Wpływy terroryzmu na bezpieczeństwo krajów Unii Europejskiej i Polski

Definicja terroryzmu Pojęcie terroryzmu nie ma ściśle określonej jednej definicji, występuje szereg tłumaczeń związanych z tym zjawiskiem. Według amerykańskiego Departamentu Stanu terroryzm to zaplanowana motywowana politycznie przemoc wobec celów nieuczestniczących w walce, stosowana przez subnarodowe grupy czy tajnych agentów, zwykle mające na celu oddziaływanie na audytorium. Federalne Biuro Śledcze (FBI) posługuje się definicją głosząc, iż terroryzm to bezprawne użycze siły lub przemocy wobec osób lub mienia, aby zastraszyć lub wywrzeć przymus na rząd, ludność cywilną albo część wyżej wymienionych, co zmierza do promocji celów politycznych lub społecznych.

Definicja terroryzmu Pojęcie terroryzmu nie ma ściśle określonej jednej definicji, występuje szereg tłumaczeń związanych z tym zjawiskiem. Według amerykańskiego Departamentu Stanu terroryzm to zaplanowana motywowana politycznie przemoc wobec celów nieuczestniczących w walce, stosowana przez subnarodowe grupy czy tajnych agentów, zwykle mające na celu oddziaływanie na audytorium. Federalne Biuro Śledcze (FBI) posługuje się definicją głosząc, iż terroryzm to bezprawne użycze siły lub przemocy wobec osób lub mienia, aby zastraszyć lub wywrzeć przymus na rząd, ludność cywilną albo część wyżej wymienionych, co zmierza do promocji celów politycznych lub społecznych. Departament Obrony stwierdza, że terroryzm to bezprawne użycie- lub groźba użycia- siły czy przemocy wobec osoby lub mienia, by wymuszać lub zastraszać rządzy czy społeczeństwa, często dla osiągnięcia celów politycznych, religijnych czy ideologoicznych. Jeden z badaczy terroryzmu, Alex Schmidt, przeanalizował ponad 100 funkcjonujących w różnych konfiguracjach definicji tego zjawiska, starając się uchwycić wspólne ich elementy, do których można zaliczyć: stosowanie przemocy, siły lub groźby ich użycia; polityczna motywacja sprawców; działanie w celu wywołania strachu, groźby; chęć wywołania psychologicznych skutków i reakcji; rozróżnienie celu zamachu i bezpośredniej ofiary; celowość i planowanie działania; metoda walki; konflikt z obowiązującymi regułami zachowań społecznych; wymuszenia; wykorzystywanie mediów w celu poszukiwania rozgłosu; zbrodnia ślepa(przypadkowy dobór ofiar); wykorzystywanie symboliki; nieobliczalność działań sprawców; ukryty charakter organizacji stosującej metody terrorystyczne.

Dokumenty normatywne Unii Europejskiej Początki współpracy w zarkesie zwalczania terroryzmu w ramach Wspólnoty Europejskiej sięgają lat 70., kiedy podczas spotkania ministrów spraw wewnętrznych państw członkowskich w Rzymie w 1975r. powołano do życia tzw. grupę TREVI, której zadaniem było koordynowanie wspólnych działań w celu zapobiegania i zwalczania terroryzmu. Nazwa tej grupy nie jest skrótem od „Terrorisme, Radicalisme, Extremisme, Violence Internationale” (dodano to później), lecz wywodzi się od nazwy słynnej rzymskiej fontanny „di Trevi” znajdującej się nieopodal miejsca obrad. Grupa działała do wejścia w życie traktatu z Masstricht, tj. do 1 listopada 1993r. Pozostałe działania mieściły się w szeroko rozumianej walce z przestępczością i kwestii bezpieczeństwa; przede wszystkim należy wskazać na tzw. System Informacji Schengen i włączenie dorobku Schengen do I i III Filara UE. Trzeciego grudnia 1988r. Rada przyjeła Plan działań Rady i Komisji w sprawie sposobu jak najskuteczniejszego wdrożenia postanowień Traktatu z Amsterdamu w dziedzinie przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Wśród działań, jakie podejmowana w ramach UE przed 11 września 2001r. należy wymienić między innymi: • Decyzję Rady z dnia 3 grudnia 1988r. polecającą Europolowi objęcie działalnością przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, wolności osobistej lub mieniu, popełnionych lub takich, których popełnienie jest prawdopodobne podczas działań terrorystycznych; • Wspólne Działanie Rady 96/610/Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych z dnia 15 październik 1996r. dotyczące tworzenia i utrzymywania spisu na temat szczególnych uprawnień antyterrorystycznych, umiejętności i wiedzy specjalistycznej ułatwiających współpracę antyterrorystyczną pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej; • Wspólne Działanie rady 98/428/WSiSW z dnia 29 czerwca 1988r. w sprawie utworzenia Europejskiej Sieci Sądowej, określające zadania Sieci w zakresie przestępstw terrorystycznych czy Zalecenie Rady z dnia 9 grudnia 1999r. w sprawie współpracy w zwalczaniu finansowania grup terrorystycznych

