Powstanie Warszawskie

POWSTANIE WARSZAWSKIE Plan „Burza” Akcja „Burza” – akcja wojskowa zorganizowana i podjęta przez oddziały zbrojne Armii Krajowej przeciw wojskom niemieckim, w końcowej fazie okupacji niemieckiej, bezpośrednio przed wkroczeniem wojsk radzieckich, prowadzona na terenach II Rzeczypospolitej tzn. w granicach sprzed 1939. Ze względu na szybkie postępy Armii Czerwonej w pobliżu granicy polsko-radzieckiej z 1943 stało się jasne, iż wyzwolenie Polski nie nastąpi z zachodu, lecz ze wschodu. Największy front miał się przetaczać przez Polskę, zapełniając wojskami wsie i miasta.

POWSTANIE WARSZAWSKIE

  1. Plan „Burza”

Akcja „Burza” – akcja wojskowa zorganizowana i podjęta przez oddziały zbrojne Armii Krajowej przeciw wojskom niemieckim, w końcowej fazie okupacji niemieckiej, bezpośrednio przed wkroczeniem wojsk radzieckich, prowadzona na terenach II Rzeczypospolitej tzn. w granicach sprzed 1939. Ze względu na szybkie postępy Armii Czerwonej w pobliżu granicy polsko-radzieckiej z 1943 stało się jasne, iż wyzwolenie Polski nie nastąpi z zachodu, lecz ze wschodu. Największy front miał się przetaczać przez Polskę, zapełniając wojskami wsie i miasta. Głównym celem rządu RP i Armii Krajowej było przygotowanie powszechnego powstania przeciw Niemcom w momencie załamania się ich potęgi. W ostatniej dekadzie października 1943 obradował w Londynie rząd emigracyjny z gen. Sosnkowskim. W listopadzie ostatecznie opracowano akcję pod kryptonimem „Burza”, która zakładała: • wzmożoną częstotliwość akcji sabotażowych i dywersyjnych przeciw Niemcom wycofującym się z Polski, ze szczególnym nasileniem akcji przeciwko komunikacji; ujawnienie się wobec wkraczających wojsk i władz radzieckich dowódców i oddziałów AK oraz ujawnienie organów administracji delegatury rządu. Założenia „Burzy” precyzował rozkaz Dowódcy Armii Krajowej z 20 listopada 1943. Przedstawiając ten dokument Naczelnemu Wodzowi Komendant Sił Zbrojnych w Kraju gen. „Bór” pisał:

„(…) nakazałem ujawnienie się wobec wkraczających Rosjan dowódcom i oddziałom, które wezmą udział w zwalczaniu uchodzących Niemców. Zadaniem ich w tym momencie będzie dokumentować swym wystąpieniem istnienie Rzeczypospolitej. W tym punkcie rozkaz mój jest niezgodny z Instrukcją Rządu. Nie widzę jednak możliwości wytworzenia na ziemiach polskich pustki przez brak wystąpienia wobec Rosjan czynnika wojskowego reprezentującego Rzeczpospolitą i jej legalne władze. Wszystkie nasze akcje w przeciwnym razie przypisywane byłyby czynnikom stojącym na usługach Sowietów. Pogląd mój podziela Delegat Rządu i Krajowa Reprezentacja Polityczna.”

