Na podstawie analizy i interpretacji Pieśni IX z ksiąg pierwszych(Chcemy sobie być radzi.) przedstaw obecność idei renesansowych w światopoglądzie Jana Kochanowskiego. Znajdź podobne koncepcje w innych znanych Ci utworach poety.

W dobie renesansu przeważał nurt humanistyczny, skupiający się wokół człowieka i jego potrzeb cielesnych. Eklektyzm filozoficzny łącząc różne ideologie, zgodnie z zasadą antropocentryzmu, stawiał na piedestale człowieka w dziedzinach takich jak literatura, sztuka i filozofia. Pieśń IX Jana Kochanowskiego „Chcemy sobie być radzi” jak wiele innych utworów tego okresu skupia się na opisywaniu życia doczesnego i uciech fizycznych, zaspokajanych na wystawnych balach i biesiadach . Autor kieruje swoje słowa nie tylko do pana dworu - „Chcemy sobie być radzi?

W dobie renesansu przeważał nurt humanistyczny, skupiający się wokół człowieka i jego potrzeb cielesnych. Eklektyzm filozoficzny łącząc różne ideologie, zgodnie z zasadą antropocentryzmu, stawiał na piedestale człowieka w dziedzinach takich jak literatura, sztuka i filozofia. Pieśń IX Jana Kochanowskiego „Chcemy sobie być radzi” jak wiele innych utworów tego okresu skupia się na opisywaniu życia doczesnego i uciech fizycznych, zaspokajanych na wystawnych balach i biesiadach . Autor kieruje swoje słowa nie tylko do pana dworu - „Chcemy sobie być radzi? Rozkaż, panie, czeladzi, Niechaj na stół dobrego wina przynaszają, A przy tym w złote gęśli albo w lutnią grają.”,

ale do wszystkich czytelników przekazując im swój pogląd na świat i swoje poetyckie credo. Jak wiele innych pieśni, ta również jest formą monologu, w której podmiot liryczny poucza na co zwrócić uwagę w życiu doczesnym i co jest ważne, gdy dojdziemy do kresu naszych dni.

Pierwsze strofy ukazują podmiot liryczny, który żąda wina i gry na lutni, aby umilić sobie zabawę, dzięki której osiągnie on eudajmonię - główną myśl hedonizmu. Tylko dzięki dobrej zabawie, uciechom cielesnym i towarzyszącej temu muzyce możliwe jest osiągnięcie pełni szczęścia. Równocześnie nie pozwala nam zapomnieć, że wszystkiego należy kosztować z umiarem, godząc się z przeznaczeniem i przyszłością, na którą nie mamy wpływu. Kochanowski podobnie przestawia nam swoje myśli w innych utworach np. we fraszkach:„O szlachcicu polskim”, „O doktorze Hiszpanie”, „Do Mikołaja Firleja”, a także  w Pieśni III „Dzbanie mój pisany, dzbanie polewany”, opisując w nich swobodny, biesiadny tryb życia, aczkolwiek nieco powściągliwy.

„Kto tak mądry, że zgadnie, Co nań jutro przypadnie? Sam Bóg wie przyszłe rzeczy, a śmieje sie z nieba, Kiedy sie człowiek troszcze więcej, niżli trzeba.

Szafuj gotowym bacznie! Ostatek, jako zacznie, Tak Fortuna niech kona: raczy li łaskawie, Raczy li też inaczej - my siedziem w jej prawie. ”,

Zgodnie z ideami stoicyzmu życie ludzkie jest ulotne, zależne od siły nadrzędnej, która może sprawić, ze jednego dnia będąc na szczycie, następnego możemy się znaleźć na samym dnie.

„U Fortuny to snadnie, Że kto stojąc upadnie, A który był dopiero u niej pod nogami, Patrzajże go po chwili, a on gardzi nami.”

Dlatego tylko to co szlachetne i pochodzące z wnętrza człowieka może tak naprawdę uszczęśliwić. Nie należy się zbytnio przejmować tym co materialne, co przemija – nie będziemy mogli zabrać tego ze sobą po śmierci. Człowiekowi powinna wystarczyć świadomość nieuchronnego przeznaczenia, jego akceptacja i poddanie się woli Bożej. Próba przewidzenia bądź zmiany przyszłości, w myśl wersu „A kto by chciał rozumem wszystkiego dochodzić, I zginie, a nie będzie umiał w to ugodzić.” może się źle skończyć, ponieważ ludzki umysł nie jest w stanie pojąć tego co Boskie.

„Chwalę szczęście stateczne; Nie chce li też być wieczne, Spuszczę, com wziął, a w cnotę własną sie ogarnę I uczciwej chudoby bez posagu pragnę.”

Podmiot liryczny chwali sobie życie stateczne, nie przywiązuje się do dóbr materialnych. Może wszystko zostawić bez żalu, a jedynie ważną jest dla niego cnota – wartość nadrzędna w życiu człowieka. Podobnie w „Pieśni o cnocie” Kochanowski stawia cnotę ponad marności świata, ukazując ją jako najważniejszą wartość w życiu człowieka.

W ostatnich strofach podmiot liryczny przyznaje się po raz kolejny, że nie zależy mu na bogactwach, które może stracić. Nie zamierza „Krzyżem padać” i błagać Boga i wszystkich świętych, aby strzegły jego majątku, gdyż nie to jest celem jego życia. Ponad dobra materialne chwali sobie spokój i czyste serce, które pomogą mu przejść przez życie z podniesionym czołem.

 W pieśni IX w sposób oczywisty można zauważyć podobieństwo podmiotu lirycznego do samego autora i bezpośrednią identyfikację poety z podmiotem utworu. Wielokrotnie zwraca się on w formie bezpośredniej do czytelnika, przekazując własne przekonania i postawę życiową - „Chwalę szczęście stateczne;”, „Spuszczę, com wziął”, „Nie umiem ja”.

Kochanowski podobnie jak starożytni filozofowie, np. Platon, Sokrates czy Seneka, w swoim utworze próbuje odnaleźć odpowiedź na pytanie jak człowiek powinien przeżyć własne życie, na co powinien zwrócić uwagę i co powinno mieć dla niego wartości nadrzędne, a na co nie ma zupełnie wpływu. Idee renesansu oraz wzorce antyczne ukazują ideał człowieka, który nie dba przesadnie o doczesność, jest pełen cnót i mądrości, który potrafi świadomie pogodzić się z przemijaniem i przeznaczeniem. Człowieka, który, zgodnie z założeniami filozofii stoickiej i hedonistycznej, potrafi odnaleźć szczęście, które nie przemija.