„Cudze wielbicie,swego nie znacie"

Ludzie już od dłuższego czasu zapożyczają sobie święta i obyczaje innych krajów.Wolą zagraniczną modę oraz artystów i często używają zagranicznych zwrotów.Nie doceniają oni naszej polskiej kultury i zaniedbują przez to ojczyste zwyczaje, które powinniśmy kultywować. Uważam , że ludzie „cudze wielbią a swego nie znają” Swoją tezę pragnę poprzeć wybranymi przeze mnie argumentami. Po pierwsze ludzie celebrując święta innych krajów zaniedbują rodzime zwyczaje.Obchodzą Walentynki ,czyli święto zakochanych ,które dotarło do Polski już w latach 90 XX wieku z krajów anglosaskich.

Ludzie już od dłuższego czasu zapożyczają sobie święta i obyczaje innych krajów.Wolą zagraniczną modę oraz artystów i często używają zagranicznych zwrotów.Nie doceniają oni naszej polskiej kultury i zaniedbują przez to ojczyste zwyczaje, które powinniśmy kultywować. Uważam , że ludzie „cudze wielbią a swego nie znają” Swoją tezę pragnę poprzeć wybranymi przeze mnie argumentami. Po pierwsze ludzie celebrując święta innych krajów zaniedbują rodzime zwyczaje.Obchodzą Walentynki ,czyli święto zakochanych ,które dotarło do Polski już w latach 90 XX wieku z krajów anglosaskich.Patronem tego święta jest św Walenty a polega ono na wręczaniu sobie wzajemnie ozdobnych kartek z wierszykami miłosnymi oraz wyznawania sobie uczuć.Przez to święto Polacy zapominają o rodzimym święcie zakochanych jakim jest Noc Kupały obchodzone w nocy z dnia 21 na 22 czerwca a jej patronem jest św Jan. Po drugie ludzie bardzo często ulegają chwytom marketingowym medialnym i reklamowym które są rodzajem taktyki opierających się na przemyślanych działaniach właścicieli ,aby pobudzić w kliencie ochotę kupna.Chwyty marketingowe są oparte na wielkiej komercji działalności nastawionej wyłącznie na zyski. Po trzecie Polacy chętnie używając zwrotów w innych językach.Nawet autor tekstu Prostaczek podsumowując swoje rozważania napisał „Quel cauchemar” z języka francuskiego co oznacza „Co za koszmar” .Ludzie często uczą się języków obcych a nie umieją dobrze mówić po polsku. Kolejny argument możemy znaleźć w satyrze Ignacego Krasickiego pt ”żona modna”. Żona pana Piotra wolała ona kulturę francuską niż polską.W stosunku do ubioru bohaterka łamie zwyczaje szlacheckie obowiązujące w ówczesnych czasach. Ulega presji wynikającej z panującej mody, czyli stylowi francuskiemu.Wolała ona mieszkać w mieście niż na wsi przy doskonałej francuskiej obsłudze.Wszystko co preferowała główna bohaterka należy do kultury francuskiej a nie polskiej. Argument potwierdzający moją tezę znajduję się także w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Hrabia ,który jest artystą a jego “życiem” jest malarstwo. To właśnie z jego powodu jeździ do obcych krajów, szukając natchnienia. Młody Horeszko nie utożsamia się ze swoją ojczyzną Polską ,ponieważ fascynuje go cudzoziemszczyzna. Moim szóstym argumentem jest cytat znajdujący się w wierszu Juliusza Słowackiego pt „Grób Agamemnona” “Polsko! lecz ciebie błyskotkami łudzą; Pawiem narodów byłaś i papugą, A teraz jesteś służebnicą cudzą.” W tej strofie poeta kładzie nacisk na postępowanie szlachty polskiej,która stała się naśladowcą obcych kultur, zapominając o pięknie swojej własne. Uważam że wyżej przedstawione przeze mnie argumenty potwierdzają moją tezę o ludziach ,którzy „cudze wielbią a swego nie znają”