cierpienie bowiem dominuje w ujmowaniu miłości przez Petrarkę. Uczucie to jest przyczyną lęku, niepewności, zamętu. Wyznania podmiotu lirycznego często mają formę skargi, jego los jest metaforycznie przedstawiany jako samotne żeglowanie bez steru po bezkresnym morzu: …Żeglarz, ciśnięty odmętom dla żeru, W burzy znalazłem się, podarłszy żagle, Na pełnym morzu, samotny, bez steru,… (Sonet 132)
Petrarka ukazuje nam zatem miłość idealną, ale i niespełnioną. Autor pozostaje jej całkowicie oddany niczym sługa. Myśli o ukochanej zawładnęły jego życiem, odcięły go od świata rzeczywistego. Zatem swoje uczucia wyraża poprzez idealizowanie wybranki, poświęcenie się dla niej i rezygnacji z doczesności, mimo iż sprawiają mu śmiertelny ból, nie rezygnuje z nich nawet po śmierci kobiety. Jan Andrzej Morsztyn z kolei w wierszu „Do trupa” konfrontuje miłość ze śmiercią- porównuje człowieka zakochanego do trupa Leżysz zabity i jam też zabity Ty - strzałą śmierci, ja - strzałą miłości…. Autor zestawia ze sobą losy człowieka nieżywego, którego stan wywołany jest okolicznościami niezależnymi od niego z losem człowieka nieszczęśliwie zakochanego, który świadomie pozbywa się wolności i rozumu …Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności, Ty masz związane ręce, ja, wolności Zbywszy, mam rozum łańcuchem powity… Autor wyraża przekonanie, iż los trupa jest lepszy niż człowieka zakochanego- umarły nie może mówić, nic nie czuje, jest pozbawiony życia, nie czuje zatem bólu i cierpienia jak człowiek zakochany.
… mój język kwili, Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze… Śmierć staje się wybawieniem, ratunkiem dla duszy i ciała, kresem cierpienia człowieka zakochanego …Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili, Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem. Morsztyn wykorzystuje typowy dla poezji barokowej temat miłości oraz wprowadza stosowane przez poetów konceptyzmu metafory, w których ukazuje uczucie jako ogień palący i niszczący serce, a zakochanego jako niewolnika swoich zmysłów, którego rozum i rozsądek zostały skrępowane przez działanie namiętności. Uczucie miłości staje się tu żywiołem, któremu człowiek musi ulec mimo cierpień i rozdarciu jakie przeżywa. W obu utworach można zauważyć pewne podobieństwa. Petrarka pisze o miłości, która sprawia śmiertelny ból, Morsztyn twierdzi, że śmierć jest wybawieniem od rozdarcia, chaosu, niepewności i napięcia jakie przeżywa człowiek zakochany. Obaj poeci zestawiają miłość z bólem, cierpieniem i śmiercią, choć za pomocą różnych porównań i w różnym sensie.. Wiersz Adama Mickiewicza pt. „Do M…” jest dialogiem podmiotu lirycznego z ukochaną, poświęconym przez autora swojej wielkiej miłości- Maryli Wereszczakównie. Podmiot, podobnie jak w poprzednich utworach cierpi z powodu miłości, tym razem nieszczęśliwej bo odrzuconej. Jego serce przepełnione gniewem i goryczą oraz bólem: „Precz z moich oczu!… posłucham od razu, Precz z mego serca!… i serce posłucha, Precz z mej pamięci!… nie tego rozkazu Moja i twoja pamięć nie posłucha”. Podmiot tworzy lub wspomina rozmowę z ukochaną. O ile jest w stanie spełnić jej rozkaz i zniknąć z jej oczu czy serca, o tyle wymazanie wspomnienia wspólnie przeżytych chwil staje się niemożliwe …Na każdym miejscu i o każdej dobie, Gdziem z tobą płakał, gdziem z tobą bawił, Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie, Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił… Ani fizyczne oddalenie, ani upływający czas nie są w stanie zmienić niczego, bowiem łączące zakochanych uczucie jest wieczne, nierozerwalne. Im mocniej ukochana będzie próbowała zapomnieć o podmiocie, tym silniej on będzie wracał w jej pamięci „Jak cień tym dłuższy, gdy padnie z daleka, Tym szerzej koło żałobne roztoczy, - Tak moja postać, im dalej ucieka, Tym grubszym kirem twą pamięć