Na mocy rozporządzenia Rady Wspólnoty Europejskiej z 2001r., Wspólne Stanowisko Rady oraz Decyzja Ramowa. Na mocy Rozporządzenia Rady (WE) nr 2580/2001 w sprawie szczególnych środków restrekcyjnych stosowanych przeciwko niektórym osobom i podmiotom mających na celu zwalczanie terroryzmu Rada tworzy listę osób i podmiotów, powiązanych z działalnością terrorystyczną, co jest podstawą do zamrożenia będących w ich dyspozycji środków finansowych(funduszy). Przyjęte w tym samym dniu Wspólne Stanowisko Rady 2201/930/WPZiB wzywa w art. 14 państwa członkowskie UE, aby jak najprędzej przystąpiły do konsekwencji sektorowych ONZ oraz Konwencji RE o zwalczaniu terroryzmu.

Decyzja Rady 2003/48/WSiSW z 19 grudnia 2002r. w sprawie wprowadzenia w życie szczególnych środków w odniesieniu do współpracy policyjnej i sądowej w celu zwalczania terroryzmu, w praktyce włącza terroryzm do zakresu działania Europolu, Eurojustu i wspólnych zespołów śledczych.

Decyzja Ramowej Rady w sprawie zwalczania terroryzmu 2002/475/WSiSW z 13 czerwca 2002 r., zalecającej przyjęcie we wszystkich państwach członkowskich zbliżonej definicji przestępstwa terrorystycznego. Nowatorski charakter Decyzji podkreśla fakt, iż nie odwołuje się ona do istniejących już rozwiązań, w szczególności konwencji sektorowych, lecz tworzy własną definicję, zawartą w art. 1 ust. 1. W przeciwieństwie do konwencji sektorowych Decyzja ramowa nie tylko typizuje czyny przestępcze, lecz także precyzyjnie określa znamiona konstytutywne, które determinują różnice pomiędzy przestępstwem pospolitym a przestępstwem terrorystycznym.

Równolegle Rada przyjęła Decyzję Ramową w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i procedury przekazywania osób między państwami członkowskimi 2002/584/WSiSW z 13 czerwca 2002r., (potocznie zwana Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA)). W założeniu miała ona stanowić swoiste uzupełnienie obowiązujących już między państwami członkowskimi traktatów ekstradacyjynch, m.in. Europejskiej Konwencji o ekstradycji wraz z Protokołami dodatkowymi oraz Europejskiej Konwencji o zwalczaniu terroryzmu w części dotyczącej ekstradycji. Podstawowym celem Decyzji ramowej jest uproszczenie procedur ekstradacyjnych przez zastąpienie ich przekazaniem, co oznacza formalną rezygnację z procedur ekstradacyjnych jako instrumentu współpracy międzynarodowej na rzecz określonych w Decyzji procedur współpracy bezpośrednio między organami sądowymi.

Przyczyny występowania terroryzmu w Europie Powodem terroryzmu może być nie tylko ekstremizm polityczny lub religijny, jak naświetlają nam lewackie bądź republikańskie tuby propagandowe. Powodowany może być także chciwością, żądzą władzy lub z drugiej strony desperacją i brakiem możliwości zrealizowania swoich podstawowych potrzeb (nawet nie praw) innymi metodami. Terroryzm przybiera różne oblicza, nie tylko „zbrojne”. Umożliwia to dochodzenie swego przez szantażowanie społeczności nie tylko przy użyciu broni i amunicji. Terroryzm inny niż „zbrojny” niesie za sobą ofiary „niedostrzegalne”, czyli takie, które nie giną błyskawicznie w wyniku jego stosowania, ale po czasie, w wyniku skutków jakie za sobą pociąga.