„Burza” odrzucała wszelkie porozumienie z dowództwem radzieckim, ze względu na zerwane w 1943 stosunki dyplomatyczne między Rządem Polskim na Uchodźstwie a ZSRR, akcja miała być prowadzona niezależnie od Armii Czerwonej, miała być demonstracją siły wobec Związku Radzieckiego. Po wymianie depesz z krajem 2 lutego 1944 rząd RP w Londynie uchwalił mimo wszystko traktowanie Armii Czerwonej jak sprzymierzeńca i unikanie z nią starć. Początkowo wyłączono z akcji duże miasta w celu oszczędzenia ich mieszkańców i zabudowy. Armia Krajowa chciała zachować odrębność od armii Berlinga. Zamierzano stworzyć nową konspirację na wypadek represji radzieckich. Jednak od lipca 1944 dowódca AK gen. Tadeusz Bór-Komorowski rozkazał żołnierzom AK zajmowanie również dużych miast. Celem tej akcji miało być uświadomienie władzom radzieckim, że na wyzwolonych z okupacji niemieckiej terenach polskich w granicach z 1939 gospodarzami są Polacy. Akcja „Burza” trwała od 4 stycznia 1944, kiedy wojska radzieckie przekroczyły na Wołyniu granicę polsko-radziecką z 1939, do 1945. Dnia 3 lutego 1944 delegat rządu (Stronnictwo Pracy - Jan Stanisław Jankowski) powołał Krajową Radę Ministrów. Podziemny aparat władzy państwowej stanowił legalną kontynuację władz niepodległej Polski, przygotowywał się do objęcia rządów w momencie załamania się okupacji niemieckiej. W lutym 1944 doszło na Wołyniu do pierwszego zetknięcia się AK i Armii Czerwonej. Doszło do spotkania dowództwa 27 Dywizji Piechoty z oficerami NKWD (Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR), którzy zażądali wcielenia dywizji do armii Berlinga. Część dywizji przebiła się na zachodni brzeg Bugu, pozostałą część wcielono do armii Berlinga a oficerów wywieziono w głąb Rosji. Obszar lwowski AK rozpoczął akcję „Burza” w marcu 1944, odtworzywszy 5 Dywizję Piechoty oraz 14 pułk ułanów pod dowództwem płk Filipkowskiego. Gdy ruszyła ofensywa radziecka, siły AK zajęły 27 lipca Lwów (operacja „Ostra Brama”). Płk Filipkowski i delegat cywilny ujawnili się dowódcom radzieckim, którzy zażądali złożenia broni. NKWD aresztowało całą delegację oficerów AK i delegata rządu udających się do gen Roli-Żymierskiego. Podobnie było w okręgu lubelskim AK, gdzie część żołnierzy wcielono do armii a oficerów wysłano na wschód. W okręgu białostockim dowódca nie ujawnił się bojąc się aresztowania. W związku z tym AK przeszło z powrotem do konspiracji. Na terenie okręgu warszawskiego AK atakowało tyły armii niemieckiej, zajmując Siedlce i Węgrów. Dowódców i delegata aresztowała wkrótce NKWD. Cele wojskowe akcji „Burza” zostały osiągnięte. Inaczej wyglądały efekty polityczne. Z początku dowództwo radzieckie podejmowało współpracę, a nawet podkreślało sukcesy AK nie wysuwając przy tym żadnych żądań politycznych. Później jednak do akcji wkroczyło NKWD, stawiając AK przed alternatywą: albo armia Berlinga albo zesłanie na wschód. Do końca maja w obozach i więzieniach znalazło się 50 tys. żołnierzy i oficerów AK. Przesiadając wrogi stosunek Kremla do AK i niezależnych władz cywilnych, dowództwo podziemia przygotowało kadry wojskowo-polityczne organizacji „Nie” o charakterze kadrowym. Na jej szkielecie chciano w odpowiednim momencie odtworzyć armię z konspiracyjnego zaciągu. Na czele „Nie” stanął Fieldorf. Pełna poświecenia walka Polaków i los zgotowany im przez NKWD nie wzruszały zachodnich przywódców, którzy już w listopadzie 1943 roku w Teheranie wspólnie ze Stalinem zdecydowali o przebiegu polskiej granicy wschodniej, czyli praktycznie wyznaczyli Polsce miejsce w radzieckiej strefie wpływów. Polakom, którzy nic nie wiedzieli o decyzjach podjętych przez „wielka trójkę”, wydawało się im, że mają jeszcze wpływ na swój los. Wydawało się, że maja w ręku jeszcze jeden atut: Warszawę.

