INTERPRETACJA: „Nie, chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolna przejść, za którą przestaje się być sobą” "Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak mi

Każdy z nas niezależnie od wieku i płci powinien mieć jakąś wizje siebie, wyobrażenie tego jakim się jest. Często może być ona inna, a nawet różna od tej jak postrzegają nas inni. Czasem nasze ideały mogą sie zmieniać. Robimy tak aby przypodobać się społeczeństwu wokół nas. Co więcej potrafimy zmienić nawet własne granice, nagiąć je dla tzw. „dobra ogółu” . W powieści Zofii Nałkowskiej główny bohater zostaje przedstawiony w dość nietypowej sytuacji.

Każdy z nas niezależnie od wieku i płci powinien mieć jakąś wizje siebie, wyobrażenie tego jakim się jest. Często może być ona inna, a nawet różna od tej jak postrzegają nas inni. Czasem nasze ideały mogą sie zmieniać. Robimy tak aby przypodobać się społeczeństwu wokół nas. Co więcej potrafimy zmienić nawet własne granice, nagiąć je dla tzw. „dobra ogółu” .

W powieści Zofii Nałkowskiej główny bohater zostaje przedstawiony w dość nietypowej sytuacji. Już od początkowych wersów zostaje nam ukazane zakończenie tej tragicznej historii. Autorka prawdopodobnie robi to specjalnie, aby nie koncentrować się na kolejnych losach Zenona, lecz aby ukazać skutki, które doprowadziły do takiego zakończenia. Praktycznie większość decyzji w życiu Ziębiewicza prowadziły do zmiany jego postawy i tego jak był oceniany w oczach społeczeństwa.  Początkowo bohater przebywając w Paryżu i zaraz po powrocie do kraju jest pełen optymizmu i wiary w możliwość zmiany swojego kraju. Jednak w czasie współpracy  z Czechlińskim zgadza się na coraz więcej kompromisów, by w przyszłości zostać prezydentem. 

Również ogromny wpływ na losy i zachowanie bohatera miała Justyna. Zenon mimo początkowych niechęci, wręcz obrzydzenia do tego jak postępował jego ojciec, upada i wchodzi w romans z młodą Bogutówną. Łamie przez to swoje granice, usprawiedliwia się by nie mieć wyrzutów sumienia. Początkowo o zdradzie nie mówi Elżbiecie. Wyjawia to dopiero wtedy, gdy dowiaduje się o niechcianym dziecku z Justyną. Kolejnym przekroczeniem granic moralnych była namowa aby Bogutówna usunęła dziecko i chęć opłacenia zabiegu. Naiwna dziewczyna zgadza się to zrobić, przekroczyć swoje granice, co później wiąże się z licznymi depresjami. Dla Zenona była to sytuacja nieciekawa i czuł się nią spięty, mimo to próbuje być miły dla dziewczyny.

Możemy stwierdzić, że człowiek często jest inny w naszych oczach a zupełnie inny we własnym przekonaniu. Nigdy nie poznamy siebie do końca i nie będziemy wiedzieć jak zachowamy się w określonej sytuacji. Patrząc na siebie dostrzegamy najczęściej tylko to, co chcemy zobaczyć. Musimy pamiętać o obiektywnej samoocenie i o tym aby nigdy nie przekroczyć tego muru, który jest granicą naszej moralności. Przekroczenie naszych granic może być tragiczne w skutkach.