Realnie możemy wyróżnić takie rodzaje terroryzmu:

a) Zbrojny Najczęściej kojarzony z pojęciem „terroryzm”. Polega na fali ataków sabotażowych, dywersyjnych lub zaczepnych, mających na celu zaszantażowanie lokalnej społeczności lub administracji w celu spełnienia swoich żądań. Jego zaprzestanie jest związane ze spełnieniem postulatów terrorystów. Popularny pośród skrajnych grup fundamentalistycznych lub politycznych (IRA, ETA, Al-Kaida, Bejtar), które nie są w stanie dojść do realizacji swoich postanowień innymi metodami. Najczęstszą przyczyną terroryzmu jest odpowiedź na występujący już terroryzm szantażujący społeczność sięgającą po mocniejsze środki.

b) Ekonomiczny Ten typ terroryzmu to szantażowanie danej grupy społecznej poprzez restrykcje finansowe, kontrybucje, lichwę lub wszelakie należności materialne. Powszechnie jest praktykowany przez bankierskie gangi, nieuczciwe międzynarodowe koncerny, bądź przez zwyczajnych „podwórkowych naciągaczy”. Często wiąże się z groźbami kary sądowej za niespłacenie swoich żądań. Terroryści ekonomiczni, aby działać skuteczniej, zazwyczaj przekupują aparat prawniczy, bądź działają na krawędzi prawa wykorzystując luki w ustawach. Przyczyny terroryzmu „ekonomicznego” dotyczą przede wszystkim chciwości.

c) Ideologiczny To szantażowanie danej społeczności w celu przyjęcia określonej ideologii, doktryny politycznej lub wyznania. Polega on na fali oszczerstw przeciwko osobom spoza „pożądanego” „kręgu ideowego”. Kłamstwa mają wywołać negatywne skojarzenia wobec szkalowanej grupy, często oskarżając je o przyczynianie się do terroryzmu „zbrojnego”. Popularnie stosowany pośród lewackich organizacji takich jak „Antifa” czy „Nigdy Więcej”, modernistów, socjalistów czy republikanów.

d) Medialny Często jest związany z terroryzmem ideologicznym. Mechanizm jego jest w zasadzie podobny do ideologicznego z tą różnicą, że tutaj hasła są przesyłane drogą przekazu medialnego wprost, lub przy użyciu ukrytych symboli w nadawanych audycjach. Stosowany jest przez samodzielne wielkie koncerny medialne, wpływowe grupy z dostępem do popularnych środków masowego przekazu, lub mniej wpływowe grupki przy pomocy własnych, niskobudżetowych mediów.

e) Społeczny Pewna hałaśliwa część społeczności próbuje wymusić na „reszcie” swoje poglądy, zamiłowania, sympatie czy opinie. Jest często związany z terroryzmem medialnym i ideologicznym, czasem też ze zbrojnym. Popularny pośród sekt, grup religijno-politycznych (takich jak SS – Sekta Smoleńska), działaczy LGBT(Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders), feministek, lewaków czy modernistów.

Terrory „społeczne”, „ideologiczne” i „medialne” mają takie same podłoże. Wynikają z chęci dominacji na maksymalną skalę w jak najkrótszym czasie. Wszelkie grupy dążące do uznania własnej ideologii za „jedyną słuszną”, dyskredytują wszystko to, co jest im przeciwne. Taki terroryzm prowadzą choćby: propagatorzy „nowych ideologii”, sekty, rewolucjoniści, lobbyści czy ludzie ogarnięci przeczuciem „misji zbawienia świata”. Istotą tego terroru jest kontrola umysłu ofiary. Wpojenie komuś własnej wizji świata bez względu na to, czy jest ona dobra, czy zła.