Przebieg operacji w skrócie:

1944

  1. Akcja Burza na Wołyniu - 15 stycznia - 21 kwietnia - 21 maja
  2. Akcja Burza na Podolu - 7 marca - kwiecień
  3. Akcja Burza w okręgu wileńskim i nowogródzkim - 1 lipca - 13 lipca
  4. Akcja Burza w Wilnie (Operacja Ostra Brama) - 7 lipca - 13 lipca
  5. Akcja Burza w okręgu białostockim - 14 lipca - 20 sierpnia
  6. Akcja Burza w okręgu poleskim - 15 lipca - 30 lipca
  7. Akcja Burza w podokręgach tarnopolskim, stanisławowskim i lwowskim - 16 lipca - 26 lipca
  8. Akcja Burza we Lwowie - 22 lipca - 27 lipca
  9. Akcja Burza w okręgu lubelskim - 20 lipca - 29 lipca
  10. Akcja Burza w okręgu krakowskim - 23 lipca - 30 sierpnia
  11. Akcja Burza w obszarze warszawskim - 26 lipca - 2 października
  12. Powstanie warszawskie - 1 sierpnia - 2 października
  13. Akcja Burza w okręgu kielecko-radomskim - 1 sierpnia - 6 października
  14. Akcja Burza w okręgu łódzkim - 14 sierpnia - 26 listopada
  15. Akcja Burza w okręgu krakowskim - 21 września - 21 listopada

1945

W styczniu 1945 działania zbrojne w ramach Akcji „Burza” prowadzone były przez okręgi: krakowski, śląski, kielecki i poznański. Pewne elementy działań przeprowadzono także na Mazowszu oraz w okręgu pomorskim.

  1. Przyczyny Powstania Warszawskiego

Ø Pod koniec lipca 1944 front wschodni zaczął zbliżać się do Warszawy. Ø Komenda Główna AK nie chciała aby Rosjanie wyzwolili Warszawę, gdyż pozwoliłoby to rościć ZSRR niejakie prawa do tej ziemi. Jednocześnie podjęcie walki mogło umożliwić wyjaśnienie sytuacji politycznej. Gdyby Polacy objęli władze w stolicy przed wkroczeniem Armii Czerwonej, Rosjanie musieliby albo zaakceptować ją, albo „złamać polskie rządy siłą, na oczach świata”. Dowództwo AK nie miało pełnej świadomości, że przyszłe losy Polski zostały przesądzone w trakcie konferencji teherańskiej, gdzie alianci zdecydowali bez udziału rządu polskiego na emigracji, że po wyzwoleniu spod okupacji hitlerowskiej, ziemie polskie dostaną się w sferę wpływów Rosji Sowieckiej rządzonej przez Stalina. Ø Polacy chcieli witać Armię Czerwoną jako ci ,którzy sami potrafili zrzucić z siebie jarzmo niemieckie. Ø Zbrojne wystąpienie miało skrócić czas walki o miasto. Ø Polacy mieli dość pięcioletniej okupacji i nie chcieli już dłużej czekać, chcieli odpłacić Niemcom za bombardowanie we wrześniu 1939 roku, za 5 lat okupacji, za łapanki, uliczne egzekucje i upokorzenia. Ø 20 lipca miał miejsce w Wilczym Szańcu zamach na Hitlera Ø Młodzież paliła się do walki. Ø Termin rozpoczęcia powstania był kilkakrotnie przekładany, co spowodowało mnożenie się pojedynczych walk, co było niebezpieczne dla ludności cywilnej. Ø Wśród Niemców panował ogólny popłoch i dezorganizacja. Ø Niemcy nakazali wstawić się ok. 100 tys. młodych mężczyzn do kopania okopów. Ø Alianci obiecywali uwzględnienie AK w dostawach broni dla Rosjan. Ø 21 lipca na zebraniu „trzech generałów” Komorowskiego, Pełczyńskiego i Okulickiego został przyjęty, po uprzednim włączeniu Warszawy do planu „Burza”, wniosek o jej opanowaniu przed wkroczeniem sił rosyjskich. Ø 21 lipca w Moskwie, pod patronatem Józefa Stalina, powstał Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, który następnego dnia określił swój program polityczno-społeczny, jednocześnie zmieniający granice Polski. 26 lipca Stalin zawarł z PKWN umowę na mocy, której uznawał PKWN za „jedyną legalną tymczasową władzę wykonawczą w Polsce”. Ø Komenda Główna AK wahała się przed podjęciem decyzji, jednak przeważyła wiadomość iż Rosjanie zajęli podwarszawskie miejscowości: Radości, Miłosnej, Okuniewa, Wołomina i Radzymina. Ø „Bór” Komorowski po krótkiej naradzie z gen. Okulickim i płk. Chruścielem podjął decyzję o rozpoczęciu powstania. 1 sierpnia do „Bora” doszły wiadomości o tym, że Niemcy zgromadzili w Warszawie duże siły i rozpoczęli przeciwuderzenie. Ø Polska znalazła się w radzieckiej strefie wpływów i nie mogła liczyć na pomoc aliantów. Jankowski i Bór-Komorowski sądzili jednak, że silne, stanowcze i bezkompromisowe podejście do Rosjan będzie dla Polski korzystne. Uważali, że wystąpienie w roli przywódców i gospodarzy powstańczej Warszawy zmusi Stalina do traktowania ich jako równych sobie, suwerennych i prawowitych reprezentantów odradzającej się Polski. Ø Anglicy zbyt późno zawiadomili o niewykonywaniu zrzutów dla Warszawy, na odwołanie rozkazu było już za późno. Powstanie rozpoczęło się.

