Jacek Spolica - przed i po przemianie

PRZED PRZEMIANĄ: Kłótnik, mściwy, żywiołowy, warchoł - skłonny do kłótni i bijatyk, najlepszy strzelec na Litwie. Wojewoda, cieszył się wielkim poważaniem, bo dysponował szablami Sopliców. Pierwszy do strzelby, drugi do szabli, miał kilka tysięcy ludzi za sobą, manipulował nimi, dowodził, pokochał Ewę, ale Stolnik udawał, że o niczym nie wie, Stolnik zabiegał o jego względy polityczne; nie dostał Ewy, ponieważ był zbyt biedny, Stolnik był okrutny wobec Jacka. Gdy Jacek postanowił wyjechać, pojechał do domu Stolnika pożegnać się, a ten pytał go o radę w sprawie ślubu Ewy z Kasztelanicem, a to wszystko raniło Jacka, bo wiedział, że był biedniejszy, ale nie uważał, że nie jest godny ręki Ewy.

PRZED PRZEMIANĄ:
Kłótnik, mściwy, żywiołowy, warchoł - skłonny do kłótni i bijatyk, najlepszy strzelec na Litwie. Wojewoda, cieszył się wielkim poważaniem, bo dysponował szablami Sopliców. Pierwszy do strzelby, drugi do szabli, miał kilka tysięcy ludzi za sobą, manipulował nimi, dowodził, pokochał Ewę, ale Stolnik udawał, że o niczym nie wie, Stolnik zabiegał o jego względy polityczne; nie dostał Ewy, ponieważ był zbyt biedny, Stolnik był okrutny wobec Jacka. Gdy Jacek postanowił wyjechać, pojechał do domu Stolnika pożegnać się, a ten pytał go o radę w sprawie ślubu Ewy z Kasztelanicem, a to wszystko raniło Jacka, bo wiedział, że był biedniejszy, ale nie uważał, że nie jest godny ręki Ewy. Obmyślał w jaki sposób się zemścić, ożenił się z przypadkową kobietą, której nie kochał - krzywdził ją. Nie umiał się niczym zająć, był zły, opryskliwy, nieprzyjemny dla ludzi, czuł się nieszczęśliwy, popadł w nałóg pijaństwa. Wspomina Ewę tuż przed śmiercią, wciąż ją kocha. Jacek stał się pośmiewiskiem, pijakiem, Stolnik go już nie zaprasza, śmiały się z niego nawet dzieci włościańskie, szlachcianki kiedyś śpiewały o nim pieśni. Gerwazy chwali Jacka, nie wyobraża sobie, że Soplica został kwestarzem; Jacek zabija Stolnika w afekcie, sądził, że Stolnik z niego drwił, w momencie strzału już żałuje. Żałuje, że Gerwazy chybił. Gerwazy mówi, że nie może się zemścić. Jacek zasłonił Gerwazego własnym ciałem, uratował on też Hrabiego w czasie polowania. Gerwazy nie będzie się mścił na Jacku, zostawia sąd Bogu, Jacka chroni przed Scyzorykiem habit. Stolnik wybaczył Jackowi, więc Gerwazy nie powinien się mścić - mimo to nie chce uścisnąć jego ręki. Jacek postanawia odpokutować swoje winy.

PO PRZEMIANIE:
Bolało Jacka to, że uważano go za zdrajcę, a zdrajcą nie był. Odrzuca propozycje Moskali, by przejść na ich stronę. Mówi bardzo mało, skromnie o swoich zasługach. Uważa, że Bóg zesłał mu pomysł poprawy. Ewa wyjechała na Sybir, zostawia Zosię, Jacek kazał się nią zaopiekować, zapewnia dom w Soplicowie, by się upokorzyć przyjmuje imię Robak. Jacek służy ojczyźnie, walczy za kraj pod Jeną, zmazywał hańbę “krwią, poświęceniem się dobrym przykładem”, walczył na miecze, mniej ceni walkę, bardziej czyny ciche. Był posłańcem wodzów, emisariuszem - łącznikiem, narażając przy tym swoje życie. Był pojmany, zmuszany do robót, torturowano go 3 razy, bo tyle razy go złapano.