Podsumowując, ogólne przyczyny terroryzmu to:

a) Walka o prawo do samostanowienia – dotyczy zarówno grup terrorystycznych o charakterze narodowym, jak i ponadnarodowym, wyznających dowolne ideologie.

b) Walka o strefy wpływów – dotyczy głównie działań na skale regionalną, rzadziej ponadregionalną.

c) Chęć wprowadzenia zmian, na które nie ma przyzwolenia społecznego.

d) Niezadowolenie z dotychczasowego sposobu życia.

e) Chęć zaistnienia w mediach.

f) Działalność „kaznodziejska”.

g) Niezidentyfikowane zjawiska o charakterze psychospołecznym

Kraje najbardziej zagrożone Europie zagraża zarówno terroryzm zewnętrzny (egzogenny) jak wewnętrzny (endogenny) – choć rozróżnienie to w zglobalizowanym i wielokulturowym społeczeństwie jest umowne. Terroryzmem egzogennym będą ataki na kraje europejskie dokonywane przez ich przeciwników spoza kontynentu – jak np. zamach wywiadu libijskiego na samolot Pan Am w grudniu 1988 r. nad Lockerbie czy ofensywa „Carlosa” we Francji 1982-84. Klasycznym przykładem terroryzmu „importowanego”, traktującego Europę tylko jako tło swych działań, była natomiast okupacja ambasady irańskiej w Londynie przez Front Wyzwolenia Arabistanu w kwietniu 1980 r. W państwach europejskich terroryści palestyńscy załatwiali swe porachunki z Izraelem, irańskie służby specjalne likwidowały kurdyjskich dysydentów. Przypuszczać można, że tego typu akcje będą się nasilały – po prostu zamach bombowy dokonany przez, dajmy na to, separatystów tamilskich w Londynie zyska nieporównanie większy rozgłos niż taki sam zamach w Kolombo.

Zagrożenie wewnętrzne nadchodzi z pięciu kierunków. Na pierwszy plan wysuwa się zagrożenie ze strony terroryzmu fundamentalistycznego – w zasadzie islamskiego (w odróżnieniu od USA europejscy fundamentaliści chrześcijańscy nie sięgają po przemoc, brak też przykładów posługiwania się terroryzmem przez sekty). Nie mamy już w tym przypadku do czynienia z terroryzmem „importowanym”, gdyż liczna imigracja z Afryki i Azji przeniosła „konflikt cywilizacji” w głąb Europy, coraz liczniejsze są też przypadki konwersji Europejczyków na islam. Co więcej: w odróżnieniu od np. kurdyjskiej PKK (też aktywnej na terenie Europy) cele islamistów nie ograniczają się do Algierii, Syrii czy Egiptu – perspektywicznie Dar-ul Islam (Świat Islamu) ma objąć także Stary Kontynent. W środowiskach muzułmańskich imigrantów głęboko ukorzeniły się ugrupowania fundamentalistyczne takie jak Tabligh we Francji, Muhajiroun w Wielkiej Brytanii czy Milli Gorus w Niemczech. Z nich z kolei pączkują komórki terrorystów tworzące sieć Al-Kaida.

Drugim źródłem zagrożenia jest terroryzm narodowo-separatystyczny. Jego natężenie wyraźnie zmalało – w porównaniu z ubiegłymi dekadami nie walczą już terroryści kanaryjscy, katalońscy, bretońscy, okcytańscy, flamandzcy, walijscy, szkoccy, alzaccy czy tyrolscy. Postępuje, choć nie bez oporów, proces rozbrajania IRA w Północnej Irlandii. ETA w Baskonii i FLNC na Korsyce pozostają w defensywie. Tym niemniej tego typu problemów nie można jeszcze uznać za uleczone. W dziejach irlandzkiego ruchu nacjonalistycznego kilkakrotnie byliśmy świadkami, jak w sprzyjających warunkach feniks terroryzmu odradzał się z marginalnej grupki – takiej jak Provisional IRA w 1969 r. czy Real IRA obecnie. Tli się też nadal, choć na mniejszą niż przed laty skalę, rodzimy terroryzm o motywacji ideologicznej. Obecnie „czarny terror” neofaszystów został zepchnięty w Europie do głębokiej defensywy, przemoc ultraprawicy ma charakter żywiołowy i rozproszony: to najczęściej uliczne ataki skinheadów na imigrantów, gejów i lewicowców, zorganizowane akcje terrorystyczne mają charakter incydentalny. Nie można jednak wykluczyć, że zaostrzenie się w Europie konfliktu „cywilizacyjnego”, którego stroną byliby afroazjatyccy imigranci, zdynamizowałoby terroryzm skrajnej prawicy. Zjawisko takiego „rykoszetu” występowało już np. w Algierii (OAS) i Ulsterze (UDA).