  1. Przebieg i najważniejsze momenty Powstania Warszawskiego

Powstanie Warszawskie (było ono częścią planu „Burza”), rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17:00 (godzina „W” – „Wystąpienie”). Decyzja o wybuchu powstania leżała przede wszystkim w rękach Komendanta Głównego Armii Krajowej generała Tadeusza Bora-Komorowskiego, szefa Sztabu Komendy Głównej Armii Krajowej generała Tadeusza Pełczyńskiego i zastępcy Szefa Sztabu generała Leopolda Okulickiego. Dowódcą powstania mianowano pułkownika Antoniego Chruściela, ps. „Monter”. Warszawa została podzielona na siedem obwodów: Śródmieście, Mokotów, Żoliborz, Wola, Ochota, Praga, i obwód “Obroża” - mający w swym zasięgu powiat warszawski, oraz samodzielny rejon “Okęcie”. W pierwszych walkach powstania wzięło udział ok. 23 tys. żołnierzy. Armia Krajowa dysponowała w Warszawie ok. 50 tys. ludzi, z czego jedynie ok. 10% było uzbrojonych niemal wyłącznie w broń krótką. Trudności w dotarciu do zakonspirowanych magazynów broni spowodowały, że w momencie wybuchu Powstania żołnierze dysponowali zaledwie 40% i tak skromnych zasobów broni i amunicji. Wg udokumentowanych źródeł polscy żołnierze mieli do dyspozycji:

  1.  1000 karabinów zwykłych
    
  2.  300 pistoletów maszynowych
    
  3.  60 ręcznych karabinów maszynowych
    
  4.  7 ciężkich karabinów maszynowych
    
  5.  35 karabinów przeciwpancernych i Piatów
    
  6.  1.700 pistoletów zwykłych
    
  7.  25.000 granatów
    

Zapasy amunicji oceniano na 2 – 3 dni walki. Oznaczało to w praktyce, że uzbrojony był co 10 powstaniec. Pozostali mogli liczyć na broń zdobyczną lub przejętą po poległych kolegach. Do żołnierzy Armii Krajowej dołączyły jednostki innych formacji m.in. Narodowych Sił Zbrojnych (800 żołnierzy) i Armii Ludowej (500 żołnierzy). Czynny udział w powstaniu wzięła ludność cywilna miasta. Niemcy dysponowali w Warszawie garnizonem liczącym ok. 20 tys. Żołnierzy i policjantów. Od 4 sierpnia do niemieckiego garnizonu napływały posiłki, z których sformowano korpus liczący ok. 25 tys. żołnierzy. W sumie w tłumieniu powstania wzięło udział ok. 50 tys. żołnierzy niemieckich. Dowódcą obrony został generał Reiner Stahel. Siły niemieckie były bardzo dobrze uzbrojone w broń ciężką i maszynową. Dysponowały czołgami i samochodami pancernymi. Warszawa stanowiła dla Niemców niezwykle ważny punkt frontu wschodniego. Przez miasto przechodziły główne szlaki komunikacyjne zaopatrujące ten front. Zdobycie mostów warszawskich mogło zadecydować o szansach późniejszego przerzutu dużych jednostek radzieckich z prawego brzegu Wisły na lewy. Adolf Hitler nakazał natychmiastowe stłumienie powstania i całkowite zniszczenie Warszawy. Zgodnie z tym rozkazem od 4 sierpnia Heinrich Himmler kierował do miasta nowe oddziały. Były to m.in. oddziały SS i policji. Siły te dysponowały lotnictwem, czołgami i artylerią, także rakietową. Celem pierwszego natarcia w Powstaniu Warszawskim było zdobycie kluczowych punktów w mieście i utrzymanie ich do spodziewanego wejścia do miasta Armii Czerwonej, lecz z powodu braku odpowiedniego uzbrojenia i wyposażenia, jak i w wyniku ogólnego chaosu, cel ten powiódł się tylko częściowo gdyż nie zdołano opanować mostów na Wiśle jak i innych strategicznych miejsc. Jednak 5 sierpnia Niemcy przystąpiły do kontrataku, posuwając się na przód wykorzystując schwytaną ludność cywilną jako „żywą osłonę” dla czołgów. Ponadto oddziały hitlerowskie dokonały bestialskich mordów na ludności cywilnej. Kolejno, jedno po drugim padały oddziały powstańcze. Walka podjęta w kilku dzielnicach równocześnie przyniosła różne rezultaty. W prawobrzeżnej, wschodniej dzielnicy Pradze trwała zaledwie 3 dni. Miażdżąca przewaga Niemców spowodowała, że Powstańcy na Pradze po przejściowych miejscowych sukcesach przeszli z powrotem do podziemia, część z nich podjęła próbę sforsowania Wisły i wzmocnienia oddziałów powstańczych walczących na lewym brzegu Wisły. Od pierwszych dni sierpnia bardzo ciężkie walki toczyły się w zachodniej dzielnicy Wola. Oddziały niemieckie wzmocnione czołgami spychały powstańców w kierunku Śródmieścia i Starego Miasta. Równocześnie hitlerowcy rozpoczęli bezprecedensową rzeź ludności cywilnej. W ciągu kilku dni żołnierze niemieccy wspomagani przez renegatów rosyjskich i azjatyckich wymordowali około 50.000 cywili, mężczyzn, kobiet i dzieci. 11 sierpnia 1944 Wola padła. W sąsiadującej z Wolą dzielnicy Ochota walki toczyły się w wydzielonych punktach oporu. O wiele gorzej uzbrojeni powstańcy przez prawie 2 tygodnie dawali odpór nacierającym oddziałom niemieckim. 11 sierpnia padła również Ochota. Walki te dały czas powstańcom z innych dzielnic na staranne przygotowanie obrony. Ciężar walki przesuwał się w kierunku wschodnim. Po likwidacji oporu na Woli i Ochocie i zdobyciu arterii komunikacyjnej do przeprawy mostowej na Wiśle Niemcy odcięli od Śródmieścia Stare Miasto. Od 12 sierpnia 1944 r. rozpoczęły się bardzo ciężkie walki o utrzymanie tej dzielnicy. Walczyły tu doborowe bataliony, które w boju przeszły z Woli oraz oddziały staromiejskie. Podejmowane były próby przyjścia z odsieczą Staremu Miastu od północy z Żoliborza oraz połączenia się ze Śródmieściem od południa. Niestety nie przyniosły one rezultatu. 2 września przetrzebione oddziały staromiejskie przeszły kanałami do Śródmieścia i na Żoliborz. Do Śródmieścia przedostało się około 1.500 uzbrojonych i około 3.000 nieuzbrojonych powstańców i służb. Na Żoliborz ewakuowało się około 800 osób. W całkowicie zniszczonej dzielnicy pozostała pewna ilość rannych z towarzyszącym im personelem medycznym. Wielu z nich zostało po wkroczeniu na Stare Miasto Niemców zamordowanych i spalonych w powstańczych szpitalach. Po upadku Starego Miasta Niemcy rozpoczęli pacyfikację kolejnych dzielnic. Kolej przyszła na dzielnice położone przy Wiśle - Powiśle i Czerniaków. Były to działania przemyślane. W międzyczasie front rosyjski zbliżył się do linii Wisły. 