pomroczy”. Cień i „żałobne koło” podkreślają emocje podmiotu, który po rozstaniu czuje się niczym człowiek martwy, pozbawiony ludzkich uczuć. Podmiot kocha, nienawidzi i cierpi, a wszystkie te uczucia ukazuje ukochanej w formie spowiedzi- wyznania, opisie swoich odczuć. Zatem po raz kolejny poprzez poetycki przekaz wyrażona została miłość do kobiety i cierpienie z nią związane. Kolejny autor tworzy jasny przekaz, wskazując iż miłość nigdy nie występuje samotnie, zawsze łączy się z innymi uczuciami. Miłością jednak obdarzona jest ukochana, cierpienie i niedola to domena kochającego mężczyzny. Piękne słowa, porównania i wspomnienia wspaniałych chwil dają upust bólowi i cierpieniom. Wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego „Niebo złote ci otworzę…” to erotyk, w którym kobieta to nie tylko obiekt uczucia- miłości, ale również opiekunka, muza i przewodniczka poety. Wprowadza go ona do świata poezji, broni dostępu wydarzeniom, których poeta był świadkiem. Podmiotem lirycznym w tym wierszu jest poeta, a adresatką żona Baczyńskiego- Barbara. Poeta pragnie chronić swoją ukochaną przed rzeczywistością wojenną, dla niej tworzy krainę szczęścia Niebo złote ci otworzę, (…) Ziemię twardą ci przemienię w mleczów miękkich płynny lot, (…) I powietrza drżące strugi jak z anielskiej strzechy dym zmienię ci w aleje długie, (…) W ten sposób ukazuje adresatce swoje uczucie, przenosi się w świat marzeń, zabiera ze sobą ukochaną. Jest to jego sposób na oderwanie się od rzeczywistości, a jednocześnie przekazanie uczuć. Z drugiej strony jest świadomy, że nie jest w stanie uchronić Barbary od realnej sytuacji. W ich oczach tkwi inny widok – drastyczny, okrutny obraz wojny nakłada się na ten sielski i czysty. Poeta staje rozdarty pomiędzy dwoma wzajemnie wykluczającymi się światami, co zostaje ukazane poprzez antagonizm następujących po sobie obrazów: jasny – ciemny, radosny – ponury, miłosny – śmiercionośny, ponadczasowy – historyczny, wewnętrzny - zewnętrzny. Liczne metafory ukazują przenikanie się kontrastujących rzeczywistości: wybuch to pękanie owocu, wysypywanie nasion, rozchylenie się płatków. Taki właśnie, delikatny, erotyczny, spokojny świat próbuje autor stworzyć dla swojej ukochanej. Pragnie zabrać ją ze świata wojny i śmierci, niestety nie potrafi tego zrobić. Baczyński w niezwykle obrazowy sposób przekazuje swojej wybrance uczucia jakimi ją darzy. Miłość, szacunek i pragnienie szczęścia mimo trwającej wojny i okrucieństwa. Wiersz ten, zupełnie inny od poprzednio omawianych, nie jest przepełniony smutkiem, żalem, bólem i goryczą. Mimo, iż autorowi przyszło kochać w czasach niezwykle trudnych, nie czuł bólu i rozterek z powodu miłości, miłość dawała mu siłę i wiarę, a wyimaginowany, wymarzony świat dodawał nadziei na lepsze jutro. Jak wielu poetów, tyle uczuć. Każdy pragnie miłości, każdy ją też poznał, niestety nie każdemu przyniosła ona ukojenie i spokój. Dowodem na to są przykłady, które wymieniłam w swojej prezentacji. Petrarka cierpiał z powodu miłości niespełnionej- platonicznej, Morsztyn wolałby umrzeć niż być zakochanym, Mickiewicz czuł gniew i miłość jednocześnie, nie mógł pogodzić się z odejściem ukochanej, Baczyński pragnął zmienić świat by pokazać żonie jak bardzo ją kocha. W przykładach tych doskonale ukazane są uczucia jakie zawładnęły podmiotami lirycznymi, a głównym sposobem ich ukazania były poetyckie przekazy samych poetów. Każdy z nich znalazł na to inny sposób, czy to za pomocą opisu marzeń, rozmowy, metafor czy wyznań. Oczywiście w twórczości różnych poetów, wśród licznych wierszy, sonetów czy erotyków znaleźć by można wiele innych sposobów wyrażania uczuć do kobiety, jednak uważam, że wybrałam te najbardziej obrazowe i jaskrawe.

TEMAT: Przedstaw sposoby wyrażania uczuć do kobiety w twórczości wybranych poetów z różnych epok.