Należy się również liczyć ze zwiększoną aktywnością terrorystyczną skrajnej lewicy. Pogrobowcy terrorystów lat 70. próbują na nowo podjąć walkę (jak Komórki Antyimperialistyczne w Niemczech 1994-1996 czy ostatnio Czerwone Brygady we Włoszech) i ci „generałowie bez armii” mogą w niedługim czasie zyskać nowych rekrutów. W ostatnich latach jesteśmy świadkami rozwoju masowego ruchu społecznego zwanego antyglobalistycznym czy też alterglobalistycznym, na marginesie którego działają grupy stosujące uliczną przemoc (tzw. Czarny Blok). Historia uczy, że terroryzm najczęściej pojawiał się w momencie opadania fali ruchu masowego, gdy po przemoc zaczynali sięgać najbardziej zdeterminowani jego aktywiści, rozczarowani nieskutecznością dotychczasowych działań.

Dużą dynamikę – choć głównie w Wielkiej Brytanii – ma terroryzm ekologistyczny i animalistyczny: Animal Rights Militia, Department of Justice, Earth Liberation Front. Grupy te w 1991 r. dokonały 1718 akcji (w tym ponad 250 przypadków użycia bomb zapalających), co spowodowało straty wysokości 8,5 miliona funtów. Warto tu zwrócić uwagę na rozszerzanie zakresu celów przez organizacje typu ELF poprzez nasycanie swego programu wątkami antykapitalistycznymi. Doświadczenia związane z działalnością tych grup skłaniają do przypuszczenia, że mogą się pojawić także formacje terrorystyczne związane z innymi „nowymi ruchami społecznymi”: feministycznym czy gejowskim.

Niewiadomą jest rozwój sytuacji w nowoprzyjętych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Do tej pory były one w zasadzie wolne od terroryzmu: akty terroru ultralewicy w Czechach (Ludowa Armia Obrony i Odnowy Czechosłowacji) czy Polsce (Ludowy Front Wyzwolenia) miały raczej humorystyczny charakter; skrajna prawica (w zasadzie skinowskie gangi) w swych ulicznych napaściach nie stosowały broni palnej ani materiałów wybuchowych; liczne w latach 1997-98 zamachy bombowe na Węgrzech wydawały się mieć głównie kryminalne tło. I to jednak może ulec zmianie z uwagi na silne napięcia społeczne (zwłaszcza w Polsce) i etniczne (np. Romowie w Czechach, Słowacji i na Węgrzech, Rosjanie w Nadbałtyce). Pomimo zasadniczych podziałów w łonie terroryzmu zasygnalizować trzeba możliwość swoistej konwergencji grup terrorystycznych różnych nurtów. Ugrupowania lewackie pozostają na ogół w sojuszu z radykalnymi frakcjami „nowych ruchów społecznych”, nieraz też współpracowały z niektórymi grupami separatystycznymi (np. z ETA). Wojna w Iraku otwiera nowy front, na którym dochodzi do współdziałania części skrajnej lewicy (uważającej się za „piątą kolumnę Trzeciego Świata”) z islamistami. Dodajmy wreszcie, że wobec Obozu Antyimperialistycznego – ultralewicowej organizacji głoszącej sojusz z „rewolucyjnym islamem” – konkurenci postawili zarzut infiltracji przez „elementy nazifaszystowskie”