13 września 1944 r. została zajęta przez Rosjan prawobrzeżna część Warszawy - Praga. Niemcy wysadzili mosty na Wiśle. Odepchnięcie powstańców od Wisły miało utrudnić Rosjanom ewentualny desant na lewy brzeg. Ci jednak zbytnio się z nim nie spieszyli. Po ciężkich walkach Niemcy 7 września opanowali Powiśle, dzielnicę pomiędzy Starym Miastem i Czerniakowem. Znów jak na Woli i Starówce mordowano rannych leżących w szpitalach i ludność cywilną. Padła warszawska elektrownia, zdobyta w pierwszych dniach sierpnia na Powiślu przez powstańców. Miasto zostało pozbawione energii elektrycznej. 23 września padł ostatni punkt oporu na Powiślu. Kolejne natarcie niemieckie ruszyło na Czerniaków. Broniły się tu oddziały skoncentrowane w dzielnicy na początku Powstania wzmocnione resztkami oddziałów, które wyszły kanałami ze Starego Miasta. 15 września z prawego brzegu Wisły została podjęta próba desantu. Wzięli w nim udział żołnierze Wojska Polskiego sformowanego w 1943 r. w Rosji i walczącego u boku Armii Czerwonej. W sile dwóch batalionów przeprawili się na lewy brzeg i wspólnie z powstańcami stawili opór. Nie przyzwyczajeni do walk ulicznych żołnierze z desantu ginęli masowo. Po kilku dniach stało się jasne, że los Czerniakowa jest przesądzony. Resztki powstańców przeszły kanałami na południowy zachód na Mokotów, część próbowała przepłynąć Wisłę aby dostać się na tereny wyzwolone przez Rosjan. Ciężar walk przeniósł się do następnej dzielnicy Mokotowa, położonej w południowej części Warszawy. Ciężkie walki toczyły się tu do 27 września 1944 r. Powstańcy starali się utrzymać zdobyte na początku powstania pozycje. Mimo, że pod naciskiem aliantów Niemcy w końcowej fazie powstania uznali walczących w Warszawie żołnierzy AK za kombatantów, 27 września hitlerowscy żandarmi na ul. Dworkowej na Mokotowie zamordowali około 120 bezbronnych powstańców, którzy zbłądziwszy w kanałach wyszli wprost w ręce oprawców. 27 września Mokotów skapitulował. Część obrońców zdołało przejść kanałami do Śródmieścia, aby tam kontynuować walkę. 30 września skapitulowała również północna dzielnica Warszawy, Żoliborz gdzie powstańcy od pierwszych dni sierpnia stawiali skuteczny opór nacierającym Niemcom. W rękach Polaków pozostała jedynie środkowa część miasta, odcięta od Wisły i ze wszystkich stron otoczona przez wojska niemieckie. Padające bez przerwy pociski artyleryjskie i bomby lotnicze zmieniały w ruiny kolejne domy. Nie było elektryczności, brakowało wody i żywności. A nade wszystko brakowało obrońcom amunicji. W trakcie trwania Powstania w sierpniu i wrześniu alianci podejmowali próby wsparcia Powstania poprzez zrzuty broni i amunicji. Były one jednak mało skuteczne. Rosjanie nie zgodzili się na lądowanie amerykańskich bombowców na swoich lotniskach, co oznaczało dla nich konieczność powrotu po zrzucie do odległych baz we Włoszech. Zwiększało to dodatkowo straty wśród maszyn i załóg biorących udział w akcji. Wobec podzielenia miasta na poszczególne punkty oporu - większość zasobników zrzucanych na spadochronach z dużej wysokości trafiło na tereny zajęte przez wroga. 2 października 1944 roku po 63 dniach Polacy skapitulowali. W sztabie generała von dem Bacha w Ożarowie podpisano kapitulację Powstania. Straty powstańców wyniosły: ok. 18 tys. zabitych i ok. 25 tys. rannych; poległo bądź zostało wymordowanych około 150 tys. ludności cywilnej. Do niewoli dostało się ok. 17 tys. żołnierzy i oficerów, w tym mianowany naczelnym wodzem gen. Tadeusz Bór-Komorowski, a także gen. Antoni Chruściel. Część żołnierzy nie poszła do niewoli, wychodząc z ludnością cywilną z zamierzeniem kontynuowania działalności konspiracyjnej. Około 650 tys. ludności cywilnej zostało wywiezione z Warszawy do obozu przejściowego w Pruszkowie a stamtąd 150 tys. do przymusowej pracy w Niemczech a 50 tys. do obozów koncentracyjnych. Niemcy stracili w walkach 10 tys. zabitych, 6 tys. zaginionych i 9 tys. rannych. Powstanie było przez nich porównywane z bitwą o Stalingrad. Powstanie Warszawskie było największym tego typu zrywem wolnościowym w historii II wojny światowej. Po upadku Powstania na osobisty rozkaz Hitlera przez 3 miesiące opustoszałe miasto było rabowane oraz systematycznie burzone i palone dom po domu przez Niemców. W dzielnicach objętych Powstaniem uległo zniszczeniu około 85% budynków.

