Bezpieczeństwo jako przedmiot zainteresowania filozofii

Problematyka bezpieczeństwa od początku istnienia świata nurtowała ówczesnych myślicieli, filozofów. W dzisiejszych czasach coraz częściej problem ten omawiany jest na różnego rodzaju kongresach, zjazdach czy publikacjach naukowych. Już w czasach, w których żyli „ludzie pierwotni” – ów jednostki pałały się tym, jak zapewnić sobie i swoim rodzinom bezpieczeństwo, pewny byt. W XX wieku wydarzyło się tak wiele zdarzeń mających wiele wspólnego z bezpieczeństwem, że problem ten urasta do problemu niezmiernie aktualnego, problemu wyższej rangi.

Problematyka bezpieczeństwa od początku istnienia świata nurtowała ówczesnych myślicieli, filozofów. W dzisiejszych czasach coraz częściej problem ten omawiany jest na różnego rodzaju kongresach, zjazdach czy publikacjach naukowych. Już w czasach, w których żyli „ludzie pierwotni” – ów jednostki pałały się tym, jak zapewnić sobie i swoim rodzinom bezpieczeństwo, pewny byt. W XX wieku wydarzyło się tak wiele zdarzeń mających wiele wspólnego z bezpieczeństwem, że problem ten urasta do problemu niezmiernie aktualnego, problemu wyższej rangi. Wielu myślicieli starało się „zaszufladkować”, trafnie nazwać problem bezpieczeństwa. Jednym z nich był Darwin, który znalazł synonim do słowa „bezpieczeństwo” we frazie „walka o byt”. Według Darwina organizm żywy posiada stosunki z innymi organizmami i walczy z nimi o własny byt. Uwzględniał natomiast wzajemną kooperację czy nawet symbiozę. Prawa Darwina zostały nazwane darwinizmem społecznym , bądź socjaldarwinizmem. Warto również wspomnieć teorie Niccolo Machiavellego, który wręcz zalecał przemoc i wojnę , jeśli jest śliśle określony cel. Machiavelli zachęcał do stosowania zasady „cel uświęca środki”. Kolejnym myślicielem ,który podejmował i niezwykle szeroko opisywał problem konfliktów, a także związanego z tym bezpieczeństwa, był Ludwik Gumplowicz. Uczeni nazywają Gumplowicza pierwszą wybitną indywidualnością polskiej socjologii. Ów XIX-wieczny filozof uważał, iż głównym żywiołem życia społecznego zawsze były, są i będą konflikty. Ludwik Gumplowicz w swoich pracach głosił poniekąd wspomniany wcześniej darwinizm społeczny. Według polskiego uczonego zmieniać się będą formy konfliktów, wojen, ale uważal je jako „prawo natury”, coś , czego nie da się zmienić. Gumplowicz uważał, ze jednostka nigdy nie będzie do końca bezpieczna, bowiem istnieje ciągły konflikt interesów między poszczególnymi grupami społecznymi, czy klasami. Na problem bezpieczeństwa należy spojrzeć także z innej strony. Ciekawy punkt widzenia w swych pracach przedstawia Edward O. Wilson. W swej pracy pt. „Socjobiologia” zwraca uwagę na problem agresji. Szczególną uwagę uczony zwraca na tak zwaną agresję ideową. Agresja ta wprost proporcjonalnie uderza w bezpieczeństwo człowieka, a także jego potrzeby i prawa. Agresja ideowa, zwana również moralistyczną, wyraża się w narzucaniu drugiemu człowiekowi w co ma wierzyć, a także jaka idea powinna przyświecać podczas jego życia na Ziemi. Rozważania na temat bezpieczeństwa snuł także K. Lorenz, który uważał, iż bezpieczeństwu człowieka zagraża on sam. Mianowicie za „winowajcę” zachwiania bezpieczeństwa uważał agresję. Agresję pojmował jako spontaniczną i wrodzoną gotowość do walki, rywalizacji. Lorenz nie zrzuca jednak całej winy na agresję , która według niego „odpowiednio spożytkowana” jest siłą napedową dla ludzi chcących coś stworzyć. Filozof uwydatnia również tezę, która mówi iż zbyt wielka ilość powiązań społecznych nie pozwala zwalczać agresji, a więc narażone zostaje bezpieczeństwo. Kolejnym myślicielem szeroko opisującym zjawisko bezpieczeństwa, jak i wpływu natury ludzkiej na bezpieczeństwo danego człowieka był wybitny uczony austiacki Zygmunt Freud. W poglądach Freuda nietrudno dostrzec zależność libido, a z drugiej strony także instynktu samoobrony na bezpieczeństwo. Austriacki teoretyk doszedł do bardzo interesujących wniosków. Wysnuł, że „tłumienie wymagań popędowych może stanowić podstawę rozwoju kultury, która jako niezbędny aparat przymusu spełnia zadanie ochrony ludzi przed ich własną naturą”. Dostrzegamy więc wyraźnie rolę , jaką przypisywał kulturze Zygmunt Freud w procesie zapewnienia przez państwo bezpieczeństwa obywatelom. Według Freuda człowiek płaci cenę za bezpieczeństwo, jaką jest szczęście. Austriak uważał, że ludzkiego szczęścia nie da się pogodzić z harmonią między ludźmi. Freud w swojej pracy pt. „Kultura jako źródło cierpień o korzeniach agresji” dał wyraz temu , iż kultura nie zamierza usunąć z działalności ludzkiej rywalizacji, która bez wątpienia uważa za konieczną dla odpowiedniego rozwoju cywilizacji. Nieco odmienne poglądy prezentował Erich Fromm, niemiecki filozof. Niemiecki uczony poddawał w wątpliwość niektóre tezy Freuda. Zaspokajanie instynktów nie było dla Fromma centralnym problemem natury ludzkiej. Fromm wyróżniał również dwa rodzaje agresji : agresję obronną oraz agresję destrukcyjną , mającą na celu zniszczenie przeciwnika. Według urodzonego we Frankfurcie filozofa występuje dwoistość natury człowieka mająca bezpośredni wpływ na jego byt, a więc i bezpieczeństwo. Fromm mówił o tym, ze w każdym człowieku drzemią dwie orientacje, biofilia i nekrofilia. Jednak uważał on, iż instynkt śmierci to przejaw patologii, wcześniejszych przeżyć danej jednostki, a nie przejaw budzącej się biologii. Poszukując odpowiedzi na pytania o bezpieczeństwo jednostki nie sposób pominąć tez angielskiego filozofa Bertranda Russella, który twierdził ,że nieodłącznym elementem natury człowieka jest pozostawanie z kimś w konflikcie, wzajemne oddziaływanie na siebie. W dziejach ludzkości temat bezpieczeństwa oraz pokoju był poruszany nieustannie. Jest to temat niezwykle uniwersalny, odnoszący się również do czasów współczesnych. Odkąd żył człowiek, rozważał i rozmyślał nad przyczynami społecznymi, a także czysto biologicznymi, które powodują brak lub częściowe zachwianie bezpieczeństwa. Filozofowie analizowali naturę ludzką, jednocześnie dostrzegając kruchość pokoju, bezpieczeństwa.