Polska jako obiekt ataku terorystecznego Rozpatrując kwestię zagrożenia terrorystycznego dla Polski, należy uwzględnić wymiar wewnętrzny i zewnętrzny tego zjawiska. W chwili obecnej poziom zagrożenia ze strony rodzimych grup terrorystycznych jest zerowy, ze względu na brak takowych. Natomiast możliwość powstania rodzimych grup terrorystycznych o profilu prawicowym, lewicowym czy nacjonalistycznym należy w tej chwili ocenić na niewielką (co nie oznacza, że lewica czy prawica, zwłaszcza skrajne, nie będą odwoływać się do przemocy lub jej groźby w działaniach politycznych przemoc ta w najbliższym czasie nie powinna jednak obejmować działań typowo terrorystycznych). Zatem zagrożenie terrorystyczne dla naszego kraju w najbliższej przyszłości może napłynąć zza granicy i być związane z faktem uczestniczenia Polski w trwającej obecnie tzw. „globalnej wojnie z terroryzmem” (GWOT). W tym “asymetrycznym konflikcie IV generacji” z Globalnymi Sieciami Islamistycznymi, potocznie określanymi jako Al Kaida.

Wzrost zagrożenia terrorystycznego GSI wobec naszego kraju z roku na rok powiększa się a staje się tak z następujących powodów :

  1. Polska należy do malejącej z roku na rok grupy krajów europejskich utrzymujących swoją obecność wojskową w Iraku. Jednak przypuszczać można ,że wojsko polskie będzie towarzyszyć amerykańskiemu do końca, tj. do wycofania się z tego kraju.

  2. Kolejnym elementem przyczyniającym się do zwiększenia zagrożenia jest wzmacniający się wizerunek naszego kraju jako bardzo bliskiego sojusznika USA w „wojnie z terroryzmem”, a także poważne zwiększenie polskich sił wojskowych w Afganistanie w ramach prowadzonej w tym kraju misji NATO i powierzenie im prowadzenia misji ściśle bojowej

  3. Trzecim elementem zwiększającym zagrożenie odwetowym atakiem terrorystycznym ze strony GSI są ustalenia raportów instytucji europejskich, dotyczących pomocy niesionej przez państwa europejskie amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej w globalnych zmaganiach z islamistami. Pomoc ta miała obejmować także przetrzymywanie schwytanych terrorystów w niewielkich amerykańskich ośrodkach zatrzymań (tzw.black sites) w Europie, z których jeden miał rzekomo znajdować się na terenie naszego kraju. Sformułowanie takich podejrzeń o istnienie ośrodków zatrzymań właśnie wobec naszego kraju i Rumunii. Taki zarzut, nagłośniony przez zachodnie media, niezależnie od stopnia jego zgodności z rzeczywistością, znacząco zwiększa ryzyko zamachu terrorystycznego dokonanego przez GSI przeciwko obywatelom, interesom lub terytorium naszego kraju, gdyż w oczach islamistów może potwierdzić status Polski, jako kraju biorącego bardzo aktywny udział w amerykańskich działaniach kontrterrorystycznych. Również odmowa spotkania się z członkami europejskich komisji badających tę sprawę, jaka spotkała ich ze strony polskich urzędników państwowych nie stawia nas w dobrym świetle, gdyż kreuje wrażenie, że Polska ma jednak coś do ukrycia.

  4. Czwarty element zwiększający zagrożenie, to przyznanie Polsce, wraz z Ukrainą, organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej EURO 2012. Każda wielka impreza sportowa trwająca dłuższy okres czasu, a do takiej zalicza się to nie tylko piłkarskie wydarzenie, niejako „automatycznie” uważana jest za co najmniej dobry cel zamachów terrorystycznych, z kilku dość oczywistych powodów. Kraj goszczący mistrzostwa staje się na dłuższy czas miejscem, na którym skupiają się światowe mass media, co daje terrorystom gwarancję masowego przekazu z masowego zabójstwa, które planują i chcą zrealizować. Do takiego kraju napływają setki tysięcy, jeśli nie miliony zagranicznych turystów, co poważnie obciąża służby graniczne i może ułatwić terrorystom wjazd na terytorium atakowanego państwa. Mecze piłkarskie rozgrywane są na obiektach

Cyberterroryzm Rozwój techniki komputerowej jest ściśle związany z powstaniem nowego rodzaju, coraz bardziej niebezpiecznej broni masowego rażenia. Cyberterroryzm jako swoista kategoria zagrożeń obejmuje działania w stosunku do systemów teleinformatycznych (infrastruktury telekomunikacyjnej) podejmowane w celach terrorystycznych. Zdecydowana większość ataków na systemy teleinformatyczne jest prowadzona przez hobbystów lub nastoletnich hakerów, sprawdzających swoje umiejętności penetrowania wrażliwych systemów. Należy sobie uświadomić, że na obecnym etapie rozwoju informatyki coraz częściej będą pojawiać się jeszcze inne określenia w tej dziedzinie.