  1. Konsekwencje (skutki) powstania

Wybuch powstania miał w konsekwencji tragiczne skutki, podczas 63 dni bohaterskiej walki Polacy ponieśli ogromne straty: ok. 18 tyś. zabitych i ok. 25 tyś. rannych żołnierzy, ok , 150-200 tyś. ofiar spośród ludności cywilnej. W czasie walk powstańczych Niemcy zburzyli ok. 25% zabudowy miasta, a po ich zakończeniu dalsze 35%. Wobec zburzenia ok. 10% podczas walk we wrześniu 1939 i 15% w wyniku powstania w getcie warszawskim - przed wyzwoleniem stolicy w styczniu 1945 roku ok. 85% miasta leżało w gruzach. Zniszczony został wielowiekowy dorobek kulturalny i materialny wielu pokoleń Polaków. Zniszczono wiele cennych zbirów i zabytków kultury. Kilkaset tysięcy osób cywilnych wysiedlono z miasta do obozu przejściowego Pruszkowie, skąd- wbrew umowie kapitulacyjnej- kilkadziesiąt tys. z nich wywieziono do pracy przymusowej w Rzeszy i kilkadziesiąt tys. do obozów koncentracyjnych. Powstańcy zostali wzięci do niewoli, a cała ludność cywilna musiała opuścić stolicę która za wybuch powstania zgodnie z planem Hitlera została „zrównana z ziemią”. Najdotkliwszą stratą była śmierć wielu tysięcy młodzieży, walczącej w oddziałach powstańczych lub pełniących powstańczą służbę cywilną. Powstanie odegrało istotną rolę militarną. Powstańcy zadali Niemcom poważne straty: wg obliczeń von dem Bacha - ok. 26 000 ludzi (17 tyś. zabitych i 9 tyś. rannych). Powstanie Warszawskie było jedynym w okupowanej przez Niemców Europie o tak wielkim natężeniu i zasięgu. Gdy w końcu lipca 1944 r. Armia Czerwona docierała do środkowej Wisły, jej odległość od centrum Niemiec była podobna, jak armii alianckich walczących w Normandii. Stalin mógł brać pod uwagę wygranie wyścigu z armiami anglo - amerykańskimi. Oznaczałoby to opanowanie przez ZSRR nic tylko Polski ale i całych Niemiec. Zagłada Warszawy kosztowała ZSRR parę miesięcy zastoju na froncie. W tym czasie armie anglo- amerykańskie dotarły do Renu. Powstanie uchroniło Polskę od losu kadłubowej republiki. Wybuch powstania pokazał także że Polska w walce z okupantem była zupełnie sama. Stalin nie zamierzał pomóc walczącym. Wojska radzieckie spokojnie patrzyły zza Wisły na ginącą polską stolicę. Władze podziemnego państwa musiały opuścić Warszawę. Gdy na lewym brzegu Wisły Niemcy systematycznie niszczyli całe miasto, na prawym umacniały się rządy PKWN. Ewentualna bezczynność dowództwa AK pozwoliłaby natomiast Stalinowi rozpętać nagonkę przeciwko „stojącym z bronią u nogi” oddziałom AK i legalnym władzom polskim. Prawdopodobnie szybko posuwające się jednostki Armii Czerwonej zdobyły wtedy nie tylko Berlina, ale i całe Niemcy, powojenna granica dominacji komunizmu przesunęłaby się więc daleko na zachód. Powstanie Warszawskie zakończyło się klęska militarna. Dzięki walkom Polaków o Polskę obudził się w wielu ludziach duch, duch, który pchał ich do walki. Ten sam duch skłaniał ludzi do wysiłków, które niejednokrotnie przekraczały ich siły, ale oni wierzyli.