Cyberterroryzm – politycznie umotywowany atak lub groźba ataku na komputery, sieci lub systemy informacyjne w celu zniszczenia infrastruktury oraz zastraszenia lub wymuszenia na rządzie i ludziach daleko idących politycznych i społecznych działań. W szerszym rozumieniu tego słowa jest to także użycie internetu do komunikowania się, propagandy i dezinformacji przez organizacje terrorystyczne.

Cyberterroryzm nie jest odrębnym lub swoistym rodzajem terroryzmu ze względu na ideologię. Służy dokładnie tym samym celom, którym służą zamachy bombowe, porwania czy branie zakładników, z tą tylko różnicą, że jest niewidoczny podczas ataku. Może przybierać trzy zasadnicze formy:

  1. Włamania - łącznie z nielegalnym pozyskaniem, usuwaniem lub zmianą danych i blokady serwerów – które podlegają na zmianie lub uszkodzeniu systemów operacyjnych i doprowadzeniu do wielokrotnych połączeń zarówno atakowanego serwera, jak i innych serwerów.

  2. Wirusów – programów działających wbrew woli użytkownika systemu i na jego szkodę. Najczęściej przeznaczone są do uszkadzania baz danych i systemów operacyjnych.

  3. Ataku konwencjonalnego – polega na fizycznym uszkodzeniu elementów systemu komputerowego, serwerów, infrastruktury telekomunikacyjnej (lotniska, koleje, itp.) W zależności od sposobu atak tego typu może prowadzić do czasowego paraliżu systemu lub nieodwracalnej utraty danych.

W ostatnich latach w Polsce nastąpił gwałtowny rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej. Sytuacja ta umożliwia szerokie wykorzystywanie w procesach zarządzania i kierowania nowoczesnych technik przekazu i przetwarzania informacji. Znaczenie obiegu informacji w instytucjach państw owych, przedsiębiorstwach, organizacjach militarnych czy koncernach działających w sieci teleinformatycznej można porównać do znaczenia krwiobiegu w organizmie ludzkim. Każda organizacja dysponująca informacjami wykorzystuje do ich przechowywania, przetwarzania i przesyłania systemy teleinformatyczne.

Podczas ataku aktywnego dochodzi do modyfikowania strumienia informacji lub tworzenia fałszywych informacji. W działaniach tych mieszczą się: podszywanie się pod osobę uprawnioną i blokowanie jego stanu. Rezultatem skutecznego ataku na system może być zmiana jego stanu lub sposobu działania.

Biorąc pod uwagę polskie doświadczenie oraz stan przygotowań naszego kraju do walki z zagrożeniami w dziedzinie teleinformatyki, dokonano oceny możliwości ataków na polską infrastrukturę informacyjną, w wyniku czego uznano, że prawdopodobieństwo zmasowanych i celowych działań zagrażających bezpieczeństwu informacyjnemu jest niewielkie. Zmienną podnoszącą stopień zainteresowania Polską jako przedmiotem ataku staje się natomiast coraz większe zaangażowanie się w walkę ze światowym terroryzmem, które sytuuje nasz kraj wśród głównych sojuszników Stanów Zjednoczonych. Ryzyko realne jest zatem niewielkie, lecz ryzyko potencjalne –sukcesywnie rośnie. Stopień bezpieczeństwa teleinformatycznego jest pochodną aktywności Polski jako amerykańskiego sojusznika.Polski system legislacyjny powoli dostosowuje się do nowych rodzajów przestępstw teleinformatycznych. Należy jednak opracować strategie szkoleniowe, prowadzić stały monitoring sieci i systemów, zapewnić szeroką kampanię informacyjną na temat zagrożeń bezpieczeństwa teleinformatycznego. Z tworzeniem systemu muszą być powiązane : harmonizacja systemu prawnego i zmiany legislacyjne, wprowadzające m.in. ściąganie z urzędu przestępstw teleinformatycznych (szczególnie komputerowych).